|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ocena: |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
0% |
[ 0 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 0 |
|
Autor |
Wiadomość |
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:45, 06 Lut 2011 Temat postu: 05x01 - Sympathy for the Devil |
|
|
Premiera: 10/09/2009
Zaczynając od miejsca, w którym zakończył się sezon 4, Dean i Sam obserwują jak Diabeł wynurza się z piekła. Bracia i Bobby zmagają się z następstwami uwolnienia Lucyfera, jak i szokującymi wieściami od proroka Chucka, głoszącymi, że Castiel został rozerwany na kawałki przez archaniołów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:31, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczęło się super. Nagły zwrot akcji, braciom nic nie dolega, są spokojni i bezpieczni. Hmm trochę za spokojni. Halo? Dean się boi latać a siedzi w samolocie jakby nigdy nic się nie stało! No tak, diabeł, apokalipsa bla bla bla, ale nie przesadzajmy no! Chyba komuś się o tym fakcie zapomniało. W sumie to minęło już jakieś 5 lat, ale no jednak trzymajmy się pewnej wersji.
Wracając do odcinka.
Lucyfer powstał jeeeee!!!! No i tyle mam do powiedzenia
Nie, żartuję.
Ząb Casa we włosach Chucka łaaa!! Kripi, ale to widziałam już podczas comic-conu, więc zero zaskoczenia. Poza tym ja wiedziałam, że on żyje. Cas by miał zginąć? Eeee
Zachariasz jest gnidą i tyle.
Szkoda mi Bobby'ego. Podziwiam jego siłę, że nie poddał sie demonowi i wolał siebie zabić niż Winchesterów.
No i poznaliśmy Nicka. Podobał mi się ten odcinek i to bardzo. Dlaczego? Cóż. Poznaliśmy naczynie Lucyfera. To zastępcze póki Sam nie powie tak. Scenarzystom chyba chodziło o to co w tytule - sympatię dla diabła. Lucyfer jest skrzywdzonym przez życie archaniołem i właśnie dlatego wybrał sobie Nicka. On jak się domyśliliśmy, stracił żonę i dziecko. Szatan go torturował emocjonalnie by go złamać. Tortury były niesamowicie wymyślne i szkoda mi tego biednego faceta. Nie dziwię się, że powiedział tak. W końcu chciał by to się skończyło raz na zawsze. Więc został naczyniem Lucyfera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|