Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
2% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
4% |
[ 2 ] |
4 |
|
2% |
[ 1 ] |
5 |
|
4% |
[ 2 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
8% |
[ 4 ] |
8 |
|
10% |
[ 5 ] |
9 |
|
12% |
[ 6 ] |
10 |
|
57% |
[ 29 ] |
|
Wszystkich Głosów : 50 |
|
Autor |
Wiadomość |
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:57, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Fakt, nie tapeta, ale po prostu zdjęcie. Cameron otworzyła to zapewne by powspominać sobie i tyle. Koniec historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:58, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Taki cliffhanger jest przeze mnie do zaakceptowania. Nie miałabym ochoty oglądać schyłku Wilsona i dobicia emocjonalnego House'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:59, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
bittersweet, wiem. Nawet lubię takie rozwiązania, ale nie na finał
A co do Shore'a i jego wyjaśnień- Widzowie wszystko powinni wiedzieć po oglądnięciu. Jako reżyser powinien przedstawić odcinek w taki sposób, żeby nie musiał później niczego wyjaśniać... Niech mi szanowny pan Shore powie CO SIĘ STAŁO PO ŚMIERCI WILSONA? Albo co ważniejsze- jak skończył House?
Od kiedy zaczęłam oglądać House'a była przekonana, że finał serialu wiąże się ze śmiercią House'a, że nie trzeba będzie niczego wyjaśniać. Postać House'a była tak stworzona, że nienaturalna śmierć była mu przeznaczona. A jednak z tego nie skorzystali.
Byłoby przewidywalnie? Pewnie tak, ale IMO dużo sensowniej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JaYeti dnia Wto 22:00, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:02, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
IMO nie musiał wyjaśniać wszystkiego, na 100%. Widz sobie dopowie. I o to chodzi. Nie może być wszystko oczywiste. Z drugiej strony, można czuć niedosyt. To chyba normalne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielmożna Aleksandra
Pacjent
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Odwiecznie paranoiczne miasto Tyrmanda. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:02, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A z tym pacjentem, tonie jest tak, że jak zgodził się wziąć winę Hałza na siebie, to wymyślił/ili inny plan, który zakładał ćpanie w ruderze, a potem śmierć na haju, coby było przyjemnie i mało boleśnie. Wtedy jest czas na zabawy u dentysty itd.
Ja finał oceniam letnio -pięć. Ni dobrze, ni źle. Miałam wrażenie, że cała historia jest prowadzona na siłę, żeby każdemu dać choć dwie sceny. Prawie każdemu. Brak LE jest tak widoczny, że mnie było po prostu smutno. Zdjęcie pogrzebowe mi umknęło, byłby ktoś tak dobry i zarzucił ?
Śmierć. Niby wiedziałam, że nikt nie umrze, ale po cichu liczyłam, że jednak ktoś ma jaj i będą zgony. Ale cóż. Zgonów nie było.
I ostatnie WTF to był Wilson na motorze, ale może James stwierdził, że skoro House się dla niego zabił, to on może bezprawnie przemieszczać się jedno śladem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:03, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pacjent to był po prostu House.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:03, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
JaYeti, ale to o to chodzi by każdy dopisał sobie zakończenie jakie mu pasuje. Może House po śmierci Wilsona zaćpał się na śmierć a może żyje szczęśliwie na swojej wyspie, gra w pokera, chodzi do klubów ze striptizem, zdobył nową tożsamość i wyjechał z kraju. Każdy dopowie sobie koniec. Tak jest dobrze bo jakby zabili House'a czy Wilsona teraz to by było takie... nie na miejscu. A w tym momencie jest ok.
Jedyny minus to brak Cuddy. Nie lubiłam jej, ale kurde na kilka sekund mogłaby się pokazać, na pogrzebie House'a tylko. Brakowało jej i to się rzucało w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:05, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Też tak uważam. Brak Cuddy - rzucało się w oczy. Wszyscy inni byli... Bez sensu, bo to ważna postać w serialu była.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Wto 22:06, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:07, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nawet nie tyle w serialu, ale w życiu Grega. W końcu cały siódmy sezon był Huddy. No i choćby dlatego mi jej brakowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasienka
Pacjent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:07, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Też szukałam po ławkach twarzy Cuddy i się zawiodłam. Chociaż ona może żywić nieco urazy po zdemolowanym domu i narażeniu na śmierć/obrażenia jej i jej dziecka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:08, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nawet nie chodzi mi o Huddy w 7. sezonie, tylko w ogóle o postać Cuddy. Powinna być... wszystko by się jakoś skleiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:09, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
macia-cuperek napisał: | Pacjent to był po prostu House. |
A to bardzo ciekawe spostrzeżenie. Tak, na to wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:10, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mi nie brakowało LE. Ani przez chwilę nie pomyślałam, że może jednak się pojawi- nie myślałam o niej.
Ale na pogrzebie... jak teraz sobie pomyślę- mogła się pojawić. No ale co zrobić? Myślę, że Cuddy mogłaby się pojawić- inna sprawa z LE.
A ja i tak nienawidze clighangerów. Jakbym miała dobrą wyobraźnię, to nie oglądałabym gotowców- po co, jeżeli można fantazjować?
IMO zakończenie House'a powinno być oczywiste. Mniejsza o inne seriale, ale tutaj... trudno. Po prostu mi sięnie podoba.
Wolałabym happy end- autentycznie- niż coś takiego. Clifhangery są dobre na zakończenie odcinka, może sezonu, żeby zebrać widownię, ale na finał sezonu mogli polecieć na całego- co im szkodzi. Z resztą wątpię, żeby ktoś miał coś przeciwko żałosnej śmierci- to by było house'owe- nie tyle żałosna śmierć, co śmierć w osamotnieniu i z przerażenia.
Serial nie miał być wesoły i nigdy nie był. Nie widze sensu takim zakończeniu 'pełnym nadziei'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:10, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
I heroina mu (H) nie pomogła..... nawet nie potrafił wziąć tyle, by się zabić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcusia
Alice in Downeyland
Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:11, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety zgadzam się z Wami, brak Cuddy był odczuwalny i bardzo żałuję, że nie zjawiła się ani na chwilę. W końcu po Stacy była najważniejszą kobietą w House'a życiu, jakby nie było. A co do cliffhangera - także go akceptuję. Gdyby serial skończył się jednoznacznie - ludzie szybko by zapomnieli. A tak? Można w nieskończoność tworzyć własne scenariusze może Wilson z Housem mieli wypadek motocyklowy i obaj zginęli? Może Wilson cudownie ozdrowiał? Może House odkrył, że Wilson wcale nie ma raka, a jakąś inną chorobę, która tylko raka naśladuje? zakończenie nie jest idealne, ale lepsze, niż się spodziewałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
stasieńka, to co, że to zrobił? Ale on nie żyje i kurcze, nawet jeśli ma się jakieś wąty to to się w tym miejscu przestaje liczyć. W końcu on umarł, nie ma go a między nimi była jakaś historia.
JaYeti, no wiesz, masz prawo nie lubić takich cliffhangerowych zakończeń. Ale przecież czy usatysfakcjonowało by Cię gdyby np. na końcu pokazali scenę rok później i co się działo z House'em? Bo to by już było zbyt przepełnione patosem amerykańskim.
Zgodze się z lacusią, może Wilson wyzdrowiał, może nie, może coś się stało innego. To już jest imo lepsze zakończenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:14, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
JaYeti napisał: | Z resztą wątpię, żeby ktoś miał coś przeciwko żałosnej śmierci- to by było house'owe- nie tyle żałosna śmierć, co śmierć w osamotnieniu i z przerażenia. | To prawda. Bez duchów i halunów, po zażyciu hery. House'owi jednak nie wyszło. Obudził się, a chyba miał inny plan. Shore chciał się "rozliczyć" z postacią House'a i jego... demonami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasienka
Pacjent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:16, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No ja wiem, że powinna mimo wszystko na pogrzebie się pojawić, ale tego nie zrobiła i tyle. Możemy tylko gdybać dlaczego.
Nie wiemy czy twórcy nie namówili Lisy do tych kilku sekund na taśmie czy nie chcieli wprowadzać Cuddy na powrót, czy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A wiesz, że by mnie usatysfakcjonowało? Oglądam serial amerykański, jestem przygotowana na takie rzeczy.
Może jak oglądnę odcinek drugi raz, to będę mniej rozczarowana.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie to. Już zniosłabym tą wesołą wstawkę z życia bohaterów, którzy mnie kompletnie nie obchodzili, gdyby pokazali losy bohatera, dla którego serial oglądałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:19, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Sherlock... House... Sherlock... House... koniec był zdecydowanie Sherlockowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcusia
Alice in Downeyland
Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:20, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O gustach się nie dyskutuje, to przecież oczywiste, że jak coś podoba się jednym, to nie koniecznie spodoba się wszystkim
Osobiście uważam, że takie zakończenie, jakie nam zaserwowano, było lepsze od ewentualnej śmierci House'a - tym bardziej samobójczej, np wskutek zaćpania się. Byłoby mi strasznie przykro patrząc, jak ukochana postać aż tak się stacza i umiera w sposób tak żałosny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:22, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zapewne kasa jeśli chodzi o LE. To już kuźwa Jen mogła nie wrócić za to jak ją potraktowano a LE sobie olała wszystko i wszystkich i miała w dupie fanów, twórców i zapewne też to, że to ostatni odcinek ever.
No cóż, o gustach się nie dyskutuje jak to alcusia napisała. Mi się osobiście podobało, zwłaszcza, że pokazano moją ukochaną Cameron jako szczęśliwą żonę i matkę.
A koniec sherlockowy, tyle, że Sherlock dalej trwał a House nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasienka
Pacjent
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:25, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
LE w "Swan Song" się jeszcze pojawiła, tym bardziej szkoda, że nie było jej w odcinku finałowym. Byłaby to piękna klamra spinająca całe 8 sezonów - wszyscy żyjący bohaterowie, którzy znaczyli coś dla House, i dla których on cokolwiek znaczył zgromadzeni w jednym miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
hahaha, no właśnie-ja tym staczaniem się House'a byłabym zachwycona.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:32, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też chętnie zobaczyłabym go w wersji mega dół. A finał a la Sherlock był przewidywalny. No i jeszcze ta wizyta Hugh u Leno. W momencie zawalenia się budynku, nawet przez chwilę nie pomyślałam, że House nie żyje. A już sms na pogrzebie był na maxa Sherlockowy - Ci, którzy oglądają Sherlocka BBC wiedzą o czym mowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|