|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 2 ] |
2 |
|
1% |
[ 3 ] |
3 |
|
2% |
[ 6 ] |
4 |
|
4% |
[ 10 ] |
5 |
|
4% |
[ 10 ] |
6 |
|
2% |
[ 6 ] |
7 |
|
5% |
[ 13 ] |
8 |
|
13% |
[ 33 ] |
9 |
|
19% |
[ 46 ] |
10 |
|
45% |
[ 107 ] |
|
Wszystkich Głosów : 236 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nisia
Killer Queen
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:21, 06 Mar 2009 Temat postu: 5x20 - "Simple Explanation" |
|
|
Premiera odcinka w USA - 30 marca 2009.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Pią 15:26, 06 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 5:11, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aua.
Mimo wszystko miałam nadzieję, że to nie Kutner.
To było smutne.
Nie dziwi mnie reakcja House'a.
Nie dziwi mnie to, jak martwiła się o niego Cuddy.
Nie dziwi mnie zachowanie całej reszty.
Nie dziwi mnie to, że popłakałam się na końcówce.
Serynie, trzeba było zabić Tauba.
Teraz cały dzień nie będę mogła się skupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiroMan
Pacjent
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:38, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a mnie ciekawi reakcja Tauba...
cos z tym jeszcze bedzie musza to rozwinac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucu25
Pacjent
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:00, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*R.I.P* Lawrence. Naprawdę, po obejrzeniu odcinka ciężko zrozumieć motyw dlaczego nasz kochany Hindus zrobił coś takiego.....
Rozumiem, że DS musiał jakoś Kala usunąć z serialu ze względu na jego nową prestiżową pracę (spojlery Ausiello), ale to się nijak trzyma kupy.
Dziwi mnie reakcja Tauba. Nie wiadomo po co zgrywał takiego macho, skoro od koniec widać, że też bardzo to przeżył.... być może najbardziej.
Kolejny odcinek, w którym zdaje mi się, że House płacze (końcowa scena odcinka, kiedy przegląda jego zdjęcia). Nie jestem pewien czy rzeczywiście chodziło mu tylko o rozwikłanie zagadki śmierci Kutnera, o rozwianie swoich obaw, że traci powoli dar do rozgryzania ludzkich osobowości, co brutalnie zasugerował mu Wilson. Widać, że bardzo musiała mu ta cała sytuacja dopiec, że jednak bardzo mu na swoich pracownikach ( i w większości, jakby nie patrzeć, przyjaciołach) zależy
Co do RSL. Dziwny zaczyna się robić ten nasz Hilsonek. To, że dopiero Cuddy musiała go przekonać, aby porozmawiał choć chwilę z Housem, żeby jego przyjaciel nie czuł się samotny w tym wszystkim, niepokoi bardzo. Widać jednak, że wydarzenia z końcówki 4 sezonu zostawiły nieodwracalne piętno na związku tej dwójki. Chociaż może się mylę, bo jednak Wilson wyraźnie mówi potem, że jest przerażony myśląc o tym co mogłoby się z Gregiem stać, gdyby jego teoria okazała się być prawdziwa.
Sam odcinek - jeden z najlepszych w ogóle, załużona 10tka. Szkoda tylko, że to tak musiało się skończyć...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hucu25 dnia Wto 10:08, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:14, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ciężko, bardzo ciężko mi się oglądało bez polskich napisów.
Ale ten odcinek był jakiś... dziwny.
Dlaczego ani razu nie pokazali twarzy Kutnera? Przez to ta śmierć była dla mnie mało wiarygodna.
I ci jego rodzice... średnio się przejęli tą śmiercią...
Myślałam, że House jednak pójdzie na pogrzeb, ale się zawiodłam.
No i wielkie spoilery Ausiello, jak zwykle do bani. Chyba, że przysnęłam w momencie, w którym House [spoiler]informuje wszystkich, że spał z Cuddy.[/spoiler]
Proszę nie spoilerować w wątkach o Odcinkach! A jeśli już się nie da inaczej, to proszę kolorować na biało. Dziękuję - Narenika
Może po obejrzeniu z napisami dodam coś jeszcze, jak na razie słabe 5/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:37, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie po części spodziewałam się takiego rozwiązania (ze spoilerów Kutner pasował najbardziej), ale i tak mnie zaskoczyło. Kutner jest jednak tym, który mówił, że nie rozumie jak można chcieć popełnić samobójstwo. Poza tym nic na tę śmierć nie wskazywało, nie było nic wspominane wcześniej o jakiś problemach, depresji, czy czymkolwiek.
Co do spoilerów, to przecież śmierć miała wynikać ze scenariusza, a nie zależeć od aktora.
Zachowanie House'a mi się podobało, przejął się na swój sposób, raczej na pogrzebie się go nie spodziewałam.
Odcinek sam w sobie mocny, tylko nie wiem jaki wpływ będzie miał na przyszłość serialu.
Jeżeli w następnym odcinku nie zobaczę jakiejś konsekwencji tego co się stało (a tak już przecież w serialu bywało, szczególnie w tym sezonie zaczyna się jakiś wątek i kończy za szybko) to będę rozczarowana.
Sarusia to co napisałaś o Huddy to miałbyć jeszcze nie ten odcinek .
To na razie tyle, tak na gorąco po obejrzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yarpennus
Pacjent
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kopalni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:42, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ech... prawie sie poplakalem... bez sensu go tak usuwac... ale ponoc gdzies dostal prace... gdzie mozna o tym oczytac?
Wiecej nie napisze. To jeden z tych odcinkow, kiedy przypadek medyczny jest bulszitem, a wszyscy przejmuja sie reszta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
b.art
Pacjent
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:42, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przestępca wraca na miejsce zbrodni? Mam tylko nadzieję, że House nie przerodzi się teraz w CSI.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawith
Pacjent
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:01, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze - cześć
Co do odcinka to jestem w lekkim szoku. Rozwój wydarzeń pewnie spowodowany jakimiś zakulisowymi problemami, ale wciąż robi wrażenie. Nie mniejsze niż finał czwórki. Ale to dramaturgiczny rzut w czyste pole, bo przecież mieliśmy z jednej strony 13, która umiera od 30 odcinków, z drugiej pogrążający się, usilnie wałkowany dramat Tauba, a po środku niepozorny Kutner. O którym de facto nic nie wiedzieliśmy. Destrukcja logicznego porządku House'a pięknie wpisana w temat. Mocny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gawith dnia Wto 12:03, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
heretyk
Pacjent
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:05, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Yarpennus napisał: | Ech... prawie sie poplakalem... bez sensu go tak usuwac... ale ponoc gdzies dostal prace... gdzie mozna o tym oczytac? |
Cytat: | I understand it was your decision to leave House. True?
KAL PENN: Yes. I was incredibly honored a couple of months ago to get the opportunity to go work in the White House. I got to know the President and some of the staff during the campaign and had expressed interest in working there, so I'm going to be the associate director in the White House office of public liaison. They do outreach with the American public and with different organizations. They're basically the front door of the White House. They take out all of the red tape that falls between the general public and the White House. It's similar to what I was doing on the campaign. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:13, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
runiu napisał: | Sarusia to co napisałaś o Huddy to miałbyć jeszcze nie ten odcinek .
|
No jak nie? [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | w nadchodzącym odcinku | napisane 4 kwietnia. Nadchodzący, czyli jak dla mnie najbliższy, czyli 5x20.
No, ale jak widać się myliłam
Co do 5x20: niech House częściej zakłąda ten czarny płasz, błagaaaaaam! Cudnie w nim wyglądał.
Cuddy też pięknie, sama nie wiem, czy wolę ją z grzywką, czy bez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holiday
Student Medycyny
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Wto 13:49, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No i jednak to Kutner odszedł . Bardzo mroczny odcinek, duzo grania na emocjach. Moją pierwszą myślą kiedy usłyszałam, że Kutner sie zastrzelił było że ktoś go zabił.....i za kilka scen widzę jak House dochodzi do podobnego wniosku....i mimo tego że i tak nic nie wskazuje na to że ktoś mu "pomógł" popełnic to samobójstwo dalej sądzę że sam sie nie zabił. Ale to już okaże sie jeśli w następnych odcinkach pojawi się jakaś kontynuacja. Zastanawia mnie ten moment kedy Wilson wyrzuca Housowi że chce wiedziec czemu Kutner się zabił bo sądzi że powinien zauważyc jakis sygnał ostrzegawczy a nie zobaczył i boi się że traci swój dar. Może House zastanowi się co by mu zostało gdyby ten dar stracił i dojdzie do wniosku że potrzebuje czegoś więcej. I coś zacznie robic w tym kierunku. I to będzie ta wiellka zmiana któą sugerują twórcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agii
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kiedy?
|
Wysłany: Wto 13:54, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wg mnie to wszystko zupełnie się nie kleiło. Na szybko musieli skombinować usunięcie aktora - rozumiem, cała fabuła mogła być TROCHĘ nieskładna, ale bez przesady.
Dla mnie to samobójstwo jest urwane z choinki i póki nie dostanę jakiegoś wyjaśnienia, takim pozostanie. Szok szokiem, ale coś musi za tym stać w końcu.
Housem wstrząsnęło to wszystko, ok, ale też myślę, że trochę przesadzili z tą nieracjonalnością. Doszukiwanie się morderstwa? To jest zbyt niehousowe, żebym na to poszła.
Kolejna sprawa: Wilson. Co to było?! Nagle kompletnie zmieniła mu się osobowość i charakter?
Pewnie będę w mniejszości, ale fabularnie mi się nie podobało. Chociaż technicznie, owszem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulinka11133
Rezydent
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:12, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek rewelacyjny i przemyślany.
Oglądałam bez napisów w związku z tym mam pytanie. Co powiedział House rodzicom Kutnera ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agii
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kiedy?
|
Wysłany: Wto 14:26, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W skrócie - że pozwolili mu zatracić własną tożsamość, że tak naprawdę nie był tym kim im się wydawało, że go nie rozumieli, nie widzieli, że cierpiał itd i w pewien sposób to ich wina, że zginął.
Generalnie niezupełnie to, co rodzice chcą usłyszeć po śmierci syna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucu25
Pacjent
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:34, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Powiedział im coś w tym stylu, że Kutner został wyrucony z jednego, swojego pierwotnego świata i szybko wrzucony w świat jego adoptowanych rodziców. Stwierdził, że nie powinni oni się zgodzić, żeby Lawrence przybrał ich nazwisko, że ich sposób uczynienia go szczęśliwym przez stłumienie bólu po stracie rodziców spowodował, że narastało to w nim i w końcu dało o sobie znać.
Dał im w swój sposób do zrozumienia, że to oni są winni śmierci Kutnera. Przegiął jak to mu się już często zdarzało, ale widać było, że po prostu sobie z tym nie radzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nisia
Killer Queen
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:07, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się odcinek średnio podobał.
Sama śmierć Kutnera była niezbyt dobrym posunięciem, gdyż to jest jedyna chyba postać, która nie ma ogromnych rzesz zwolenników i przeciwników, ludzie go po prostu zazwyczaj lubią.
No ale teraz już znam powody odejścia, więc nie ma co oceniać czy to było sensowne ze strony scenarzystów.
Wkurzał mnie Wilson, znowu jakiś taki bezpłciowy. Wkurzała mnie Cuddy, która była wszędzie. Wkurzali mnie rodzice Kutnera, nie wyglądali w moim odczuciu na mocno przejętych. Przypadek w dodatku ciężki, też mnie wkurzał. Taki potraktowany po łebkach, ale trudny.
House mnie wzruszał. Pierwszy raz miałam wrażenie, że jemu wcale nie chodzi o puzzla, że jemu jest po prostu przykro. Taub mnie wzruszał. Od początku wiedziałam, że to co wygaduje to system obronny. 14 była fajna. Foreman się przejął bardzo, zawsze go lubiłam z resztą, może jest sztywny zewnętrznie, ale nie wewnętrznie.
Pogrzeb dobijający, płaczący Taub rozkleił mnie totalnie.
Żal mi Kutnera. To była na serio fajna postać, można ją było rozwinąć. Można ją było zshippować z Remy
Mogli z tego zrobić morderstwo i crossovera z jakimś serialem, jest tyle fajnych (aktualny faworyt- Bones ).
Boję się co może przynieść finał sezonu.
Aha. A ten cały cyrk na Fox jest śmieszny. Przypomina mi onetowe zapalanie zniczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gawith
Pacjent
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:12, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
agii napisał: | Wg mnie to wszystko zupełnie się nie kleiło. Na szybko musieli skombinować usunięcie aktora - rozumiem, cała fabuła mogła być TROCHĘ nieskładna, ale bez przesady.
Dla mnie to samobójstwo jest urwane z choinki i póki nie dostanę jakiegoś wyjaśnienia, takim pozostanie. Szok szokiem, ale coś musi za tym stać w końcu. |
Bo to miał być zaskakujący zwrot akcji. Kutner sprawiał wrażenie wesołego, niepozornego gościa, który miał swoje małe pasje i jakoś brnął do przodu. A poza tym nic o nim nie wiedzieliśmy. Był samotny i nieszczęśliwy, choć przed nikim się do tego nie przyznał i od nikogo nie chciał pomocy. Kogoś wam to przypomina? I macie odpowiedź, co tak poruszyło House'a.
I jeszcze tak sobie myślę.. w poprzednim odcinku widzieliśmy wszystkich lekarzy łkających nad łóżkiem 'locked in' pacjenta. Oprócz Kutnera. Może House jeszcze znajdzie coś ciekawego na taśmie spod poduszki;]
Polecam też rzucić okiem na "księgę kondolencyjną" na stronie Foxa z wpisami od wszystkich bohaterów. Ciekawa rzecz, zwłaszcza to, co 'napisała' Cameron.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:32, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Czytający spoilery chyba nie mieli wątpliwości,kto umrze, kiedy to w biurze nie było Kutnera,a 13 i Foreman wybrali się do niego do domu. Spodziewałam się emocji do samego końca. Tymczasem szybko, bo już w 6 minucie odcinka było wiadomo o co .
Co nie zmienia faktu,że szok był. Może nie taki jak po finale 4 sezonu,ale był.
"He's cold" Trzynastki,krew na podłodze, mina Foremana - po prostu mnie zmroziło. Później scena w biurze - reakcja House'a( Hju potrafi zagrać wszystko.Chyba nigdy nie miał tak poważnego wyrazu twarzy w tym serialu).
Morderstwo? Takie oto podejrzenie House'a. A dlaczego? Pewnie dlatego,że tak jak większość z nas nie potrafi pojąć tego,że taki oto wesoły,trochę ciapowaty Kutner mógłby popełnić samobójstwo.
Wydawał się być pozytywnie nastawiony do świata. W trakcie całego jego udziału serialu nie było żadnych przesłanek ku temu żebyśmy mogli podejrzewać Kutnera o to,że jest nieszczęśliwy do tego stopnia,że targnie się na swoje życie.
Szkoda. Bo uwielbiałam go w duecie z...Taubem. Właśnie Taub zachowywał się dosyć dziwne. Ukrywał swoje uczucia do samego końca.
Końcówka mocna,daje po głowie,prawie wszyscy płaczą.
Ogółem daje 9/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ave dnia Wto 15:34, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telepek
Pacjent
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu...
|
Wysłany: Wto 15:35, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie.
Byłem na to przygotowany, oglądałem sneek-peaki, czytałem spoilery i wiedziałem że to będzie on. A mimo to [niestety ze względu na mą naturę] popłakałem się jak dziecko, prawie tak samo jak Taub.
Czemu on to zrobił?
Chce jakieś racjonalne wytłumaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheScorpion
Pacjent
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witam, to pierwszy post na tym forum, zarejestrowałem się gdyż właśnie zobaczyłem odcinek który mną wstrząsnął. Szczególnie dlatego iż Kutner był moją ulubioną postacią, błyskotliwy, mądry, budzący sympatie...
Po cichu liczyłem że będzie to Wilson czy Cameron których momentami mam dość, nie chciałem dopuszczać myśli iż jest to Kutner...Cóż, nic już tego nie zmieni
Również jak Telepek chciałbym racjonalne wytłumaczenie, wg mnie to mogło być zabójstwo, w przypadku 13 samobójstwo było by hmm...logiczne? W każdym razie u każdej innej postaci byłoby jakieś racjonalne wytłumaczenie. Mam nadzieje że scenarzyści nie zamkną wątku Kutnera.
Cytat: | Dziwi mnie reakcja Tauba. Nie wiadomo po co zgrywał takiego macho, skoro od koniec widać, że też bardzo to przeżył.... być może najbardziej. |
Cóż, wydaje mi się iż nie straciłeś nikogo bliskiego. Gdy zmarł mi Ojciec przyjąłem to podobnie jak Taub, tzn chodzi o sens - idę do przodu co było to było. Jednak kilka dni po jego śmierci nie potrafiłem wytrzymać. Podobnie jak Taub zachowywałem się racjonalnie, wiedziałem co muszę robić by wesprzeć rodzinę itp itd. Taub oczywiście chciał ratować pacjenta, bo reszta ekipy przejęła się "zbytnio" Kutnerem. Oczywiście rozumiem ich, ale ich emocje zagrażały życiu, mogli wziąść sobie urlop
Odcinek świetny 10/10.
I jeszcze raz witam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:03, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie widziałam żadnych spojlerów, nie wiedziałam ze Kal odchodzi więc jak nadeszła 6 minuta to ja umarłam razem z Kutnerem. Dla mnie to był zaskakujący zwrot akcji.
Nie pamiętaj pierwszej myśli bo ryczałam, ale później "nie, to jakiś żart, halucynacje?" tyle, że wiedziałam, że nie to niemożliwe...
Tauba myślałam, że zabiję- no jak on mógł? Udawał House'a? Żadnej reakcji jakiej bym się spodziewała po nim, dopiero na koniec. Myślałam sobie, dlaczego zabili moją ulubioną Kaczuszkę? Dlaczego nie Taub?
House i jego syndrom Rubika, on da sobie spokój dopiero wtedy kiedy zrozumie, dlaczego Kutner zrobił i czy rzeczywiście zrobił to co zrobił. I chyba po cichu liczę na samobójstwo. Jak to jest morderstwo to zaraz wkroczy jakaś ekipa CSI i się dopiero narobi.
Jeszcze przeszła mi myśl, że pan PiAj powróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucu25
Pacjent
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:05, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Do "TheScorpion": Mylisz się, bo trochę pogrzebów członków bliskiej rodziny już przeżyłem. Nie mówię, że Taub miał od razu rozkleić się tak, jak zrobił to pod koniec. Gadać jednak, że śmierć Kutnera jest tylko i wyłącznie jego winą, nawet jeżeli to jest swego rodzaju "płaszcz ochronny", jest lekką przesadą - nie uważasz? Tylko to mnie w zachowaniu Tauba zdziwiło i lekko na początku zszokowało, pamiętając, jak bliska zażyłość łączyła go z Kutnerem.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheScorpion
Pacjent
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:09, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A może po prostu to był dla niego szok? Często tak jest, uświadomił sobie to dopiero pod koniec. Nie przepadam za Taubem ale go rozumiem, bo to jest jedna z reakcji, jedni płaczą a inni nadal są w szoku i nie dopuszczają do siebie tej myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucu25
Pacjent
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorzanin z Ryjewka ( Rio) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:19, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dochodzę do wniosku, że tak raczej było. Ciekaw jestem jestem właśnie, jak ta cała sytuacja na niego wpłynie. Kłopoty finansowe, utrata przyjaciela, a także chyba trochę poczucie winy związane z małym świństwem, które zrobił w poprzednim odcinku.. Coś czuję, że Taub będzie miał niełatwe życie w ostatnich odcinkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|