|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ocena odcinka: |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
0% |
[ 0 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 0 |
|
Autor |
Wiadomość |
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 06 Lut 2011 Temat postu: 03x08 - A Very Supernatural Christmas |
|
|
Premiera: 13/12/2007
Akcja odcinka ma miejsce w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Sam i Dean wpadają na zwariowane małżeństwo, które okazuje się być pogańskimi bożkami w ludzkich ciałach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:37, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie spotkałam się z odcinkami specjalnymi - ten jest pierwszy i nie zawiodłam się wcale. Nie odbiegał zbyt od planu innych odcinków, różnił się tylko odesłaniami do przeszłości.
Wspomnienia z czasów, kiedy Dean i Sam byli mali, idealnie wplatały się w odcinek. Pokazywały, że chłopcy nigdy nie mieli dzieciństwa (dzieciństwo = czas szczęśliwy, spokojny, radosny), Dean musiał szybko dorosnąć, żeby zajmować się młodszym bratem - to, jak się nim opiekował, zasługuje na pochwałę. Jeśli nie na bicie pokłonów i czołganie się u stóp starszego brata Młody Sam jest uroczy - a podarowany przez niego wisiorek wciąż jest przez Deana noszony. Super!
Po tym odcinku Święta nigdy już nie będą takie same - tak dla mnie, jak i dla tych dzieciaczków, które widziały, jak anty-Mikołaj porywa kogoś z ich rodziny. Zaczęłam się obawiać w pewnym momencie, że malec w loczkach również zostanie zjedzony, ale na szczęście mogłam odetchnąć z ulgą. Jakkolwiek bogowie byli przerażający i obrzydliwi - nie tknęli dzieci.
Scena z wyrywaniem paznokcia sprawiła, że krzyknęłam "omatkoboskoczęstochosko"! Wszystkie tortury, które zawierają paznokcie, oczy i zęby są dla mnie nie do obejrzenia. Koszmarne! Dobrze, że ktoś zadzwonił do drzwi, gdy dziadek chciał wyrwać Deanowi ząb!
Zakończenie - wzruszające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eletariel
Elf łotrzyk
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:53, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten odcinek. Choćby dlatego, ze jest o jednym z dwóch moich ulubionych świąt. Silent Night w wykonaniu braci = bezcenne.
Bardzo podobały mi się odwołania do ich przeszłosci. Mały Dean, który stara się zapewnić choćby namiastkę dzieciństwa bratu i ostatecznie Sam, który godzi się z sytuacją, jaka jest i ofiaruje Deanowi wisiorek awww.
Z prezentami to trafili chyba idealnie w swoje gusta:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|