evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:48, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Super, jak Patryś każe Teresie zaufać swojej intuicji. Jejku, uwielbiam ich wspólne sceny, bo są takie... nie tylko pełne przyjaźni, wzajemnego zaufania, ale jest między nimi niesamowita chemia (i nawet nie próbujcie mi wmówić, że jest inaczej ).
Pani dziennikarka natrętna się wydaje, Jane jak zwykle unika występowania przed kamerami i to jest jedna z tysiąca jego cech, za które go kocham
Patryś i komputer
Pan agent specjalny szef jest fajny, coraz fajniejszy, coraz bardziej go lubię i mam nadzieję, że pozostanie długo i bez żadnych ekscesów. Chociaż zespół Lisbon nie ma szczęścia do szefów, zmieniają się strasznie szybko, dlatego też trochę nieufnie podchodzę do kolejnej osoby na tym stanowisku...
Wiedziałam, że z reporterem zajmującym się sprawą zabójstw dziewcząt jest coś nie tak. A teraz Jane go podejrzewam. Nie, nawet nie podejrzewa, on wie, że ten reporter jest mordercą. I ja też to wiem. Odkąd usłyszałam muzykę w jego domu, jestem tego pewna.
I wiedziałam też, że sprawiedliwości morderca nie ujdzie, bowiem po całej rozmowie o Red Johnie byłam pewna, że ten ostatni zainterweniuje. Nikt bowiem RJ obrażać nie będzie. Czy coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|