Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy House ma (będzie mieć) romans z Wilsonem? |
Nie inaczej |
|
23% |
[ 107 ] |
Niekoniecznie |
|
20% |
[ 94 ] |
Nie wiem |
|
4% |
[ 18 ] |
Absolutnie nie |
|
51% |
[ 230 ] |
|
Wszystkich Głosów : 449 |
|
Autor |
Wiadomość |
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:44, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lady Makbeth napisał: | Może nawet to właśnie jest bardziej romantyczne, niż postrzeganie ich jako lovers |
A wiesz, że z tym to się nawet zgodzę
W końcu obraz chłopców siedzących na kanapie to już ikona Hilsona!
Ale, do licha, oddałabym dużo, żeby mieć pewność, że kiedy odcinek się skończy, to panowie przeniosą się w inne miejsce... w innym celu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:51, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też się zgadzam. Bo obraz Jamesa i Grega na kanapie jest obrazem, który znają wszystkie hilsonki, jest po prostu charakterystyczny. I fakt, jest to na swój sposób roantyczne Jest nawet bardzo, jak dla mnie.
Ale, damn, popieram Any. Jakiś taki mały, malutki znak, że z kanapy przenoszą się gdiześ indziej would be nice. Nie wymagam pokazywania tego w serialu (though would be AWESOME), ale żebym chociaż wiedziała, ze na samej roamntycznej kanapie się nie skończy XD x3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Makbeth
Jazda Próbna
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płaszczyk Bena ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:31, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
vicodin_addict napisał: | Nie wymagam pokazywania tego w serialu (though would be AWESOME), ale żebym chociaż wiedziała, ze na samej roamntycznej kanapie się nie skończy XD x3 |
Yeah, w sumie me too, ale spróbuj do tego przekonać scenarzystów. Obawiam się, iż prawdziwy Hilson raczej nie jest zbyt popularną opcją
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lady Makbeth dnia Wto 19:31, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:34, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ale skoro sam HL stwierdził, że jeśli Robert nie zgłaszałby sprzeciwu, to on też nie protestuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Makbeth
Jazda Próbna
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płaszczyk Bena ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:44, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ale gdzieś czytałam, że niby Shore sobie tej pary w serialu nie wyobraża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:36, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ale skoro HL nie ma nic przeciwko... nie, ja myślę, że RSL też by nie protestował. A Shore'a chyba da się przekońać *zaciera łapki* XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:41, 31 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lady M., poważnie? Pierwsze słyszę, zawsze byłam przekonana, że scenarzyści traktują tego shippa z przymrużeniem oka, z humorem, ale życzliwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Makbeth
Jazda Próbna
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płaszczyk Bena ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:01, 31 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To się nazywa Prawa Marketingu" any Ship w serialu jest, bo jest zabawny i w pewnym sensie "niegroźny". Ma sprawiać wrażenie żartu i taki właśnie jest, ale żeby mógł przerodzić się w coś więcej, no to chyba trzeba by najpierw sprawdzić, jakie są oczekiwania publiki. Ludzie lubią czytać slasha, ale nie wymagają aby koniecznie to zobaczyć na ekranie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:38, 31 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wymagam. Koniecznie xD Żądam hilsonowej ery.
Pobredziła i poszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:08, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Proszę wybaczyć, ale erotyka na ekranie nie jest nawet w połowie tak dobra, jak pisana.
...
A ta połowa, co dobra jest, zostaje ocenzurowana albo wycięta przy montażu. I i tak jej nie ma. O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:59, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rany, Kat, to co Ty byś chciała zobaczyć, żeby chociaż ta połowa dobrej erotyki ukazała się na ekranie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izzie
Pacjent
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mosina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:33, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] To wam się naprade podoba???
wolę się nie wypowiadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:40, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Izzie napisał: | http://pl.youtube.com/watch?v=SVYPUkQEn1Y&feature=related To wam się naprade podoba???
wolę się nie wypowiadać... |
Jejku nie wiem co o tym myśleć... Hmm.. No cóż, filmik nie tyle co fajny ale napewno ciekawie zrobiony. Niektóre fotki sa fajne a piosenke dobrali ^^ Mogę powiedzieć tyle, ze filmik jest ciekawy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MarlaSinger
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Robię lazgi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:21, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Izzie napisał: | http://pl.youtube.com/watch?v=SVYPUkQEn1Y&feature=related To wam się naprade podoba???
wolę się nie wypowiadać... |
Owszem, całkowicie słodkie. Ja bym jednak wolała, żebyś się wypowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Makbeth
Jazda Próbna
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płaszczyk Bena ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:23, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Izzie, fanarty to fanarty, można je lubić albo i nie, chociaż niekoniecznie ciekawi mnie oglądanie ich w formie filmików
Generalnie, zbiór artów o Housie i Wilsonie jest ogromny, niektórych lepiej nie wspominać, albo od razu zapomnieć, ale są takie, których nie powstydziłby się utalentowany student szkoły plastycznej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delirium
Pacjent
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Oz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:49, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Izzie napisał: | http://pl.youtube.com/watch?v=SVYPUkQEn1Y&feature=related To wam się naprade podoba??? |
Z czysto technicznego, rysowniczego punktu widzenia, część obrazków nie. Ale wątpię, żeby o to właśnie Ci chodziło.
Izzie napisał: |
wolę się nie wypowiadać... |
Popieram Marlę, też wolałabym żebyś jednak się wypowiedziała.
Nie rozumiem, podkreślam, nie rozumiem, dlaczego tak wiele osób uważa, że ten ship jest niesmaczny i przez to nierealny. Do tego, co za hipokryzja mówić: "nie dyskryminuję mniejszości seksualnych, ale to jest niesmaczne".
Przez takie komentarze mimo to czuję się dyskryminowana.
Bo wszystko jest realne i w dobrym guście, ale potrzebny jest NAPRAWDĘ świetny scenarzysta, który zna się na relacjach obu panów więcej niż dobrze.
Skakanie sobie na ręce, o którym chyba tutaj myślą wszyscy przeciwnicy shipa, byłoby przecież wręcz niekanoniczne - wystarczy przypomnieć, że House to emocjonalnie noworodek
Owszem, Kat, erotyka na ekranie zazwyczaj wypada cienko, ale tak właściwie to przecież w tej relacji nie jedynie o slasha chodzi. Oni są tak głęboko ze sobą zżyci emocjonalnie, że to chciałabym głównie zobaczyć, jak w piątym sezonie w odcinku Birthmarks. Bo jak już wyżej napisały moje poprzedniczki, kanapa, żarcie, piwo i TV to prawdziwa klasyka; gdy myślę Hilson, to właśnie taka lampka mi się w głowie włącza. Dopiero w takich okolicznościach fangirlizm podpowiada "coś więcej!".
A może te wszystkie osoby, które są rozpaczliwie na "nie" dla tego shipa boją się, bo jest właśnie tak bardzo możliwy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Delirium dnia Sob 10:52, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:06, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Delirium napisał: | A może te wszystkie osoby, które są rozpaczliwie na "nie" dla tego shipa boją się, bo jest właśnie tak bardzo możliwy?
|
A to całkiem nowa teoria xD Boją się, że to możliwe i że przez Hilsona maleją szansę na zaistnienie ich ulubiongo shipa.
W końcu gdyby Hilson był aż ak bardzo nierealny, nie miałby tylu zwolenników (i to nie tylko na naszym horum), nieprawdaż? Nie zapisalibyśmy 20 stron tego tematu, nie powstałby Hilsonowy dział ff...
Przecież nawet HL i jeden ze scenarzystów wypowiadał się na jego temat.
Więc, moim zdaniem, Hilson traktowany jest prawie na równi z Huddy i Hameronkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:12, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że na równi.
Przecież oni tworzą związek. Diabelnie silny i jak widać niezniszczalny! To jest realship.
Rozumiem, że ship nie musi być konsumowany fizycznie, by można go było nazywać związkiem.
Chyba, że szukamy w związkach wyłącznie romansu i fyzycznego spełnienia go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxglove
Ratownik Medyczny
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod biurka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:36, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No bo w związkach głównie chodzi o więź emocjonalną, nie tylko fizyczną.
A przypadku House'a i Wilsona nie raz się przekonaliśmy, że oni dla siebie są w stanie wszystko zrobić, nawet życie poświęcić. Ja tak silną więź emocjonalną nazywam związkiem, jakkolwiek to brzmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:28, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ten ship należy chyba do tych najbardziej realnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shea Sunflower
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:43, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tysiaaa może i najbardziej realny ale po co zrażać do serialu połowę osób które go ogląda (Mam na myśli starsze panie oraz większość kobiet). Niektórzy nie są tak tolerancyjni jak forumowicze:) Mi ten ship nie bardzo by odpowiadał. Wolę Housa samotnika, Housa biednego kalekę, Housa wiecznego zrzędę. Wiem że każdy ma prawo do szczęścia ale może lepiej będzie kiedy scenarzyści zostawią biednego Wilsona w spokoju?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:01, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A skąd wiesz, że Wilson do szczęscia nie potrzebuje właśnie House'a? W końcu z jakiegoś powodu wszystkie jego związki prędzej czy później się rozpadały.
To oczywiśce tak pół żartem pół serio.
Scenarzyści z pewnością zdają sobie sprawę, iż zaistnienie L!Hilsona mogłoby wywołać burzę kłótni i ścierania się ze sobą poglądów bardziej konserwatywnych i liberalnych. Dlatego, moim zdaniem, nie zaryzykują utratą oglądalności. House będzie z Wilsonem po wieki wieków, ale tylko w sensie przyjaźni... Przyjaźni, która przetrwa wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:13, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
... a Horumowicze i tak dopowiedzą sobie resztę.
Tak tylko dodam do posta Any, bo w sumie to popieram ją w 100%, a brakowalo mi tego ostatniego zdania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:17, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Vic, nie tyle Horumowicze, co takie świrnięte Hilsonki, jak my.
Poza tym... przecież f!Hilson to taki piękny ship... Przyjaźń, jakich mało, mogąca wytrzymać naprawdę dużo... Czy na pewno chcielibyśmy, żeby przerodziła się ona w związek?
W każdym razie ja bym się nad tym dłużej zastanowiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:29, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no, w sumie masz rację. Nie każdy tak kocha love!Hilsona jak my. I Richie też, ne? ;>
W sumie ja tam lubię f!Hilsona. Bo to jest taka przyjaźń, jaką chcialabym z kimś kiedyś zawrzeć. Dokładnie taką, z takimi akcjami jak House'owe i z takim spokojem jak ten Wilsona. Bo to jest przyjaźń jakich mało, jest prawdziwa.
Ale mi na dłuższą metę przyjaźń by nie wystarczyła. Ja wiem, że w związku jest o tyle gorzej, że może się zmienić na gorsze, ze jak się pokłócą, to bd im ciężko wrócić do siebie, do tego, co bylo, ale Jimmy jest jedyną osobą, która wie, jak sobie radzić z Hosue'em. Dlatego jestem za love!Hilsonem. Zawsze. O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|