Komentarze do spojlerów.

Pirania

Tyle, że ona nie podpisała kontraktu... A skoro nie było tego kontraktu, to nie było wiadomo, czy wróci. Dopóki negocjacje trwały, wszystko było możliwe. Ale wszyscy się spodziewali jednego rezultatu.
Nawiasem mówiąc, powstrzymałabym się z osądzaniem od czci i wiary, bo tak naprawdę nie wiemy, skąd taka decyzja. W newsach tylko jakieś zawoalowane sugestie i domysły.

Kacper

Ausiello zgrywa głupa?

justykacz

Rozumiem LE w pełni.

Od 7 lat gra Lise Cuddy, praca na planie serialu to ciężka harówka, zabiera dużo czasu, momentami przypomina pracę na akord.

A Lisa na pewno ma ambicje na różne projekty, chciałaby czegoś nowego. Prawdę mówiąc dziwię się, że Hugh podpisał kontrakt na 8 sezon, podobnie jak RSL. LE w tej trójcy moim zdaniem byłaby najbliżej podpisania kontraktu, a jednak zdecydowała inaczej, co mnie nie dziwi w żaden sposób.

Kojarzycie tego Demota?

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie wszystko jasne.

Poza tym (teraz proszę o nieosądzanie mojej osoby od czci i wiary), postać Lisy Cuddy już dawno przestała być wyzwaniem czy też straciła pewien smaczek. O ile kiedykolwiek go miała. Ok, były momenty, gdzie w Cuddy było to coś, ale tak naprawdę nigdy nie była taką indywidualnością jak Wilson, czy House. Raczej była do postać w kontekście House'a/Huddy. To tylko moje zdanie.

Kacper

Również nie rozumiem RSL. O HL nie wspominając. Cała trójka powinna postawić DS pod ścianą i powiedzieć: ,,mamy dość, było miło i fajnie, ale co za dużo to niezdrowo" (szczególnie jeśli to ,,dużo" jest jeszcze niesmaczne).

Kasa? Przywiązanie do postaci? Brak perspektyw?

truelies

A ja myślę, że to podpucha przed finałem.
Wszystko wyjdzie już w przyszłym tygodniu. :-)

Pirania

No nie wiem, dla mnie to po prostu jest przykre, że jedyną kobietą na stałe będzie teraz 13.
(Fałszywy GY zapowiedział na twitterze, że teraz OW będzie grała wszystkie role. I, że próbują tego nowego sposobu na serial, kiedy jeden po drugim wypieprzają wszystkich głównych bohaterów

)

Nienor

Nie wiem czemu, ale też czuję, że to ściema. Serial doszedł do tego miejsca, kiedy producenci muszą się uciekać do takich chwytów, aby wzbudzić zainteresowanie. Dla przykładu, nawet najbardziej dramatyczny odcinek miał normalny wstęp itd, a w 7 sezonie mamy jakieś mega dramaty, brak muzyki, deszcz, noc, grzmoty blabla.
Nie zdziwię się jak House będzie z Cuddy na końcu

. Promo na to nie wskazuje, ale ile razy promo wskazywało na coś, co się tak naprawdę nie wydarzyło? Chociażby to jak ukazali skok House'a w promo.
Ale wszystko się może zdarzyyyyyć

lisek

A ja jestem ciekawa, kiedy to się jakoś wyjaśni. Chyba twórcy powinni się do tego odnieść, powiedzieć fanom na czym stoją. Siódemka się kończy. Warto byłoby nam powiedzieć, kogo FAKTYCZNIE zobaczymy w ostatniej serii, i w jakiej ilości, tak mniej więcej, ile w końcu seria będzie miała odcinków, jakoś oficjalnie potwierdzić, że Lisa odchodzi, uciąć cały ten temat ostatecznie. Ja rozumiem zabawami newsami, ale chyba dochodzimy już do momentu, w którym trzeba powiedzieć coś konkretnego. Jakiś wywiad z Shorem, niech zbierze się na odwagę i powie co zamierza. Chociaż ja czekam tylko na jedno 100% potwierdzenie, co z LE? Jeśli rzeczywiście jej nie będzie, to niestety reszta nie ma już znaczenia. Urywki Wilsona, załamany House, i ojciec Taub nie skuszą mnie do ogladania 8. Nie potrzebuję Huddy, potrzebuję LE w tym serialu, tak samo jak HL i RSL. Najlepszy przykład to 7x22, nie mamy już Huddy jako tako, ale było genialnie i ostania scena z Wilsonem, to Hilsonowe spojrzenie

Dlaczego nie może tak być? Dlaczego? Jak szukają oszczędności to niech poobcinają pensje scenarzystą, a nie aktorom, może wtedy lepiej by starali i byłoby więcej takich epów jak 7x22. Albo mniej wybuchów i scen akcji, też oszczędność, a strata dla serialu chyba nie wielka.
Nienor, oby się sprawdziło

madzia-cuperek

Cóż... twitter LE sugeruje, że informacja jest jednak prawdziwa.

soffi

Kurdę, irytują mnie te proźby fanów o to aby LE nie odchodziła z ekipy Housa. Na siłę ludzie chcą przywiązać ją, a może ona po prostu ma dość? I wcale bym się jej nie dziwiła. Niby nie wyobrażam sobie tego serialu bez niej, ale ona też jest człowiekiem i ma swoje własne życie.

Ausiello zawsze mnie irytował, teraz to już szczyt. Ale przemilczmy to...

No i House wjedzie w ten jej dom.. WIEDZIAŁAM >.< Co do samego tego 'wjazdu' albo kiepskie efekty specjalne albo w domu cuddy już wcześniej palił się pożar, bo zatrzymując chwilę przed wjechaniem samochodu w dom za oknem widać płomienie. Swoją drogą wjezdza on do kuchni Cuddy, bo to to samo okno co wczesniej kamerowane było podczas urodzin Cuddy. Pamiętna scena zmywania naczyń

Dodajmy jeszcze, że słabe mają jakieś te domy, bo u nas w polsce to raczej domowi by się coś takiego jak na tym filmiku nie przytrafiło. Normalnie dom z kartonu

lisek

Ja tam rozumiem fanów, sama bym ją prosiła żeby została, wiem, że ma swoje powody i powinniśmy je uszanować, ale to będzie ostatni sezon, gdyby w planie były jeszcze trzy, czy cztery to rozumiem, że chce iść dalej, ale tu chociaż z sentymentu... dlatego sądzę, że ma poważne powody, by tak postąpić, a co za tym idzie szanse, że zmieni zdanie są niemal zerowe. Ja naprawdę tego nie widzę, tak nagle w 8 sezonie House wróci do szpitala, wpakuje się do gabinetu Cuddy, a tam co... Foreman? Jak to wyjaśnią? I co po Housie to spłynie? To nie będzie wiarygodne, a drugiej strony jakby miał cały sezon rozpaczać po odejściu Cuddy to już współczuję tym, którzy ucieszyli się na jej odejście. Poza tym duch Cuddy chyba zawsze będzie się unosił nad PPTH. Jedyna nadzieja, to to, że całkowicie zmienią koncepcję serialu, zrobią coś, co sprawi, że nagłe zniknięcie Cuddy, ograniczenie roli Wilsona nie zostaną zauważone, ale nie wiem co to mogłoby być. Coś nie dla mnie. Ok. Kończę ten temat, bo chyba zaczynam się powtarzać

Wybaczcie.

Kaiketsu

@soffi to normalne amerykańskie budownictwo:) tzw. "domki z papieru".

Amerykanie kochają takowe, bo tanie są jak barszcz.

Alcusia

Uch, dawno mnie tu nie było

ale pozwólcie, że i ja wyrażę swoje skromne zdanie.
Nawet nie próbuję domyślać się, co też nasi wspaniali twórcy wymyślili na koniec sezonu. Wiem, że w życiu nie zgadnę, bo jak dotąd żaden finał nie był przewidywalny i żaden nie potoczył się tak, jak sobie wyobrażałam. Promo niby pokazuje mniej więcej, co się będzie działo, ale jestem przekonana, że stanie się coś, czego nikt z nas się nie będzie spodziewać. Ot, specyficzny urok scenarzystów

Co do odejścia LE - jestem pewna, że to nieprawda. Przeczytałam wiele wywiadów Lisy i zawsze wypowiadała się bardzo dobrze o serialu, ekipie, swojej postaci. Ona uwielbia grać Cuddy i nie wierzę, że nagle jej się odmieniło. Tym bardziej, że ósmy to ostatni sezon. Nie mogłaby odejść tuż przed końcem, nie ma szans. Myślę, że to po prostu chwyt marketingowy twórców, albo jakaś plotka z kosmosu. Po prostu nie wierzę w odejście LE (tym bardziej z powodu zbyt małej liczby zer w wypłacie) i kropka.
W 7x22 Cuddy pokazała, jak bardzo jest obojętna po rozstaniu. Moim zdaniem, dla Huddy są teraz dwa wyjścia. Wielkie BUM! I poważna rozmowa w finale, kiedy to House wypomni Cuddy wszystko, co go boli, ona stwierdzi, że popełniła straszny błąd i wróci do niego

albo scenariusz podobny, ale Cuddy zda sobie sprawę, że tak naprawdę ma go gdzieś i ich związek całkowicie, nieodwracalnie się rozsypie i zejdzie na tory absolutnej nienawiści. Straszna ze mnie Huddzina, więc naiwnie wierzę, że House i Cuddy jeszcze się zejdą. Wiem, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują coś zupełnie innego, ale...

pozostaje mi tylko czekać niecierpliwie na wtorek i trzymać kciuki, żeby finał dał mi jakiekolwiek pojęcie na temat tego, co będzie w ósemce.

soffi

justykacz

Ach, nie przypuszczałam, że kiedyś to powiem, ale wręcz błagam o jakąś halucynacje tutaj!

Myślałam, że dźwig budowlany to już szczyt katastroficznych możliwości twórców.

madzia-cuperek

Co do odejścia LE to kwestia kasy... podejrzewam, że ostatecznie wróci. Zagrywka marketingowa.

paulinka11133

Moim zdaniem będzie i LE i Huddy !!

Alcusia

Kaiketsu

No ja innego powodu niż kasa nie widzę, tym bardziej że LE wypowiedziała się bardzo engimatycznie (bo przecież nie powie: nie dostałam tyle żeby mi na nowy jacht starczyło więc strzeliłam focha

). Ale kto ją tam wie. Ostatecznie, nawet jeśli opuści serial, pewnie da się namówić na gościnny odcinek w finale jeżeli będzie scenarzystom potrzebna, tak jak J.Morrison.

paulinka11133

Nie wydaje mi się że opuści serial, to raczej chwyt marketingowy żeby zrobiło się głośniej o serialu. Teraz każdy mówi co innego i tworzą się plotki i spekulacje przez co mówi się o serialu i twórcom o to chodzi. Później będzie tak że powiedzą, że skoro fani tak bardzo chcą Cuddy to jak mogą odmówić (

) i wracamy do punktu wyjścia.

Pirania

Tyle, że fakty są takie, że z podpisaną umową na ileś tam odcinków ósmego sezonu+z informacją, że będzie to sezon ostatni, twórcy mogą mieć głęboko w nosie oglądalność i robić co im się żywnie podoba. Mogą więc nie kalkulować ile fanów stracą przez zniknięcie LE.

yummycake

Wiecie co to odejście Lisy to może byc podpucha, chcą mieć oglądalność po prostu podczas finału. Jeżeli jednak to jest prawda, to powiem Wam, że ten serial się stoczył... Jak obserwuje obecne wątki to mi niedobrze. Wszystko jest takie naciągane, watek 13 w więzieniu i tej jej kumpelki z ostatniego odcinka, miałam wrażenie jakby na siłę scenarzyści chcieli wtłoczyć trochę akcji i z 13 robią nagle bad girl, to samo z Taubem- wielka przemiana, nagle zrozumiał sens życia. Po prostu porażka ...

lisek

Z LE to chyba jednak nie podpucha. Chciałabym mieć taką wiarę jak niektórzy, ale niestety nie mam. Pirania ma rację, Shore ma zapewniony ostatni sezon, nie musi się martwić ani co dalej ani tym bardziej o oglądalność. To chyba faktycznie będzie bardzo eksperymentalny sezon jak to gdzieś wyczytałam, ale ja w roli królika doświadczalnego nigdy się nie odnajdywałam. Niestety lis to lis. Teraz wyczekuję już tylko wtorku. Oby finał był choć w połowie tak dobry jak mówią, a zakończnie odpowiednie dla tego serialu. Skoro kręcąc ten finał nie mieli pewności, czy będzie następny to może się okazać, że zakończenie może być naprawdę dobre. Oby, bo zapowiada się, że dla mnie będzie to ostatni odcinek nie serii, a serialu. Za dużo tych zmian.

Alcusia

A ja nie uwierzę (albo nie chcę wierzyć) w odejście LE, dopóki nie zobaczę...

madzia-cuperek

Cóż... tweety GY, Omara i samej LE sugerują, że to jednak prawda. Przekonamy się w wakacje. Może wynegocjuje tyle kasy, ile będzie ją satysfakcjonowało.