|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:40, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A może wszyscy będą mieli raka, co? Serio, to gdyby okazało się, że Cuddy albo ktoś z głównej obsady ma raka, to byłby już naprawdę żałosny chwyt marketingowy rodem z "Mody na sukces". Wtedy to już nie byłby dramat medyczny, tylko soap opera Dlatego mam ogromną nadzieję, że tak nie zrobią, a to zdjęcie Cuddy będzie dowodziło czegoś zupełnie innego.
A mnie dalej męczy ten psychiatryk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:52, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ciuchy Cuddy gdy płaczę (coś czerwonego):
Ciuch Cuddy, gdy House ogłasza nowiny:
Ciuch Housa gdy ogłasza nowiny (może jestem ślepa, ale coś pod ciemny fiolet) [uprasza się o porównanie z ciuchem, gdy Cuddy płacze]
Jeżeli Cuddy płaczę prze Housa to ogłaszam uroczyście, że jest świnią i chamem, ale nia takim, jakiego lubimy, tylko zwyczajnym chamskim chamem. Po tym jak ona mu się oddała (w sumie to House oddał się jej, bo to on chyba pozwolił ponieść się swoim uczuciom już nie mówiąc o "I always wanna to kiss you"), pomogła mu przez całą noc zostawiając swoje dziecko i House wyczynia coś takiego, to jest świnią.
Co do Cuddy "people get close to you get hurt" to chyba ona mówiła coś do niego, jak nie to samo kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:02, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To, że mają takie same ubrania w tych obu scenach nie oznacza, że Cuddy płacze przez House'a Ale zgadzam się z justykacz - jeżeli House powie coś o tamtej nocy (a właściwie poranku), co tak bardzo zrani Cuddy, to jest najzwyklejszym chamem. Ja rozumiem, że scenarzyści nie chcą, żeby ich związek był cudowny i szczęśliwy, o ile ma być jakiś związek, ale niech nie rozwiązują tego w taki sposób. Ja nie chcę znielubić House'a!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cocorito
Internista
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:33, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli Cuddy płacze z tego powodu, to czemu płacze Cameron?
Na pewno nie z tego samego powodu, więc to się kupy nie trzyma.
I to nie jest "The Biggest Shock"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:40, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A kto powiedział, że Cuddy i Cameron płaczą z tego samego powodu??? Przecież mogą mieć różne przyczyny - Cuddy przez House'a, a Cameron, bo się rozstaje z Chasem na przykład...
Ja mam nadzieję, że 'biggest shock' to naprawdę będzie szok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciacho
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Princeton :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:41, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Obejrzawszy promo po raz 20 uważam, że:
House wydarł się na cały szpital z wiadomością, że sprzespał się z Cuddy, ponieważ ona tez coś zrobiła. House ewidentnie nie jest zadowolony z tego, że to mówi. Nawet cienia uśmiechu nie ma, a gdyby mówił to z satyswakcją to miałby chociaż kpiący wyraz twarzy, a on tymczasem wygląda jakby chciał kogoś zabić. Myślę, ze musieli się o coś pokłucić, dlatego on to powiedział, zeby jej dopiec.
Edit : Burma,
gdyby Cameron płakała, bo rozstaje się z Chasem to raczej by się do niego nie przytulała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciacho dnia Śro 15:43, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kreemik
Pacjent
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:54, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ta ręka co trzyma House'a to ręka Amber :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciacho
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Princeton :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:02, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
NIEEEE!!! Proszę, wszyscy tylko nie ona!!! Już wystarczy!
I tak w poprzednim odcinku była wystarczająco przerażająca!
Jak ona wróci, to chyba się powieszę.
Ale mam nadzieję, że nie, bo w promo jej nie widać. A może tym 'biggest shock' to bedzie własnie powrót Amber, ale chyba tak nisko to by nie upadli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lids
Pacjent
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:10, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ale jak ma powrócić z zaświatów? House miałby mieć na stałe halucynacje? Bez sensu.
Obstawiam, że Cuddy rzeczywiście płacze przez House'a, ale nie uważam iż byłby on chamem, czy nie jest taki jak zawsze?
A może stanie się coś z dzieckiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:10, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ciacho napisał: |
Edit : Burma,
gdyby Cameron płakała, bo rozstaje się z Chasem to raczej by się do niego nie przytulała. |
Akurat Cameron jest taką postacią, która zdolna jest się rozstać z facetem przytulając się do niego Nawet widzę taką scenę: Cameron z łzami w oczach mówi Chase'owi, że tak naprawdę nie chce być z nim, przeprasza go i takie tam, po czym zaczyna płakać i przytulają się na pożegnanie Chociaż uważam, że będzie płakać z innego powodu.
Choroba któregoś z bohaterów to byłby na pewno większy upadek niż powrót Amber. Poza tym, ja z chęcią zobaczyłabym jeszcze Amber jako podświadomość House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:13, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | House wydarł się na cały szpital z wiadomością, że sprzespał się z Cuddy, ponieważ ona tez coś zrobiła. House ewidentnie nie jest zadowolony z tego, że to mówi. Nawet cienia uśmiechu nie ma, a gdyby mówił to z satyswakcją to miałby chociaż kpiący wyraz twarzy, a on tymczasem wygląda jakby chciał kogoś zabić. Myślę, ze musieli się o coś pokłucić, dlatego on to powiedział, zeby jej dopiec. |
Nawet by się zgadzało, bo podobno miała go zmuszać do pracy w klinice w 5x24
Cytat: |
To, że mają takie same ubrania w tych obu scenach nie oznacza, że Cuddy płacze przez House'a |
Hmm, to Cuddy płacze przez Housem, bo rybka jej umarła, jeśli kiedykolwiek miała akwarium?
[link widoczny dla zalogowanych]
Obejrzyjcie sobie screeny z proma. Tam jest House w ciuchach z ogłoszeń parafialnych z lekkim poczuciem winy (chyba, że ja szaluję) zdjęcie nr 15
Widać też, że Cuddy ma taki sam ciuch na fotce z kamerki i jak mówi do Housa "people get close to you..."
A poza tym gdy House mówi Wilsonowi, że spał z Cuddy - House ma szary garnitur i lekko różową lub niebieską koszulę
(to ten sam ciuch, gdy Cuddy mówi do niego "people get close to you get hurt", ten sam gdy trzyma kamerę )
Natomiast gdy ogłasza nowinę na holu to ma już inny ciuch (widoczny na moim poprzednim poście).
Wnioskuję po tym, że najpierw była scena z "ogłoszeniami parafialnymi" oraz płacz Cuddy i potem Cuddy wygarnia Housowi, że ludzie, którzy się do niego zbliżają cierpią.
Ktoś powie, dlaczego House najpierw powiedział na cały hol, a potem Wilsonowi. Otóż Wilson pewnie usłyszał wieści wcześniej, ale mógł pomyśleć, że to Housa gadanie. Dlatego ten dodaje: after she helped me with my vicodin detox"
Wracając do wkurzenia Housa przez Cuddy, to pewnie przez jakiś początek odcinka udawali, że nic się nie stało. Cuddy wkurzyła go zaganianiem do pracy w przychodni i potem "ogłoszenia parafialne" i reszta.
Aaaa zapomniałam dodać:
Cameron może płakać ze wzruszenia, bo np Chase jej wybaczył "Spernerona".
Moim zdaniem Cameron nie płacze przez Housa, bo ten by jej wtedy nie przytulił... Wyobrażanie sobie:
Cam: House przespał się z Cuddy <ryk>
Chase: Ojej... Nie płacz kochanie, jeszcze nie wszystko stracone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:18, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że zmuszanie do pracy w klinice to nie powód, żeby się tak na niej odgrywać, w dodatku, że:
Cytat: | Nawet cienia uśmiechu nie ma, a gdyby mówił to z satyswakcją to miałby chociaż kpiący wyraz twarzy, a on tymczasem wygląda jakby chciał kogoś zabić. |
W promo to chyba ręka Cuddy. Ale nie jestem pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sh4rK
Pacjent
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się wziął Vicodin?? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:20, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O bosh... OBEJRZE DOPIERO W CZWARTEK Bo jade na 3 dniową wycieczkę w góry
A mogą być tylko 2 opcje:
Albo Cuddy ma raka albo po przespaniu się z Housem jest w ciąży
A napis na tych pigułkach to Vicodine albo Amfetamine czy cuś.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:28, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sh4rK napisał: | O bosh... OBEJRZE DOPIERO W CZWARTEK Bo jade na 3 dniową wycieczkę w góry
A mogą być tylko 2 opcje:
Albo Cuddy ma raka albo po przespaniu się z Housem jest w ciąży
|
Oj nie wiem, czy ciąża wyszłaby na zdjęciu mózgu z Camery termowizyjnej Ja myślę, że "Her lips says no " odnosi się, to tego, że Cuddy twierdziła, że Housa jej nie wkurza. Natomiast hormones "Yes" (co widać na fotce) rozgrzewają jej mózg ze złości
I teraz proszę państwa czyja to była ręka:
Oto zdaje się być odpowiedź:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:29, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Amfetamine??? Na fiolce po lekach??? Tam wyraźnie widać, i chyba większość się ze mną zgodzi, napis "...codone", o czym już wcześniej ja i ktoś inny pisał. A to oznacza hydrocodone, oxycodone, czyli jakiś opioid (ale nie Vicodin).
A to Cuddy może płakać przed Housem tylko dlatego, że on jej coś zrobił? Może wydarzy się coś tak szokującego i strasznego, że Cuddy się pójdzie wypłakać do niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JigSaw
Ortopeda
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Doliny Gumisiów ;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:35, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Oj nie wiem, czy ciąża wyszłaby na zdjęciu mózgu z Camery termowizyjnej |
Wyjdzie, bo to jest ciąża pozamaciczna
Sorry, ale nie mogłem wytrzymać i nie skomentować
Kurcze, ostatnio dział Spojlery jest lepszy od FanFictions
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ooops!
Ratownik Medyczny
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:44, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A to: "People get close to you get hurt" Cuddy mówi jakimś złamanym głosem, jąka się... Ale według mnie definytywnie płacze przez "ogłoszonka parafialne". Tym bardziej, że na twarzy House'a maluje się coś, jakby chciał się zemścić, ale jedna strona mówi "nie", a druga "tak". Ta druga wygrywa i stawia na ostre załatwienie sprawy.
Ja chcę wtorek!
Edit: JigSaw: święta prawda
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ooops! dnia Śro 16:45, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:45, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Burma napisał: | Amfetamine??? Na fiolce po lekach??? Tam wyraźnie widać, i chyba większość się ze mną zgodzi, napis "...codone", o czym już wcześniej ja i ktoś inny pisał. A to oznacza hydrocodone, oxycodone, czyli jakiś opioid (ale nie Vicodin).
|
Za Wikipedią:
"Vicodin is a trademarked brand narcotic analgesic product containing hydrocodone and paracetamol (acetaminophen or more completely para-acetylaminophenol). "
Zresztą co innego niż Vicodin może rzucane w serialu. (nawet widać na promo, jak się odpowiednio zatrzyma, że ktoś wyrzuca te fiolkę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anagda
Pediatra
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:03, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Oj nie wiem, czy ciąża wyszłaby na zdjęciu mózgu z Camery termowizyjnej Ja myślę, że "Her lips says no " odnosi się, to tego, że Cuddy twierdziła, że Housa jej nie wkurza. Natomiast hormones "Yes" (co widać na fotce) rozgrzewają jej mózg ze złości |
To chyba jednak dotyczy nie tyle co wkurzania się na House'a, co spędzonej wspólnie nocy. Bo w jednym z promo (global chyba) było trochę więcej "Her lips says no, her hormons yes! more!"
Więc jestem raczej za HuS
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciacho
Stomatolog
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Princeton :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:11, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie! on na koncu mówi 'more!'. Więc to na 95% dotyczy HuS'a. Ale sposób w jaki Hugh to wypowiedział jest genialny!
Ciągle się zastanawiam co to są w końcu za pigułki
btw. Anagda, nie mogę napatrzeć się na twój banner
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:26, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A ja istota uzależniona zauważyłam pewną nieprawidłowość:
Scena pocałunku w 5x23 Cuddy nie ma żadnej bransoletki na rękach.
http://www.youtube.com/watch?v=DDsgzO_fYZs
Potem przejrzyjcie Capsy do proma. Link gdzieś tam zapodałam.
I co? U Cuddy na jednej focie jest bransoletka na innych nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:47, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A gdzie są w tej dyskusji Hilsonki?
Dlaczego nikt nie zasugerował nawet, że kciuk może należeć do Wilsona?
Paznokieć równo przycięty, manicure? Czy to aż tak nie pasuje do Wilsona?
Edit:
Zaś w scenie "balkonowej" z obwieszczeniem nowiny przez House'a widzę przede wszystkim szaleństwo w oczach pana doktora.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez eigle dnia Śro 17:48, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
eigle napisał: | A gdzie są w tej dyskusji Hilsonki?
Dlaczego nikt nie zasugerował nawet, że kciuk może należeć do Wilsona?
Paznokieć równo przycięty, manicure? Czy to aż tak nie pasuje do Wilsona? |
RSL ma palce bardziej kwadratowe Nie okrągłe.
Poza tym House ma łzy w oczach i ten go łapię za twarz Gdyby tak było, to Hilsonki by oszalały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:16, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gdyby tak było, to Hilsonki by oszalały |
I tak wszyscy tu szalejemy. Hilsonki też mają do tego prawo.
Justykacz napisała:
Cytat: | RSL ma palce bardziej kwadratowe Nie okrągłe.
|
Spierać się nie będę, bo widzę tylko cząstkę paznokcia. A czy koniuszek palca jest bardziej czy mniej kwadratowy? Na szczególnie smukły mi nie wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Pacjent
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:32, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ogólnie fajna sprawa z tą bransoletką. Zapewne to wina tworzenia promo z rożnych dubli tej samej sceny.
Pewnie pierwotnie Cuddy miała tą bransoletę, podczas sceny w sypialni została zrzucona i gdzieś się zawieruszyła. A w dublu tej sceny już o niej nikt nie pamiętał
Sądzę jednak, że ostatecznie bransoletki nie będzie
a oto i screeny:
z promo do 5x24
pierwsze sekundy- nie ma!
powtórnie- haha! jest!
i z końcowej sceny 5x23 i znów nie ma!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patrick dnia Śro 18:33, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|