Komentarze do spojlerów.

Nisia

W tym miejscu można komentować spojlery.

pennywise

Po przeczytaniu TEGO postu, mocniej utwierdziłem się w przekonaniu, że sezon 7 będzie nudny. Jestem ciekawy co na to osoby, które narzekały na 5 i 6, które moim zdaniem najgorsze nie były. Znając życie scenarzyści będą męczyć Huddy i wszystko będzie banalne i przewidywalne (tak jak ktoś napisał w temacie o spekulacjach, mam na myśli "plan" serii). Oby tylko rozwijali mocno wątki poboczne, oraz wprowadzili kilka odcinków odchodzących od ogólnej koncepcji to ten sezon będzie znośny.

pozytyw.nie93

Tak, obawiam się, że kolejne odcinki nie będą dla nas niespodzianką, że House jako serial i osoba stanie się przewidywalny, a przez to nudny. Ale cóż, zawsze można mieć nadzieję, że serial nie będzie się kręcił wokół związku Hause&Cuddy.

Pietruszka

Ciekawa jestem, niby co chcą zawrzeć w drugodzinnej premierze - w zeszłym roku to miało sens, Mayfield i tak dalej, ale teraz...?

ziggy

Na forum HL czytałam, że informacja o kolejnej dwugodzinnej premierze jest nieprawdziwa i ktoś omyłkowo zamieścił wiadomość z przed roku, która dotyczyła "Broken". Zresztą nawet data się nie zgadza, bo według oficjalnego rozkładu Foxa, "House" ma być nadal emitowany w poniedziałki, a 21.09 to wtorek.

madzia-cuperek

Dokładnie to samo teraz czytam, ziggy. DE na twitterze zamieściła też jakieś info o 42min epie. Nie wiem jak to się ma do 1go epa 7. sezonu [H], ale tylko tyle od niej. Myślę, że musimy poczekać do połowy/końca czerwca, jak zaczną plan zdjęciowy.

justykacz

Jak to co? Pewnie będzie "Huddy premiere" xD

Już widzę Katie Jacobs i jej teksty o uczuciach, pokazaniu tego i owego, czego jeszcze nie widzieliśmy, coś w stylu "Chcemy w tym 2 godzinnym odcinku pokazać House'a i jego zmagania z samym sobą w celu stworzenia sobie szczęścia z Cuddy. Myślę, że wbrew wszystkiemu House wiele przeszedł i jest bardzo trudnym człowiekiem i niemożliwym jest, aby szczęście przyszło dla niego tak łatwo. " i dalej bla, bla, bla tej pani, której sympatią nie darzę. Kobieta nie wie czego chce moim zdaniem, a DS to jej taki pantoflarz...

W spoilerach było, że kontrakt Hl ma do 7 sezonu. Ktoś napisał, że niby "skrócił"? Wg mnie zawsze tak było, nie wiem kto myślał, że dłużej...

Ja bym na miejscu HL zrezygnowała po 7 sezonie... Nie trzeba być specjalnie mądrym, aby zauważyć, że oglądalność spada, że to nie już to. Poza tym często w wywiadach HL czy też LE mówili o wielkiej i ciężkiej pracy nad serialem, po wiele godzina na dobę... Zresztą o ile na 7 sezon widzę fabułę jako tako, to na 8 sezon to już by były same odgrzewane kotlety

ninka_m · Gość

Informacje o tym, że HL ma kontrakt do 7 sezonu jest niezwykle ciekawa. Zaskakująca - bo wcześniej była wyraźnie mowa o ośmiu sezonach. Być może więc HL wynegocjował skrócenie.

A to oznacza, że wielki finał może być... dowolny. Na pewno producentom będzie zależało, żeby się dobrze zapisać w pamięci. Wreszcie zakończy się buksowanie w miejscu i odgrzewanie starych kotletów. Jeśli news Ausiello to prawda, to znaczy, że S7 może być znacznie ciekawszy niż go końcówka S6 zapowiada.

justykacz

Nei no sorry, wszędzie gdzie czytałam ZAWSZE od początku było mówione, że HL podpisał kontrakt na 7 sezonów... Wszędzie powtarzał, że podpisywał kontrakt w ciemno na 7 sezonów, bo nei wierzył w sukces serialu.

Nie wiem skąd macie informacje o 8 sezonach, dla mnie to brednie. Od zawsze była mowa o 7 sezonach

madzia-cuperek

Była mowa o 8 sezonach. Na 7 to kontrakt miała LE.

Kacper

Tak, miał podobno kontrakt na 8 sezonów.

Czyli wychodzi na to, że najprawdopodobniej śmierć House'a zobaczymy już w tym sezonie, bo jak dla mnie, to innego wyjścia nie ma. Tak jak pisałem już gdzieś, czekam na ostatnią scenę serialu, gdzie HL w białym autobusie widzi AD, jedno-dwa zdania, po czym znikają w bijącej w oczy bieli...

madzia-cuperek

To chyba jest tylko taka plota Ausiello. Czytam teraz różne komentarze i wszędzie jest info o 8 sezonach.

Kacper

No, niby tak. Ale jeżeli DS nie będzie miał pomysłu na następny sezon, to czy będzie się narażał?
Czy to FOX decyduje?

madzia-cuperek

Pisaniem scenariusza zajmuje się ktoś inny.

Decyduje wiele czynników. Jeśli popularność i oglądalność serialu spadnie poniżej wymaganego minimum, to zdejmą [H] z ramówki i tyle. Pociągną sezon do końca i bye bye. Zobaczymy. Na razie FOX ogłosił 22 epy 7. sezonu.

Ave

Hugh na pewno ma kontrakt na 8 sezonów. 2 lata temu podpisał nową umowę.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ninka_m · Gość

Osobiście wątpię, żeby Ausiello zmyślał to sobie, konfabulując przy tym wywiad z HL. Najwyraźniej TERAZ HL ma kontrakt do 7 sezonu. Czy miał kiedykolwiek do S8? Możliwe, że tak, ale możliwe, że go renegocjowano. FOX odchudza budżet serialu (czego wskaźnikiem jest pewnie też odejście Doris Egan, która pisze w przyszłym sezonie tylko jeden - pierwszy - ep i "zmniejsza swoje zainteresowanie" jako producent).

Ave

No, cóż. Najwidoczniej umowa została zmieniona w ostatnim czasie.

Jednak jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, że za rok serial definitywnie się zakończy.
Wiem, że oglądalność spada. Wiem, że jest krytykowany, itd. Jedank jakoś to się w głowie nie mieści, że to miałby być ostatni sezon.

Pietruszka

Wydaje mi się, że ktoś mógł się wkurzyć za coraz wyższy budżet na spektakularne odcinki i zero odbicia w ilości widowni...

madzia-cuperek

Poza tym lepiej odejść w chwale.

justykacz

madzia-cuperek

justykacz, chodzi mi o to, że nie zabija się kury znoszącej złote jajka, ale jeśli ma się taki zamiar, to lepiej zrobić to w szczytowym momencie, a nie czekać na zeszmacenie fabuły. Uważam, że [H] już powinien był się zakończyć. 7. sezon to już za dużo w przypadku tego serialu. Oglądalność i opinie widzów powinny zmobilizować twórców do la grande finale.

justykacz

jak ma być la grande finale

to taki, które zapamiętają przyszłe pokolenia i ci, którzy House'a nie oglądali... Zakończenie wszechczasów

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi w historii USA z tą spaloną Atlantą... Chodzi mi o to, że chciałabym znać historyczne odniesienie tego tekstu, aby móc lepiej zinterpretować spoiler... Notabene tanie spoilery lubię, to tak, jakby powiedzieć, że ciastku jest niespodzianka, ale nie określić jaka...

lisek

Też nie bardzo wiem, jak się do tego odnieść:

"@Doris_Egan
Kręcimy scenę, która ma tylko jedno zdanie w scenariuszu. Reżyser określił ją mianem “zwodniczo prostej”, jego asystent skomentował to słowami “I wtedy Atlanta spłonęła”.

Moja wyobraźnia ma kilka pomysłów

Zwłaszcza jeśli chodzi o scenę z jednym zdaniem

Ale posługując się słowami reżysera to może być zwodnicze, a nie zwodniczo proste

Joolka

Pietruszka

Po prostu chodzi o to, że scena, chociaż opisana jednym zdaniem, wymaga wiele pracy i szczegółów, może efektów specjalnych.