|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dlatego pisałam, że te fotki to może być fake
Dlaczego miałby odejść z pracy, skoro znów bierze Vicodin? Po pierwsze to Cuddy wie jedynie tyle, że brał raz. Czy dowie się więcej? Pewnie tak, ale niekoniecznie.
House świetnie egzystował z Vicodinem i pewnie będzie to dalej robił. A nawet wg swojej teorii będzie lepszym lekarze, skoro nie ma Cuddy przy nim
Bardziej ciekawe jest dlaczego House wyprowadził się do motelu/hotelu czy czegoś tam, gdzie dzieje się akcja promo. Scena, kiedy bierze Vicodin i siedzi na łóżku nie dzieje się w jego sypialni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:57, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Bo tak naprawdę foty promocyjne to jest g***o i zbyt wiele nam nie wyjaśniają. Można sobie intepretować je na wiele sposobów. Na zasadzie : a bo House tak spojrzał i to na pewno coś znaczy albo Wilson nie ma majtek i to na pewno też coś znaczy, a potem się okazuje że dana fotka promocyjna była zupełnie nieistotna dla odcinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żerzączka
Pacjent
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:15, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
justykacz napisał: | Dlatego pisałam, że te fotki to może być fake
Dlaczego miałby odejść z pracy, skoro znów bierze Vicodin? Po pierwsze to Cuddy wie jedynie tyle, że brał raz. Czy dowie się więcej? Pewnie tak, ale niekoniecznie.
House świetnie egzystował z Vicodinem i pewnie będzie to dalej robił. A nawet wg swojej teorii będzie lepszym lekarze, skoro nie ma Cuddy przy nim
|
No, może użyłam skrótu myślowego, ale dla kogoś, kto miał haluny powrót do nałogu jest dość niebezpieczny. Właściwie to dla jego pacjentów. Powrót do beztroskiego "biorę sobie i (*&^" w życiu nie jest raczej możliwy.
Ta fota o której mówisz, może to ten sam budynek, z którego "będzie skakał". Choć możliwe, że wlazł tam z innego powodu. A może jest w innym mieście?
Za to fota z 17 z Housem na Segwayu jest nieziemska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żerzączka dnia Śro 18:18, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Pediatra
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:11, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Bardziej wygląda jakby był nieźle naćpany.
Hmm... czy scenarzyści specjalnie kazali by włazić Hugh na balkon, żeby zrobić sobie żarcik i podnieś oglądalność? A potem, naturalnie, nie pokazać tych scen w serialu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:40, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W obliczu informacji o ślubie, którego nic się nie spodziewa i zapowiedzi radości dla Hilsonek, zaczynam podejrzewać Hilsona. Teraz to już się wszystkiego spodziewam. Ausiello proponuje 13, ale czy to naprawdę byłaby taka bomba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:57, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
House i 13 owszem, to byłaby bomba
Co do Hilsona, to nie bój żaby:) możesz się spodziewać wszystkiego, ale nie Hilsona jako loveship... Chociaż, chociaż, kto wie Lubię nieprzywidywalne stany rzeczy, to może wiecie House chce skoczyć, Wilson mu nie pozwala, idzie do niego na górze, wyznają sobie miłość, mamy Hilsonowy pocałunek xD Skoro twórcy postanowili zaspokajać fanów (Huddy), to może teraz czas na Hilsona
Cytat: |
Hmm... czy scenarzyści specjalnie kazali by włazić Hugh na balkon, żeby zrobić sobie żarcik i podnieś oglądalność? A potem, naturalnie, nie pokazać tych scen w serialu? |
Scenarzyści zrobią wszystko, twórcy są kompletnie nieobliczalni. Od czasów Huddy Promo nic mnie nie zdziwi, żadne mistyfikacje. Więc ja bym nawet spodziewała się śmierci House'a i ślubu Wuddy
PS Czy którekolwiek ze spoilerów do 7x15 wskazywało na koniec Huddy? Nie oglądałam wszystkich prom, a jestem ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez justykacz dnia Śro 20:58, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ni cholery żaden, to by nie przeszło po cichu
Hm, ja zrozumiałam, że Ausiello ma na myśli samą 13. Tzn bez House'a Ale kurczę, ten pairing bym chętnie zobaczyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:30, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To byłoby piękne
Swoją drogą, co scenarzyści się tak uparli na ten ślub (te wedding bells), ta śmierć co krąży po postaciach i zdecydować się nie może kogo dorwać...
Co do ślubu:
"I can almost guarantee it’s not what you’re expecting.” - czyli równie dobrze może być powtórka z bodaj 5 sezonu, gdzie to pan młody zaniemówił na ślubie A to wspomnienie o 13 to takie wodzenie fana za nos.
Kacper, co do Twoich obaw odnośnie pomysłów na zwiększenie oglądalności, to się nie martw Moim zdaniem na 99% to jest sen lub House zejdzie z tego balkonu i tyle. Będzie to pokazane w serialu, Hugh nie wchodził na balkon na darmo, ale nic więcej A szkoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żerzączka
Pacjent
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:47, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Najbardziej mnie zafrapowało określenie [w]edding bells. Czyli Wilson? O mój Boże, z kim znowu? Może fikcyjnie wyjdzie za House'a żeby zapewnić mu ubezpieczenie społeczne lub azyl w Kanadzie?
edit do dołu, bo nie chcę spamować:
Mam nadzieję, że nie spejringują Myers z Chasem, bo mi czasem zalatuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żerzączka dnia Śro 23:13, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:50, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie to jest mój szalony pomysł
E: albo chajtnie się z 13 i będą sobie grali w truth or dare w długie, lekarskie wieczory.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pirania dnia Śro 22:51, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
noway_
Ratownik Medyczny
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:06, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przerażacie mnie. Ogólnie nie kapuję proma. House, skaczący z balkonu? WTF ? Wyjątkowo potrafię zrozumieć Cuddy. XD Założę się, że zejdą się w 17 odcinku. Wtedy, to będzie dopiero dziwne.
Ślub. Tak, 13 z Chase bardziej mi pasuję. Jakoś mam wizję love!Hilsona O.o Chyba, że Sam wróci.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez noway_ dnia Śro 23:07, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:16, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A swoją drogą, ktoś rozumie/domyśla się o co chodzi GY z subtelnymi aluzjami na temat "beach scenes"? Sen w śnie w śnie? WTF?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
noway_
Ratownik Medyczny
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:22, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
GY, to dziwny człowiek, któremu nigdy nie można ufać, odstrasza ludzi.
Co do `beach scenes`. Hm...wychodzi na to, że z Huddy nie koniec. Chyba, że House, tak naćpa się Vicodinem, że będzie miał halucynacje. Lub obudzi się i stwierdzi, że to wszystko mu się śniło i tak naprawdę nigdy nie był z Cuddy, nie był w psychiatryku itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gregoria
Pacjent
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:24, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
czyli ogólnie jeden wielki halun i tyle.
moim zdaniem nie mają scisłej ramy tej serii, tak jakby rzucali kostakami co wypadnie i wybierali po numerkach rózne historie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yummycake
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Candyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:09, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No nie, ale się wkurzyłam Jestem taka wściekła, że zaraz coś rozwalę. Właśnie obejrzałam Bombshell, czytam newsy, a tu wszystko zapowiada koniec Huddy. To już lekkie przegięcie, teraz może House'a połączą z 13 albo Wilsonem?! a może obie opcje naraz najlepiej, bo już robią z fanów idiotów
Myślą, że sobie powrócą nagle do vicodinu, rozwalą Huddy i odzyskają dawną oglądalność, to się chyba trochę pomylili, bo jak będą przesadzać z manipulowaniem shippami, to ja przynajmniej się z tego wypisuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Pediatra
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:22, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu, kiedy serial powoli szedł ku upadkowi, ale jeszcze tak źle nie było, justykacz napisała, że spojlery ogłupiają. Trudno się nie zgodzić
Tytuł 21 odcinka!
Chase i 13? Nie... nie sądzę. Trzynastka wraca w 16 odcinku, tak? Sezon ma 23, tak? W ciągu ośmiu odcinków tak się do siebie zbliżą, że wezmą ślub? To by było cholernie naciągane...
Co raz bardziej prawdopodobny okazuje się Hilson. I to jako loveship. To by był krok bardzo kontrowersyjny, ale pomyślcie, o ile wzrosła by widownia.
Nie sądzę, by w realu, ale w czyichś halucynacjach, bardzo możliwe (czyichś, bo w tym serialu już nic mnie nie zdziwi, nawet ukazanie halucynacji kota Wilsona).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kacper dnia Czw 16:24, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
soffi
Pacjent
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:49, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Była mowa, że odcinek The Dig miał byc tą wycieczką gdzie House zabiera Cuddy to tego wspomnianego miejsca w 1 odcinku.. Więc co teraz? + The Fix. mmhhmmm...
Cuddy robi się dla mnie ogromną suką ale po cześci ja rozumiem. Tylko, że zostawienie go Housowi nic nie pomoże, a i Cuddy będzie sie z tym źle czuła.
Tak.. Spoilery ogłupiają i robią nas totalnie w konia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:43, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Może jestem i trochę nieobiektywna, ale Hilson love ship... nie wydaje mi się, żeby zwiększył oglądalność w dłuższej perspektywie. To tak jak z Huddy, na początku każdy chciał zobaczyć co i jak, a potem zaczęto marudzić, jedni oglądają, bo kochają ten serial bezwarunkowo, inni zależnie od tego, co się dzieje. Teraz koniec Huddy więc ci co byli przeciw podbijają oglądalność, ale myślę, że też do czasu, potem znów coś się nie spodoba i odejdą. Serial ma stałych wiernych fanów i takich, którzy oczekują czegoś konkretnego i jak tego nie dostają odchodzą. Siedem lat kręcenia, oglądalność raczej już nie wskoczy na taką jak kiedyś, nawet gdyby zrobili love Hilsona.
Robienie Shippów podnosi oglądalność na chwilę, raz jak się wprowadza w życie i drugi, jak się je uśmierca. No chyba, że potrafi się tym tak manipulować, że pojawią się i znikają, po trochu w sumie tak jest z Huddy i Hilsonem. W Huddy coś działo w 2 serii przy zastrzykach, potem w połowie 3, na koniec piątej. Twórcy się bawią shippami, a oglądalność raz w górę raz w dół. O stałych fanów nie walczą, problem polega na tym, żeby przewidzieć ilu odejdzie z danym shippem. Bo wprowadzenie Huddy, czy Hilsona, czy Hamerona (kiedyś) raczej nie przyciągnie nowych widzów (mało kto zaczyna oglądać serial dla shippa, to przychodzi z czasem) może zadowolić część starych i część zrazić. Tak jak mówię tylko zwoty akcji przyciągają ciekawskich. Stąd wzrost oglądalności.
Widzę, że coraz to nowe paringi obstawiacie Mi przeszło przez myśl Luddy, którego nienawidzę, oczywiście, gdyby to co jest było tylko snem, ale w to też nie wierzę. Dwa razy zrobiliby nam coś takiego? Ok, Shore nie patyczkuje się z fanami Huddy, ale w międzyczasie działo się sporo innych rzeczy Samson, czy jak to się zwie, odejście 13, sny House'a musiałyby być bardzo rozbudowane.
A może ten ślub to jednak Huddy Wiecie, w tym momencie to byłoby zaskoczenie Poza tym w 7x17 ma się coś dziać podobno.
Więc nawet jeśli to koniec Huddy związku to nie koniec Huddy, tak myślę.
Więcej Hilsona, zwykle tak jest gdy House potrzebuje wsparcia. Może znów zamieszkają razem?
Poza tym cokolwiek mówią spojlery potem jest zupełnie odwrotnie - 6x22 czy chociażby 7x15. Nakręcają nas tym ślubem, a najistotniesze może okazać się coś pośredniego albo zupełnie innego, ale mówienie o tym zdradziłoby fabułę za bardzo.
Co do skakania, to jak wiemy, House lubił być nieszczęśliwy, kiedyś. Teraz znów sobie przypomina jak to jest. Oby tylko nie przesadzili z tym jego użalaniem się nad sobą. I nie skoczy On po prostu szuka sposobu, żeby sobie z tym poradzić. Poza tym na horyzncie jest Wilson, powie mu coś takiego, że House tylko przewróci oczami i potulnie wturla się tam skąd wyszedł. Potem kazanie i albo House sobie odpuści albo będzie dręczył Cuddy. Może zawiąże się jakiś spisek Hilsonowy kontra Cuddy tak wiem, wielbiciele medycznych wątków zaraz mnie zjedzą ale nie moja wina, że w tym serialu, House, jego postać jest dla mnie najważniejsza O tym pisała Pirania, w którymś poście i w tym względzie mam dokładnie takie same odczucia.
A czy z tą ciążą jakąś to nasze spekulacje, czy pojawiło się w jakiś spojlerach?
Jeśli mój post bardziej podchodzi pod dyskusje nad 7 sezonem to proszę przenieść, ae w sumie odnosiłam się do tego o czym rozmawiamy pod spojlerami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kosiek
Pacjent
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:23, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie nazywałbym spojlerami postów z Twittera, których cała masa się nie sprawdziła. Wygląda na to, że ktoś ma niezły ubaw z ludzi cieszących i podniecających się kilkoma słowami dot. fabuły... do tego zupełnie niejasnymi.
Hilson? To byłaby jawna prowokacja, robienie sensacji a la Doda czy Palikot. Hirteen? Nie, moje rozprawy o związkach nie mają sensu, to mnie w tym serialu po prostu nie interesuje, choć sam ślub jest ciekawy. Obstawiałbym Wilson & Cuddy. Natomiast, skok House'a... Dopóki nie zobaczę (zdjęcia, urywka nagrania), nie uwierzę. Co do Grega, ciekawi mnie tylko czy wróci do terapii z Nolanem. Chętnie zobaczyłbym taką kolejną psychoanalizę umysłu House'a... Błagam, niech go ktoś w następnych odcinkach złoży do kupy, bo Huddy go rozregulowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Pediatra
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:00, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A, no właśnie. Może House uda się w końcu do Nolana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yummycake
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Candyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:17, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co do stwierdzenia, że spojlery ogłupiają, to zgadzam się w 100 %.
Spojlery co do ostatniego odcinka sugerowały raczej wszystko inne, a nie rozpad Huddy (wedding bells?). Właściwie to już sama nie wiem, co myśleć...
- Ausiello mówi, że będzie ślub, ale będzie to coś czego zupełnie się nie spodziewamy, więc o kogo może chodzić?! Że niby rozwalą Huddy i zaserwują nam potem ślub, by zaskoczyć publikę? słabe... a może jak ktoś wspomniał, słusznie z resztą, chodzi o Wilsona i Cuddy? naprawdę wszystkiego już się można spodziewać...
W wywiadzie, który przeczytałam niedawno też nie pozostawia fanom Huddy zbyt wielkich nadziei ...że niby wyczerpali już limit Huddy i właśnie teraz był moment dobry na zakończenie tego.
- Yaitanes mówi coś o scenach z plaży, myślałam, że miało ich jednak nie być, więc już kompletnie nie wiem o co chodzi ?
Nie wydaje mi się aby House skoczył z tego balkonu to już lekka przesada, choć jak już mówiłam, teraz to się można wszystkiego spodziewać. Wkurza mnie tylko fakt, że mam wrażenie, iż za wszelką cenę próbują podnieść oglądalność kosztem serialu, fabuły i tego, że przestaje się on powoli trzymać przysłowiowej "kupy" jak nam zaserwują kolejny ship to naprawdę będę rozczarowana. Najpierw coś wisiało w powietrzu ze Stacy, potem Hameron, właściwie tylko wodzenie fanów tego shipu za nos, następnie Huddy, a teraz czym nas uraczą byle tylko zaciągnąć ludzi do telewizora?! to mi zaczyna zalatywać tanią telenowelą rodem z meksykańskiej prowincji ...
Zaczynam się bić w piersi, że tak heroicznie broniłam sezonu 7, bo chyba rację mają ci, którzy mówią, że serial zeszedł na psy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yummycake dnia Czw 20:19, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacper
Pediatra
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:35, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kurde...
Niemalże na stówę mogę stwierdzić, że ślub będzie tylko i wyłącznie halucynacją/snem. W tym przypadku - albo Wuddy, albo Huddy, albo Hilson. Różnie może być.
Zaraz... to będzie totalne przegięcie, ale może... Trzynastka i Foreman? Może, tak jak ktoś kiedyś pisał, utrzymują kontakt?
Kurcze, strasznie fajna zabawa Tylko trzeba podejść do tego bardziej na luzie
e:
[link widoczny dla zalogowanych]
Coś mi nie tutaj nie pasuje... Albo mam złe informacje - 13 miała wrócić w odc. 16?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kacper dnia Czw 20:42, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefrytowakotka
Lara Croft
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:29, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie. 13 wraca w 150 odcinku serialu, czyli w 18/7 sezonu. Zdjęcie jest ok, bo Masters jeszcze jest
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
yummycake
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Candyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:37, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kacper napisał: | Kurde...
Niemalże na stówę mogę stwierdzić, że ślub będzie tylko i wyłącznie halucynacją/snem. W tym przypadku - albo Wuddy, albo Huddy, albo Hilson. Różnie może być.
|
Hilsona raczej bym nie obstawiała jako loveshipu. Po tych wszystkich shipach House'a i wielkiej Huddy love zalatywałoby to absurdem według mnie i byłoby mocno naciągane pod fanów tego shipu. Chociaż z drugiej strony scenarzyści i tak już na tyle upadli na głowę, że są do tego zdolni. Wszak Huddy też poniekąd zrobione było pod rzeszę Huddzinek.
Jak dla mnie jakikolwiek, z resztą, teraz ship House'a będzie przesadą. Do końca serialu House zaliczy wszystkie możliwe konfiguracje, scenerio rodem z "Mody na sukces".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yummycake dnia Czw 22:38, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pirania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:02, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ausiello coś napomykał, że w którymś serialu FOXa będzie ciąża. Cuddy jest najbardziej prawdopodobna i choćby z tego powodu sądzę, że to nie ona.
Z tego samego powodu nie spodziewam się zupełnie wielkiego powrotu Huddy w związku ze scenami na plaży (wtf). Jak na taką bombę to jest to zdecydowanie zbyt oczywiste. GY to straszny manipulator, jak coś mówi, to znaczy, że będzie totalnie na odwrót i w ogóle nie o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|