|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
14% |
[ 8 ] |
2 |
|
1% |
[ 1 ] |
3 |
|
1% |
[ 1 ] |
4 |
|
1% |
[ 1 ] |
5 |
|
3% |
[ 2 ] |
6 |
|
1% |
[ 1 ] |
7 |
|
5% |
[ 3 ] |
8 |
|
26% |
[ 15 ] |
9 |
|
15% |
[ 9 ] |
10 |
|
28% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 57 |
|
Autor |
Wiadomość |
Love.From
Pacjent
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: najbliżej Housa! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:01, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Początek zrobił na mnie wrażenie, potem już nie było tak dobrze. Wątek nudny, ale uśmiechający się pacjent- czarujący
Sam i Wilson - Sam ale powód znalazła. Bez sensu. Znaczy... Dobrze, że się rozstali, bo tak jak większość nie trawiłam wybranki Wilsona Nawet gdybym nie supportowała Hilsonowi to i tak bym wolała kogoś innego. Kogokolwiek. W każdym razie, wiadomo było, że nie wyjdzie.
Huddy- House musi kłamać i tyle. Cuddy powinna wiedzieć, że doktorek będzie ją okłamywał, nawet jak będą w związku.
Koniec był... Hm. Myślałam, że Wilson zostanie, upiją się z Housem i Cuddy Coś takiego. I tak bym wolała.
Dalej... Chase jaki rozchwytywany Zawsze był taki wierny w shipach a tu... zdziwkowiał.
Ogólnie odcinek oceniłam na 8.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 2:45, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- to dla House'a - na pamięć i koncentrację. Bo słyszałam, że coś kiepsko z tym u niego ostatnio
I mean, najwyraźniej zasada "Work smarter not harder" wyleciała mu z głowy razem z innymi rzeczami, takimi jak to, że Cuddy okłamała go w sprawie pacjenta z chorobą Addisona (w 3x01), niedługo potem oszukała go, wstrzykując mu sól fizjologiczną zamiast morfiny, a w 5x04 kłamstwem i podstępem uśpiła go, żeby Wilson mógł go odwieźć na pogrzeb, że o późniejszej "zepsutej windzie", kradzieży laski i kilku innych żartach oraz o trzymaniu w tajemnicy związku z Lucasem nie wspomnę, więc się ostro natrudził, żeby przyłapać ją na głupim kłamstewku sprzed ponad 20 lat, zamiast przypomnieć jej o czymś z ich wspólnej historii...
Niestety, na zwichnięte zasady moralne i hipokryzję Cuddy niczego w aptece nie znalazłam. No, może okulary by się jej przydały, żeby dostrzegała nie tylko źdźbło winy w oku House'a, ale również całą belkę we własnym, bo przecież strategia "cel uświęca środki" jest dla niej chlebem powszednim nie tylko w stosunku do House'a (np podsłuch w kwiatku w "5 to 9")
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Pon 6:56, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:54, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | niedługo potem oszukała go, wstrzykując mu sól fizjologiczną zamiast morfiny |
Niedługo wcześniej, bo w sezonie drugim. Jeden z moich ulubionych Huddy-momentów.
Lisa wykazała się znajomością zarówno House'a, jak i Wilsona, oraz współczuciem - nie jęczała pół odcinka nad tym, że dodatkowy ból jest wymyślony, jak Wilson, ale postanowiła udowodnić mu to na jego własnym przykładzie, najpierw go od tego wyimaginowanego bólu uwalniając. Właśnie gdzieś w okolicy tego momentu zaczęłam ich uważać za dobry materiał na parę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Pon 6:57, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:58, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
a to nie było przy okazji Trittera, kiedy House czuł psychosomatyczny ból z powodu rujnowania praktyki Wilsonowi? Cóż, mniejsza z tym, kiedy - ważne że było, a House o tym chyba zapomniał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:09, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, to było po odejściu Stacy.
Ale racja, House ma kłopoty z pamięcią, a Cuddy psuje się maszyna czasu do cofania wieku. Starość nie radość dla naszych bohaterów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwiatek
Pacjent
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deer xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:44, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cuddy okłamała go w sprawie pacjenta z chorobą Addisona (w 3x01), niedługo potem oszukała go, wstrzykując mu sól fizjologiczną zamiast morfiny, a w 5x04 kłamstwem i podstępem uśpiła go, żeby Wilson mógł go odwieźć na pogrzeb, że o późniejszej "zepsutej windzie", kradzieży laski i kilku innych żartach oraz o trzymaniu w tajemnicy związku z Lucasem nie wspomnę |
Czy przypadkiem on nie chciał znaleźć w czym go okłamała lub o czym mu nie powiedziała W CZASIE trwania ich "oficjalnego" związku? Przeciez ona nie czepiała sie o poprzednie bardzo liczne zresztą kłamstwa House'a wobec niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yummycake
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Candyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:50, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kurczę dopiero dziś obejrzałam odcinek z braku czasu jakoś tak wyszło.
Cieszę się, że House przeprosił Cuddy dla świętego spokoju i skłamał. Uważam, że nie miał jej za co przepraszać- skłamał ją w sprawach zawodowych a nie prywatnych. Pozatym dzięki temu kłamstwu uratował komuś życie. Cuddy za to zachowuje się jak egzaltowana nastolatka.
Nie wiem co się dzieje z Chase'm, trochę to nienaturalnie wygląda- ze słodkiego chłoptasia stał się maczo pako jebaco ...
Bardzo podoba mi się zachowanie Rachel, nie rozumiem oburzenia Tauba, który sam zdradzał ją wiele razy.
Przypadek beznadziejny, szczerze mówiąc nie podobał mi się wcale. Nic ciekawego. Chyba najsłabszy z dotychczasowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:57, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
kwiatek napisał: | Czy przypadkiem on nie chciał znaleźć w czym go okłamała lub o czym mu nie powiedziała W CZASIE trwania ich "oficjalnego" związku? Przeciez ona nie czepiała sie o poprzednie bardzo liczne zresztą kłamstwa House'a wobec niej. |
Hmm... ostatecznie tak wyszło, że przyłapał ją na tym, że okłamała bezpośrednio jego w sprawie owego ślubu sprzed lat (chociaż imo to nawet nie musiało być celowe kłamstwo - tamten ślub mógł być jakimś żartem, a ceremonia np odbyła się po pijaku w Vegas, więc Cuddy nie traktowała tego poważnie, stąd powiedziała, że byłaby panną młodą po raz pierwszy w życiu).
Ale z początku House szukał obojętnie jakiego kłamstwa Cuddy i znalazł to jej oszustwo w sprawie wieku, kiedy starała się o pracę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:20, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież w obecnym scenariuszu widać, że scenarzyści i nie mają pomysłu jak i gubią w wątkach i mieszają fakty.
Trzeba było zrobić kłótnie Huddy - zrobiono, trywialne kłamstwo House'a, Cuddy która robi z igły widły na kilka odcinków i mamy jakiś tam zapychasz.
Trzeba było wymyślić jakieś kłamstwo Cuddy (z trwania ich obecnego związku niech będzie) to wymyślono ślub Cuddy... I House bardziej drętwo i bez polotu nie mógł oznajmić Cuddy, że odkrył jej mały szczególik z życia jakim było małżeństwo, sam fakt małżeństwa... Tak jakby go to nie rajcowało...
Albo Hugh już ma dość Grega, albo scenariusz drętwy albo generalnie coś się tu na poważnie sypie
No i ten wiek Cuddy, ile lat będzie miała w sezonie 8? Obstawiamy proszę państwa...
Moim zdaniem postacie kompletnie straciły to coś...
House snuje się po kątach...
Chase hmm buszuje po kątach...
Cuddy zachowuje się jak nastolatka...
Taub sam już nie wie jak powinien się zachować...
Właściwie tylko Master i Eric jakoś się trzymają... Wilson tez już nie taki, po prostu zbyt mało go...
I też Rachel mi się podobała, pokazała pazur...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:51, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
justykacz napisał: | Albo Hugh już ma dość Grega, albo scenariusz drętwy albo generalnie coś się tu na poważnie sypie | Wszystko się sypie, bo scenariusz drętwy, a Hju ma tego generalnie dosyć
Hmm... Ja obstawiam wiek Cuddy w 8. sezonie na 30 lat, House 35, a Rachel 11
justykacz napisał: | Właściwie tylko Master i Eric jakoś się trzymają... | 3M nie zdążyli jeszcze "zepsuć", ale wszystko przed scenarzystami (chyba że uznają, że nie warto mieszać w jej postaci, bo to tylko zastępstwo za 13) Za to Foreman to faktycznie ewenement w tym serialu - widocznie w jego przypadku niemal całkowity brak życia prywatnego i wewnętrznych rozterek to zaleta, a nie wada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:53, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
justykacz napisał: | No i ten wiek Cuddy, ile lat będzie miała w sezonie 8? Obstawiamy proszę państwa... |
14. House trafi do więzienia za molestowanie nieletnich
A Masters to póki co, od jej pojawienia się, moje ulubiona postać w serialu obecnie. Niesie za sobą świeżość stęchlizny starych, dobrych czasów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:01, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pietruszka napisał: | justykacz napisał: | No i ten wiek Cuddy, ile lat będzie miała w sezonie 8? Obstawiamy proszę państwa... |
14. House trafi do więzienia za molestowanie nieletnich | Wtedy już by go musieli zamknąć - razem z Polańskim - za molestowanie Trzynastki
...to 9. sezonu na pewno nie będzie, bo Cuddy musiałaby występować pod postacią komórki jajowej turlanej po korytarzach przez plemniki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Czw 7:02, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
yummycake
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Candyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:41, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: | ...to 9. sezonu na pewno nie będzie, bo Cuddy musiałaby występować pod postacią komórki jajowej turlanej po korytarzach przez plemniki |
Faktycznie coś mieszają z tym ich wiekiem i to bardzo szkodzi serialowi. A Rachel rośnie w tempie ekspresowym. Nie mówiąc już o tym, że wygląda na przynajmniej 2 lata starszą niż jest w serialu. Ja obstawiam, że w następnym sezonie będzie miała już z 8 lat.
I zgadzam się w pełni z justykacz, że ten idiotyczny Huddy spór to było coś na siłę zmyślonego przez scenarzystów aby 'coś się działo' w serialu, tak aby dodać dramatyzmu związkowi, który ma być przecież trudny. Efekt taki, że wyszło słabo i naciąganie.
3M jest świetna, bardzo mi pasuje. Aż szkoda, że 13 wraca No i słuszne spostrzeżenie co do Foremana. Wszyscy jakoś zdziczeli, a Chase to już w ogóle cofnął się w rozwoju tylko Foreman trzyma fason.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yummycake dnia Czw 20:52, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joolka
Student Medycyny
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:10, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="yummycake"] Richie117 napisał: | ...to 9. sezonu na pewno nie będzie, bo Cuddy musiałaby występować pod postacią komórki jajowej turlanej po korytarzach przez plemniki |
Jeszcze trochę i stanie się tak z Ibiszem
Może tak: również uważam, że wątek "kłótni" jest baardzo przerysowany. Już wolałabym, żeby znowu pożarli się o pacjenta, tak jak w 7x02. Nie umiem tego zachowania Cuddy wytłumaczyć w racjonalny sposób i nijak mi nie pasuje do postaci. Może byłabym w stanie to przelknąć, gdyby wszystko zamknęło się w jednym odcinku, a nie w trzech.
Do Sam i Wilsona nic nie miałam, więc no cóż, rozstali się, trudno.
Reszta odcinka miała mniej więcej sens. Dałam 7.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:21, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Joolka napisał: | Jeszcze trochę i stanie się tak z Ibiszem |
aż to niemal usłyszałam:
"o, Cuddy w 1x04, jak jeszcze była stara"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:39, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tak.. "Ciekawy przypadek Lisy Cuddy"
Ja ją chyba już w tym sezonie 1 wolę niż teraz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|