|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
25% |
[ 1 ] |
8 |
|
25% |
[ 1 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
50% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:17, 06 Lut 2011 Temat postu: 1x07 Haunted |
|
|
Polski tytuł: Nawiedzony
Data emisji w USA - 29.10.2009
Data pierwszej emisji w Polsce - 14.12.2009 (01.02.2011 - TVN)
Podczas gdy zbliża się Halloween, Vicki staje się coraz bardziej niebezpieczna. Stefan decyduje się pomóc jej w kontrolowaniu żądzy krwi. Elena stara się przekonać Jeremy'ego, żeby trzymał się z dala od Vicky, ale on oczywiście nie chce o tym słyszeć.
Caroline daje Bonnie naszyjnik, który podarował jej Damon. Kiedy wampir chce go odzyskać, jest zaskoczony zdolnościami dziewczyny, która go odpycha. Bonnie rozmawia o tym ze swoją babcią i dowiaduje się więcej o swojej bogatej przeszłości.
Matt stara się rozweselić Vicky i zabiera ją do nawiedzonego domu, jednak sytuacja szybko obiera przerażający zwrot, kiedy dziewczyna poddaje się głodowi nowo-narodzonego wampira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nisia
Killer Queen
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:55, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fantastyczny odcinek! Zwłaszcza postać Damona zyskuje w moich oczach po tym co zobaczyłam. Żal mi Jeremy'ego (zdążyłam go już polubić), ponieważ kochał Vicky i choć za nią nie przepadalam, to przecież coś w sobie musiała mieć, skoro aż tak się w niej zadurzył. Scena, w ktorej Damon stoi nad zwłokami Vicky a wściekła Elena po nim jedzie, a następnie strzela mu z liścia trafia do moich ulubionych. Ian gra świetnie te wszystkie emocje, które nim targają.
No a końcowe parę minut sprawia, że najpierw się wzruszyłam (płaczący Jeremy jest dużo bardziej męski niż Jeremy z płaczącym wyrazem twarzy, który prezentował w pierwszych odcinkach), potem roztopiłam, a następnie ostatecznie ugruntował mi się mój trójkątny ship.
10/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:17, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Genialny odcinek! Naprawdę tyle było w nim emocji i w ogóle, że naprawdę mi się podobał! No i Damon pokazuje ludzkie oblicze i uczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:27, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Chociaż nie podobał mi się pomysł Vicky-wampira, szkoda jej mimo wszystko. Zmienione wspomnienia Jerema? No nie wiem, przecież oficjalnie zaginęła i wszyscy to wiedzą, jakoś mi się to wydaje dziwne.
Damon z poważnym wyrazem twarzy wygląda zupełnie inaczej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajeczka
The Wild Rose
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:09, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Damon naprawia swój błąd. I dobrze.
Elena posłuchała Stefana. Nawet śpi z naszyjnikiem
Naprawdę lubię dobrego Stefana. Co się ze mną dzieje?
A Damon w tym odcinku po raz pierwszy pokazuje swoją bardziej "ludzką" fajniejszą twarz. Rozumiecie co mam na myśli.(tak nadal jest zły, ale trochę jak by bardziej ogarnięty)
Dzień dobry dziewczyno z misją!
A, kocham szaro-niebieskie oczy Damona.
Damon uwodzący panią Lockwood. "Wpadło mi coś do oka"
Elena wyglądała świetnie w kostiumie pielęgniarki(dlaczego Nina jest taka ładna? )
„przerwij, to boli”- ja wiem, że stracił dziewczynę i w ogóle, ale w tej scenie był bardzo emo
Vicky po przemianie zwielokrotniła swoje najgorsze cechy- złość i brak jakiegokolwiek opanowania. Może to zabrzmi brutalnie, ale po prostu musiała zginąć, jak nie teraz to później. Lata zajęłoby jej dojście do takiej kontroli, jaką ma Stefan, a po drodze sprawiałaby same problemy.
A scena Damon- Elena piękna. Spodobało mi się, jak on się kontroluje by nie zrobić jej krzywdy. I potem pomaga z Jerem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:51, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Po Twoim opisie rzuciłam okiem na ten odcinek i ze zdziwieniem zobaczyłam Damona w białym t-shircie. Dziwne, nie pamiętałam tego, a widziałam ten odcinek dwa razy
Bajeczka napisał: | Spodobało mi się, jak on się kontroluje by nie zrobić jej krzywdy. I potem pomaga z Jerem. |
Dokładly Tam od początku coś było na rzeczy I ostatnia scena dowodzi, że Damon jednak doszedł do wniosku, że przemienienie Vicky było złe. Po czasie, ale zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:02, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Okej, podejście numer tysiącpięćsetstodziewięćset do serialu. Mam cały sezon na dysku i szkoda mi go wyrzucić do kosza, skoro już jest, więc trzymam się i oglądam. Rzadko, ale oglądam. Przyszła pora na odcinek 7.
Vicky... Nie lubię tej dziewczyny, zrobienie jej wampirem było ogromnym błędem, na dodatek Damon nie pomyślał, jakie to może mieć konsekwencje dla jego jestestwa. Bowiem prędzej czy później (raczej prędzej, na dodatek już wiedzą) ktoś się spostrzeże, że w mieście znów grasują wampiry, tym bardziej, że jeden z nich jest nieostrożny i ciągle głodny. Vicky... musi być... spacyfikowana. To, jak zachowała się w stosunku do Eleny - brr. Ale, ale, nie powiem, trochę racji i być może miała w kwestii Matta i Eleny (jej, skąd ja te wszystkie imiona pamiętam? ). Co i tak jej nie usprawiedliwia, Vicky musi zniknąć.
Stefan i Damon współpracują? To niezwykłe, a jednak. Szkodaszkodaszkoda, że braci musiała ta cała Katherine poróżnić.
Elena jest ładna, jak śpi. Trochę irytuje mnie jej mimika (ale i tak mimika Bonnie irytuje mnie bardziej ), ale chyba ogólnie wraca mi do niej sympatia (bo w poprzednim odcinku opadła niestety). Rozmowa w drzwiach z Damonem - najs Elena, najs!
Caroline bardzo lubię, od początku, chyba dlatego że jest taka "oh, honey" trochę, ale to nie zmienia faktu, że sympatyczna z niej dziewczyna, troszkę naiwna, ale miła.
Stefan trochę za dużo na siebie bierze, a jednak nie ma on w nikim oparcia ani pomocy i musi wszystkim się zająć sam. Jesu, żeby ktoś stał po jego stronie? Elena... wciąż trawi, Damon jest przyczyną wszystkich problemów, wujek-kuzyn nie żyje (oo, tu mi imię wyleciało), w mieście polują na wampiry, uroczo.
Damon się nudził. I stworzył nowego wampira. No, to było głębokie. No i jeszcze ją zgubił. Super, pogratulować. Wkurza mnie ten Damon cały. I, jak na razie, nic nie przemawia na jego korzyść.
Vicky uratowała Jeremy'ego? Jasne, bo uwierzę. Chłopak się zakochał i tyle. I żal mi jego w sumie, bo nie ma z Vicky przyszłości. Jak już pisałam, ona musi zostać spacyfikowana. I ładnie wyglądała w swoim przebraniu: tzn. miała ładny makijaż, kolor włosów, wyjątkowo ładnie wygląda
Aaaale scena Bonnie-Damon! W sensie nie, że jakaś chemia czy coś, tylko Damona poparzyło Czy coś.
I oczywiście - to Stefan naprawił coś, co Damon schrzanił.
Scena Elena-Damon, gdy trzasnęła go w policzek - moja ulubiona. Mistrzostwo w tym odcinku. I Damon w ostatniej scenie mnie zaskoczył, policzek podziałał, słowa Eleny podziałały (albo tylko ja chcę w to wierzyć, że poruszyła w nim tą człowieczą strunę).
Dwie ostatnie sceny: a więc Damon na ganku "ja to zrobię" i Elena "nie mogę stracić tego, co do ciebie czuję" - zdecydowanie moje ulubione w tym odcinku. Trochę się pospieszyłam oceniając slap w policzek na pierwszym miejscu. Teraz z niego spada. Końcówka zdecydowanie najlepsza.
I koniec. Zaczynam zdecydowanie znów odczuwać zaciekawienie tym serialem. Poprzedni odcinek, imo, nie był najwyższych lotów, ten jest zdecydowanie lepszy Kto wie? Może nie jestem jeszcze stracona dla serialu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|