Martin Freeman

joasui

Urodzony 8 września 1971 w Aldershot w Hampshire, 170 cm wzrostu. W filmografii m.in. brytyjska wersja "The office", "Hot Fuzz" i, dopiero w preprodukcji, rola Bilbo Bagginsa w dwuczęściowym filmie "Hobbit" Petera Jacksona.

[link widoczny dla zalogowanych]

Lady Makbeth

Muszę przyznać, nie wiedziałam o roli w "Hot Fuzz". Jeszcze jeden powód aby obejrzeć film

Jak go po raz pierwszy zobaczyłam w "Autostopem przez galaktykę" od razu mi się spodobał. Więc widząc go w Sherlocku zwyczajnie kwiknęłam ze szczęścia.
Facet o wyglądzie i niewinności chomika wciśniętego w wybitnie niegustowny sweterek. Wśród fanów coraz częściej można znaleźć określenie "made of kittens", co idealnie odzwierciedla jego uroczą aparycję

joasui

Ja go, powiem szczerze, znikąd nie kojarzę. Informacja powyżej powstała tylko i wyłącznie na podstawie info na IMDB.
A ponieważ mam odchyły co do wzrostu facetów, to do Benedicta dobrali go idealnie

Pino

Arthur Dent, Bilbo Baggins i Watson. Czy to nie za dużo kultowych postaci jak na jednego aktora?

Agusss

Aktor bardzo dobrze dobrany do swojej roli xD
I trzeba dodać genialny aktor!

joasui · Wysłany: Nie 20:52, 06 Mar 2011 Temat postu:

Wywiad u Lettermana w 2005 roku, promujący "Autostopem przez galaktykę" (nabrałam ochoty na przeczytanie...)
http://www.youtube.com/watch?v=28WlHUX_kDY
Momenty, które mi się najbardziej podobały: "No, it was dreadful" na pytanie, czy oryginalne "The office" było wielkim hitem w UK i "No, I hate him" na pytanie o to, czy lubi się z Rickym Gervaisem. Absolutnie zaskakujące (spodziewałabym się innych odpowiedzi

), wygłoszone w sposób zupełnie neutralny i bez chwili wahania.

Pino · Wysłany: Nie 22:44, 06 Mar 2011 Temat postu:

Świetny wywiad

Można powiedzieć, że Freeman udziela zaskakujących i śmiesznych odpowiedzi wręcz automatycznie. To chyba jest prawdziwe poczucie humoru?

Szkoda tylko, że nie rozmawiali dłużej o "Autostopem...". Kocham książkę, uwielbiam film (i czekam na Dzień Ręcznika! xD), także chętnie posłuchałam więcej na ten temat

Strasznie sympatyczny facet ^_^

Btw. Aż dziw, że nikt jeszcze w tym temacie nie wspomniał o roli Freemana w "To właśnie miłość". To rólka jest właściwie, ale za to bardzo charakterystyczna i trudna do zapomnienia. Chociaż nie jestem pewna czy można to właściwie potraktować jako zaletę... A zresztą, co tam. Granie w tych wszystkich pokręconych scenach musiało być krepujące, a i tak poradził sobie

I może powiedzieć, że grał w scenach erotycznych w filmie, w którym występuje też Alan Rickman

joasui · Wysłany: Pon 14:18, 07 Mar 2011 Temat postu:

Widziałam "To właśnie miłość", zauważyłam też to w filmografii Martina, ale kompletnie go stamtąd nie kojarzyłam. Teraz sobie przypomniałam - kręcenie filmu!

Trzeba będzie sobie powtórzyć

Pino · Wysłany: Pon 21:43, 07 Mar 2011 Temat postu:

Wiele go w tym filmie nie ma, ale kiedy już się pojawia, trudno to przegapić

[link widoczny dla zalogowanych]

Ależ on jest zaborczy na tym zdjęciu (i jeszcze ta mina...)

Pino

W końcu możemy go zobaczyć w wersji "hobbickiej"

[link widoczny dla zalogowanych]!-74898

To już chyba bardziej dla fanów samego Hobbita. Chociaż warto zobaczyć całość, dla widoku Freemana w domu Bilba i jego małej przemowy. Czy tylko ja uważam, że trochę odstaje ze swoim strojem?

[link widoczny dla zalogowanych]

LINK BAFTA Czarujący i zabawny. I... chuffed!

EDIT:
Freeman w krótkometrażówce "HIV - The Musical"
mała rola w "What's your number?"

http://www.youtube.com/watch?v=XRilLMNRFPc Jak Martin się w to wpakował? Jego reakcje, mimika i śmiech są rozbrajające

Lady Makbeth

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobaczyłam to i o mało co nie padłam

Pino

Zwiastun Hobbita Cudowny, cudowny dzień...

joasui

Fragmenty "The Graham Norton Show" z 6 stycznia, zawierające tylko Martina:
<object width="640" height="360"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/pdx_DhSxmDM?version=3&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/pdx_DhSxmDM?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="640" height="360" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>

Bardzo ładne wyrażenie odnośnie trzeciej serii: "The plan is..."

joasui · Wysłany: Pią 9:27, 23 Mar 2012 Temat postu:

Rozmowa na Twitterze z partnerką Martina, Amandą Abbington:
ktoś: Czy Martin wie, że pewne strony zamieszczają zdjęcia porównujące go z jeżami?
Amanda: O Boże, tak.
ktoś inny: Cóż, taka odpowiedź wymaga kolejnego pytania: co o tym sądzi?
Amanda: Śmieje się, płacze, po czym zwija się w małą, kolczastą kulkę i hibernuje na zimę.
[link widoczny dla zalogowanych]