Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

House + Cameron (Hameron)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Shippers
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dyla
Torakochirurg
Torakochirurg


Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z boiska.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:44, 25 Maj 2008    Temat postu:

O tym samym myślałam. Jak by mu niezalezało ,to by się tak nie stroił i nie szukał czegoś co może jej podarować ,padło na kwiatek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:52, 25 Maj 2008    Temat postu:

Ja od wczoraj (czyli od obejrzenia odcinka 3x01) wściekam się na Cam, że się nie umówiła z Housem na tego drinka, no! Nie dość, że mogła mu coś udowodnić, to House z dobrym humorem usiłuje się umówić z Cam... mogło się dziać
Agrrr

A na pierwszej randce na pewno mu zależało. Bo dobra, na odwal się mógł założyć byle jaką koszulę i wziąć ją do innej restauracji. A on- jeśli nawet po prostu honorowo- bierze ją do romantycznej (te świece!), odstrzela się, to jeszcze panikuje, że jest za stary. No i te kwiaty. To już ani honor, ani grzeczność. To ROMANTYZM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 20:58, 25 Maj 2008    Temat postu:

Jakby Cam wiedziała, jak o niej halucynował House w 224 No Reason, to umówiłaby się z nim na pewno. A tak... jedyne, co ma, to jego sarkastyczne teksty, które pod płaszczykiem analizy jej osobowości kryją jego własne obawy.
Masz rację, ta randka była skrajnie romantyczna, jak na House'a. Biorę jedynie poprawkę, że Cam też jest człowiekiem i ma swoje oczekiwania. A te oczekiwania mogą z lekka lec w gruzach, gdy facet w romantycznej knajpie wyjeżdża jej z w gruncie rzeczy obraźliwym tekstem, a potem często daje do zrozumienia, że nie jest nią zainteresowany. Dalsze uganianie się za takim facetem jest... poniżające.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:29, 25 Maj 2008    Temat postu:

Ona zdecydowanie wyglądała na zdziwioną, jak House jej zaproponował tego drinka. Ciekawe co sobie pomyślała

I fakt, i tak długo wytrwała będąc przy facecie, który ma o niej jedno zdanie i trzyma się go kurczowo (moim zdanie to forma samoobrony z jego strony, ale ona nie ogląda tych wszystkich scen tak jak my )- spójrzmy jaki on był zdziwiony za każdym razem, kiedy Cam pokazywała swoją drugą stronę- twardą i pewną siebie- kocham te momenty i zdziwione miny House'a. Nikt nie wytrwał by długo przy osobie, która dyskwalifikuje Cię jako swojego ewentualnego partnera ze względu na cechy które Ci przypisuje, niekoniecznie sprawiedliwie.

Tak poza tam, uważam, że Cameron jest najmądrzejsza z pierwszych kaczuszek (z resztą House proponując jej powrót w 4 serii mówi, że może zwolnić Kutnera albo Trzynastkę, więc tylko Taub jest dla niego wystarczająco cenny), na początku uważałam, że Foreman jest najmądrzejszy, ale to Cam częściej wykazuje się swoją wiedzą i zrozumieniem (uwielbiam odcinek z karłami, kiedy tylko Cam zna odpowiedź na pytanie House'a), Foreman jest dobry przede wszystkim w neurologii, ona jest spostrzegawcza i bardzo lotna także w innych dziedzinach (odcinek 1x20 kiedy tylko Cam zauważa, że pacjent ma blaszkę w żuchwie).

Teraz uważam, że jej odejście było nieuniknione oraz może przynieść tylko korzyści. Amen


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Nie 21:30, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 21:35, 25 Maj 2008    Temat postu:

A 202 Autpsy i scena w łazience? Gdy tylko Cam usłyszała niewłaściwy rytm serca pacjentki? I to spojrzenie House'a na nią - pełen dumy podziw! Ach, jak on na nią wtedy patrzył!
Moim zdaniem Foreman był najzdolniejszy, ale zgubił go charakter. Za to Cam jej charakter pozwala osiągać coraz więcej. A człowiek to suma wszystkich cech, nie tylko zdolności. Dlatego Cam robi karierę, a Foreman jest pieskiem pokojowym Cuddy i stoi w miejscu. W 415 było to widoczne genialnie - wtrącenia Cam były rewelacyjne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:45, 25 Maj 2008    Temat postu:

Jak skończę oglądać wszystkie odcinki to planuję jeszcze raz walnąć 1 serię- może jakoś przeżyję tego Voglera. Chcę porównać, bo jak czasem (a szczególnie do 1x19 i 1x20 ) wracam sobie do 1 serii do jakiegoś odcinka to widzę zmianę Cameron. Chcę sobie porównać. Zdecydowanie dziewczynka nam się rozwija

I jeszcze w kwestii samego House'a. Niecierpię go za jego zachowanie w odcinkach z Tritterem Koszmar, wychodzi z niego egoizm na maks. A tak się cieszyłam, jak w odcinku son of coma guy powiedział Wilsonowi że zależy mu na tej przyjaźni. Pfff
Cam musi być strasznie zakochana, że nie zaczyna go nienawidzić za to wszystko co tam przez parę odcinków wyrabiał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:01, 25 Maj 2008    Temat postu:

Zgadzam się. House jest okropny w tych odcinkach z Tritterem. Choć moim skromnym zdaniem Cameron mogła odegrać wtedy jakąś większą rolę, odrobinę zbliżyć się do House'a (w końcu ją jedną nie odstrasza ta jego "okropnośc".).

Ja bym sobie zrobiła powtórkę z II i III sezonu i pierwszych odcinków I. Jeśli porównać tą "wczesną" Cameron z tą z III czy IV sezonu to aż podziw bierze jak bardzo się zmieniła. Aż miło popatrzeć. Stosunek House'a do niej też uległ niesamowitej zmianie. W I sezonie jest dla niego "nikim", w IV sezonie (szczególnie przy tym "You miss me") widać, że dziewczyna zaczyna go zadziwiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny kiciuś
Tasak Ockhama
Tasak Ockhama


Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:04, 26 Maj 2008    Temat postu:

Zawsze kiedy nachodzą mnie wątpliwości co do Housowych zdolności odczuwania, przypominam sobie sceny z odcinka z tym nienarodzonym dzieciaczkiem, który chwycił House'a za palec. Jego reakcja, jego myślenie późniejsze i to, że z całą pewnością go to zmieniło i wpłynęło na jego poglądy - to wszystko sprawia, że wierzę w jego "potencjał" A takich scen jest więcej!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 4:14, 26 Maj 2008    Temat postu:

Albo jestem za tępa, albo jest za późno, albo wszystko na raz, ale nie kojarzę tego odcinka

Właśnie skończyłam oglądać 3x12, fajny był.
Bardzo mi się podobał też odcinek 3x11
W ogóle House mówiąc "Love kills" spojrzał na Cameron, fajne to. Smutne, ale fajne.

Cały czas mi chodzi po głowie po co on się chciał z nią na drinka umówić, przecież dobrze wiedział, że ona go kocha i że bez problemu zaciągnął by ją do łózka i podejrzewam, że z jakiegoś powodu tego nie robi cały czas, więc co to za zmiana?
A może w sumie geniusz House spodziewał się jej odpowiedzi i chciał jej tylko udowodnić swoją teorię, że Cam lubi tylko uszkodzonych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique1
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:46, 26 Maj 2008    Temat postu:

Tez tego nie bardzo rozumiem... Ale co do egoizmu House´a w odcinkach z Tritterem. On po prostu czuł sie zagrozony. Zawsze tak reaguje, kiedy coś mu zagraza. Moze to inna sytuacja, ale przychodzi mi do głowy, jak krzyczał na Foremana, kiedy chciał odejść pomimo tego, ze House powiedział mu, zeby został. Cam chyba to nie przeszkadza. Jak go objeła, kiedy wracał do sadu...
Lubie scene z 4.serii, kiedy House stoi opodal i patry na Cam, która opiekuje sie jakimś pacientem. Wyglada, jakby myślał: gdyby mnie tak dotykała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:45, 26 Maj 2008    Temat postu:

Fakt, jak się czuje zagrożony to zachowuje się dziko.
No ale bez kitu, ta scena, jak Wilson siedzi na przystanku i moknie BO JEGO PRZYJACIEL KRADŁ MU BLOCZKI I WYPISYWAŁ RECEPTY i on go nie chce wkopać i mu zabrali wszystko- i podjeżdża House, robi minę i odjeżdża...no ja podziwiam Wilsona. Im bardziej to obserwuję, tym bardziej dochodzę do wniosku, że nie mam bladego pojęcia, co daje Wilsonowi ta przyjaźń poza zabiciem czasu wolnego.

Co do odcinków- podoba mi się, jak Wilson poważnie traktuje Cameron. Np jak prosi ją na osobność i pyta co ona do niego ma- przecież mógł to zlać. I w ogóle mam wrażenie, że on docenił ją już dużo wcześniej niż House.

Jeśli chodzi o scenę z 4x01 to dla mnie ma takie znaczenie, że House się wpatruje w Cameron i ją podziwia, a także próbuje zrozumieć, dlaczego zostawiła pracę u niego dla tak "banalnych" w jego mniemaniu czynności.

Kocham Cam wojującą i twardą, 3 seria dostarcza mi tego coraz więcej i wiecej:)

Scena jak tłumaczy Cuddy dlaczego wepchała 300 kilowego gościa do rezonansu i używa mocnych argumentów- mina House'a- boska!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Pon 8:46, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 8:55, 26 Maj 2008    Temat postu:

W 401 House, moim zdaniem, przyszedł prosić Cam, żeby wróciła. Poszedł do niej, gdy tylko wyciągnąl z Wilsona, gdzie może ją znaleźć. I stoi tam, i myśli - tęsknię za Tobą, jak Cię tu zmusić, żebyś wróciła? Dlatego krytykuje jej nową pracę, a potem jest takie zawieszenie, on na nią patrzy... W 1 serii w takim momencie Cam zapytała "Po co przyszedłeś?". W 401 już nie pyta. WIE, po co przyszedł. I datego... zmienia temat. Zwróćcie na to uwagę, jak jest zawieszenie i Cam nagle przechodzi do tematu pacjentki. I jeszcze koniec rozmowy - "You couldn't kill her dream". Z jednej strony dotyczy to pacjentki, która marzyła o lotach kosmicznych. Z drugiej strony dotyka to dziwnej relacji Hameronkowej - House nie odważył się zmierzyć ze swoim marzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:06, 26 Maj 2008    Temat postu:

aż sobie włączyłam to, faktycznie
czasami interpretuję sobie zbyt dosłownie to co się dzieje.


Dziś jak chłop pójdzie do pracy wracam do 1 serii- chcę pierwsze odcinki zobaczyć okiem Hameronki (nie zapomnę, jak tą scenę w laboratorium, co House pyta Cameron czemu go lubi uznałam za lekko żenującą, tak naprawdę Hameronką zaczełam być jak przyszedł po nią, żeby wróciła do pracy), może się czegoś doszukam nowego mrrr.

Chociaż najfajniej jest, jak Cam przestaje być kiwającą główką i litującą się nad wszystkim Cam a zamienia się w twardą i walczącą o swoje Cameron (nie zmieniając swoich zasad).
A House stoi i patrzy i podziwia i nawet pozwala na siebie krzyczeć. mrrr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique1
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:11, 26 Maj 2008    Temat postu:

Widać tutaj, ze House teskni. Szkoda, ze takich momentów nie ma wiecej. Ogladnełam jeszcze raz i uświadomiłam sobie, ze na prawde ich rozmowa jest inna niz kiedyś. Myśle, ze Cam juz doskonale rozumie House´owi, wie, o co mu chodzi, nie obraza sie. Jest jego partnerem.
Tylko jedna uwaga, by nie mylić forumowiczów, którzy beda tego szukali: odcinek 4x2.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 9:31, 26 Maj 2008    Temat postu:

Oczywiście, że 402. To mój mózg płata mi figle i uparcie, jako pierwszy odcinek 4 sezonu podsuwa ten, w którym pojawia się znowu Cam

Pocieszę Cię, nisia, miałam tak samo. Też scena w laboratorium wydała mi się żenująca, a shipować zaczęłam dopiero, gdy przyszedł prosić ją, żeby wróciła. AXN wtedy zrobił przerwę w wyświetlaniu, a ja strasznie chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Zaczęłam szperać po sieci i wpadłam w House'a po uszy, a przy okazji w Horum i Hameronka Teraz, gdy wracam do początkowych odcinków, widze w nich znacznie więcej, niż tylko przypadki medyczne i.. rozsmakowuję się w nich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique1
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:42, 26 Maj 2008    Temat postu:

Chciałam Was zapytać, jak rozumiecie to, kiedy Cam, przyszła sie pozegnać i mówi House´owi, ze sa tylko dwie mozliwości, jedna z nich to odejście. Jaka jest ta druga? Chyba jestem głupia, ale cały czas o tym myśle i nic
I jeszcze co myślicie, co chciał House usłyszeć, kiedy przyszedł do laboratorium i pytał jej, dlaczego go lubi?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Monique1 dnia Pon 9:45, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:43, 26 Maj 2008    Temat postu:

widać to naturalny proces Hameronka

Też mi się myli 401 z 402, a także z niewiadomych przyczyn 3 i 4 seria w nazwie.

Ach ach, jestem na 312, jeszcze 2 odcinki i będzie się działo *tańczy i przytupuje*

jej chyba chodziło o to, że może odejść i mieć uczucia pod kontrolą, zostać i... zwarować z miłości?
też się nad tym zastanawiałam

question
co znaczy
Due to some grafics contest
Viewer discretion is advised?
bo ni cholera nie umiem zrozumieć całości, chociaż pojedynczo rozumiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Pon 9:45, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 9:54, 26 Maj 2008    Temat postu:

Zakochała się w swoim szefie. Wyjścia były dwa - albo odejść, albo się z nim związać. Siłą rzeczy tylko pierwsze mogła zrobić samodzielnie

A House chciał usłyszeć prawdę. On zawsze szuka tylko prawdy. Szkoda, że Cam wtedy zamiast prosto odpowiedzieć, co ją w nim pociąga, próbowała go "przycisnąć". Przyciskany zawsze zwiewa...

A tam nie jest "content"? Sens jest taki, że oglądasz na własną odpowiedzialność, bo niektóre sceny mogą być graficznie nieco szokujące (patrz ładowanie igły w oko chociażby)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny kiciuś
Tasak Ockhama
Tasak Ockhama


Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:56, 26 Maj 2008    Temat postu:

Monique - ja to rozumiałam zawsze tak: są 2 możliwości - jedna pod moją kontrolą - mogę odejść; druga - pod Twoją - możemy być razem, Ty możesz sprawić żebyśmy byli razem.

nisia - to nie zaćmienie umysłu, tylko zdaje się jeszcze tego odcinka z łapką nie widziałaś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:01, 26 Maj 2008    Temat postu:

no jasne, literówka moja.
wiesz, środek nocy i te sprawy

No to wracając dooo pocałunku to ja miny dziwne House'a interpretuję tak: nie chciał tego, bo się bał, tak jak i wszystkiego związanego z Cameron, gdyż ona jest taka kochana i ciepła, że jak się wpadnie w jej ramiona to trudno wypaść i można np nagle już nie być samotnym i nie miec powodu do użalania się nad sobą; ale zauważcie, że jak podeszła do niego to jeszcze zanim strzelił serię min pt "o co kaman" to się schylił, żeby mogła dosięgnąć

Dużo bardziej żenujące i w sumie nie umiem zinterpretować tego do końca- jest jak ona go tuli przed powrotem do sądu i on się opędza. Jakieś takie niesmaczne. Ale dobra, wybaczamy mu.

A ten, Nareniko, oglądałam Twoje grafiki, czemu są nieuaktualniane? takie piękne Hameronkowe cuda tam dostrzegłam.
Najbardziej mi się podoba ten banner z czapkami i ten z zabieraniem do Kutna, poległam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 10:07, 26 Maj 2008    Temat postu:

Przy pocałunku współpracował z Cam z dużym zaangażowaniem Miała go na widelcu...

Kiedy Cam przytula go, to robi to dziękując mu za to, że przeprosił Wilsona. A House ucieka, bo czuje się niezręcznie. Po pierwsze boi się bliskości i prostych, czułych gestów. Po drugie z tymi przeprosinami nie było do końca uczciwie. Po trzecie przytula go Cam i jakby dał się dalej przytulać, to mógłby wcale do sądu nie wrócić...

A moje grafiki nie są uaktualniane, bo doba ma 24h tylko i cała graficzna para poszła w konkurs avkowy. Reszta wolnego czasu idzie w fika, czytanie cudzych fików, pisanie na Horum, tłumaczenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:11, 26 Maj 2008    Temat postu:

ah so...-> to tak w kwestii całości wypowiedzi

Chciałam się pochwalić, że już wiem jaka jest moja aktualnie ulubiona scena poza sex robotem. Jak jadą na motorze- poszukam sobie teraz avka i będzie cudnie. Aczkolwiek tego też lubię, bo jest taki ciepły kolorystycznie

mroczny kiciusiu- jestem w połowie 3 serii, możliwe że nie widziałam jeszcze czegoś, faktycznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique1
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:12, 26 Maj 2008    Temat postu:

Mi sie wydaje, ze myślał. Pocałować, nie pocałować, co robić? Nie wiem, te jego miny sa dziwne. Ale dobrze, ze zdecydował sie pocałować
To przed sadem - myśle, ze tutaj sie bał przytulać właśnie z tego powodu, ze jeśli sie za bardzo zaangazuje, to mur obronny sie zawali (aluzja do fika Zuczka )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:17, 26 Maj 2008    Temat postu:

Ha, a fika Zuczka wyjatkowo znam- jedyny jaki na razie przeczytałam cały.
Tak a propo, przepraszam, że nie czytam Waszych ale po 1 często w fikach natykam się na nawiązania do 4 serii, której bądź co bądź jeszcze nie obejrzałam, a po drugie chcę skończyć mojego fika i nie chcę sobie zakłócać pomysłów. Po trzecie jak skończę pisać mojego fika (co nie wiem kiedy nastąpi bo co postanawiam że pewnie niedługo to mi wychodzi długaśny odcinek z małej częsci tego co planowałam) to będę mieć więcej czasu. I przeczytam nawet huddzinkowy jakiś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 10:18, 26 Maj 2008    Temat postu:

A to jeszcze przypomnę scenkę z odwyku House'a. Wieczór przed rozprawą. Kaczuszki są u niego i mówią mu, że będą z nim na sali sądowej, żeby go wspierać. On dziękuje. Wtedy Cam mówi, że ona zostanie na noc. Wzrok House'a wtedy! Jak on ją chce mieć przy sobie! Ale ona niestety dodaje, że będzie doglądać ich pacjenta. Buuu... Może dlatego następnego dnia przerwał przytulanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Shippers Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 22 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin