Komentarze do spojlerów.

noway_

Dlaczego akurat ważny dla `House i Cuddy`?
Póki, co praktycznie wszystkie takie miały być, tylko że ich w cale nie widać

Dark Angel

Tak wynika z informacji, którą zacytowała lisek.

I nawet jak nic z tego nie wynika, mam już dość blablania o związku w serialu niegdyś medycznym.

noway_

DA, informację zazwyczaj nie są genialnym odzwierciedleniem tego, co będzie w serialu

(Mam taką nadzieję)
Serial medyczny nadal jest, tylko o tym nic nie podają. Jedynie krótki opis pacjenta. Co do Huddy, mam nadzieję, że uda im się choć trochę przywrócić `dawne` Huddy. Aby i ship oraz serial na tym skorzystały.

Pirania

Teaser - WTF? House pod łóżkiem, seriously? Tzn ja rozumiem że facet jest szurnięty, ale czy w związku z tym musi się zachowywać jak pięciolatek?

pavulon

podoba mi się ta krew w moczu. będzie diagnozowanie!

a potem okaże się, że dostała okresu

i będą mieli dziecko

ciekawe czy Rachel będąc geniuszem zła poradzi sobie z tym faktem i nie będzie wyrywała mu grzechotki

lisek

Scena wydaje mi się mało prawdopodobna

Choć zabawna. Na wszelki wypadek idę poszukać w epach łóżka Cuddy, czy House ma szansę się pod nim zmieścić

justykacz

Lisek House ma szanse się pod nim zmieścić

Ale cała scena, OMG...

House, shut up. There's blood in my urine.

Nie no bosko. Mam ochotę kwiczeć ze śmiechu, kiedy to czytam. I to jest pewnie początek odcinka, nie znam się na tym, ale tak to wygląda.

Pomijając fakt, że cały news wydaje mi się mało prawdziwy. Mam ochotę napisać coś podobnego, puścić w sieć i zaczekać kiedy tu wróci.

pavulon

Justykacz : 'House, shut up. There's duck in my urine.'

Ave

justykacz

O jeju...

Dla mnie ta krew w moczu zwiastuje zagęszczenie akcji...

Mniej więcej tak...

Krew w moczu --> diagnoza: śmiertelna choroba, nieuleczalna ---> do końca 7 sezonu oswajanie się ze śmiercią Cuddy ---> śmierć Cuddy wraz z końcem sezonu ---> Nowy sezon (krótki) "House i żałoba" lub "Single dad House M.D"

Zakładając, że news jest prawdziwy i ta krew w moczu to zwiastun "apokalipsy", to na poważnie sądzicie, że "coś" z tego może być?

noway_

Myślę, że tak! Wczoraj akurat po nowym odcinku, TO coś wyszło. Pierwsze skojarzenie, że Cuddy poroniła. Z resztą wszystko pasuję. Cuddy chora (Lisa zdjęcie w czepku) , operacja i halucynację podczas operacji, czyli ten horror, tańce

Pirania

Jeśli zafundują mi halucynację Cuddy ze stepującym Housem, wybaczę im wszystko.

lisek

Przerażacie mnie, właśnie tego się bałam. Justykacz mówię o Twoim pomyśle, wydaje się możliwy, ale błagam ja już mam dość trupów w tym serialu. Chociaż wtedy cała niezadowolona z tego, co jest teraz (z Cuddy, Huddy i w ogóle) reszta widzów byłaby wniebowzięta, odzyskaliby swojego zgorzkniałego i nieszcześliwego, ba załamanego i roztrzaskanego House'a, a ta druga część ubóstwiająca Cuddy i Huddy byłaby zbyt porażona tym, co się stało, by w ogóle się do tego odnieść

Nie. Na razie nie przyjmuję tego do wiadmości. Ja rozumiem, że to serial dramatyczny, ale najłatwiej kogoś zabić, by zrobić dramat, ja liczę, że scenarzyści jednak się wykarzą i wymyślą coś oryginalniejszego.

yummycake

Obawiam się, że to co powiedziała justykacz może się spełnić.
Krew w moczu to raczej poważna sprawa i pewnie okaże się, że Cuddy zachoruje i na koniec sezonu umrze. Byłoby to dla mnie lekką przesadą, nie dlatego, że shippuję Huddy, ale powiewałoby to naciąganym dramatyzmem (jak wiele rzeczy obecnie w serialu, niestety).

Pirania

E, ja nie wierzę w śmierć Cuddy. Za bardzo Shore w tym momencie lansuje LE, żeby ją tak po prostu wysiudać z siodła. A gdyby wskazówką miał być brak umowy, okazałoby się, że New Jersey nawiedziła epidemia, z której tylko House uszedł z życiem. Już go widzę, jak siedzi na ruinach.

Raczej widziałabym to też melodramatycznie, ale zupełnie w drugą stronę: Cuddy prawie umiera->House świruje, doznaje oświecenia i stwierdza, że żyć by bez niej nie mógł->Cuddy zdrowieje->Oświadczyny(->Ślub?)->Hepi end->Koniec serialu.
No, chyba że faktycznie zostanie sam HL jako jedyny z umową i House będzie cierpiał przez kilka odcinków ósmego sezonu, a reszta będzie z doskoku. Ale tego to już w ogóle nie widzę.

madzia-cuperek

Cóż... o jakiejś śmierci spoileruje się od jakiegoś czasu. Nic konkretnego, ale coś wisi w powietrzu. Nie sądzę, że chodzi o Cuddy, ale... why not? Pasowałoby do klimatu 7. sezonu. A na końcu halunowy ślub. Nic mnie już nie zaskoczy. BTW podejrzewam, że to fake spoiler...

yummycake

Pietruszka

Z jednej strony cieszę się, że RSL odchodzi - zawsze pasował mi do sceny i to kolejny gwóźdź do trumny serialu, większa szansa na skończenie go z klasą - ale z drugiej, przecież na Broadwayu nie będę miała go jak podziwiać...

madzia-cuperek

Czyli prawdopodobnie zostanie uśmiercony Wilson...

ninka_mm

pavulon

lisek

To niezwykłe jak szybko niektórzy potafią z jednego zdania wyrwanego z kontekstu zrobić motyw przewodni, czegoś, co być może nawet nie będzie miało miejsca. Ale spoko, już przywykłam

Gdybym jeszcze potrafiła się wpasować w to poczucie humoru, niestety wciąż do mnie nie przemawia. Co do śmierci już mówiłam, dla mnie to pójście na łatwiznę, zarówno w przypadku Cuddy jak i Wilsona. Jeśli chodzi o onkologa chyba nie powinniśmy drzeć szat, jak dla mnie on zawsze pojawiał się i znikał. Nie było go cały czas na ekranie nawet w pierwszym sezonie, ale wiedzieliśmy, że jest. Tak było od początku serialu. Przeważnie pojawiał się, by wesprzeć House'a lub mu doradzić lub wyciągnąć go z kłopotów i wtedy nikomu to nie przeszkadzało. Na Cuddy faktycznie skupiono się bardziej, ale nie ma co się dziwić skoro tak mocno związała się z głównym bohaterem. Zresztą każdy wątek, który jej dotyczy wiąże się z House'm, a dla mnie to bardzo ważne, jak mówiłam lubię odkrywać House'a, a związek z Cuddy mi w tym pomaga.
Zgodzę się z Pietruszką Robert pasuje do sceny, ale wierzę, że będzie w stanie pogodzić jedno i drugie.
Madziu, a to o tej śmierci w miarę pewne, że dotyczy House'a? Jak dla mnie limit trupów już się wyczerpał, wystarczy.
A ta fotka, którą wrzuciłaś rozbawiła mnie do łez

7x15 -

ten sezon wciąga mnie coraz bardziej.

madzia-cuperek

Powiedziałabym, że to są raczej twitterowe plotki... o tej śmierci. Zobaczymy. Nie zdziwiłabym się gdyby był to Wilson. Scenarzyści teraz bardzo prosto myślą. Z Cuddy będzie wszystko ok, tego jestem pewna. Teraz HOUSE ma być bardzo drama, więc będą kombinować.

Co do fotki lisku, to chyba będzie w tym dream epie, o którym kiedyś HL wspominał.

Pirania

Znowu wyjdę na jakiegoś naczelnego niedowiarka, ale w śmierć Wilsona też nie wierzę. Ostatecznie producenci mają już doświadczenie w kwestii odchodzenia aktorów (vide Olivia). Co więcej, JEŚLI powstanie 8 sezon, to DS może równie dobrze wierzyć, że triumfalny powrót RSL z Brodway'u podniesie mu oglądalność. Tak czy inaczej, mam wrażenie, że twórcy nie pozwolą tak łatwo RSL odejść.
(swoją drogą, nie chcę tu wszczynać kolejnej kłótni, ale naprawdę nie rozumiem, co jest takiego STRASZNIE zabawnego w krwi w moczu Cuddy - pomijam już fakt, że ten teaser równie dobrze może być fake'iem. Tak, ja wiem, że wszystko co dotyczy postaci Cuddy w tym momencie jest skazane na porażkę, choćby miała tylko przejść przed kamerą to już wiadomo, że odcinek będzie do niczego... ale może odrobinę dystansu?)

yummycake