|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
1% |
[ 3 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
1% |
[ 3 ] |
5 |
|
1% |
[ 3 ] |
6 |
|
2% |
[ 5 ] |
7 |
|
3% |
[ 8 ] |
8 |
|
5% |
[ 12 ] |
9 |
|
18% |
[ 44 ] |
10 |
|
67% |
[ 159 ] |
|
Wszystkich Głosów : 237 |
|
Autor |
Wiadomość |
`Roks.
Pacjent
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:21, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
uwielbiam ten odcinek
House z radiem - bezcenne
Wilson bez spodni wracający do domu, z własnego domu ; d
i Chase 'czy to.... truskawki?'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
RockGirl
Stażysta
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: In the middle of nowhere..... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:24, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wow... kocham ten odcinek
Wreszcie więcej Chaseronu!!!
Wieczór kawalerski mnie rozwalił...
Albo jak Cuddy dawała 14 i Taubowi miętówki...
świetny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CutthroatBitch
Pacjent
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:30, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek.
Chyba na drugim miejscu w moich ulubionych.
Cieszyłam się z Amber.
I ciekawie zrobiony.
Jak House podpalił trupa
I wieczór kawalerski.
I House z boom boxem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CutthroatBitch dnia Sob 17:31, 04 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiaaamo
Pacjent
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:38, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek dobry szczególnie akcja w z wieczoru kawalerskiego , jak Wilson wylizuje brzuch stripgirl i pije a potem odchodzi bez spodni : D Wyobrażałem go sobie idącego do domu bez spodni , z domu : F Wilson to genialna postać ^ ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
diorka
Pacjent
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:01, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
odcinek na pewno przewyzsza poziomem pozostale z 5 serii!! kilka scen bylo genialnych (house tanczacy z magnetofonem, cala scena w kostnicy no i najwazniejsze wieczor kawalerski - genialne). nawet o dziwo w tym odcinku nie przeszkadzala mi obecnosc amber niestety wsrod tego calego humoru powstaja przeczucia ze to wszystko nei skonczy sie tak wesolo, bo jednak z housem cos jest mocno nie tak ;\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessica
Stażysta
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:09, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
House oszalał nieee!!! widzi Amber masakra:(
ale odcinek nawet spoko, fajna scena jak House gasił tego trupa hehe naśmiałam się trochę
Wieczór kawalerski dla Chase genialny woow House ma gest heh:p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reporterek
Troll Horumowy
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:10, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Super dialogi
-Super sceny
-ogólnie super
-10/10
-
_________
Love MUsic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamsi
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:55, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
haha xd
Odcinek niesamowity,
House tańczący hahah xdd niezapomne tego.
Kawalerski Chase'a hmmm ciekawie..
Duzo Amber, doprowadza Housa do szalu ;<
;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hamber
Pacjent
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:12, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek super!
+++ Tańczący House !!! niezapomniane
+++ Wilson na imprezie!!! Bezcenne
Dużo Amber
Szkoda tylko że Amber to tylko halucynacja. Wolałbym już wersję z duchem...
Niemniej 10/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vesna
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:41, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek dobry, ale przerażający już stan House'a ///
Na plus:
- kawalerski - Housik to pięknie zorganizował - i z elementem podpalania drinków - ehh, boskie...
- podpalenie zwłok przez House'a
-teksty Amber
- pomysł z halucynacjami
- House jasno i otwarcie mówi wannie, że nie pragnie Cameron... - no i świetnie, już bardziej jasno powiedzieć tego nie można, a jako, że jestem przeciwna jakimkolwiek wiązaniom House'a z Cameron - i wmawianiu mi uczucia jego do niej (bo odwrotnie to wiadomo, że jest) to mi się to jasno postawione podobało.
- bomba akcja z tańczeniem i magnetofonem :))
- zorganiozwanie kawalerskiego u Wislona - i tekst "Wiedziałem, ze wpadniesz ))"""
Na minus dałabym powolne staczanie się House'a - zawsze na to smutno mi patrzeć. I nie wiem, ale znów się nie wciągnęłam w przypadek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetanka
Rezydent
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:12, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie będę orginalna - odcinek był świetny, chyba jeden z najlepszych jakie dotąd widziałam!
Super akcja z podpaleniem trupa, z próbowaniem lodów, z Foremanem i 13 oglądających striptiz , później wieczór kawalerski to było po prostu mhrauu . Chase z maskotką skrępowany Taub, dobrze bawiący się 14 no i Wilson i potem otrzeźwianie zespołu , Cuddy; "Czy nikt z Was nie jest trzeźwy?"
Przypadek w miarę ciekawy, ale życie prywatne lekarzy skutecznie Go przyćmiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr dom
Ratownik Medyczny
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:26, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek był świetny chyba najlepszy w tym sezonie .Najlepszy był wieczór kawalerski i to żonglowanie butelką .Przypadek też był bardzo ciekawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:20, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hamber napisał: | +++ Wilson na imprezie!!! Bezcenne |
Dokładnie - myślałam, że spadnę z fotela!
Cytat: |
- Wiedziałem, że przyjdziesz.
- To moje mieszkanie! |
A ten tekst wygrał wszystko. xD Wieczorek całkowicie mnie powalił, tylko Chase momentami działał mi na nerwy, bo jakoś tak za bardzo, że tak powiem, kozaczył. Ale taka to ja już dziwna jestem...
Ogólnie daję 9. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan_K
Rezydent
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:48, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
TO-JEST-MÓJ-ULUBIONY-NAJLEPSIEJSZY-ODCINEK !
Wybaczcie, że ( jak to ja ) nie wypowiem się za dużo o pacjencie. Albo nie, wogóle się nie wypowiem , przejdę do sedna mojej wypowiedzi...
Za życia nie lubiłam Amber. W tym odcinku nabrałam do niej wieeelkiej sympatii, mimo jej pomyłki.
Akcja z podpaleniem pacjenta, a raczej jego zwłok... brawurowa
A teraz: Chase.
Przed wieczorem: rozbiło mnie pytanie, czy Chase wytwarza już nasienie xD
sam wieczór kawalerski:TO CHASE SIĘ UMIE BAWIĆ? Nie no, szkoda , że jego wieczór kawalerski tak się zakończył... Ale trzeba było być wiernym Cameron, drogi Robercie a nie lizać prostytutki
TAUB
Taub na tym wieczorze mnie najbardziej rozbawił... No poprostu ... Ten jego uhroczy wzrost i miłość do żony, ah
Foreman i 13:
Tu nie mam za dużo do powiedzenia... Foreman jak zwykle sztywno, a 13 jego przeciwieństwo...
Hilson [ cała dwójka Hilsona ] :
To strasznie dziwne, że Wilson przyszedł do własnego domu
I ja osobiście po raz pierwszy widzę upitego JIMMY'EGO [ Piękne określenie, od teraz tylko tak mówie na Wilsona ]
Gdy Cuddy opisywała jego przygodę bez spodni, to padłam xD.
A House, jak to House - świętował po swojemu - w wannie , z butelką, z Amber i z medycyną...
Odcinek 10/10 bo tylko tyle można dać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scofield
Pacjent
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:51, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Super odcinek . Super sceny z radiem i wieczorem kawalerskim
House robi znakomite imprezy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:53, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O ile w ostatnich odcinkach była tendencja - medycyna i przypadki w górę, House w dół, to tutaj było na odwrót. Pamiętam, jak w zeszłym roku ogarnęło mnie oburzenie na myśl o tym maśle do ciała i alergii Chase'a. Skoro ponoć nawet zmrożone truskawki w lodach tak nie działają, to co dopiero kosmetyk, i to polizany raz? W dodatku czytałam na jakimś blogu, że wszystko, co robili temu pacjentowi, to też ściema - nie da się wyrwać takiego implantu, uruchamia się go miesiąc po zamontowaniu i człowiek nie uczy się tak szybko zrozumieć mowy. W dodatku trochę mi przeszkadzało mówienie na głos przez aktorów gdy posługiwali się językiem migowym, ale na to raczej nie dało się nic poradzić.
W tym odcinku i Simple Explanation użyto ciekawej stylizacji obrazu. tam, i na końcu tego odcinka, kolory są bardzo ciemne. Tutaj, jako, że obserwujemy wszystko, jakby, z Houseowego POV, też zostaje to podkreślone - świetliście.
Nie tylko kolory są skontrastowane, ale cały odcinek, muzyka, treść, nastrój. Zadziwiające, jak niezwykle pogodne są jego pierwsze 3/4, jak wszyscy się ekscytujemy imprezą (striptizerki, podchody, lody, boombox, Wilson - same smaczki!), odbywa się ogólnie masa zabawy i House też ma niesamowity ubaw z opcji szukaj w swoim mózgu - a potem trafia na odkrycie, które go przeraża. Coś ciemnego, tkwiącego tak głęboko w nim, że bez Amber by tego nie znalazł. Brr.
Najlepiej dla mnie na to, że nie chciał zabić Chase'a, wskazuje to, jak bardzo go przeraża możliwość, że mógłby tego chcieć. Ogólnie, w tym odcinku, za zaledwie odcinkowej przerwie, znowu zaczyna się robić mroczno i ciężko, dochodząc powoli do końca sezonu. Strasznie mnie to smuci i w jakiś sposób, właśnie przez to, że wiem, co będzie dalej - powoduje stres.
W tym odcinku są 3 sceny, które mi się bardzo podobają, każda pod innym kątem:
- wybieranie striptizerek - bo jest na co patrzeć i to jeden z nielicznych fajnych momentów Foremana/13, nie tylko paringowo, ale w ogóle
- scena w wannie - House na imprezie, którą sam zorganizował i na której miał się bosko bawić, zamyka się samotnie i pije. Przede wszystkim zawsze tutaj widzę nieprzystosowanie społeczne, że jakby fajna nie była tego rodzaju impreza, człowiek typu House (czy ja, więc całkowicie się utożsamiam) koniec końców i tak będzie się lepiej bawił zamknięty gdzieś w pojedynkę.
Zawsze sobie dorabiam też malutką teorię, sama nie wiem czemu, że uczucia House'a do Cuddy coś ma do tego, że tam trafił. Nie potrafię dokładniej opisać tej zależności, po prostu ją... Czuję
- scena w gabinecie Cuddy, gdy prosi o leki - strasznie mi się podoba wymowa tej sceny, gra wszystkich trzech aktorów, sposób, w jaki na siebie patrzą, muzyka w tle, a także przyciemniony, mroczniejszy obraz.
Na dodatek, jak dla mnie to świetny odcinek, jeżeli chodzi o postacie. Wilson zachowuje się jak on (od razu się przypominają serie 2-4), Cuddy również (), Cameron i Chase bez zarzutów, no i tak jakoś... Żadna postać nie denerwuje. To bardzo dobra strona odcinka. Jak dla mnie pokazuje, że jak scenarzystom się chce, to mogą!
Plus, cały wątek zaglądania w proces myślowy House'a, za pomocą Amber, to genialna rzecz. Mimo, iż nie jest ona do niego tak naprawdę podobna, w tej roli to wyszło znakomicie. Traktuję to bardziej jak „osobę w jego głowie” i „Wrzuty Sumienia 2: Autobus i pistolet”
Cytat: | Chase nie ma kota. Na początku sezonu tłumaczył wyraźnie i dobitnie, dlaczego nie zgodził się na to, żeby Cameron sprawiła sobie kota. Po scenarzystach oczekuję, żeby pamiętali takie fakty, albo nie wrzucali byle czego. |
Też mnie przeraziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:24, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W tym odcinku i Simple Explanation użyto ciekawej stylizacji obrazu. tam, i na końcu tego odcinka, kolory są bardzo ciemne. Tutaj, jako, że obserwujemy wszystko, jakby, z Houseowego POV, też zostaje to podkreślone - świetliście. |
Mi się to średnio spodobało. Tak samo jak niebieski filtr w 5x20 wydawał mi się przesadą, to i tu te "światła" bijące z jasnych kolorów były już niepotrzebne. Odcinki i bez tego byłyby bardzo klimatyczne.
Btw, oglądałam na YT dodatek do DVD z piątym sezonem na temat kręcenia pierwszej sceny odcinka, z PotW - WOW. Dla większości widzów to trzy minuty do zapomnienia, dla reżysera i reszty to tworzenie małego arcydzieła, gdzie każde ujęcie ma "sens". Tak pewnie jest wszędzie i zawsze, ale mimo wszystko - wow.
Cytat: | - wybieranie striptizerek - bo jest na co patrzeć i to jeden z nielicznych fajnych momentów Foremana/13, nie tylko paringowo, ale w ogóle |
To w ogóle jedyny odcinek, w którym 14 bawiło mnie w pozytywnym sensie tego słowa. Było fajne. Było na miejscu. Były cycki.
Cytat: | Plus, cały wątek zaglądania w proces myślowy House'a, za pomocą Amber, to genialna rzecz. |
Dokładnie. Przerosło moje oczekiwania, bo szczerze mówiąc spoiler "House widzi zmarłych" brzmiał kiepsko
Na początku ta euforia House'a, hell yes, wróciło to, co tracił w ciągu ostatnich odcinków. I jednocześnie zaczyna ignorować zespół, zdaje się tylko na Amber, przestaje się kontrolować i w momencie, kiedy razem tryumfują w tej wannie - House nagle rozumie, że przesadził. Sam pomysł, że jego podświadomość specjalnie chciała skrzywdzić Chase'a dość absurdalny, ale ja to tłumaczę tym, że po krótkim znieczuleniu to kumulujące się w ciągu całego 5 sezonu poczucie winy wróciło ze zdwojoną siłą.
Generalnie mamy zabawę, szaleństwo, Wilsona bez spodni i porządny mindfuck pod koniec. Świetny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Pią 22:28, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | i w momencie, kiedy razem tryumfują w tej wannie | Przepraszam, ale się zaczęłam śmiać niekontrolowanie, przeczytawszy ten kawałek. Jakoś mi się tak perwersyjnie skojarzył, a przecież tę scenę pamiętam i absolutnie uwielbiam wszystkie jej ujęcia. I to, że była przerażająca też uwielbiam. Poważnie, ciarki mnie przeszły kiedy usłyszałam, że House mógłby chcieć i dążyć właściwie do zamordowania kogokolwiek. Brrrrrrrrr...
Co do absurdów medycznych to cóż...jestem w stanie uwierzyć we wszystko...na potrzeby serialu. Nic później z tego całego galimatiasu w mojej głowie nie zostaje - podejrzewam, że to samo mają aktorzy (hmmm...tylko oni być może mają świadomość od początku, że to co pokazują, co dotyczy medycyny, nie jest prawdą lub prawdą naginaną jest i to bardzo). Nie wiem, może znajdę gdzieś kiedyś informacje odnośnie stosunku ekipy filmowej do medycyny w HMD.
Po uwagach Pietruszki i jlk muszę się zabrać za obejrzenie tego epa po raz kolejny, co niesie ze sobą konieczność dobrania się wreszcie do dvd, a dodatków zwłaszcza
Edit po chwili: Cytat: | - scena w wannie - House na imprezie, którą sam zorganizował i na której miał się bosko bawić, zamyka się samotnie i pije. Przede wszystkim zawsze tutaj widzę nieprzystosowanie społeczne, że jakby fajna nie była tego rodzaju impreza, człowiek typu House (czy ja, więc całkowicie się utożsamiam) koniec końców i tak będzie się lepiej bawił zamknięty gdzieś w pojedynkę. | Mam absolutnie to samo i rozumiem bez reszty, choć wytłumaczyć ani sobie ani nikomu nie potrafię dlaczego właściwe tak się dzieje.
Tak, ep zdecydowanie do powtórki. Co by nie mówić o sezonie 5 to jednak sporo frajdy mi sprawił i momentów fajnych w nim było też niemało - z mojego punktu widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżuczek dnia Pią 22:32, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:45, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przepraszam, ale się zaczęłam śmiać niekontrolowanie, przeczytawszy ten kawałek. Jakoś mi się tak perwersyjnie skojarzył |
Ma się tę wprawę w dobieraniu słów
Cytat: | Przede wszystkim zawsze tutaj widzę nieprzystosowanie społeczne, że jakby fajna nie była tego rodzaju impreza, człowiek typu House (czy ja, więc całkowicie się utożsamiam) koniec końców i tak będzie się lepiej bawił zamknięty gdzieś w pojedynkę. |
Cytat: | Mam absolutnie to samo i rozumiem bez reszty, choć wytłumaczyć ani sobie ani nikomu nie potrafię dlaczego właściwe tak się dzieje. |
To nawet nie jest żadne zaburzenie. Ja widzę tu typową introwersję (czy introwertyzm - nie wiem, która wersja prawidłowa). A introwertyk się męczy na zatłoczonych imprezach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vogue.
Pacjent
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:34, 05 Cze 2010 Temat postu: Re: 5x22 - "A House Divided" |
|
|
Dawno już się tak strasznie nie uśmiałam na Housie !
A najbardziej buchnęłam śmiechem na scenach:
- House z radiem ( to chyba będzie moja ulubiona scena ze wszystkich odcinków !)
- House bekajacy po kolejnym napoju energetyzującym
- policjanci porywający Chase'a
- palący się pacjent
- wieczór kawalerski Chase'a w mieszkaniu Wilson (jak oboje panowie się świetnie bawili ! )
Poza tym przypadek bardzo ciekawy i szkoda, że go nie umieścili w innym odcinku, w którym mogliby mu poświęcić więcej czasu, bo tutaj wieczór kawalerski był na pierwszym planie .
10/10 !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malinowa Kukiełka
Pacjent
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:04, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W której minucie jest pokazane, że Wilson nie ma spodni? Nie mogę do tego dojść, jest to w ogóle pokazane, czy tylko Cuddy o tym mówi House'owi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_sympatyczna_
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:25, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cuddy mówi Hous'owi na końcu odcinka o Wilsonie.A brak spodni widać w minucie 0:33:00.Zauważa się gdy Wilson się wycofuję i wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malinowa Kukiełka
Pacjent
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:03, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
_sympatyczna_, dzięki, przy pierwszym oglądaniu zwracałam uwagę na pierwszy plan
Jeszcze bardziej kocham Jimmy'iego po tym odcinku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
unblessed
Ratownik Medyczny
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:43, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek jest boski, dawno się tak nie uśmiałam!
Trzy niezapomniane momenty:
1. Taniec House'a z radiem i te okularki... No cud, miód i orzeszki!
2. Tekst Chase'a, że House musi go porwać - świetnie to sobie wykombinował
3. Wilson i scena z Karamel - ten moment jak pił z niej alkohol - aż ciarki mnie przeszły.
Swoją drogą, mam nowe marzenie - ja chce zagrać taką Karamel w jednym z odcinków House'a! Wilson, 13, Chase... Załatw mi ktoś, proszę!...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamaz
Pacjent
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:01, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny, wieczór kawalerski i przygotowania do niego- super.
Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego w Housie były efekty specjalne (palący się trup), moim zdanie House bez "bajerów" jest lepszy. Hugh nie potrzebuje scen z Holywoodu by być zaje*****.
Wieczór kawalerski w mieszkaniu Wilsona: bomba, wiedziałem że House coś wymyśli.
Odcinek oceniam na 4,9/5 czyli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|