Spekulacje bezspojlerowe.

chuckstermajster

8 sezon?

Jak bardzo lubię House'a, tak po 5 sezonie mam dość. Scenarzyści nie mają pomysłu na ten serial. Tak naprawdę wszystkie te wątki stają się już nudne. Nie ma serialu, który może zaskakiwać przez tyle sezonów. Pod koniec 6 sezonu mialem nadzieję, że House weźmie vicodin i skończy się wszystko na dobre.

Wszystko się kiedyś kończy, a że uwielbiam House'a, to mam nadzieję, że skończy się w dobrym stylu, a im dłużej będą to ciągnąć, tym gorzej. Huddy to nie recepta na cały sezon. Nie powinni zamykać wszystkich wątków - zakończenie powinno być otwarte. Nie widzę tego kolorowo jednym słowem.

Ave

piłeczka Haus'a

Z ostatniego odcinka wynika że będzie Huddy. Ale ja bym chciała żeby była jakaś wtopa i np. Sam byłaby w ciąży albo żeby Chase zachorował na coś i na sali rozwodowej by się posikał. I bardzo bym się ucieszyła gdyby okazało się że Trzynastka była zdrowa lub znowu mogłoby być 14. Lub to i to.

Lecz to sa tylko moje marzenia. I myślę że innym się nie spodobają

.

pennywise

Cutthroat_Bitch

A ja sadze ze...:
- Zwiazek House'a i Cuddy bedzie bardzo burzliwy
- Trzynastka ma tylko dwa wyjscia: Albo wroci do zespolu i bedzie umierac, albo bedzie z Chasem x) innej przyszlosci dla niej nie widze
- Cameron wroci i zejda sie z Robertem. A Wilson sie zakocha ostatni raz. W 13stce
- Lucasa mam nadzieje ze trafi szlag
- Huddy beda w ciazy

sharley_paramonov

lisek

Sezon siódmy zapowiada się pod znakiem Huddy

tylko nie wiem, dlaczego czuję jakąś obawę, strach. Tak jak mówi C_B ich związek będzie bardzo burzliwy i boję się, że skończy się szybciej niż się zaczął

House nie jest łatwym człowiekiem, a Cuddy też ma charakterek więc przypuszczam, że nieraz będzie gorąco, co z jednej strony mi się podoba, bo nie wyobrażam sobie inaczej ich związku, ale z drugiej nie chciałabym, żeby skończył się zbyt szybko

Ciekawi mnie jak scenarzyści to porowadzą, jak rozwiążą problem ich związku w pracy, przypuszczam, że będą się ukrywać, moim marzeniem jest zobaczyć minę Wilsona, gdy się dowie

Co z Sam i Wilsonem

nie lubię Sam, ale czuję, że wątek będzie ciekawy, no i będziemy mieli na co narzekać

13 nie wiem, myślę, że wróci gdzieś w połowie sezonu, raczej nie pozostawią niedokończonego wątku

Tak, czy owak sezon szósty zakończył się najlepiej jak mógł

Są świetne podstawy do kolejnego. Scenarzyści nie poszli na łatwiznę i bardzo mnie to cieszy. Bo przecież najłatwiej było żeby House wziął vicodin i cały kolejny sezon ogładalibyśmy jego staczanie się (samotność, brak WIlsona, zmaganie się z uczuciami do Cuddy) no i ciągle byłby Lucas. Czy serio chcielibyście to oglądać? Ja na pewno nie. Droga, którą wybrali scenarzyści jest bardzo trudna. Ale uwielbiam ich za tę odwagę. Nie łatwo będzie utrzymać postacie w kanonie, zwłaszcza, że tak naprawdę nie widzieliśmy ich w związku, tylko przez moment House - Stacy i Cuddy - Lucas, ale to zupełnie co innego. Liczę na mnóstwo humoru i gierek, co znając tę dwójkę jest dość prawdopodobne

A serio, to myślę, że tak naprawdę tego mojego kochanego Huddy nie będzie aż tak dużo, będzie umiejętnie wplatane w główny watek , czyli medycynę i pacjentów i na to liczę, na ciekawe, intrygujące przypadki i burzliwe Huddy w tle

justykacz

Cutthroat_Bitch

kin

Dla mnie nie byłoby zdziwieniem, gdyby 5 sezon okazał się ostatni, ale wyszło, jak wyszło...
Pierwsze odcinki 6 sezonu nieco mnie rozczarowały, ale nie zniechęciły. Potem było już z górki - zwłaszcza, że jestem wielką fanką Cameron i ciężko mi było nie oglądać jej na ekranie.
Ale po ostatnim odcinku 6 sezonu naprawdę obawiam się o przyszłość serialu.
Jeżeli już scenarzyści wybrali Huddy - niech mnie do tego przekonają.
Cameron - chcę ją z powrotem.
Trzynastka - w sumie, kto wie, o co może chodzić?
Taub - nie lubię go

Chase - nie lubię go, ale jakoś zniosę.
Lucas - w sumie, nie lubię go

Niech mnie zaskoczą, niech zadziwią, ale jeżeli skończy się tak jak 4 sezon "Skazanego...", to chyba się zastrzelę

Cutthroat_Bitch

Ja uwielbiam i kocham Chase'a

Tauba - fakt nie cierpie go. Wolałabym by odszedł, on nie 13-stka.
Poza tym ja też chcę Cameron spowrotem. No i 13ście ^^

sherry76

Tak poważnie mówiąc, to w 7. sezonie najbardziej chciałabym zobaczyć:
1. naprawdę dużo przychodni

2. ukrywających się House'a i Cuddy (dla znających serial "Przyjaciele" coś a'la początki romansu Moniki i Chandlera

)
3. jakiś ciekawy wątek z Chase'm byle bez Cameron (może być z 13tką)
4. więcej Alviego
5. dużo Wilsona

Zdecydowanie nie chcę widzieć:
1. Lucasa
2. Sam
3. Lydii

Neutralnie podchodzę do Tauba (byle bez open marriage bo poraża nudą), Foremana i Nolana.

Generalnie marzy mi się serial z 2-3 sezonu, sporo medycyny a nawet rozwinięcie wątków Team'u plus fajnie poprowadzony wątek osobisty. Jestem przekonana, że można genialnie pokazać relacje House-Cuddy bez paprania całej formuły serialu i robienia z niego MNS.

Naprawdę wierzę, że możemy jeszcze zobaczyć kawał dobrego serialu medycznego.

kin

Teraz już wszystko jest możliwe

mnie też strasznie brakuje przychodni i 'genialnych' pacjentów, plus piłeczki House'a, sztuczek z laską i... BIAŁEJ TABLICY!!!

(Jeżeli czyta to ktoś mający wpływ na scenariusz 7 sezonu, niech to sobie weźmie do serca

)

Cutthroat_Bitch

Alviego już raczej niestety nie zobaczymy. Kiedy w pod koniec piątego sezonu, pojawił się Lucas, zaraz po odejściu Wilsona, że postać Lucasa to ktoś, kto ma być "przyjacielem" House'a to mi się słabo zrobiło. Już lepiej byłabym nastawiona do kogoś typu Alviego.
A prawde mówiąc nawet jak Huddy się nie uda, to i tak będzie dobrze nawet po rozstaniu, jak House nie spiknie się ze Stacy (nie znoszę baby),a Cuddy - z Lucasem (!!!)
Ja coś czuje, że ich kontakty się nie zmienią. Ze Huddy dalej będą sobie nawzajem docinać. O tyle więcej, że będą ze sobą sypiać.

A co do ukrywania swojego związku jak Chandler i Monica z Friendsow...to będzie śmiesznie jak najpierw odkryje przypadkiem to Wilson, a jakies pół roku później kaczątka ( i to po kolei, w odstępach czasu. I każdy znający prawdę, będzie prosił o milczenie, dla nieświadomych. A Huddy będą żyć w przekonaniu, że poza Wilsonem nikt o nich nie wie.)

justykacz

A wiecie co mnie zastanawia? Skoro House i Cuddy będą w związku, to jak się będą do siebie zwracać?

W tej "pamiętnej scenie" Cuddy zwraca się do Grega per House i myślę, że tak będzie w związku, jakoś nie wyobrażam sobie, aby nagle przeszli na Ty?

madzia-cuperek

justykacz, o tym samym ostatnio myślałam.

Wyobraźcie sobie, jak mówią do siebie Greg, Lisa.

Mnie to bawi! Ale w sumie wypadałoby to zmienić w scenariuszu.

Pirania

W sumie Huddy daje scenarzystom dużo możliwości, jeśli chodzi o gagi i przepychanki słowne - wyobrażacie sobie kłótnie o przychodnię? jakieś ślady kontaktu na linii House-Rachel? (nieodmiennie przypomina mi się [link widoczny dla zalogowanych] scena) no i wspomniane już wyżej próby ukrywania związku (Cuddy), na pewno jakieś manifestacyjne zachowanie (House) i reakcje reszty bohaterów. Przewiduję, że jeśli serial ma się skończyć na 7 sezonie, to jednak Huddy będą żyli długo i szczęśliwie.
Poza tym nie zgadzam się na brak 13! Chcę 13, dużo 13!
Sam mi nie wadzi specjalnie, niech sobie będzie.
A co do zwracania się do siebie Huddy - mam ten sam problem

willa_z_basenem

A ja dziś miałam proroczy sen.. (nie wiem, pewnie jest gdzieś na forum temat ze snami z Housem, ale stwierdziłam, że i tak lepiej dać to tutaj..)

Śnił mi się pierwszy odcinek siódmego sezonu Housa, w którym wszyscy(House + ekipa+ większość pracowników szpitala) wyjechali na wielkie wspólne wakacje do ciepłych krajów. Generalnie odcinek był zapisem nieustającej imprezy, słonecznych plaż i kolorowych drinków.
House, Chase i Cameron (wiem, że jej teraz.. trochę nie ma, ale tam była) znajdowali się w takiej szklanej klatce (coś jak ta przestrzeń dla lekarzy przy rentgenie magnetycznym(?)) i w rytm jakiejś piosenki Beyonce wspólnie tańczyli. Przy czym Chase był ubrany w dres, House w kitel i łapał Cameron za tyłek.. Dość perwersyjnie..

Tylko Cuddy była w szpitalu i z jakiejś pustej sali operacyjnej dzwoniła do Housa, że ma dla niego przypadek i że będzie go diagnozował przez telefon..

Co jednak najlepsze: po obejrzeniu tego odcinka w śnie, pierwsze co pomyślałam: ciekawe co na to powiedzą na housemd.fora ;P

mika-house

no hahha... dobre

house na plazy, tańczący i łapiący cameron za tyłek

a chase nic sobie z tym nie robi tylko tańczy

haha ciekawe... mialas super sen willo_z_basenem

Kacper

Słuchajcie... a może by tak powrót Stacy Wagner?

Pomyślcie - byłby to ciekawy pomysł na rozwalenie Huddy. Może śmierć Marka z jej powodu i szuka wsparcia u dawnej miłości? Może rozstanie z Markiem?

Hmmm?

lisek

A ja myślę, że wbrew pozorom Huddy wcale nie będzie na pierwszym planie. Mi jako Hudzinie wcale by to nie przeszkadzało, ale jestem prawie pewna, że tak nie będzie

Huddy będzie nam dawkowane, jak do tej pory trzy, cztery minuty na odcinek, w końcu to House Md, a nie Huddy Md

Wierzę w scenarzystów, Huddy będzie pięknym i bardzo interesującym tłem i nic więcej. Bedzie to burzliwy i trudny związek, i z pewnością nie będzie nudno. Liczę na dużo humoru. O ile "dużo" można zmieścić w trzech minutach pomiędzy pracą zespołu, a przypadkiem

W każdm razie czekam, czekam i jeszcze raz czekam

Chociaz nie, wiecie co, w tym sezonie oczekuję conajmniej 5 minut Huddy na odcinek

w końcu po 6 latach coś się nam należy

I błagam żadnych ckliwych komplikacji. W sensie powrotu byłych itp. to Huddy, tu konwencjonalne rozwiązania nie wchodzą w grę

ninka_m · Gość

Lisek, dopiero to by było, jakby tak na koniec odcinka, przypadku, po tym jak POTW zdrowieje vs. umiera było powiedziane: a tak w ogóle, to dyrektor tego szpitala i ordynator diagnostyki sypiają ze sobą... Nie ma takiej opcji. Huddy będzie intensywnie i będzie wyraźnym fabularnym wątkiem. Mniemam, że tak do 5 odcinka.

Kacper

Dzięki za olanie mojego posta

Też uważam, że Huddy będzie jednak ,,trochę" więcej niż 4-6 minut

Na tyle mogli sobie pozwolić z Luddy, a Huddy to jednak związek głównego bohatera.
Jeżeli DS dobrze to rozegra, to może coś z tego będzie...

I mam wielką nadzieję, że ktoś wreszcie zwróci uwagę pani KJ. Denerwuje mnie, że to ona ciągle wypowiada się nt. serialu. Niedługo do czołówki ją dopiszą -.-

A, właśnie! Czołówka, ludzie! Czołówka!
Jeżeli odeszła JM to kto zastąpi ją w czołówce?
Z powodu zamiłowania scenarzystów do jej postaci, stawiałbym na OW.
A może otrzymamy nową czołówkę?
Co myślicie?

Cutthroat_Bitch

Z deszczu pod rynne co? Jak nie Lucas w szóstym sezonie to ten głupi babsztyl w siódmym. Jak tak, to ja przestaje oglądać.
House i Cuddy pewnie nawet po ślubie będą mówić na siebie House i Cuddy.
Już wystarczająco dziwnie mi było jak nagle z "Chase i Cameron" przeszli na "Robert i Allison".
Albo będzie jak w Strażniku Teksasu ^^ on zawsze Walker ona Alex x)
W czołówce chyba nikt nie zastąpi Jennifer. Od czwartego do końca szóstego nie za wiele było jej w House'owej ekipie a i tak była w czołówce. Poza tym może jeszcze wróci

A najlepiej by było jakby:
- Stacy, Sam, Lucas i Taub się gdzieś przypadkiem znaleźli w jednym miejscu ( wcale nie muszą się znać) i byłby jakiś zamach, albo napad i by ich pozabijali. Byle skutecznie.
Edit: Czy ktoś się spotkał z nazwą Chirteen? Jako Chase i 13stka?

kin

Jestem za uśmierceniem Tauba

Spotkałam się z Chaseteen