|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu wywiadu TVGuide z Lisą stwierdzam, że Narenika jest jasnowidzem.
Poczytajcie sobie te ciekawostki, a w szczególności wypowiedzi KJ. Liczy na nominację Emmy dla Lisy za ten ep. Zobaczymy.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gehnn
Pediatra
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:50, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[H]ospital Queen napisał: | I pewnie będzie mniej House'a i asystentów, a przypadek medyczny zejdzie na dalszy plan albo wcale go nie będzie (chociaż w to drugie wątpię). |
W sumie w Wilsonie tak było (tyczy się przypadku medycznego i asystentów), a okazało się, że odcinek był bardzo dobry. Więc nie ma co się nastawiać negatywnie C: Chociaż pewnie wcisną dużo House'a. Będzie Huddy na potęgę skończone jakimś wielkim zawodem -...-'' A Lucas zupełnie nie pasuje, o czym już pisałam.
Ogólnie średnio byłam nastawiona na odcinek o Cuddy, bo akurat jej słodko-mdłe Luddy teraz najmniej mnie interesuje, ale te cztery minuty jakoś tak mnie nastawiły pozytywniej. Chociaż osobiście nigdy nie wstałabym o piątej dla jogi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gehnn dnia Śro 20:51, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:45, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
lisek napisal:
"Tylko przeraża mnie Cuddy w końcowej scenie, chyba będzie ciąg dalszy"
zgadzam sie w pelni i czy ja to dobrze zrozumialm jej ostatnie pytanie cos w stylu "czy dasz rade to zrobic"
jesli tak to mnie oklamcie i powiedzcie ze ona tego nie powiedziala
odcinek sie cie ciekawie zapowiada juz sie nie moge doczekac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaczeQ_17
Proktolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina wiecznej młodości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:13, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mazeltov też tak zrozumiałam ;/
Kurcze ale chyba nawet ten okropny Lucas nie popsuje mi super odcinka z Lisą w roli głównej Uwielbiam tą aktorkę i jak ma być w większości jak nie we wszystkich scenach odcinka to już skaczę z radości A po obejrzeniu tych kilku minut odcinka normalnie nie mogę usiedzieć w miejscu. Nie wiem jak wytrzymam do wtorku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:51, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mazeltov napisał: | czy ja to dobrze zrozumialm jej ostatnie pytanie cos w stylu "czy dasz rade to zrobic" |
Jak na mój gust to jest: "Możesz to zrobić". Technik automotywacji przed lustrem. Nie wiem, czy pomaga, ale to dość popularna rzecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemmaciek
Pacjent
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:06, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Please tell me this Cuddy-Lucas liaison is almost over on House. I can't stand it anymore!
OK, the bad news is that next Monday's House ep, "5 to 9," is Cuddy-centric and therefore riddled with Cuddy-Lucas PDA. Blech. On the other hand, the good news is that "5 to 9" is Cuddy-centric and therefore riddled with scenes that reveal House and Cuddy's genuine emotional and psychological intimacy, and that remind us fans why she loves that dude's deranged narcissistic ass in the first place. If you Huddy fans can just squint through the Cuddy-Lucas scenes, you'll find that when you come out the other side, the Huddy material is very rewarding.
Give me an update on House, stat!
Look for actor-comedian Orlando Jones to pop up in tonight's House, bringing along a few surprises for his brother, Foreman (Omar Epps). We checked into reports that Orlando will possibly be back on a full-time basis next year, but a House rep tells us that the writers don't yet know anything past this season. So for now, Foreman's big bro is only expected to show up once. |
czyli
Cytat: | Powiedz proszę, że romans Lucasa i Cuddy niedługo się skończy. Nie mogę dłużej wytrzymać!
Cóż, zła wiadomość jest taka, że kolejny odcinek "5 do 9" jest skoncentrowany na Cuddy, więc będzie tam ukazany obraz ich związku. Z drugiej strony jest dobra wiadomość: skoro odcinek jest o Lisie, to zobaczymy w nim również sceny ukazujące prawdziwą, emocjonalną i psychologiczną zażyłość pomiędzy Cuddy a Housem. Przypomnimy sobie także, dlaczego Cuddy kocha tego pomylonego, narcystycznego dupka. Fani Huddy, jeśli przymkniecie oko na sceny Luddy, dostrzeżecie, jak satysfakcjonujący dla Was jest ten odcinek.
Drugi akapit jest o poprzednim epie, więc nie przekładam tak dokładnie. Piszą, że brat Foremana prawdopodobnie wróci na cały następny sezon, ale w tym już go nie zobaczymy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jestemmaciek dnia Czw 1:10, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziggy
Rezydent
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:32, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 'House' exclusive: 'Lost' alum Cynthia Watros checks in as [major spoiler alert]!
Lost grad Cynthia Watros has found herself one hell of a plum role on House.
Sources confirm to me exclusively that the Emmy-winning actress has been cast as Wilson’s first ex-wife (he’s had three) who comes back into his life as his new girlfriend.
And this isn’t some passing fling. I’m told Watros is on board for multiple episodes, the first of which is slated to air in April.
This marks the first significant romantic entanglement for House’s BFF since the death of Amber nearly two years ago.
Thoughts?! Are you as psyched about this as I am? ‘Cause I’m pretty psyched.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
W skrócie: zdobywczyni nagrody Emmy, znana z serialu "Lost" aktorka Cynthia Watros, pojawi się w serialu jako pierwsza żona Wilsona, z którą Jimmy będzie się ponownie spotykał. Nie będzie to tylko przelotny romans, bo Watros będzie w obsadzie przez wiele odcinków, a pierwszy, w którym się pojawi, zostanie wyemitowany w kwietniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ziggy dnia Czw 12:50, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemmaciek
Pacjent
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:15, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dłuuugo z LE, głównie o "5 to 9"
Cytat: | She was as upbeat, funny and friendly as she was the last time I got to talk to her. She really seems like a bubbly person. Of course, the main topic for discussion was the upcoming episode that focuses heavily on the Cuddy character. But she also talked a bit about Jennifer Morrison leaving the cast and about the House/Cuddy/Lucas relationship. I think you’ll enjoy this interview, no matter where your loyalties on the show lie.
Q: I’m just wondering if you think Cuddy is the “risotto” of all roles, in that it leaves you totally satisfied.
L. Edelstein: Definitely for now. I’m a bit fickle. So, I think a good seven years of satisfaction will lead me to the next phase.
Q: What do you hope that people glean from this episode, aside from Cuddy has a lot on her plate on any given day? What do you hope their take away is as far as your character that they might not have picked up on over the past years?
L. Edelstein: Well, there’s a lot of things I like about the episode in addition to the fact that you get a real glimpse into what it means to run a hospital. Because sometimes you see complaints that people don’t think that Cuddy’s very good at her job. I don’t really think they know what her job is. Now you get a really clearer view of that.
I like the difference between her relationship with Lucas and her relationship with House. I think on one hand you see this kind of uncomplicated ease with this guy who’s just showing up. He shows up. He actually does his best and shows up and wants to be there versus the guy that she had this long, deep, fascinating, back-and-forth with that she can’t seem to steer clear of and what he actually means in her world, how he affects her world. So, I think there’s a lot of levels to it.
Q: The episode hints at the occasional disconnect with Lucas. Do you think if she does end up bailing on that romance it’ll be to go to House or just to not be with Lucas?
L. Edelstein: I don’t know, because they don’t tell me. So, I would hate to guess. But, I that think sometimes you just want to be in the relationship that looks good on paper and that is the relationship you think you’re supposed to be in. But, I’m not sure that that really works.
So, when and if that doesn’t work, I guess what you would do is really give it a shot with the thing that excites you most. But that’s going to sound like a spoiler, and it actually isn’t because I haven’t the faintest idea what’s happening.
Q: One of my favorite moments in the “Wilson” episode earlier this year was the scene where Wilson was doing something completely, unrelated to anything that involved House. In the background, you saw the team with the patient on the gurney in the hallway, and crazy things. It really did impress on me that, “Wow! Wilson really does have a life and career that doesn’t involve House.” How interesting to see that, and again, with you, you get to have those moments, too. Is that really cool and fun and interesting for you?
L. Edelstein: I think so. I hope the audience thinks so, because again, it is really nice to see, to fill in the blanks, and to make the picture more complete. So that you know when House is causing problems for Cuddy, what the rest of the things on Cuddy’s plate are. When they interrupt something in the hallway to have a debate about a case that has nothing to do with what she’s doing and the rest of her day, how she has to focus and deal with it and resolve it and move on. I mean, I just think it is fun to see that. It is fun to fill in the blanks.
Q: A few years ago, you and I did an interview and I asked you ways you were unlike Cuddy and one of the things you singled out was the clothes, that Cuddy wears clothes that you can’t run in, and that that would cramp your style. After a few more years of playing her, do you think that maybe there’s a little bit of a free spirit kind of hidden away from everybody, just because she’s the boss?
L. Edelstein: Well, I don’t think she has time to be the free spirit that she might be. I think her days are completely filled. She has to be up at 4:30 in the morning and she works until 9:00 at night. She is a real go-getter with an enormous amount of energy, doing an enormous amount everyday for a lot of people. That kind of responsibility fills up every inch of your world.
Q: So, you don’t have time to do cartwheels down the hallway?
L. Edelstein: She certainly doesn’t. I do.
Q: A lot of fans have expressed their, I guess, anger or just dislike about the Cuddy-Lucas relationship? What do you think it is that Cuddy sees in Lucas that no one else can?
L. Edelstein: I think he shows up. I think he helps her with her life. He’s uncomplicated, very loyal, and has sex with her. I think that those things mean a lot to somebody who’s got a world like hers, which can be very overwhelming. The question remains, “Is that enough?”
But I think for right now, it’s something she really needed to explore having because she’s been alone for a while, a long time and kind of chasing after a House that was completely unavailable. So, this season, suddenly he turns around and announces he’s available, but it’s years that this has been going on. It’s not so easy.
Q: So, you’ve played this character for a while now. How do you think Cuddy’s changed over the years?
L. Edelstein: Well, I don’t think characters change. I think they become more revealed. I don’t think you really can change a character on a show. David Shore was talking about this, as well, a while back, because if you change the character, then the dynamic changes.
I think what happen is in the first season of any episode, as the audience, you’re presented with a vague picture of these people. You, as an audience member, project onto them your idea of who they are and how they fit. As the years go by and the writers get to write more deeply about each individual, they just expose themselves little by little. I don’t mean that in a nude way. Although, actually I do because that’s pretty much what happened with my character. Every season, I become more and more disrobed.
Q: What was it like having Jennifer Morrison back on the set?
L. Edelstein: Lovely. Jennifer is a great girl, wonderful to be around and smart and funny and it was great.
Q: Any kind of fun, behind-the-scenes things you can share?
L. Edelstein: Not really. We don’t have that kind of set. We work really hard and then have witty banter.
Q: I was wondering if you thought that, this is just your opinion, I know you don’t know about what’s coming up ahead. But, do you think that Cuddy would have settled, well, if settle’s the right word, for the guy she’s with right now if she hadn’t had the child? Do you think he was sort of like …?
L. Edelstein: I think that having a child definitely changed her attitude about relationships, absolutely. I think him being in her life is really directly related to that. She really needs somebody she can rely on.
I don’t think anyone can really fully prepare for having a child. I don’t think there’s any way of preparing for what that means to your world. This is a woman who already had a really full world. She needs reliable people in her life.
Q: How do you think season six is shaping up without Jennifer Morrison as Cameron?
L. Edelstein: Well, she’s been in season six.
Q: But she’s kind of been absent for quite a few episodes.
L. Edelstein: It’s always strange to be missing a character that has been around for a long time. So, it’s really hard to answer that question. However, I love our writers and I love what they’re doing. Of course, we miss her and she was recently back. That was tons of fun. I don’t really know what else to say.
Q: Did the atmosphere on set change when she left?
L. Edelstein: Not really. We don’t all work together all the time. So, for example, most of my scenes are with Hugh or Robert. I don’t have a lot of scenes with the team. I think maybe for them they could feel the difference more. Jennifer and I rarely had scenes by ourselves together, even in the five years we were both around at the same time. So if we shoot ten days and I’m there three out of those ten days, I see only whoever I’m in the scene with.
Q: I wanted to know what was it like in an episode focused on Cuddy.
L. Edelstein: It was really exciting. It was exciting because I’ve been working with these people for a very long time and to be given that kind of opportunity was really special. They sent me the script weeks earlier than usual, where I could have notes about dialog, notes about story line; make script suggestions, which is not normal for our process at House. Even during filming, I just felt like I had a lot more power in terms of interacting with the writer and director. I really loved it. Plus, I was there 16 hours a day, which is a lot of hard work. But, it’s really fun to set the pace and the tone of the stage, to be given that opportunity, especially with people that I’ve known for quite some time.
Q: House and Cuddy seem to begin to repair their relationship just a little bit, in “5 to 9”. Really for the first time, I think, since almost from the beginning of the season. Is that going to continue to evolve?
L. Edelstein: Again, they really don’t tell me what the goal is. But I did really like that and I liked the way it looked next to her relationship with Lucas because there is something very special between House and Cuddy that also is historical and deeply complicated, but has a nice weight to it, which is a very confusing thing to have in your life when you’re trying to do what you think is the right thing on paper.
Q: Yeah, there’s several moments in the episode where they seem to fall back into that very intimate trust between them.
L. Edelstein: Yeah. I don’t think they can help it.
Q: It’s like they are great moments and I think the House-Cuddy fans are going to applaud greatly when they see it.
L. Edelstein: Oh, good!
Q: Miss Edelstein, do you have any acting plans beyond House? Or, would you like to write or direct an episode like Hugh Laurie has done?
L. Edelstein: No, I don’t think I’m going to write or direct an episode. Writing an episode would be an enormous challenge because they work about six months on these cases in trying to find diseases that can be confused for other things that yet you can tell a story with that’s interesting. I mean, it’s a very complicated process. Watching Hugh do the directing, it actually was really a little more inspiring, because I hadn’t really thought about it before. Ultimately, I’m just thinking of things will interest me when House is finally done, which I don’t even know when that is, and in the meantime, just trying to see as much of the world as I possibly can.
Q: Besides seeing the script so early, what surprised you most about this episode when you first read it?
L. Edelstein: What surprised me most? That I was in every scene. It never happened to me before on the show. I kind of had an idea of what was happening, so it didn’t take me totally by surprise. They gave me a heads-up. I just didn’t know how they were going to do it.
Q: You said that you took the opportunity to suggest some script changes. What change are you most proud of?
L. Edelstein: I don’t know. If I tell you that, then you’ll know what the scene looked like before and it’ll spoil scenes. It was some relationship stuff on both sides, really, Lucas stuff and House stuff. Some were changes and some were just tone, like talking about tone and being able to participate in that process and learn what it is that David had in mind and what he was trying to say. What Tommy had in mind, what he was trying to say. Just kind of have more involvement in their process in allowing my sense of things to have some power, too.
Q: I was wondering as a woman, and during the filming process during this episode, did you ever think, “Wow! I can relate to Dr. Cuddy in this episode.” Like her life is so busy and it’s such a balancing act?
L. Edelstein: Well, absolutely; she’s trying to do everything. I’m just glad there is an episode that shows how much it is she actually has to do, how much is on her plate. Representing single moms, and single working moms and what they do is always nice because they’re unsung heroines.
Q: So, I saw the episode, and I noticed that Cuddy practices yoga, which I believe you do as well. I was just wondering, were there any other attributes about yourself that you were able to transfer to your character in this episode?
L. Edelstein: Attributes about myself, of course, I play Cuddy, so she is a part of me; but she’s much more serious and has much more on her plate and is responsible for many more people than I actually am. I think that seeing her at home, seeing her with Lucas, seeing her be a little bit sexual, those are fun sides of Cuddy that you don’t normally get to see. But, yeah, I think she’s too busy to be much more than that.
Q: Given that House’s pessimistic attitude toward life is such a key element of the show, do you think that the show would still be able to have the same effect if your character and House were in a happy relationship?
L. Edelstein: Well, I don’t think just because people are in a relationship that they’re happy. I don’t think relationships necessarily make people happy. You just are happy or you’re not happy. So, I think if they were ever to get together, there would be no loss in the misery level. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sysunia
Student Medycyny
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:08, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Od Ausiello:
Cytat: | Question: You rock for bringing us that fantastic clip from Monday’s Cuddy-centric episode of House. You would rock even more if you told us if there’s any good Huddy action in the episode. —Tammy
Ausiello: Cuddy interrupts an intimate moment between a naked House and another woman. And this isn’t Huddy-related, but Generation Xers should be forewarned that there’s something — actually, someone — in the episode that will make you feel really old. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:10, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No tak. W zwiastunie epa jakaś laska masuje House'a w jego gabinecie. To chyba żadne odkrycie Ausiello.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GosiaczeQ_17
Proktolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina wiecznej młodości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:48, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Z drugiej strony jest dobra wiadomość: skoro odcinek jest o Lisie, to zobaczymy w nim również sceny ukazujące prawdziwą, emocjonalną i psychologiczną zażyłość pomiędzy Cuddy a Housem. Przypomnimy sobie także, dlaczego Cuddy kocha tego pomylonego, narcystycznego dupka. Fani Huddy, jeśli przymkniecie oko na sceny Luddy, dostrzeżecie, jak satysfakcjonujący dla Was jest ten odcinek."
Już uwielbiam ten odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[H]ospital Queen
Pacjent
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:04, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To będę się starała szukać jak najwięcej pozytywów w tym epie I nie patrzeć na Luddy.
Więcej będę mogła powiedzieć we wtorek.
ziggy napisała:
Cytat: | W skrócie: zdobywczyni nagrody Emmy, znana z serialu "Lost" aktorka Cynthia Watros, pojawi się w serialu jako pierwsza żona Wilsona, z którą Jimmy będzie się ponownie spotykał. Nie będzie to tylko przelotny romans, bo Watros będzie w obsadzie przez wiele odcinków, a pierwszy, w którym się pojawi, zostanie wyemitowany w kwietniu. |
To dopiero będzie ciekawe Już widzę minę House'a gdy się dowiaduje o tym związku. Z pewnością będzie zazdrosny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez [H]ospital Queen dnia Czw 21:07, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:55, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja dostaje szalu! Jak widze tego prosiaka z waskimi oczkami (czytaj Lucasa) to mam ochote walic glowa w klawiature
Zgadzam sie ze fajnie ze odcienek bedzie pokazany z jej strony, ze mozna powiedziec bedzeimy jej oczami
Jedna rzecz mnie tylko wkurza. Podobno to stacja naciska zeby ciagnac Luddy czy nie lepiej wkoncu dopuscic do Huddy. Ja rozumie ze tak jest moze dla niektorych bardziej cool, ale przeciez chyba nikt nie wierzy ze jak bedzie Huddy to beda zrywac kwiatki na lace i wsylac sobie wielkie czerwone serduszka patrzac w oczy.
Fajnie bylo by obejrzec jak sie docieraja a napewno beda, wszem i wobec wiadomo ze tak dwojka nawet o papier toaletowy bedzie sie klocic nie wiem czy stacja chce nam zaserowac Huddy w ostatnim odcianku siodmego sezonu, gdzie w ostatniej minucie zobaczymy namietny pocalunek Huddy rodem ze satrych bialo czarnych filmow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gehnn
Pediatra
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:26, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mazeltov napisał: | nie wiem czy stacja chce nam zaserowac Huddy w ostatnim odcianku siodmego sezonu, gdzie w ostatniej minucie zobaczymy namietny pocalunek Huddy rodem ze satrych bialo czarnych filmow |
Stare, biało-czarne filmy są w porządku. Mnie bardziej przeraża wizja "Magdy eM" (przełomowy serial, doprawdy. i te kręcące się kamery).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
finchmeister
Pacjent
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:37, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że do tego stopnia się nie posuną... mam nadzieję, że zaskoczę się pozytywnie =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:54, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
gehnn masz racje stare bialo czarne filmy sa cool tylko jakos nic innego mi do glowy nie przychodzilo, ale twoja wersja jest naprawde straszna to amerykanski serial, mam nadzieje ze nie wpadna na cos tak mdlego, i obrzydliwie romatyczno debilnego
rowniez mam nadzieje ze nas zaskocza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joolka
Student Medycyny
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:20, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
gehnn napisał: |
Stare, biało-czarne filmy są w porządku. Mnie bardziej przeraża wizja "Magdy eM" (przełomowy serial, doprawdy. i te kręcące się kamery). |
OMG, czyli ze House z Cuddy, Cameron z Chase'm, Foreman z 13, a Wilson z jedną ze swoich byłych żon XD
Albo jeszcze lepiej, Luddy się hajtnie, tzn. będzie chciało się hajtnąć, a House w ostatnim momencie wpadnie na ceremonie i krzyknie "Nie zgadzam się!" xD
co do cuddystycznego odcinka- nie mogę się doczekać, mimo wszystkich złych rzeczy, które się przytrafiły tej postaci pod względem psychologicznym ostatnio, to bardzo ją lubię!
I bardzo się cieszę, że w końcu można będzie trochę bardziej ją poznać... nawet jeżeli to implikuje parę okołołózkowych scen z Lucasem.. ale
You can't always get what you waaaaaaaant!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beta
Pacjent
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:44, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[/quote]
W skrócie: zdobywczyni nagrody Emmy, znana z serialu "Lost" aktorka Cynthia Watros, pojawi się w serialu jako pierwsza żona Wilsona, z którą Jimmy będzie się ponownie spotykał. Nie będzie to tylko przelotny romans, bo Watros będzie w obsadzie przez wiele odcinków, a pierwszy, w którym się pojawi, zostanie wyemitowany w kwietniu.[/quote]
House kiedyś powiedział że jedna żona Wilsona miała drewnianą nogę a druga była z Kanady. Hm tylko nie wiem która jest pierwsza.;p;p;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:39, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
US Weekly: Cuddy's episode
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
EDIT:
tytuł odcinka 6x17 - Lockdown
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Sob 0:22, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:30, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Trzy sneak peeki z odcinka 5 to 9.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AleXsiok
Student Medycyny
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła ;] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:43, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Już mamy link do tego samego filmu i nawet dyskusję na ten temat nie dalej niż trzy posty wyżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:18, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mała ciekawostka - biała tablica z opisanymi scenami z Moving the chains.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Pon 20:07, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ta tablica to z planu, milea ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:39, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tak ninka. Ta fotka była na Twitterze GY.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mambala
Pacjent
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:29, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mam pytanie nie wiedziałem gdzie je wrzucić więc uznałem że tu bo sporo ludzi wchodzi
Wie ktoś kiedy jest 15 odcinek bo nie mogę znaleźć trailera najnowszy co się pojawia to ten do epizodu 5 to 9 (czy jakoś tak? )
Znowu jest jakaś przerwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|