eigle
Nefrologia i choroby zakaźne

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:20, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle TM trzyma poziom. Niby bez fajerwerków, kolejna zagadka kryminalna, wcale nieskomplikowana. Ale przecież nie o zagadki w tym serialu chodzi, a o głównego bohatera i poboczne postaci. Jane pokazany od swej wrażliwej współodczuwającej strony. Cały wątek relacji z dr Steinerem pokazany z humorem, by na samo zakończenie kazać widzowi aż wyciągnąć głowę w stronę ekranu i wstrzymać oddech. Jane, który samą swą obecnością pomaga Steinerowi wykonać najodważniejszy w jego życiu krok. Pokazane w taki sposób, że widz przestaje być tylko biernym obserwatorem.
Jedynie zachowanie Van Pelt mnie irytuje. Kiedy odzyska wzrok i rozum, by dać kosza tchórzliwemu narzeczonemu z FBI?
Post został pochwalony 0 razy
|
|