|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewel
Reumatolog
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:17, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | czy ja o czymś nie wiem albo nie pamiętam xD? Była jakaś scena mówiąca o udach Lisy? |
Było w 1 sezonie, kiedy Wilson biedny się pakuje, a Vogler się panoszy, że niby już w swoim szpitalu Dokładniej nie przytoczę, bo nie pamiętam xD
Dlatego też, Lucas pomimo swego nieodpartego uroku osobistego, nie pasuje do Cuddy na dłuższą metę Myślę, że jej w jakiś sposób podobają się te jego "zaloty", ale to jest dla niej sweet, urocze i romantyczne. Fajne, owszem, ale nie na długo, już niebawem może ją zemdlić, a wtedy Pan Papryczka wkroczy do akcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Nie 11:51, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja jestem w 100% za luddy!!! Tak, tak, niektóre huddziny, które mnie znają z wcześniejszych czasów tego forum, mogą być ciut zdziwione... Chociaż... Może wcale nie są. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że nie tyle huddziną jestem (byłam), co "cuddziną". Uwielbiam Cuddy i życzę jej postaci jak najlepiej. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek była szczęśliwa w "czymś", co mogłoby ją połączyć z House'em, a z detektywem przynajmniej ma jakieś szanse na... powiedzmy relatywne szczęście.
Co prawda Lucasa nie postrzegam jako ciapciaka - ja to widzę raczej jako taką zabawną pozę, bo przecież gościu jest nieprzeciętnie inteligentny, błyskotliwy, zabawny, a takie ciapciaki nie bywają..., ale... nawet gdyby... to kurczę Cuddy musi być twarda w szpitalu. Prywatnie może sobie przecież pozwolić na miluchne, wesołe, bezstresowe (mało ma tego w pracy?) życie u boku słodziaka Lucasa. Już teraz widzimy, jak się zmienia. Czyżby to był przypadek, że tak wiele osób zauważa, że Lisa w ostatnich odcinkach (mam na myśli też zwiatun czwartego) pięknie wygląda? Chyba odpowiedź nasuwa się sama Na dodatek chcę widzieć więcej uśmiechu i słyszeć śmiechu Lisy w serialu, bo sami przyznacie, że są czarujące. I co jak co - ale nudzić, to by się ze słodkim detektywem na pewno nie nudziła, bo on też jest nieźle zakręcony ;-)
Jeśli faktycznie w najwyraźniej rodzący się "romansik" wlezie z butami zazdrosny House, to tylko jako pies ogrodnika. Już wcześniej - przy "randkowaniu" Cuddy z Wilsonem tenże kundelek wylazł (co mu zresztą Cuddy wypomniała), no i pewnie także przy randce walentykowej (z Donem chyba).
Muszę się zgodzić z hameronami, że House niestety postrzega Cuddy raczej jako "gorącą laskę" i to wszystko, a Lucas - jak sam powiedział - lubi ją (oczywiście przelecieć też chce, ale któżby nie chciał? ), a House lubi tylko "parts of her" - jak sam kiedyś wyznał.
Ostatnio zmieniony przez kmyhair dnia Nie 11:58, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuki
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:18, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Luddy. Ha, cudny szip. Mój drugi ulubiony, zaraz po Hilsonku ^^ Jestem totalnie za. Słodko razem wyglądają, i w ogóle. A poza tym, jak Cuddy będzie z Lucasem, zanikną szanse na Huddy, jak to Hilsonki ładnie wcześniej zauważyły! >:3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pon 16:13, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Generalnie jestem za luddy i w tej chwili tego się będę trzymać (chociaż oczywiście wiem, ze po kilku epach lucas zniknie i tylko paroma odcinkami trzeba się będzie zadowolić - dlatego Ci, którzy mają nadzieję, że szanse na huddy "zanikają", chyba się raczej przeliczą...), ale mam pytanie natury logicznej... czy huddy przeszkadza w istnieniu hilsona? Bo przecież chyba NIKT na poważnie nie wierzy w hilsona ROMANTYCZNEGO?! (brrrrrrr...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:01, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kmyhair, wierzaj, są tacy, co chyba do ostatniej sekundy ostatniego odcinka będą wierzyć, że zaistnieje love!Hilson. Ja osobiście wyznaję Huddy, ale aż miło jest na Lucas/Cuddy oko zawiesić. Komicznie się razem prezentują, te awanse Lucasa sa przezabawne.
Moje pełne poparcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pon 18:58, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie - awanse lucasa są przezabawne, bo on sam jest cudownie rozbrajający. Czyż to nie przyjemna odmiana dla Cuddy? Jeśli faktycznie scenarzyści chcą się go pozbyć (czyt. przenieść do jego własnego spin-offa) już po kilku odcinkach, to znaczy, że nie mają litosci nad biedną Cuddy... Mogliby ją pouszczęśliwiać chociaż do końca sezonu
Ostatnio zmieniony przez kmyhair dnia Pon 18:59, 13 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:52, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny wątek. Mimo iż z góry ejst rpzewidziane, ze nie potrwa długo, to to miła odmiana, ze w końcu Cuddy jest zadowolona i czuje się... uwielbiana? Każda kobieta chce mieć adoratora, nawet jeśli nie daży go wielkim uczuciem. Sądzę, że nie istniała by tu szansa na miłosć, to dwa różne światy, ale jak widać - Cuddy nie ma nic przeciwko zalotom. W końcu poczuła się doceniona. Obuy jeszcze kilka takich miłych odcinków :3 Mimo iż jestem za Huddy całym sercem, to nie ma jak trochę... poplątania?
Co do Hilsona, dla mnie romantyczny Hilson nie zaistnieje w ogóle, ale wiecie jak to z fangirls jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiLusia
Stażysta
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Święte Miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:13, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Lubię Lucasa, ale jestem 100% Huddy, więc mi nie pasuje, a pozatym oni mi tak razem cos nie podchodzą....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marengo
Pediatra
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:11, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja jestem za. Cuddy podoba się Lucasowi, a sama tak uroczo się uśmiechała po spotkaniu z nim w kawiarni, że widać, że coś mogłoby być na rzeczy...
I dlaczego nie mogłaby się związać z kimś milusim? Oczywiście, że by mogła. Wystarczy, że w pracy użera się z House'em, w domu mogłaby się z Lucasem doskonale zrelaksować xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:01, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem, czy zrelaskować, on jest jak dziecko, musiałaby go pilnowaćXD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Czw 13:41, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A niby House to nie dziecko? Jego to dopiero trzeba by było pilnować. A właściwie to już w tej chwili ona STALE musi patrzeć mu na ręce (i nie tylko), żeby nie zaszkodził sobie, jej i pacjentom (i to pisze ex-huddzina! - LUDDY RULEZ!!!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
marengo
Pediatra
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:23, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Lucas jest pocieszny i zabawny, ale nie jest nierozgarnięty i pilnować go nie trzeba... Zakładam, że mieszka sam - a nie wygląda na zagłodzonego i nie jedzie od niego na kilometr, czyli potrafi sobie sam poradzić xD. Gdyby byli razem, Lucas by Wam pokazał, że też potrafi zaopiekować się Cuddy, a co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:08, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Może jakby w serialu był dłużej, to moze by cos wynikło ale niestety, Lucasa zabraknie w tej serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Czw 15:48, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem, scenarzyści "luddy" zaplanowali tylko na chwileczkę, którą jak wieść niesie będziemy mogły się cieszyć tylko do nastęnego epizodu... Cóż... Wielka szkoda... Biedna Cuddy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Risika
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Ostróda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:51, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A mogło by być tak pięknie...szkoda to by mogło być ciekawe bo House mógłby zacząć być zazdrosny ]:-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzelika
Ratownik Medyczny
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:40, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cuddy i Luckas? Och tak to byłby całkiem interesujący związek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillanymph
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:37, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Luddy mówię zdecydowane NIE. Mimo, że Lucas czasami może być zabawny i uroczy, to uważam, że Cuddy nie byłaby z nim szczęśliwa. Bo ona zawsze kochała House'a, i nadal tak jest. Może i ten związek byłby dla niej zdrowszy, ale nie byłaby szczęśliwa. Z House'm ma wiele wspólnego, znają się przecież lepiej niż Cuddy i Lucas. Poza tym Cuddy traktuje Lucasa bardziej jak... no nie wiem... z pobłażaniem? On jest poprostu uroczy jak mały psiak, a z House'm łączy ją namiętność, silna chemia. Myślę, że jednak Lucas w końcu zorientuje się, że przy House'ie nie ma szans. I myślę, że zgodzicie się ze mną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laizly
Student Medycyny
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:50, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
odgrzewam wątek, bo, jak widzę z plotek i spekulacji, Luddy ma szansę na coś więcej!
jesteście za?
ja tam bym chciała zobaczyć Lucasa (jedna z moich ulubionych postaci) i Cuddy jako parę. a do tego dodać zazdrosnego House'a... ah!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[H]oney^^
Rezydent
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krawata Jimmiego ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:46, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Lucasa lubię. Bo jest taki uroczy, prawie jak Jimmy prawie...choć denerwowało mnie to że w pewnym sensie zajął miejsce Wilsona.
Czy widzę taki ship? Otóż sama niewiem. W każdym razie ze strony Lucasa pwiedziałabym że tak, a ze strony Lisy że raczej nie.
Taki ship ma duże szanse...jako burzliwy , krótki romans [?] laizly tak Cuddy+Lucas+zazdrosny House...hahaa byłoby ciekawie.
Podsumowując krótko nic przeciwko bym nie miała, ale tylko wtedy gdyby taki ship pociągneli krótko,a potem zakończyli i już do niego nie wracali.
bo w sumie zazdrosny Greg o Lisę.....takie coś chętnie obejrzałabym. I napewno to umocniłoby Huddy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez [H]oney^^ dnia Czw 11:53, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:26, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam tego shipa nie widzę wogóle. Ok Lukas jest spoko, ale jako nazwijmy to kumpel House'a. Choć do Wilsona się nie umywa. Ma to coś, ale wybaczcie do Cuddy wcale mi nie pasjuje. Jest dla niej zbyt dziecinny. To jakby połączyć Cuddy z Kutnerem. To inna bajka jest. O czym niby mają rozmawiać o tym jak kogoś śledzi, plotki to nie styl Lisy, no chyba, że nie będą rozmawiać, ale to nie pasuje mi jeszcze bardziej. Temu shipowi mówię zdecydowanie nie. Zazdrość House'a, cóż on i tak jest zawsze zazdrosny. Przypomnijcie sobie sceny sezonu 3, gdzie niszczy jej randki, albo, chociażby drugiego, jak elminował jej kandydatów na dawców nasienia. To jest House'owa zazdrość. Ja nie potrzebuje nic więcej. A Lukas tylko namiesza. Boję się, że to będzie takie na siłę. Ale to moje Hudzinkowe subiektywne odczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ke$$i_gl-huddy
Pacjent
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:33, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem na nie. Lisek ma rację, Lucas tylko namiesza, nie wprowadzając niczego nowego.
A co do zazdrosnego House'a...
Myślę, ze to sie nie uda. Jeśli Greg ma dojść do tego, ze kocha Cuddy, to Lucas mu w tym nie pomoze. Sam musi to dostrzec, chociaż moze fakt, że potem moze być za późno przyspieszy jego decyzję?
Ale nie. Lucas jest bee, nie chce go. Strasznie mnie wkurza. Tak nieudolnie próbował poderwać Lise, że szok !
Masakraa... Zdecydowanie nie chcę Luddy.
Jak to mówią w "Mam talent"- jestem na nie, trzy razy nie, odpadasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:20, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kessi chyba nie będzie tak źle, bo okazuję się, żę Lukas znika na dobre w 10 odcinku, wiecej w dziale spojlery
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dupek
Pacjent
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Houselandii Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:18, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to co , że Cuddy jest happy ? Ja i tak liczę na to, że oni z Housem będą razem ;]Ten Lucas jest za słodki -.- taki gejo-pedancik oO
Huddy ;D
Hah już się nie mogę doczekać następnego odcinka ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
missmac
Pacjent
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:36, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jest mi to obojętne z kim sypia Cuddy jeśli nie jest to House:)
Generalnie jestem przeciwna Huddy od jakichś kilku odcinków :-)
Jesli House ma z kims byc niech to bedzie rozwodka =D (cam? Stacy?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[H]ospital Queen
Pacjent
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:54, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Lubiłam Lucasa dopóki nie związał się z Cuddy. Oni kompletnie do siebie nie pasują. Ale Hudzinką też nie jestem. Niech Cuddy i House szukają dalej, tylko każde osobno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|