Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SamoZuo
Student Medycyny
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:04, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To by mogło przejść Jestem za
Po raz kolejny proszę o bardziej rozwinięte wypowiedzi!
any.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pino
Stażysta
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nibylandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:12, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przez pierwsze trzy serie nawet mi do głowy nie przyszło, że Wilson mógłby być z Cameron. Może to dlatego, że pierwsza i druga seria upłynęła mi pod znakiem House/Cameron, a trzecia House/Wilson xD
I nagle mnie olśniło. Przecież do para idealna (prawie) ^^
Oboje mają baardzo dużo cierpliwości dla pewnego wyjątkowo złośliwego jegomościa, a kiedy chcą, potrafią być również cudownie wredni. To lekarze z prawdziwego zdarzenia - naprawdę chcą ratować ludzi zależy im na pacjentach. Właściwie od początku świetnie się ze sobą dogadywali. Otwarci, szczerzy, zawsze chętni do pomocy (przez co zresztą 'obrywają' od innych').
Mogłabym też dodać, że House złamał obojgu serce... Ale to trochę naciągane. Sama nie wiem. Po prostu do siebie pasują i tyle ^^
Hm. Cieszę się, że ktoś jeszcze im kibicuje
Tylko kto wymyślił słowo 'Wameron'...? Już chyba lepiej niech zostanie Wilson/Cameron xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pino dnia Czw 21:26, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nidociv
ER scrub
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:47, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pino napisał: | Tylko kto wymyślił słowo 'Wameron'...? Już chyba lepiej niech zostanie Wilson/Cameron xD |
Taka nazwa mi przyszła do głowy kiedy zakładałam temat, podpytałam wujka i wyszło, że ten wyraz już się przewijał na stronach fanowskich House'a i youtube
Niestety (dla mnie), coraz bardziej się zapowiada na Chaseron.
A tak dobrze szło na początku 5 sezonu... Choć w pewnym momencie naszły mnie myśli, że razem byli by po prostu nudni - choć i tak na Wamerona patrzałoby mi się milej niż na związek Cameron z Chasem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hime47
Pacjent
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221b Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:18, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mogą się pobrać i zaadoptować House'a. To byłoby ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pino
Stażysta
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nibylandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:48, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nidociv napisał: | Taka nazwa mi przyszła do głowy kiedy zakładałam temat, podpytałam wujka <img src="http://i111.photobucket.com/albums/n152/saphira182/google2.gif"> i wyszło, że ten wyraz już się przewijał na stronach fanowskich House'a i youtube |
W żadnym wypadku nie chciałam się czepiać! ^^
Zresztą, chyba już przyzwyczaiłam się do 'Wamerona'. Odnoszę wrażenie, że w tym przypadku ciężko wymyślić co, co brzmiałoby lepiej xD
Ja niestety nadal tkwię w serii czwartej. O tym co dzieje się w 'piątce' między Cameron i Chasem wiem tylko ze spoilerów...
Ech, trochę mnie już irytują pomysły scenarzystów. Chaseron to dla mnie dość dziwny twór
nidociv napisał: | Choć w pewnym momencie naszły mnie myśli, że razem byli by po prostu nudni |
Oczywiście, że byliby nudni! Ale w taki pozytywny sposób... Nuda w ich wykonaniu musi być ciekawa. Ich związek wyobrażam sobie jako jedną wielką sielanką przerywaną nalotami House'a xD
A tak całkiem poważnie, to jedna 'zrównoważona' para nie zrujnowałaby serialu. Może z Wameronem nie wiązałyby się nagłe zwroty akcji ale na pewno byłoby to jakoś specjalnie odczuwalne. A tak poza tym Wilsonowi przydałoby się trochę spokoju
Mam nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone. Łudzę się, że ktoś w końcu nakryje Wilsona i Cameron w jakimś ciemnym schowku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzelika
Ratownik Medyczny
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:54, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie i jeszcze raz NIE!!!!
Cameron nie lubię Wilsona uwielbiam ale tylko w duecie z Housem bądź nieżyjącą już Amber
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[H]oney^^
Rezydent
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krawata Jimmiego ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:21, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ojejejejej...
Chyba wyszłaby z tego mieszanka wybuchowa P
Chociaż ....jakby się tak dłużej zastanowić taki ship mógłby być bardzo ciekawy... ale chyba wolę Chaseronka
Bo CZejsik nie może być taki samotny, a Jimmy ma House'a
Krótko mówiąc Wameron raczej nie utrzymałby się zbyt długo, choć napewno bylby związkiem ciekawym, ale też burzliwym.
Wolę ich relacje obojętne, nawet nie jako Friends , ale tylko jako koledzy z pracy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez [H]oney^^ dnia Śro 14:23, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Pon 21:45, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, Cameron i Wilson? Mogłoby być. Choć chyba Wilsonowi brak tego szaleństwa, które pociąga Cameron. No i Cameron byłaby tak dobra i rozumiejąca dla Wilsona, że może aż za (ja bardzo lubię związek Wilsona z Amber, była w tym autentyczna chemia). No i czy dobrą podstawą związku jest wspólna miłość do innego faceta? Chyba by ten pairing szybko ewoluował w trójkąt - z Housem, rzecz jasna (i możliwe, że to by House uszczęśliwiło nawet!)
Aha, a propos trójkątów - znacznie lepiej dobrany układ, niż House-Wilson-Cuddy. Tu przynajmniej buzują autentyczne emocje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna Wilson
Pacjent
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, gdzie Wilson mówi dobranoc ];-> Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:26, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam wolę Cam z Chase'em
A Wilsonek mój
*buhahahahaha*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Houseland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:55, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ninka_m napisał: | Hmm, Cameron i Wilson? Mogłoby być. Choć chyba Wilsonowi brak tego szaleństwa, które pociąga Cameron. |
Cameron i pociągające ją szaleństwo? Ja absolutnie czegoś takiego nie widzę, ale być może tylko ja.
Osobiście uważam, że ich wspólne cechy to spokój i cierpliwość, aczkolwiek to kłóciłoby się, gdyby mieli być parą. Mieliby cichy i nudny związek. Do Wilsona lepiej pasowałaby silna kobieta, jak np. Amber. Ale jej już nie ma, więc został mu tylko House
A do Cameron... nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:57, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W życiu. Moim zdaniem zupełnie nie przetrwaliby jako para. Wiem, że w 4x16 i na początku piątego sezonu mamy Cameron pocieszającą Wilsona, ale ich relacje zapamiętały mi się przede wszystkim jak rywalizacja w 3x10. Wydaje mi się, że prędzej czy później widzieliby w sobie nawzajem zagrożenie. A to dość przeszkadza przy długotrwałym związku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JHRM
Pacjent
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:09, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Owszem, jest możliwe, aby się zeszli, ale to konkurencja dla Hilsona, chyba że Allison stałyby się tą Allison w stosunku do House'a jak w sezonach 1-3 (tą lepiej nastawioną do Grega)...
Czy mi się wydaje, czy tu piszą same kobiety?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|