|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
2% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
2% |
[ 1 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
6% |
[ 3 ] |
6 |
|
8% |
[ 4 ] |
7 |
|
15% |
[ 7 ] |
8 |
|
24% |
[ 11 ] |
9 |
|
31% |
[ 14 ] |
10 |
|
8% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
Autor |
Wiadomość |
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:39, 20 Sie 2011 Temat postu: 8x01 "Twenty Vicodin" |
|
|
Data premiery w USA - 3 października 2011.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:08, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że odcinek ciekawy. Podoba mi się nowa Pani doktor, chociaż to wszystko jest trochę naiwne - House szwendający się po więzieniu, "układy" ze zbirami, luźne rozmowy o leczeniu pacjenta etc. Trochę było szkoda naszego doktora... biednie wyglądał w kilku scenach. Na razie tyle. Muszę ten ep obejrzeć raz jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Love.From
Pacjent
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: najbliżej Housa! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:23, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek dobry, zalatuje trochę 06x01 też upiera się przy leczeniu pacjenta itd. Pani doktor ładna, naiwna, dosyć łatwo przewidzieć jej ruchy. Także... 7/10 zaczyna się całkiem dobrze, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:53, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek taki sam jaki oglądałam wcześniej
Jestem zadowolona, trochę jakby powrót do korzeni, naprawdę miło się oglądało ten odcinek. Z takim dziwnym spokojem...
Może niezbyt chronologicznie, ale jako tako opiszę swoje wrażenia
House i jego współlokator
Lekko zdziecinniały mięśniak obowiązkowo kochający zwierzątka to bardzo oklepały i tani motyw. Mimo wszystko fajnie się to oglądało Urocze z jego strony, gdy chciał, aby House naprawił mu zwierzaka
House i lekareczka
Taka Cameron przyprawiona odrobiną 13-tki... Na plus, ale wydaje mi się taka nijaka, bez charakteru, nieokreślona. Z jednej strony ma jaja, z drugiej jest ciepłą kluchą. Podobało mi się, kiedy dała House'owi Vicodin, ale mam wrażenie, że to niezbyt do niej pasowało, że twórcy na siłę chcieli dać jej trochę inteligencji.
House i inni więźniowie
Na plus. Podobało mi się, że chcą trochę podręczyć House'a, zwłaszcza że ten ma taki a nie inny warunek to spełnienia. Twórcy pokazali to w miarę wiarygodnie. Ani zbyt przesadnie, ani zbytnio tego nie okroili. Właściwie to miałam wrażenie, że House dosyć dobrze czuje się w więzieniu.
Moją uwagę przykuła postać, którą grał Michael Massee. Może dlatego, że kojarzy mi się ze swoją postacią z "Rizzoli i Isles". Kiedy pierwszy raz oglądałam odcinek dosłownie nie mogłam oderwać od niego oczu. Wydaje mi się, że House dogadywał się z tym facetem, którego grał Massee. Było to coś na wzór przyjaźni, choć może to zbyt duże słowo. W każdym razie relacja, jaką miał z tym gostkiem była dość szczera i to było warte obejrzenia.
House sam ze sobą
To, co najbardziej podobało mi się w tym odcinku, to fakt, że House sprawiał wrażenie, jakby czuł się dobrze sam ze sobą. Był spokojny, w miarę normalny, jak na swoje standardy.
Podobała mi się też ta gadka o doktoracie z fizyki. Bynajmniej nie wiem skąd twórcy nagle wyciągnęli takie plany House'a jak doktorat z fizyki, ale to była jakby podróż do tego, kim jest House i co nim teraz kieruje. Wydaje mi się, że House bardzo pogubił się w życiu, kompletnie stracił rozeznanie w tym, czego pragnie i tu nagle mamy powrót do powiedzmy zdolnego House'a, który chce wybrać swoją drogę życiową.
Właściwie w tym jednym fragmencie odcinka widzę nadzieję na to, że twórcy powrócą do tego jakby pierwotnego House'a, którego znamy z pierwszych sezonów i nam go ładnie przedstawią.
Kurcze, ale na nowo widzę House'a w Housie!
Reszta odcinka, ta cała sprawa z Vicodinem praktycznie jest mi obojętna. ja jestem zadowolona z tego, że po raz pierwszy od wielu odcinków widzę światełko w tunelu. I jeśli do ukazania tego potrzebna była cała ta otoczka więzienia to OK, ale gdyby zamiast więzienia byłby psychiatryk, cyrk czy fabryka telewizorów to właściwie wszystko mi jedno.
Naprawdę cieszę się tym odcinkiem. Mam nadzieję, że twórcy zaserwują mi tendencje zwyżkową, bo chyba nie zdzierżę teraz powrotu do stanu w jakim był serial i główny bohater w 7 sezonie
9/10
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NinaX
Pacjent
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Podobało mi się! Naprawdę mi się podobało i uważam, że jeśli twórcy pójdą w tą stronę, co w tym odcinku to będzie dobry sezon, ale oczywiście nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca.
To jest prawdziwy House, który jest zadowolony z siebie i taki House jest najlepszy. Jego relacje z więźniami były odbiciem jego charakteru, możliwości tworzenia relacji, to jest fajne, bo wrócił stary House.
Pani doktor na razie bez charyzmy, ale chwali jej się to, że się postawiła na koniec. Chwali jej się też to, że uświadamia House'owi, że ten ma dar i nie może zrezygnować z medycyny, bo to by była zbrodnia. House, który ma gdzieś pacjenta, ale robi wszystko (!) by rozwiązać zagadkę bez względu na późniejsze konsekwencje to jest właśnie mój House.
I cały jego spryt się ukazał w tym odcinku i umiejętność manipulowania ludźmi, poza tym znów jest Vicodin, znów jest destrukcja, no i przede wszystkim cele, okropne uwagi. Nie było natomiast Tauba i jego dzieci, Chase i jego panienek ani Foremanna i jego użalania się nad sobą. Czyli dużo plus.
Odcinek skupiony na Housie w ciekawej konwencji. Musi być dalej dobrze.
9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:45, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie przypuszczałam, że ucieszę się z braku zespołu House'a, ale jednak! Odpoczynek od przezroczystego Foremana, dawcy spermy Tauba i kompletnie zniszczonego Chase'a dobrze temu odcinkowi zrobił. Naprawdę dobrze się oglądało, nie było dłużyzn ani zapychaczy dziur. Konkretny, przemyślany odcinek.
Może jestem sadystką, ale dobrze mi się oglądało, jak ktoś w końcu porządnie wystraszył House'a i wybił go z odwiecznego Jestem Górą.
Zgrzyt numer jeden: pani doktor. Poza śliczną buzią chyba niewiele ma do zaoferowania, także aktorsko. Irytowała mnie przez cały odcinek, a jej oczęta w których odbijał się zachwyt Housem przyprawiały mnie o mdłości. Może się rozkręci, chociaż jakoś w tę panią nie wierzę.
Zgrzyt numer dwa: wyjaśnienia House'a co do rajdu cross-trawnik Cuddy. Słowo w słowo przypominały to, jak wił się Shore po krytyce tego idiotyzmu. Wniosek: twórcy zorientowali się, że wymyślili bubla i ganiają za własnym ogonem, żeby się wytłumaczyć. I po co było?
Ogółem 8/10, poczekamy, zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pirania dnia Wto 19:47, 04 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kosiek
Pacjent
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:49, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nowy sezon zaczyna się wręcz zaskakująco jak dla mnie. Chciałem się powstrzymać przed opinią dopóki nie obejrzę kolejnej części, ale nie umiałem się powstrzymać. Zacznę od odpowiedzi:
justykacz napisał: | Podobało mi się, kiedy dała House'owi Vicodin, ale mam wrażenie, że to niezbyt do niej pasowało, że twórcy na siłę chcieli dać jej trochę inteligencji. |
Czy umiejętność współczucia jest jednym z kryteriów przy punktowaniu inteligencji? Dla mnie postać grana przez OA jest niczym ponad łatwowierną 'kluchę', jak ją nazwałaś, z nadzwyczajnym poczuciem misji. I to "Cool" przy krwawieniu już było naciągane. To tekst Hałsa! :<
justykacz napisał: | To, co najbardziej podobało mi się w tym odcinku, to fakt, że House sprawiał wrażenie, jakby czuł się dobrze sam ze sobą. Był spokojny, w miarę normalny, jak na swoje standardy.
Podobała mi się też ta gadka o doktoracie z fizyki. Bynajmniej nie wiem skąd twórcy nagle wyciągnęli takie plany House'a jak doktorat z fizyki, ale to była jakby podróż do tego, kim jest House i co nim teraz kieruje. Wydaje mi się, że House bardzo pogubił się w życiu, kompletnie stracił rozeznanie w tym, czego pragnie i tu nagle mamy powrót do powiedzmy zdolnego House'a, który chce wybrać swoją drogę życiową. |
Absolutna racja. Ja się czułem trochę jakbym oglądał 2. sezon. House przez zaciśnięte zęby i gruby pancerz. Po 7. sezonie 'Mam wszystko gdzieś' House'a, naprawdę cieszę się widząc Grega któremu zależy na życiu pacjenta bardziej od swojego warunkowego i jednak nadal potrafi się postawić w genialny sposób.
Dalej, jestem strasznie pozytywnie zaskoczony tym, jak scenarzyści wybrnęli z tragicznego finału 7. sezonu (czyżbyśmy mieli do czynienia z tendencją do robienia coraz słabszych finałów i dobrych początków?). Ten ciemnoskóry doktorek strasznie podobny do Nolana...
Może jeszcze coś smarnę. Na razie jestem w małym szoku popremierowym. Na zachętę, daję 8/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiu9208
Pacjent
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:58, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się odcinek bardzo podobał po promch oczekiwałem trochę wiecej ale było spoko xD oby w nastepnych odcinkach tego nie schrzanili P.S porównujac do odcinka rozpocznajacego 7 sezon o niebo lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wicked
Pacjent
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:30, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się nie będę rozpisywał tylko napiszę - b. dobre rozpoczęcie sezonu.
Chciałem tylko napomknąć, bo może ktoś zauważył. Facet, który gra gościa żądającego 20-stu vicodinów, grał tez w Prison Break w ostatnim sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:02, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kosiek z tą lekarką bynajmniej nie chodziło mi to, że danie potrzebującemu bądź co bądź House'owi to objaw inteligencji. Raczej fakt, że połączyła wszystkie fakty w jedno A jej cool było takie sztuczne, że aż boskie No rzeczywiście aktorka trochę nie radzi sobie warsztatowo, ale jej wybaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaiketsu
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:28, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, pani Odette dość nędznie w debiucie. Ale może się wyrobi.
Hugh kapitalny jak zawsze.
Ogólnie dobry odcinek po tym całym niesmacznym Huddy. Oby tak dalej. Daje 7/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:54, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
9/10
Odcinek mnie pozytywnie zaskoczył. Fajnie zobaczyć ep, w którym nie ma teamu House'a, kiedy znowu najważniejszą postacią odcinka jest House, a nie ojciec dwójki dzieci, czy podrywacz.
Kolega z celi House'a- Alvarez, tak? Gość mi się podobał od początku, kiedy kazał House'owi naprawić świerszcza Dobrze, że taki element został wprowadzony. I fajnie, że pomógł House'owi. Jak go pierwszy raz zobaczyłam odniosłam wrażenie, że to właśnie z jego powodu House będzie potrzebował pomocy, a tu proszę
Lekarka strasznie naiwna i było do przewidzenia, że poda więźniowi tę aspirynę. Rozmowy jej i House'a jakoś nie były specjalnie ciekawe. A sama postać nie wzbudziła we mnie żadnych odczuć, a to gorsze niż założenie z góry, że będzie nudna, czy wredna.
Podobało mi się, że pokazali starego, dobrego House'a: bunt, podstępy, oszustwa i zagadka Dobrze, że nie poddał się temu gościowi od Vicodinu. Wiedziałam, że kiedy usłyszał hasło z miejscem w szeregu było przesądzone, że gość tabletek nie dostanie.
Minusem był dla mnie brak muzyki.
No i końcówka mnie zaskoczyła, myślałam, że to połowa odcinka, ale to chyba nie minus, bo skoro to zaskoczenie- znaczy, że mi się nie nudziło i nie odliczałam czasu do końca. A może zaskoczyło mnie to dlatego, że pod koniec każdego odcinka była muzyka, a tu nic, tylko karteczka od lekarki
Aha... jeszcze to przesłuchanie na początku- bardzo fajny dialog, chociaż faktycznie wyglądało to bardziej na wytłumaczenie Shore'a na głupi finał, niż na usprawiedliwienia House'a. Ale poza tym- ten brak skruchy i stwierdzenie, że wygrywają najlepsi aktorzy- bardzo w stylu House'a
9/10- oby tak dalej
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Westeros Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:45, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zgrzeszyłam i obejrzałam. Wiem, że miałam nie oglądać, ale... No tak mnie korciło, że...
Odcinek fajny nawet. O Housie, bez żadnych dramatów innych, mało ważnych postaci itp.
Wyjaśnienie dlaczego House jest w więzieniu - cóż, baaardzo żałosne, ale cóż zrobić? Muszą teraz iść w stronę, w którą sami się skierowali.
Nowa lekarka, cóż... mdła i nijaka. Lubię OA, ale tu nie ma pola do popisu. Może się polepszy dalej, ale aktorka jest taka średnia, już jej głosik jest odpowiedni do grania słodkich idiotek a nie statecznych lekarek.
Ogólnie odcinek był ciekawy, kompan z celi bombowy.
Oceniam na 8/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hals
Pacjent
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:04, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo byłem zły na Housa za ten ostatni odcinek poprzedniej serii, bo kompletnie zrujnowało to cały obraz serialu i wszystkich jak dotąd genialnych końcówek sezonów. Najbardziej byłem ciekawy jak wybrną z nieciekawej sytuacji zakończenia sezonu 7, ale jak widać udało im się.
Przez cały odcinek napięcie rosło. Wiadomo było, że zrobi coś, co nie pozwoli mu wyjść na warunkowym, ale tak bardzo chciałem, żeby przez ten tydzień odpuścił i się wydostał.
Najlepszy moment to jak Hugh wraca do bycia prawdziwym Housem po dialogu z bossem więziennym:
~Wreszcie nauczyłeś się gdzie Twoje miejsce w szeregu... i jego zachowanie po tym zdaniu.
Lekarka, mi również wydawała się sztuczna i tak jak wspomniano wyżej, trochę mix 13 i Cameron.
Bardzo ubolewam nad tym, że to ostatni sezon, ale mam przynajmniej nadzieję, że finał sezonu będzie w jakiś sposób zakończeniem całej historii i będzie miało ręce i nogi.
Proszę zakrywać spoilery. Justykacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yummycake
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Candyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:45, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek bardzo obiecujący. Mnie ta lekarka przypadła do gustu nie zgadzam się, by była naiwna, po prostu poparła zdanie House'a. Podoba mi się, to co zrobiła i że podała pacjentowi aspirynę, wreszcie jakaś odważna dziewczyna, a nie kolejna mimoza.
Fajnie się oglądało, napięcie narastało, nie nudził mnie ten odcinek ani trochę. Oby cały sezon był taki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcusia
Alice in Downeyland
Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:00, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądnęłam odcinek po bardzo długim i niecierpliwym nań oczekiwaniu i być może dlatego nieco mnie zawiódł. Spodziewałam się czegoś lepszego po promach, chociaż nie twierdzę, że ep był zły akcja trochę mnie nudziła, do tego dr Addams jest bardzo sztuczna, a jej działania wymuszone. Nie wiem, po prostu nie przypadła mi do gustu. House ani trochę się nie zmienił, chociaż przez minutę lub dwie naprawdę myślałam, że wreszcie się komuś podporządkował i grzecznie odda swój Vicodin podobał mi się motyw z kumplem z celi House'a (chociaż nieco mi to przypominało "Zieloną Milę"), oraz końcowa scena. Mina po "you were right" była absolutnie bezcenna ocena 7/10, mam nadzieję, że następne odcinki będą jeszcze lepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sinaj
Pacjent
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:35, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Troche z opóźnieniem obejrzałam, ale jestem pod wrażeniem! Miałam już nie oglądać tego sezonu, ale ten odcinek mnie przekonał!
Stary niepokorny house, nowy klimat, ciekawe wątki... może nawet na plus zmiana otoczenia.
Btw, czy tylko mnie się podoba House w nowych włosach? Wygląda genialnie, czarująco, ślicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcusia
Alice in Downeyland
Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:38, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie nie tylko Tobie dłuższe Hałsowe włoski zjednują sobie coraz więcej wielbicielek i osobiście z pewnością się do nich zaliczam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwiatek
Pacjent
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deer xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:47, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek dobry, ale tylko tyle.
Nowa lekarka trochę na siłę. Odcinek niemrawy, nie oglądałam go jak niektóre odcinki z pierwszych serii. Tamte oglądając o raz 5 nadal mnie ciekawiły. Zespołu kompletnie mi nie brakuje, jedynie Wilsona, mam nadzieję, że będzie w późniejszych odcinkach.
Na plus znana akcja z długopisem , House, którego interesuje choroba pacjenta, zapis na tablicy-łóżku
Nie jestem świeżo po odc, więc wymieniam co mi utkwiło w pamięci.
Cytat: | czy tylko mnie się podoba House w nowych włosach? |
Mnie znów Hugh w tych włosach się kompletnie nie podoba. Najlepiej by wyglądał jakby schudł, wyjął tą z koszulę z gaci i miał swoje przydługie, rozczochrane włosy. No i zarost oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackzone
Internista
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:59, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wow. Imponujące. 37% z nas oceniło odcinek na 9!
Ja postawiłam piąteczkę. Ale taką mocną
Odcinek spodobał mi się, ale nie zachwycił. Mam wrażenie, że od początku 8 sezonu zamiarem twórców było/jest skierowanie całej uwagi na House'a.
O Housie w odcinku House jak House. Już w ostatnim odcinku 7 sezonu powrócił stary House. Tutaj nic się nie zmieniło. Znów pyskuje, jest nonszalancki. I to mi się podoba, bo właśnie takiego bohatera zapamiętałam jako "TYPOWEGO" House'a.
Nowa lekarka Qrczę, mógłby mnie ktoś oświecić jak się nazywa, bo to aż wstyd. Bardzo proszę Co do niej - a) jest mądralińska b) podobna do House'a, bo zamiast główkować co to za choroba mówi tylko "cool". Nie mam co do niej zdania. Jest mi obojętna. Jeszcze nie mogę powiedzieć czy ją lubię, czy nie.
Wiecie co, ale najbardziej z tej całej historii więziennej spodobał mi się współwięzień House'a jak stanął w jego w cudzysłowie - obronie Taki szarmancki napakowany typek Ale i tak wolę House'a. Taka ilość tatuaży mnie przytłacza.
I jak zwykle wyszło: TO NIE TOCZEŃ!
(EDIT. Trzeba w końcu obejrzeć odcinek z napisami. xd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcusia
Alice in Downeyland
Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:07, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Oświecam, zgodnie z życzeniem nowa postać, grana przez Odette Annable to doktor Jessica Adams może ta bohaterka się wyrobi jeszcze, bo póki co nie przypadła do mego wybrednego gustu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackzone
Internista
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:59, 07 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki Missy! Czytałam już kilka razy imię i nazwisko bohaterki granej przez Odette, ale nigdy nie mogę zapamiętać. Wcześniej przecież było o wiele więcej nowych członków zespołu, a doskonale mi poszło zapamiętanie ich wszystkich. Zobaczymy czy pani Jessica się rozkręci. Jak ułożą jej się losy w serialu.... Jeszcze raz dzięki Teraz mam nadzieję zapamiętam Jessica Adams...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doktorek
Pacjent
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pieło na Ziemi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:26, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nawet dobry odcinek . Polecam każdemu.
A może powiesz nam coś więcej? / pozdrawiam, m-c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haloperidol
Pacjent
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:47, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądałem w internecie, niestety z napisami. Mogę pozazdrościć tym, którzy widzieli odcinek z lektorem Jak dla mnie dość fajny odcinek, Hausik jak zwykle w sobie radził w każdej sytuacji, ale brakowało mi jednak tam Trzynastki. Foreman [spoiler]jako szef? [/spoiler]To mi się strasznie nie spodobało.
Zakryłam spoiler. / pozdr m-c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaiketsu
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:51, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Przecież filmy czy seriale z lektorem to porażka Jeden facet czyta tym samym monotonnym, wypranym z emocji głosem wszystkie teksty. Naprawdę dużo przekazu się traci oglądając w ten sposób (dlatego nie dotykam TV:))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaiketsu dnia Pią 16:52, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|