|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:52, 22 Maj 2011 Temat postu: 3x23/24 - "Strawberries and Cream" |
|
|
3x23/24 - "Strawberries and Cream"
19.05.2011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Wto 17:24, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no, poważnie? Żadnego komentarza jeszcze tu nie ma?
Ep nieprzyzwoicie długi i zakończony w bardzo dobrym momencie - przyprawiającym o zawał nieomal. Że też Patrick to zrobił - przynajmniej nie jest gołosłowny...chociaż z tego co sobie przypominam, to miał zamiar Red Johna (przepraszam za paskudne słowo) rozbebeszyć. A tu pif paf pif paf pif paf i po sprawie. Nie, oczywiście, że nie chciałabym oglądać rzezi w wykonaniu Patricka. Sam fakt, że jednak zemsty dokonał mnie powalił. Nie sądziłam, że jest w stanie to zrobić. Tylko co dalej? Nie mam pojęcia czy będą jeszcze nowe odcinki, nie śledzę TM zbyt długo. Połknęłam w 4 ostatnie tygodnie wszystkie 3 sezony Szkoda, że tak mało tego Chętnie zobaczę więcej tylko czy bez Red Johna to będzie to samo?
Van Pelt - albo ma pecha i jest bardzo naiwna, albo po prostu jest bardzo naiwna i dlatego ma pecha. To już chyba drugi facet, który zbliżył się do niej tylko po to, by dostać się do Jane'a czy w okolice CBI. Przy okazji, to strasznie niebezpiecznie jest w kwaterze głównej tej zacnej jednostki. Co rusz ktoś tam ginie, ktoś niebezpieczny się tam dostaje itd. Tak czy siak, Van Pelt to bodaj najsłabsze ogniwo w ekipie Lisbon.
A jeśli to jednak nie był Red John? Eee....chyba jednak był - świetny "just a regular guy" rozbroił mnie ten tekst. Cała ta rozmowa. I jej zakończenie. No i postać - przyciąga.
Ep podobał mi się szalenie, pomysł z pokojami całkiem fajny - a co gdyby te pokoje były obok siebie, a nie jeden nad drugim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pozytyw.nie93
Student Medycyny

Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:52, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek super, chyba właśnie nikt nie spodziewał się, że w końcu to nastąpi. I kto, jak nie Patric, po zabiciu człowieka dopija filiżankę herbaty! Van Pelt naiwna, ale to każdy wie, dla mnie od początku było coś nie tak z tym jej nowym facetem, mimo że to serial - w bajki nie wierzę- za słodko, bez kłótni.
Dla mnie nie jest to koniec serialu, pozostało mnóstwo rzeczy, które wartałoby odkryć. Red John wydaje się być wierzchołkiem góry lodowej, dostaliśmy potwierdzenie, że on to on, ale przecież nie było mowy, żeby działał sam, co się za tym wszystkim kryje? Jaki los czeka Patrica?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Czw 13:03, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
pozytyw.nie93 napisał: | Odcinek super, chyba właśnie nikt nie spodziewał się, że w końcu to nastąpi. I kto, jak nie Patric, po zabiciu człowieka dopija filiżankę herbaty! |
I jeszcze prosi o rachunek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
evi
Messi Oosom Łajf

Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:57, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jesu! Właśnie obejrzałam i muszę szczękę pozbierać z podłogi, bo właśnie gdzieś tam leży. Przy tym mój prawniczy mózg pracuje na zwiększonych obrotach, jak tu Patricka wyratować od jakiejkolwiek kary za to morderstwo... Ale od początku.
Więc: od samego początku wiedziałam, że Craig jest wtyczką (od samego początku sezonu, czy gdzie on tam się pojawił - i nie mówię tego tylko po to, by się pochwalić, po prostu wydawał mi się sztuczny, cały związek z Grace, ślub - wymuszone. Dlatego też odrzuciłam od razu wszystkie pozostałe postacie), dlatego kiedy Grace powiedziała mu o tym, że go podejrzewali, pomyślałam sobie: Ty naiwna (i głupia) kobieto! Jakoś dziwnie poszli z tą postacią, zakochuje się co rusz, w każdym facecie, który się porusza Niestety, wybaczcie, ale takie mam o niej zdanie. Miała poczciwego Rigsby'ego, to nie, zachciało jej się czegoś innego. I wcale mi nie jest jej żal.
Red John, rozmowa, zabójstwo - to wszystko wydarzyło się w tak szybkim tempie, że już połowy słów, jakie tam padły, nie pamiętam.
Cały ten odcinek to mistrzostwo! Uwielbiam takie trzymanie w napięciu, człowiek nie jest pewien, co się za chwilę wydarzy... Na dodatek zamykają sezon w najbardziej nieoczekiwanym momencie, chce się jak najszybciej poznać dalszy rozwój akcji. Ale nie, czekajcie sobie. Na szczęście ja nie muszę czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|