Komentarze do spojlerów

Kosiek

Ja mówiłem w ogóle. Żadnych shipów nikogo z nikim. Nie chcę widzieć Tauba i jego historyjek z jego ojcostwem, Foremana, Chase'a, nikogo. Te zapychacze tylko denerwują.
Jedynym fajnym zapychaczem w 7. sezonie był Taub z Foremanem. ;P

Kaiketsu

no więc mamy kolejną "czlonkinię" zespołu...

team House rozrósł się do gigantycznych rozmiarów. Zakładając, że nikt nie odejdzie do innego wydziału lub nie zostanie DoM...

6 członków teamu? po co Gregowi taki tłum? Wydawało mi się, że to i tak są tylko "ludzie do odbijania od nich pomysłów"...

Czyżby Foreman naprawdę miał zostać DoM? Przy zredukowanym udziale 13 dałoby to sensowną liczbę członków teamu... Ewentualnie któreś z nich pod nieobecność House'a znowu zostanie szefem diagnostycznego departamentu, ale jak pamiętamy, próbowano już tego i nic z tego nie wyszło ostatnim razem.

Co do nowej postaci: mam dziwne wrażenie, że to kolejna Masters.

Swoją drogą, dziwna polityka - na ostatni sezon zatrudniać chmarę nowych aktorów... czy oni się łudzą że namówią HL na sezon 9, czy co?

Alcusia

Jak dla mnie gruba przesada. Tą pierwszą jeszcze bym przełknęła, ale dwie nowe w zespole? Nie rozumiem kompletnie, co twórcy chcą osiągnąć. Miała być podobno redukcja kosztów, a zatrudniają nowe osoby? Może jestem jakaś ograniczona, ale dla mnie to bez sensu.

Kosiek

Hmm, ładna ta Yi. Nie no, żartowałem.
Ona się bardziej nadawałaby do Ostrego Dyżuru (tu: serial), niż nawet na ER w Plainsboro. Niech zgadnę jej historię: kolejna genialna dziewczynka która urzekła DoM swoją beznadziejnością i niegustownymi okularami, wciśnięta House'owi na siłę, tudzież z własnej woli chcąca dołączyć i uprzykrzająca mu życie, na każdym kroku, i ładująca się w każdą dziurę (no, akurat w tym przypadku byłbym za), nad którą w końcu House się lituje bo wpada na rozwiązanie i trafia do teamu.
Sounds like a plan...

Rory Gilmore

Nie no to już jest pewna przesada! Skoro mają kasę by zatrudniać nowych niewolników House'a to mogli odżałować już te kilka dolców na powiększenie gaży LE.
Ja szczerze powiedziawszy nie chcę kolejnych romansów w serialu, które będą przesłaniać wszystko inne i będą zapychać czas antenowy. Po tych spoilerach zaczynam coraz bardziej wątpić w sukces 8 serii.
Po kiego grzyba zatrudniac nowe twarze na ostatni sezon?

Kaiketsu

może nagle się okaże że HL zostaje i będzie dziewiąty.

ew. zatrudnili te dwie za smieszne pieniądze w porównaniu z forsą, jaką dostają pozostali aktorzy. W końcu szczerze powiedziawszy nie są to jakieś znane i wybitne aktorki. Serial bardziej im sie przyda (promocja) niż one serialowi, stąd zakładam, że zgodziły się w nim zagrać za niewielką sumę.

Rory Gilmore

Kajketsu, racja, ale przecież na pewno mała kasa to nie jest. Zakładając, że minimalnie każda za występ dostałaby nawet te 20 tysięcy to już jest 40, które można by było przyznać LE. I tyle w związku z tą materią.

JaYeti

Wątpię, żeby powstał 9. sezon. Wątpię, żeby Hugh został.
Jest już ewidentnie zmęczony rolą i tym, jak scenarzyści prowadzą postać House'a. Poza tym wątpię, żeby się stacji opłacało kupować następny sezon, skoro oglądalność spadła i to bardzo. I jak na razie nie zapowiada się, żeby to się zmieniło.
Wprowadzanie tylu nowych postaci IMO nie pomoże. Pomógłby powrót do starego, dobrego House'a, chociaż i to mogłoby sie nie udać, bo jak ludzie nastawią się, że sezon będzie beznadziejny, jak to było z 7., to nic im sie nie spodoba, a jedyna rozrywką jest komentowanie, jaki to odcinek był bez sensu, House nie był house'owy i było nudno.

To pewne, że dwie nowe osoby będą w teamie? Może jakaś plotka... mam taką nadzieję

Alcusia

Zakładając, że LE odeszła z powodu zbyt małej pensji

no ale tak, czy inaczej, dla mnie aż dwie nowe twarze w ostatnim sezonie to za dużo. Bo nie wierzę, że HL zmieni zdanie i postanowi zostać, nawet jeśli poziom serialu znacząco się podniesie. W końcu jemu zawsze chodziło o to, że spędza zbyt mało czasu z rodziną, prawda? I wybaczcie, ale te dwie panny nie wyglądają na aktorki tak wybitne, które mogłyby podnieść oglądalność i uratować serial przed końcem ;<

Rory Gilmore

Odette jest ładna, więc może liczą na przyciągnięcie męskiej części publiczności oraz części jej fanów z Brothers and sisters. Ale aktorka z niej średnia. Podobała mi się w October Road, ale wkurza mnie jej głos.
Tej drugiej w ogóle nie znam, więc nie będę się wypowiadała.

Alcusia

Ja nie widziałam przedtem żadnej, więc ciężko mi się wypowiadać na temat ich talentu aktorskiego. Mimo wszystko czuję, że ani jedna, ani druga nie zostanie moją ulubienicą.

Kaiketsu

No cóż, Amber Tamblyn to też żadna rewelacja aktorska, a zagrała naprawdę przyzwoicie. Serial na szczęście nie stawia takich wymagań, jak film, zwłaszcza postaciom pobocznym. Moim zdaniem więcej niż od samych aktorek będzie zależeć od scenariusza. Niebanalna fabuła postawiłaby skostniały team House na nogi.

Ale trudno nie być pesymistą i nie obstawiać:

1. Ładnej, niegłupiej powtórki Cameron, którą House pozna w pudle
2. Średnio ładnej i bardzo mądrej powtórki Masters, którą DoM wepchnie do zespołu.

Rory Gilmore

Oni wiedzą, że zrobili błąd wywalając JM i starają się ją zastąpić jakimiś bublami. Jedynie co Masters była fajna i uwielbiam Amber, która według mnie jest świetną aktorką.
Najchętniej bym zobaczyła the real Cameron a nie jej nieudane klony

Alcusia

Świat nie kręci się wokół Cameron

gdyby twórcy rzeczywiście żałowali zwolnienia JMo, to zwyczajnie by przywrócili jej postać. W końcu sama Jennifer mówiła, że chętnie by wróciła, więc co za problem? Bardzo lubiłam Cameron, ale uważam, że bardzo niewiarygodny byłby teraz jej powrót. Odeszła w dobrym stylu i niech tak pozostanie.

Rory Gilmore

Moim zdaniem ona nie odeszła w dobrym stylu. Niestety, jej postaci najbardziej żałuję i myślę, że jakby producenci pomyśleli dobrze to by dało się ją przywrócić bez problemu. Nawet jako DoM. Ale przecież lepiej jest posyłać serial do piachu dając dwie nowe postaci, które już wzbudzają tyle niechęci kilka miesięcy przed ich zobaczeniem.

Alcusia

Może faktycznie nie w dobrym stylu

ale chodziło mi bardziej o wiarygodność tego odejścia. Cameron nie chciała być w PPTH, nie chciała być blisko ani Chase'a, ani House'a, więc nagle po tych paru latach miałaby wrócić? Zwłaszcza na stanowisko DoM, w końcu kiedy zastępowała Cuddy, sama zrezygnowała, więc myślę, że nie podjęłaby się tego zadania drugi raz

ale to tylko czyste gdybanie, wiadomo, że JMo nie wróci do serialu.
A co do dwóch nowych bohaterek, osobiście będę starała się na nie patrzeć bardziej optymistycznie od teraz, może rzeczywiście trochę ożywią serial.

Rory Gilmore

Przez te kilka lat mogło się wiele zmienić. Poza tym ona zrezygnowała by uniknąć gierek House'a. Chociaż w zasadzie masz rację, jakby wróciła nagle to by było jakieś takie wymuszone. Jednak naprawdę bym chciała ją zobaczyć chociaż w jednym odcinku. Tak na pożegnanie.
Co do nowych bohaterek to jeśli dostaną jakąś super ekstra fabułę i będą mieć charakterek to się uda. Ale jednak ani jedna ani druga nie wyglądają mi na ostre żylety. Odette jest piękną księżniczką, która wejdzie do zespołu by albo być z Chase'em albo z House'em. Innego wyjścia nie ma. Druga wygląda na drugą Masters i podejrzewam, że nie utrzyma się zbyt długo.

Kaiketsu

zaczynam nie lubić spoilerów.

"“She’s working in prison and there’s a bit of a connection — not a physical connection. But she doesn’t really know House. He’s just a prisoner. Then things change,” he says. “He changes her, and she changes him.”

innymi słowy: tak, House skończył w pierdlu i tak, ta "nowa" zwiąże się z Gregiem.

Co mnie ma teraz zaskoczyć? ;P

justykacz

Powtórka z Mayfield? Kopia Prison Break?

Mam wrażenie, że choć trochę będzie w tym wszystkim wiarygodności.

PS Czasami myślę, że House'owi odbija na starość, że tak powiem.

Alcusia

Za nic mi ona nie pasuje do House'a. Aż ciężko mi cokolwiek komentować, bo byłam pewna, że ta postać będzie dla Chase'a i jestem teraz w lekkim szoku

Rory Gilmore

ja też byłam pewna, że to dla Cześka laska. nie czytam więcej spojlerów bo się wkurzam tylko!!!!

justykacz

Spróbowałam jakoś inaczej spojrzeć na tę aktorkę, szukałam fotek gdzie wygląda na starszą i właściwie doszłam do wniosku, że ta jej nowa postać może w sobie mieć to coś, a może nawet ją polubię. Oczywiście, jeśli będzie dobrze zagrana i napisana. Ale biorąc pod uwagę jej wiek i wiek Hugh odczuwam coś dziwnego. Wiecie zakładając, że House jest w wieku Hugh...

Rory Gilmore

Justykacz, a nic dziwnego twoim zdaniem nie było w miłości Cameron do House'a? Bo ona jak się w nim zabujała to też do dużo starszych od Odette nie należała.

Alcusia

House urodził się w 1959

więc jest dokładnie w wieku Hugh. Generalnie nie zwracam uwagi na żadne różnice wieku w związkach, ale w przypadku House'a... Wywołuje to u mnie reakcje podobne, jak ślub z Dominiką. Tylko że ten wątek był jedynie epizodem, a Odette będzie stałym członkiem teamu.

justykacz

Pozwolę sobie zacytować część mojej własnej wypowiedzi w PW. Tak, żeby uściślić co mam na myśli z tym wiekiem...

"Dla mnie nowa ładna lasencja w Housie, która będzie z Gregiem "connected" to jakaś dziwna próba zdobycia widza na House'a, który leci na młode "dupeczki". Jakby scenarzyści nie nauczyli się, że shipy potrafią spieprzyć serial dokumentnie."