House + Alvie

andzelika

Co sądzicie o takim związku?

vicodin_addict

Tylko i wyłącznie jako fship. nic więcej. Nie wyobrażam sobie ich w slashu, niestety. Świetnie się dogadywali, Alvie pomagający House'owi w wykonaniu planów, House pomagający Alvie'emu [mam na myśli sytuację, w której Alvie decyduje się poprosić o swoje leki]. Naprawdę świetnie zostali dobrani do jednego pokoju. Przeciwieństwa, z jednej strony racjonalny, sarkastyczny i spokojny House, z drugiej zwariowany Alvie.

Kasiek

Vicc ma rację, wyłącznie przyjacielski zwariowany ship. Nic wykraczającego poza współny pokój z osobnymi łóżkami

PossedevA

Nie widzę Grega jako geja. Nieee.

Izoch

fship jak najbardziej.
Taka zupełnie inna przyjaźń niż z Wilsonem - Wilson raczej uspokaja, Alvie wręcz nakręcał ;p
Szkoda, że już go nie ma

CaRoLaInE_97

W 100% zgodzę się z Izoch.
Friendship popieram w 100%

Ale coś więcej..? Niee.

Alvie jest spoko koleś!

Aleksandra

Uwielbiam Alviego

Chcialabym, aby jeszcze się pojawił

Narcyza

Alvie był naprawdę świetną postacią

Z początku myślałam, że go nie polubię, bo zachowywał się... no cóż, nadpobudliwie

Bardzo podobał mi się moment, kiedy House pomógł Alviemu w wykonywaniu utworu na scenie. Śmiałam się wtedy jak nigdy!
Potem, kiedy House wyszedł ze szpitala, niejako pomógł Alviemu

Dlatego widzę ich tylko jak fship, nic ponad to.

Kasiula915

http://www.youtube.com/watch?v=q_8UiTBNf9I

Nadzieja Narodów · Gość

Nie obejrzałam jeszcze pierwszych odcinków szóstego sezonu (aż wstyd się przyznać), ale wszędzie widzę ich zdjęcia, np. w dziale z grafiką i zdążyłam skumać, że House i Alvie poznali się w psychiatryku. Tak jak pozostali - tylko przyjaźń, nic więcej. House nie wygląda na geja.

Alejandro

Jako przyjaciele są rozbrajający : D
House przy Alvie'm stał się jakiś inny, co nie znaczy, że gorszy.
A Alvie? ołł, taki z niego słodki, rozkoszny, niedorosły raperek

Razem z House'm tworzą taki fajny duet ( jakby yin&yang - dwa totalne przeciwieństwa), że aż miło patrzeć!
Kocham ten shipp absolutnie! ( oczywiście tylko jako przyjaciół )

Kacper

Jestem jednym z niewielu, którzy za samym Alvie'em nie przepadają. Jednak jako Halvie, to wypadają znakomicie

Nie kusiłbym się nawet o stwierdzenia friendshipu. To po prostu taka przelotna znajomość. Bardzo śmieszna znajomość

Jeśli chodzi o związek homoseksualny... nawet nie chcę o tym myśleć xD

Cobra

Halvie to jeden z fajniejszych, takich typowo luźnych f-shipów w serialu. 6 sezon obejrzałam z czystej ciekawości i specjalną (w sumie to żadną) miłością do niego nie żyję, ale pozytywnie zakręcona postać Alviego to chyba pierwsza duży plus jaki można przypisać temu sezonowi

Niesamowite, jak tak dwie zupełnie inne od siebie osoby, jak Alvie i House mogły nawiązać ze sobą taki fajny kontakt, zacząć knuć za plecami innych, obmyślać dziwne, pokręcone plany i po prostu trzymać się razem. To naprawdę strasznie sympatyczny f-ship, ale niestety, nie ma tu mowy o jakichkolwiek zadatkach na love ship, jak w przypadku Hilsona lub Chouse

Love.From

Jako przyjaciele - sure, no problem ;d Ale jeśli chodzi o gejowskie r-shipy, to tylko HILSON

Preferuję jednak hetero

Ale serio: Alviego lubię, chodź nie pamiętam, bo nie przepadam za Sezonem 6, oglądałam go tylko raz i nie chcę wracać [do niego].A Alvie... Rozbroił mnie swoją chęcią do wszystkiego, żywy, spontaniczny...

pozytywne ADHD. A House, mój kochany, spokojny, wredny...
Dwa przeciwieństwa. A przeciwieństwa się kochają...

Alejandro

aww, to taki uroczy shipp!
Totalne przeciwieństwa, totalne nie zgranie.
Absolutny bałagan, absolutnie inny świat.
Totalnie i absolutnie COŚ WSPANIAŁEGO.

Halvie jako parka przyjaciół to po prostu coś tak rozkosznego jak kucyki ponny

neko.md

taaak, Halvie jest świetnym shippem, taki kontrast: raczej spokojny House- nakręcony Alvie, głupota Alviego - wiedza House' a

Matys

to by było świetne, jego niezrównoważone zachowanie mnie rozwala, mam nadzieje że jednak nie brał jednak lekow, bo był bardzo nakręcony i to mi się w nim podobało

Gabba · Wysłany: Nie 13:06, 06 Mar 2011 Temat postu:

Moim zdaniem nie.Tylko fship

no bo zrobiliby geja z House'a?