|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
100% |
[ 1 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 1 |
|
Autor |
Wiadomość |
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:18, 25 Wrz 2011 Temat postu: 7x03 The Girl Next Door |
|
|
Premiera odcinka w USA - 07.10.2011
Dean jest wściekły, kiedy Sam znika, podążając tropem sprawy, która bardzo przypomina tą, którą rozwiązał jako dziecko. Demonem okazuje się być Amy, która zabija różnych kryminalistów, zjadając ich mózgi - jest to ten sam demon, którego młodszy Winchester kiedyś już zdemaskował.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atris dnia Pon 17:18, 10 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:07, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kocham Jewel Staite. Jak jej nazwisko zobaczyłam to się ucieszyłam.
W każdym razie odcinek nie powalał na kolana. Był lepszy niż poprzedni, ale wciąż mi czegoś brakuje. Jaszczury powróciły, Doktor Sexi nie złapał Winchesterów, Bobby żyje i wszyscy się kochają.
A nie, to nie ten serial.
W każdym razie Sam ma dobre serduszko, czego nie można powiedzieć o Deanie mordującym kobiete na oczach jej kilkuletniego dziecka. Och Dean ty podła świnio! Jak mogłeś? Jedyna przyjaciółka Sama, która uratowała mu życie, matka, przepraszała, prosiła a ty padalcu ją zabiłeś! Buu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:23, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nigdy nie byłam taka wściekła na Deana.
Byłam już taka pewna, że zaufał Samowi i odpuścił tej Amy, a on na chama pojechał i ją zabił. Ale miała ładne oczy, gdy umierała.
Trochę mnie zaskoczyło, że Sam w młodości taki szybki do całowania był Ledwo laskę przygruchał, a już ją całuje w jej mieszkaniu
Brakowało mi trochę Lucka w tym odcinku i tylko się zastanawiałam, kiedy gościu wyskoczy. On mi zawsze jakoś poprawia humor
Najfajniejszym momentem odcinka było, gdy Dean przywalił Samowi za kradnięcie Impali
Miałam wtedy fangirl moment.
Kurczę, nie wiem, co więcej napisać, więc to chyba znaczy, ze ten odcinek nie był aż tak emocjonujący? I scenarzyści nie zaskoczyli jakimś strasznym cliffhangerem, więc nie czuję tego dreszczyku emocji. Ehh, dam 8/10 na zachętę, ale tylko dlatego, żę jestem tak wściekła na Deana. Naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eletariel
Elf łotrzyk
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:57, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dean przegiął podobnie jak scenarzyści. Dla mnie to, że Dean zabije Amy było BARDZO przewidywalne. Niestety juz w kilku odcinkach w ciagu całego serialu ten schemat się powtórzył (choc na chwilę obecną nie potrafię sobie dokładnie przypomnieć w których).
Fajne motywy retrospekcji. tak zrobione, że jestem skłonna uwierzyć, że tak właśnie było. Niezbyt przesadzone (no moze to, ze Amy zabiła swoją matkę było takie trochę AŻ, ale jestem w stanie się z tym pogodzić).
Tekst tego odcinka, to oczywiście: "New rule: you stole my baby, you get punched".
I na chwilę obecną - lewiatany nie zachwycają. Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego, ciekawszego...sama nie wiem.
Generalnie odcinek oceniam pozytywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|