Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
3% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
3% |
[ 1 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
3% |
[ 1 ] |
6 |
|
6% |
[ 2 ] |
7 |
|
3% |
[ 1 ] |
8 |
|
25% |
[ 8 ] |
9 |
|
16% |
[ 5 ] |
10 |
|
38% |
[ 12 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
Autor |
Wiadomość |
unblessed
Ratownik Medyczny
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:18, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę, że pojawiają się na temat tego odcinka różne oceny:
joasui napisał: | Ogólnie odcinek fajniejszy od poprzedniego, ale to nadal nie jest zimno z nerwów czy płacz ze śmiechu. |
woma napisał: | zdecydowanie nie podobał mi się ten odcinek, w przeciwieństwie do pierwszego, który był znakomity. | Ja się przychylam do drugiej opinii. Pierwszy odcinek był mocny, taki jaki powinien być po końcówce czwartego sezonu. Ten był dla mnie zbyt emocjonalnie... pusty. Nie był beznadziejny - mimo początkowego poczucia, że postać detektywa jest bezbarwna, ostatecznie go polubiłam. Im dalej, tym jest lepszy, ale to nie nadrabia relacji House-Wilson. Oprócz tej jednej z nim rozmowy i cichego pytania: "Is there?" zadanego detektywowi (scena w samochodzie do lodów) w zasadzie nie widać było tego, że to House'a dręczy. Kiedy zobaczyłam, że scenariusz do tego odcinka napisali Shore i Lawrence Kaplow, spodziewałam się czegoś lepszego. Odcinek nie najgorszy, ale dla mnie brakło w Housie czegoś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez unblessed dnia Pią 22:53, 26 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Radoslavus
Pacjent
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica
|
Wysłany: Sob 1:02, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pan Szpieg dodał trochę świeżości do serialu i jego gra jest całkiem dobra
Podoba mi się to - mam nadzieję, że będzie się pokazywał jeszcze w odcinkach.
Zastanawia mnie też kogo dadzą na miejsce Wilsona Tzn. kto będzie nowym gościem od badania nowotworów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Radoslavus dnia Sob 1:03, 27 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uthar
Pacjent
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 7:53, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Już miałam napisać, że też się trochę boczę, że PB na szybciej napisy (choć też oglądam, ale nie maniakalnie...), ale racja. House to wymagający choć trochę inteligencji poza znajomością angielskiego serial i jest dużo trudniejszy do przetłumaczenia. Tylko że jest ciekawszy, nawet po 4 serii, więc powinien przyciągnąć większe zainteresowanie do tłumaczenia, a nie tylko do ściągania napisów! Plus za to, że się bardziej przykładam do słownictwa na lekcjach... |
Sporo rozmow to gierki słowne. Czasem proste tłumaczenie nie oddaje w pełni rozmowy, to jak z tłumaczneiami gier sportowych jak nie weźmie sie za nie profesjonalista znajacy sie na slangu to je skopie. Z Housem jest podobnie, wrzucenie go w tranmslator zrobi potwornosc temu inteligentnemu serialowi.
Co do oceny odcinka imho jest lepszy od poprzedniego odcinka. Ale czekam na to, aż sie wszystko rozkreci (idzie im wolno).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania_ughr
Pacjent
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:15, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie odcinek drugi podobał się bardziej niż pierwszy Szybkie tempo [zwłaszcza rewelacyjny początek... kilka śmierci w ciągu 2 minut ?;>] , ciekawy przypadek, więcej humoru [mimo dramatyzmu sytuacji -> jak chociażby kłótnia pacjentki i żony zakończona śmiercią mężczyzny ].
Postać detektywa jak na razie sprawdza się bardzo dobrze i działa odświeżająco na bohaterów. Alergia na Kutnera, teksty Lucasa i nieporadność połączona z wielkim wyczuciem [brzmi jak oksymoron?] dodają serialowi nowego spojrzenia.
Czy Cuddy jest mało wyrazista? Choć nie ma jej na ekranie jednak swoim działaniem daje o sobie znać [postawienie ochroniarzy przed drzwiami pacjentki - cudowne!] .
Najzabawniejszy moment odcinka : scena w kafeterii i próba rozgryzienia lekarza [''wiesz, ze nie jestem gejem?")))))))))))))))))]..
Jedyny minus- zakończenie. Nie podoba mi się moment, w którym House mówqi "Czy da się ciebie wynająć".
Pełna ocena +4/5.
Na prawdę trudno mi się przyczepić do czegoś w tym odcinku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzczurekPB
Pacjent
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bytom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:04, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ktoś wrzucał, ale tutaj macie (jeśli ktoś chce) muzyke z początku odcinka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:28, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tak tylko chciałam dodać, że jeśli PI się bardziej nie wykaże w kolejnym odcinku, raczej nie widzę spinoffa z jego udziałem. Szczery do bólu detektyw, który nie umie kłamać, może jest sympatyczny i przystojny i w ogóle, ale czy da radę pociągnąć osobny serial - w to raczej wątpię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr_KP
Pacjent
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:31, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałbym wrzucić działające linki do dwóch odcinków 5 sezonu, ale dotychczas nie postowałem i administrator nie dopuszcza do ich umieszczenia. Jak zaliczę trzy posty to zamieszczę linki
Linki są w dziale linki, ten post to offtop. Powinieneś dostać OSTa, ale nie dostaniesz, bo mam dobre serce./mod.joasui
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achajka
Pacjent
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:24, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie detektyw nieco drażnił... Może i jest dobry w tym co robi, ale kłamie beznadziejnie i ogólnie zrobił na mnie wrażenie fajtłapy.
Mam nadzieję, że ta postać nie będzie się ciągnęła przez cały sezon, bo chyba skapituluję... (to akurat groźba bez pokrycia - nie da się z House'a zrezygnować )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyla
Torakochirurg
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:02, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie czy ktoś wie co to za piosenka leciała w ok.36min serialu ,gdy House siedział zamyślony pod ścianą?
Odcinek bardziej podobał mi się od poprzedniego ,ale zdecydowany brak Cameron. ;|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sukebe
Student Medycyny
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:21, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dyla napisał: | A ja mam pytanie czy ktoś wie co to za piosenka leciała w ok.36min serialu ,gdy House siedział zamyślony pod ścianą? |
Podałam, cofnij się o jedną stronę.
A żeby (znowu) offa nie było powiem, że odcinek był taki jakie lubię: szybki i ciekawy. Detektyw... no ludzie, genialny! Polubiłam Lucas'a. A tasak najlepszy nawet moja siostra się zaśmiała (chodziaż House'a nie ogląda).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
truskawkaa
Pacjent
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:38, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwszy odc. 5 sezonu podobał mi się dużo bardziej. Może to dlatego, że po długim czasie abstynencji spodobałoby mi się wszystko, a do tego podeszłam bardziej krytycznie. Scena z tasakiem świetna, tak jak House na stołówce 'I think I'm falling in love'. Kiedy oglądałam po raz pierwszy detektyw mnie wkurzał, ale po drugim obejrzeniu go polubiłam, jednak jakoś nie wyobrażam go sobie jako bohatera osobnego serialu. Nie mogąc się doczekać kolejnego odcinka czytam 'Sprzedawcę broni'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dedos
Stażysta
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:10, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mi podobał się wybuchający trup Kutner dostaje 10
Sprowadzenie detektywa przez House'a to jak dla mnie odruch desperacji. Widać jak bardzo zależy mu na Wilsonie. House po prostu nie umie w inny sposób wyrazic co czuje... W końcu House is... House
trzymam kciuki za powrót Wilsona Nie wyobrażam sobie bez niego serialu i tym bardziej House'a (biedak usycha bez Wilsona).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana12
Pulmonolog
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:02, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
bardzo fajny wątek z detektywem,
ale jak dla mnie za mało w odcinku Wilsona,
no i nie było Cameron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:05, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drugi odcinek jest lepsiejszy Pan pi aj podbił moje serce, ale nadal nie czuję starego klimatu, ale Kutner jest coraz częściej tym bystrym, który szuka rozwiązania i je znajduje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:17, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
poczatek super, pozniej taki troche nudnawy.....pierwszy ep mimo ze nie do wybitnych nie nalezal bardziej mi przypadł do gustu (wiecej scen Wilson - House)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holiday
Student Medycyny
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Pon 10:33, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Obeirzałam i nadal czegoś mi brakuje. Kutner ruleez wybuchające wnętrzności pomysł pierwsza klasa. Ciekawa jestem do kogo House dzwonił na końcu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agulina
Pacjent
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:53, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Według mnie dzwonił do tego prywatnego detektywa ,do PI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Navassa
Pacjent
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 12km na -> SE od Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:58, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
na 99,9% procent dzwonił do detektywa :-)
A tak ogólnie to dla mnie odcinek był super! Po nieciekawym rozpoczęciu sezonu już myślałam, że staną się prawdą słowa "śmierć zmienia wszystko"(ale na szczęście nie). Znowu przypadek medyczny jest ważniejszy od prywatnego życia bohaterów, które nie zostało pominięte tylko zgrabnie wplecione w cała fabułę. House dalej diagnozuje a nie bawi się w jasnowidza jak w pierwszym odcinku. Motyw detektywa, heh te skarpetki nie no on jest naprawdę słodki, nie będzie mi przeszkadzać jak zadomowi się u House'a na dłuższą chwilkę .
Wracając do tego co dzieje się na linii House <-> Wilson to pierwsze co mi na myśl przyszło to fakt, że ktoś House'owi drzwi przed nosem zatrzasnął (tak w duszy to się nawet ucieszyłam) może się opamięta wreszcie, że serio traci jedynego przyjaciela, a "Mr detektyw inwektyw" mu go nie zastąpi. Nie ale tak serio to nie ma obaw coś z tej przyjaźni jeszcze będzie (myślę)
Jeszcze jedno: wybuchający trup, oczywiście nikt inny jak nie Kutner nie zrobiłby tego bardziej profesjonalnie. Oh jak dobrze, że dawny House wrócił i to jeszcze w dodatku z tasakiem
licze, że w następnych odcinkach będzie również tak ostro, a nawet bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:13, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy wreszczie House pogodzi się z Jamesem. Tak mi Go strasznie żal, jest taki samotny i coraz wyraźniej odczuwa pustkę. Biedny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luca
Pacjent
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:35, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie zastanawia, jaki świat widziała ta pacjentka zanim usunęli jej te 'cancer stem cells'. (Z tego co zrozumiałam te komórki udawały, że są kawałkiem jej mózgu, tak?) Jakiś matrix? Może to była tylko metafora, może wzrok miała normalny, tylko np. postrzegała świat jak osoba z depresją? O co w tym chodziło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hanutka
Rezydent
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:26, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
obejrzałam 2 odcinek i póki co z czystym sercem mogę stwierdzić,, że to chyba najsłabsza seria
jedyny pozytywny akcent to wybuchający trup no i detektyw (szczególnie fragment kiedy udaje serwisanta ekspresu do kawy )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:12, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
House= cham ..
nie moge.. nie przyzwyczajiłam sie do az tak chamskiego House'a
przypadek swietny..zastanawia mnie dlaczego ta kobieta sie nie postawila.. 13 mogla bardziej postarac sie z argumentami.. 2 odcinek lepszy od 1 ..wydaje mi sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mnich
Pacjent
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:23, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Luca napisał: | Mnie zastanawia, jaki świat widziała ta pacjentka zanim usunęli jej te 'cancer stem cells'. (Z tego co zrozumiałam te komórki udawały, że są kawałkiem jej mózgu, tak?) Jakiś matrix? Może to była tylko metafora, może wzrok miała normalny, tylko np. postrzegała świat jak osoba z depresją? O co w tym chodziło? |
Tak, to zdecydowanie najbardziej intrygujące rozmyślanie, na jakie kieruje nas ten odcinek. To musi być coś fantastycznego móc choć na chwilę poznać odczucia innych, na chwilę znaleść się w nie swojej skórze! I nie chodzi mi tylko o empatię, nawet taką jaką musiał wykazać się House, żeby zdiagnozować ten przypadek. A właściwie to potwierdzić swoją intuicję, bo zdiagnozował dość wcześnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mnich
Pacjent
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:40, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Znowu, jak najbardziej można piać z zachwytu po tym odcinku, ale ja dla odmiany poszukam dziury w całym.
1) Nie rozumiem, jak Cuddy mogła nie zgodzić się operację, o którą prosi House po przedstawienia jej tak miażdżących dowodów. Jej opór był już chyba taki na siłę. Przecież gdyby dopięła swego (izolując pacjentkę od Housa przez postawienie strażników przed jej drzwiami) doprowadziła by do jej śmierci - paradoksalnie, w imię ochrony jej zdrowia! Ale przynajmniej dzięki jej idiotycznemu sprzeciwowi mamy okazję usłyszeć fantastyczny i wiele znaczący kawałek muzyczny: "You might die trying".
2) Detektyw rozpozanaje, że na operacji znajduje się pacjentka, której podmienił kroplówkę patrząc się na dwa monitory. Na jednym znajduje się czubek jej otworzonej czaszki, na drugim komputerowy obraz jej mózgu
3) mam wrażenie, że wszyscy ci pacjenci Housa są jacyś za mądrzy, takie dojrzałe, inspirujące są ich rozmowy z doktorem. Zupełnie jakby rzdkiej ich dolegliwości zawsze towarzyszył ich wyjątkkowe przymioty intelektualne.
Każdy, kto zobaczył Housa z tasakiem w tym odcinku powinien się przebadać na głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yarpennus
Pacjent
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kopalni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:12, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek calkiem dobry, ale po trzech ostatnich nie az tak dobry No i coraz bardziej dociera do mnie, ze tak naprawde w niektorych odcinkach medycyna schodzi na dalszy plan i kuleje.
No bo co, jezeli miala raka komorek macierzystych, przeszczepionego od dawcy to co... wytna jej z mozgu i tyle? Koniec? Cured? Happy? Jakos mi sie w to wierzyc nie chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|