House + Cameron (Hameron)

mroczny kiciuś

Hej hej! Nawet gdybym nie pisała w tym temacie to mój avek chyba wytrawnym Hameronkom zdradza, któremu shipowi kibicuję

Na razie jestem dopiero po 3x02, ale tylko z powodu przerwy w dostawie... (czekam niecierpliwie, aż siła wyższa nagrywająca się zlituje nade mną)

Tak więc z przyczyn niezależnych od siebie, pocałunek wszechczasów znam tylko ze ściągniętego (z powodu niepowstrzymanej ciekawości) z netu klipu. Jednak mimo że nie znam wszystkich okoliczności towarzyszących uważam, że ta jedna scena daje podstawy do wszelkich Hameronkowych spekulacji.

Ona: i cóż z tego, że to był podstęp strzykawkowy? Kochała się w nim cały czas, znalazła sprzyjającą sytuację, jak rozumiem nie miała już nic do stracenia, więc zaryzykowała...

On: cóż, jak dla mnie to, co dzieje się z jego twarzą tuż przed i w trakcie, mówi samo za siebie - momentalna, jak dla mnie porażająca (siłą aktorstwa) zmiana, kiedy dłonie Cam dotykają jego policzków i ust, a potem te oczy... krótka chwila wahania, zerknięcie, czy nikt nie idzie i... niech się dzieje co chce...

mroczny kiciuś

AAAaa... Jestem po 4x02. Dołek. Smuteczek. Cam pewnie nadal ma coś do House'a (z tego się nie da wyleczyć!), ale boję się o jego uczucia...

No niech on coś zrobi, jakiś gest, spojrzenie, uśmiech - powód do spekulacji... {załamana}

corazón

Tez mialam dolka po 4x02, ale pozniej mi sie polepszylo. Ogladaj dalej i pisz jak tam Twoje reakcje.

mroczny kiciuś

No cóż... Skończyłam... Uczucia mam strasznie mieszane. Bo z jednej strony, oczywiście, 4 seria jest dowcipna, housowa, a Hilson po prostu wymiata, ale... Poziom Hameronka jest bliski zeru

Co jakoś tak powoduje u mnie brak optymizmu...
Do tego stopnia jest mi w tym sezonie pusto, że nawet pojawienia się Chase'a (którego jednak zawsze dość lubiłam{jasne, że nie na tyle, żeby poważnie wiązać go z Cam, ale jednak}) stają się takim promykiem... Tchnieniem dawnych czasów. Brak dawnego zespołu sprawia, że nie czuję się już z "Housem" jak w domu, jest tak strasznie zimno i obco.
W 3 sezonie z każdym odcinkiem miałam nadzieję, że Hameron zbliży się do "konsumpcji" (i parokrotnie "coś" było na rzeczy) i to było szalenie ekscytujące. Nawet jeśli wymagało odrobinki nadinterpretacji, cały czas było prawdopodobne.
A tu? Cam prawie się nie pojawia, więc nie bardzo ma jak mieszać House'owi w głowie (za to wiele innych kobiet dostaje od scenarzystów takie możliwości). Mamy wprawdzie jej potwierdzenie (w postaci mieszania się w sprawy zespołu i zmieszania okołokamerowego - świetna scena zresztą

i ta próba korekty wywiadu przed lustrem w obecności Chase'a, i to, że to było: "bardzo przekonujące"

), że w raczej nie wyleczyła się z House'a, ale to jednak za mało...

buuu...
Mam kryzys...

mroczny kiciuś

Jak rany - Hameronki - ruszcie się. Bądźcie aktywne/ aktywni

Tak tu strasznie cicho i pusto....
Poza tym odcinek 4x13 jest dla nas przecież szalenie optymistyczny

dyla

Tak optymistyczny? xD Naprawdę..już mi się sciągam mam ,aż 1% myśle ,że za tydzień obejrzę! Trzymajmy się razem! Optymistycznie! ;d^^

corazón

Racja, jest optymistyczny i to nawet bardzo

Swietne to bylo, ze Cam nie zaprzeczyla, jak sie ja Chase pytal, ja na twarzy mialam taaaakiego banana

i do tej pory jak sobie to tylko przypomne, to mi jakos tak lepiej.

Xsanti

spokojnie jeszcze nie oglądałam - czekam na napisy i zrobię sobie ucztę kinomana albo serialomana. Zauważyła tez zastój w hameronkowych fikach

mroczny kiciuś

Corazón - wierz mi, ja też miałam taaki uśmiech na twarzy

spoiler
No i to, że ona nie chciała, żeby go leczyli=zmieniali.... Ach...

A jak dorzucić to, co mówiła w odcinku z kamerami w szpitalu oraz zdjęcia z następnych odc., które gdzieś widziałam - z Cam przy swoim biurku, w normalnym, Cameronowym ubranku i tuż przy Housie - mrrrr....

Tak, trzymajmy się tego, jest optymistycznie!

@dyla - ściągaj szybko i oglądaj i dziel się wrażeniami

dyla

No właśnie. Buu., tak cicho się zrobiło. Wszyscy wyjeżdzają na majówki?

Poczytało by się jakiegoś dobrego Hameronka przed kolejnym odc.^^

Jesteście Kochani! Pocieszacie mnie. Już mam 4%. Jesteś szczęśliwa i mam nadzieje ,że będzie naprawde Hamerowato!

mroczny kiciuś

Oj taaak... By się poczytało

Jeśli władasz angielskim to polecam jeszcze to: [link widoczny dla zalogowanych]. Nie jest tak dobre jak Stay tej samej autorki (tłumaczone przez wspaniałą Narenikę), ale daje radę. Ja się zaraz zabieram za 3rd date

I jeszcze wrzucam to, co ostatnio znalazłam i mnie uśmiechnęło:

corazón

genialne jest to, co znalazlas mroczny kiciusiu

Bardzo mi sie podoba

mroczny kiciuś

prawda?

Gdyby nie to, że ten odcinek był naprawdę świetny, to zamordowałabym scenarzystów za ten potworny pomysł.... Jak to "I'm saying 'no'"? Co to było?
A tak - od razu lepiej

Monique1

Niestety jeszcze nie widziałam całego odcinka 4x13, ale na youtube ogladnełam ta scene jak Chase pyta (wiecie o co), a Cam milczy i nie odpowiada

Genialne!! Czy sa jeszcze inne hameronkowate sceny? Prosze, napiszcie n.p. PW, zeby nie zdradzać innym! Juz nie wytrzymam, a sciagnać ten odcinek nie moge

mroczny kiciuś

Jest jeszcze jedna, analogiczna. Ale najważniejsza ta pierwsza - tam nie tylko Cam nie odpowiada wprost na pytanie Chase'a - dwukrotne, ale też broni House'a takiego, jakim jest.
Cały cud Hameronkowy polega na tym, że to niedomówienie (spali czy nie spali ze sobą) trwa przez cały odcinek i wyraźnie wyprowadza Chase'a z równowagi

dyla

I bardzo dobrze. Cameron zachowała się cudownie.^^ ;d Może dziś w nocy albo i już wieczorkiem obejrzę i opowiem wrażenia. Jestem szczęśliwa i muszę to koniecznie zobaczyć.

Gość

Ale Chase'a za takie pytania i nachalne oczekiwanie odpowiedzi na nie to tylko udusić na miejscu... Ale piękne było jego zachowanie przez cały odcinek.

Xsanti

Ja też czekam kiedy tylko obejrzę ten odcinek i wypowiem sie wreszcie na temat mojego ulubionego duetu. By the way może zdarzy się w końcu że Cameron odstawi Chasea

dyla

Mam pomysł. Chodzmy go udusić. <; Nie no..mam nadzieje ,że kiedyś zdadzą sobie sprawe, iż nie są sobie przeznaczeni.. ^^

mroczny kiciuś

Nie no - Chase jest ślicznym i słodziutkim kangurem, ale przecież z przeznaczeniem nie należy walczyć

House i Cameron - to jedyna możliwa opcja!

@dyla - śliczny avek!! (to jest fotomontaż, nie? nie przegapiłam takiej sceny..?)

dyla

Dokładnie. Jedyna opcja. Hameron^^ :devil:

A avek. No tak fotomontarz..zakosiłam go ,któremuś z Naszych forumowych artystów. <; A mogło by tak być naprawdę..

Xsanti

oj jakby to było przyjemnie gdyby można było zobaczyć w realu cos takiego jak na twoim avku. Oczywiście z przeznaczeniem nie wygrają

dyla

No właśnie. Jak ja bym chciała zobaczyć takie sceny między House'm i Cameron.^^ Może być i więcej. <;

mroczny kiciuś

Popieram w całej rozciągłości. Jeden pocałunek (który nota bene oglądam sobie prawie codziennie na dobranoc) mi nie wystarczy. Chcę więcej, więcej, więcej!!!

Mamy już przecież dowód, że między nimi może iskrzyć (ile było pasji w tej scenie...). Dalej, scenarzyści, ruszcie się i utrzyjcie nosa Huddzinkom!

dyla

Mi nawet nie chodzi o krzywdzenie Naszych Huddzinek ,ale chciała bym zobaczyc więcej w ich wykonaniu...i zeby ten koncowy ship to była Hameron. Między nimi iskrzy i to widac. <; Ide obejrzeć ten cudowny pocałunek.^^