|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
1% |
[ 1 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
0% |
[ 0 ] |
9 |
|
2% |
[ 2 ] |
10 |
|
96% |
[ 89 ] |
|
Wszystkich Głosów : 92 |
|
Autor |
Wiadomość |
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:02, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Anagda napisał: | wraca z Cuddy do domu się przespać |
Pomijając szyk (bo wycięłam z kontekstu), to powyższe zdanie jest pięęęękne
gosiaa: zazdrością czy zawiścią? Bo zazdrosna to ja owszem jestem, sama chętnie znalazłabym się na miejscu Cuddy. A zawistna nie jestem, skoro jako pierwsze wrażenie po obejrzeniu odcinka wrzuciłam tu właśnie tego screena.
A z innej beczki - jak House zapomniał nazwiska Tauba to zaczęłam się śmiać tylko mu łuk podać i Taub do odstrzału
Jak nazwał Trzynastkę "Lesbian" to też się obśmiałam, bo najwyraźniej kwestia jej seksualności idzie już na całość
Trzynastka w tym odcinku zachowywała się wspaniale, gdy wspierała House'a i nie otworzyła zablokowanych drzwi.
Nagi Greg (póki był przytomny) - obśliniłam się
Znowu wróciła sporna kwestia biustu Cam i rozbroiła mnie, gdy natychmiast zerwała się na nogi, gdy spostrzegła, że coś nie tak z Housem. Osobiście podejrzewam, że nad nieprzytomnym Gregiem rozegrała się krwawa scena przepychanki, kto mu będzie robił sztuczne oddychanie. Zanim House zemdlał - Cam stała, Cuddy siedziała. Gdy wraca do przytomności - Cam siedzi, Cuddy reanimuje. Widzę oczami wyobraźni, jak Cuddy odpycha Cam z okrzykiem "mój Ci on!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gosiaaa
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:10, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chodziło mi o naszą zazdrość, bo to wiadome --- tylko o zazdrość, że byście chętnie w tej scenie widziały cam i dlatego tak drążycie ... zresztą ważne jest że go odratowali ... a nie roztrząsanie kto powinien to robić ...A co do wojny kto reanimuje - jasne są na tyle nieprofesjonalni, że musieli by się bić ....[a to House podobno wziął więcej vicodinu niż powinnien]
W końcu wypowiedziane zostało nazwisko 13, bo myślałam, że już do końca zostanie taka anonimowa.
Nie mogę się pozbyć wrażenia o Hamber - kurde przecież przez cały odcinek były jakieś dwuznaczne wzmianki co do tego ....eehh - a raczej bym tego nie chciała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gosiaaa dnia Wto 13:11, 13 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczny kiciuś
Tasak Ockhama
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:17, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Narenika - zgadzam się, musiały się pobić albo coś takiego ;P {widzę tę scenę - Cuddy wślizgiem i rzutem na taśmę podcina Cam i wygrywa wyścig }
gosiaaa - jak padło nazwisko 13 to poczułam się... dziwnie. już zupełnie zapomniałam, że ona w ogóle ma nazwisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:18, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
odcinek boski, jestem jeszcze w szoku, dlatego nic nie napisałam
wiem, że to obrzydliwe i niesmaczne, ale po tym odcinku spodobała mi się wizja Hamber, oczywiście nie na stałe. nadal kibicuję Huddy. pomysł z halucynacjami w autobusie świetny, to były najlepsze momenty odcinka
dla zainteresowanych mam już piosenkę z stripteasu Cuddy, chętni niech napiszą mi na PW swój adres e-mail to wyślę wam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Becia dnia Wto 13:19, 13 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:34, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
gosiaa - zazdrość to takie miłe uczucie ale poprawiam się - wróciłam do sceny, obie stały. Tuż przed "odlotem" House obrócił się w stronę Cam, Cuddy stała za nim. Ha! może go złapała, gdy się osuwał?
House nie wziął za dużo Vicodinu, tylko łyknął lek na Alzheimera, żeby "podkręcić" sobie pracę mózgu.
Cuddy musiała odratować House'a, bo inaczej ostatnią żywą osobą, jaką widział byłaby Cam
Ouch! rączki same mi się wyciągają, na ten widok:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Endokrynolog
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice/Kluczbork
|
Wysłany: Wto 13:46, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam. Trzy słowa: jestem pod wrażeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gatha
Scenarzysta
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:32, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
o maj gad! właśnie skończyłam oglądać, ale jestem w za dużym szoku, żeby długo komentować!
ale striptiz, a potem usta-usta były piękne
to już 3(?) raz jak mu serce staje....kurde wytrzymałe ono jest
tylko co on do cholery z Amber robił?! błagam, Hamber? nieeee, tylko nie to... Wilson mu tego nie wybaczy... zresztą mam nadzieję, że House by czegoś takiego mu nie zrobił....
definitywnie Huddzinkowy odcinek, moje serce się radowało xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuddy rulz
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz? Dokąd zmierzasz?
|
Wysłany: Wto 14:46, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ja sie o Amber martwię
pamiętam takie coś
House: nie można dbac o wszystkich na świecie
Cuddy: może łatwiej byłoby gdybyś dbał chociaż o tych których spotykasz
House: czy oni zasługują bardziej na naszą uwagę??
Cuddy: czyli postanowiłes nie dbać o nikogo?
[pisze z pamięci]
z tego winika, że House kłamał bo jesli Amber była dla niego tak ważna (widział to podświadomie) to wtakim razie jak ważny musi być dla niego Wilson albo Cuddy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cuddy rulz dnia Wto 14:47, 13 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:51, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Anagda napisał: | O 5 wyszedł ze szpitala, ale niekoniecznie od razu musiał pójść pić. Mógł wrócić do domu i dopiero później pójść na drinka. To by nam się wszystko ładnie przesuwało |
Nie ważne, kiedy poszedł się upić - ważne, że ten zapis z kamery wideo, jak wsiadał na motor i odjeżdżał, to było "kilkanaście sekund z tych straconych 4 godzin" (tak, wiem, że to niedokładne tłumaczenie, ale sens chyba zachowany)
Seraf napisał: | A propo rozpietosci czasowej to USA lezy na tej samej półkuli co Polska (polnocnej) i mamy te same pory roku wiec o 7 powinno byc rownie jasno co u nas wiec scenka w busie o 7 jest mozliwa... |
Ale jak w Polsce o 5. po południu jest ciemno (powiedzmy w grudniu), to o 7. rano nie jest TAK jasno...
Kurde, czepiłam się jak rzep psiego ogona tej bzdurnej kwestii, bo jestem załamana obrotem spraw dla Hilsona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuddy rulz
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz? Dokąd zmierzasz?
|
Wysłany: Wto 15:00, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Richie117 pozostało ci tylko wyobrażnie siebie, że to Cuddy robi masaż serca...
jesli wiesz co mam na myśli?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cuddy rulz dnia Wto 15:01, 13 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Pacjent
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:03, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
WOW
jestem pod ogromnym wrażeniem. zmasakrował mnie ten odcinek.
całość genialna.
nie wiem czy potrafie sklecić po tym wszystkim w miarę sensowny komentarz, więc tak powyrzucam z siebie poszczególne hasła (już miałam napisać housea - nie jest dobrze )
House ogromnie mi zaimponował tym dotarciem do celu, fakt, robi to zawsze, ale tu pobił nawet samego siebie, tu kryło się coś więcej niż tylko zwykła zaciętość, upór i ciekawość. czyżby hamber? (tak przynajmniej sugeruje)
Samą Amber zaczęłam podejrzewać pod postacią tej kobiety już gdy pojawiła się w hipnozie, wszak w tym serialu wszystko ma swój powód nie?
Całość naprawdę powala.
Cieszy też Huddy. No już nikt nie może zaprzeczyć że między Cuddy a House'm coś jest/powinno być/będzie etc. :wink:
+ co mnie osobiście również cieszy więcej Chase'a taki wesoły plus, bo generalnie odcinka nie oglądałam na luzie i z uśmieszkiem na ustach
do następnego aż 1,5 tyg mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:34, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
angielskie napisy [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:58, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to dyskusja o odcinku, więc uspokójmy się i weźmy głęboki oddech
cały czas oglądam halucynacje House'a, to chyba najlepsze momenty w odcinku ciekawe co biedaczek ma do Amber, że się tak przejmuje jej losem i zwraca się do niej w taki sposób? nigdy nie wykazywał zainteresowania CTB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olkita
Pacjent
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:00, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja aż gęsiej skóry dostałam, łzy w oczach, i ostatnie chwile odcinka na bezdechu - ciśnienie z emocji na pewno mi wzrosło. Dla mnie to najlepszy odcinek House'a jaki w ogóle był wyemitowany. 10 min skończyłam oglądać, i dopiero składam myśli...
Ja tak patrzyłam czy Cuddy zdejmie ten stanik czy nie Początkowa scena też dobra, i ta mina House'a. A na końcu faktycznie widać było że wszyscy przejęli się Housem, nawet Chase. A co do reanimacji - nie wyobrażam sobie Cameron robiącej usta-usta (mimo że jestem Hameronką - ale ciągnie mnie i do Huddy ), ona by zasłabła z wrażenia - jest zbyt uczuciowa, a do House'a na pewno ma swego rodzaju słabość. Taką adrenalinę mi dano, nie wiem jak przeżyje do następnego odcinka - co z Amber???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Wto 16:38, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jakoś nie wierzę, ze to miało podtekst romantyczny (mam na myśli hamber). nie wiem, czy Hałs ją polubił, ale ja na pewno szanuje w jakiś sposób. Mam nadzieję, ze cała ta hamberowata sytuacja jest zabarwiona raczej medyczno-przyjacielsko.
BTW - Dopiero po obejrzeniu z napisami, zrozumiałam, ze Hałs rozmawia z Trzynastką o filmie "Odmienne stany świadomości" z Williamem Hurtem. Ja już zauważyłam w filmie promocyjnym, kiedy właził do tej wanny analogię do tego filmu. No, ale ja jestem stara - bo 13-tka wyznała, że jest za młoda, zeby znać ten film (to jak? nie puszczaja go w telewizji? ;-) ). A Wy go znacie? Pewnie też nie z racji wieku... Film polecam. Gość też miał niezłą jazdę po dłuuuuuugim przebywaniu w takiej wannie.
Ostatnio zmieniony przez kmyhair dnia Wto 16:39, 13 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:40, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to wszystko jest przez Chase'a. Amber była podczas hipnozy w myślach House'a, ale Chase kazał mu o niej zapomnieć, zniknęła i już się potem nie pojawiła. chciał pomóc, a tylko pogorszył sprawę no cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiat88
Student Medycyny
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:24, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Aaaaa!!! Nie wytrzymam tego tygodnia!!!
Jeden z najlepszych odcinków. A na pewno najbardziej trzymający w napięciu. Od połowy siędziałam z otwartą buzią A pod koniec się prawie popłakałam. Ta mina Wilsona...
I bardzo dużo Huddy!
Lisa jest strasznie zgrabna. I ma płaski brzuch... Jest starsza odemnie 2 razy i 2 razy lepiej wygląda
A Chase był strasznie znudzony tym hipnozowaniem. A może tak trzeba? I czemu Kutner stwierdził, że któryś z chirurgów musi być przeszkolony w hipnozie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
McHottie
Pediatra
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i Dokąd ?
|
Wysłany: Wto 17:25, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Łoj obejrzałam no i szok. Na początku nie czaiłam o co chodzi, dopiero potem zaczaiłam, że to halucynacje xD Heh striptiz Cuddy zuo duo rulez! Za dużo tych halucynacji zdecydowanie Hałs podobał mi się chociaż, nie było tego czegoś. Jak go ratowali scena bardzo smutna, ale wiadome, że nic by mu się nie stało. Amber, boję się o nią bo chyba to ona umrze jednak. No, ale cóż czekamy na następny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dwukwiat
Forumowy Vicodin
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy (tyskie ponad wszystkie!)
|
Wysłany: Wto 17:28, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Obejrzalam.... i jestem speechless.... *przetrawia wszystko*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Wto 17:29, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
kasiat88 napisał: | I czemu Kutner stwierdził, że któryś z chirurgów musi być przeszkolony w hipnozie? |
Kiedyś czytałam o tym, ze niektórym pacjentom nie można podać narkozy ani znieczulenia miejscowego (a może to chodziło o to, ze na nich nie działa - nie pamietam) - albo, ze niektóre operacje trzeba wykonywać tak by pacjent nie dość, że w pełnej swiadomosci, to jeszcze z czuciem był operowany. Wtedy jedynie hipnoza nie pozwala umrzeć pacjentowi z powodu szoku bólowego, bo jest on operowany - użyję kolokwializmu "na żywca".
|
|
Powrót do góry |
|
|
corazón
Ratownik Medyczny
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:35, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem w tak ciężkim szoku, że mi się aż ciężko oddycha. Hamber?? To nie może być to! Może House się dowiedział, że Amber jest na coś śmiertelnie chora, poszedł się upić, bo mu żal było Wilsona i potem jakoś przypadkiem znalazł się z Amber w tym samym autobusie? No przecież mogło tak być, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:36, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wreszcie wreszcie wreszcie mam!
chyba ostatnia
i jeszcze mnie Richie straszy że pod względem hilsonowym jest tragicznie...
cóż...
no to włączam
okaaaay
nieźle się zaczyna
House próbujący przypomnieć sobie co się stało.
i podobają mi się ujęcia czarno-białe z niebieskim okiem
ach, tak, to uwielbiam *_*
"uh uh... you... lesbian"
^^ a jednak pamięta
Chaaaase i hipnoza!
OMG!!!
zauważyliście, jak kamera strasznie się trzęsie, gdy House leży na fotelu z zamkniętymi oczami przed Chasem?
Ale ta hipnoza "is it really working?" jest boska!
AAAAAAAAAAAAAAAAA! Amber?!
AMBER?!
AMBER!!!!!!!!!!!!!!!!
emo guitar emo!
buahahah *_*
fajne określenie ;pp
o Boże, jaki striptiz...
biedna Lisa, że też musiała coś takiego odegrać
oooo, znamy nazwisko Trzynastki!
że też akurat z nią się zamknął...
kim jest ta dziewczyna???????????????
i dlaczego nie ma nigdzie Cameron?
i Wilsona mało?
gdy wyjaśniło się...
że to Amber (chociaz wpadlam na to wczesniej)
no, rece mi sie trzesa
niesamowicie zrobili ta scene
i chociaz nie lubilam jej za to, ze tak odbierala Wilsona
to naprawde mną to wstrząsnęło
i ta scena, gdy próbował ją złapać
mimo wszystko.
i mam łzy w oczach też, wiem że to jest głupie
o Boże, nie wytrzymam teraz tygodnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter Wiggin
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:40, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja muszę teraz wyjść... jak wrócę oglądam jeszcze raz z napisami i tłumaczę swoją część napisów...
Ale teraz powiem tyle...
W pewnym momencie jak go reanimowali, przez chwile się przestraszyłem że House naprawde umrze... wiem że to niemożliwe bo serialu by nie przerwali tak sobie...
Ale tak się wczułem że zapomniałem o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:37, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tym razem w tym temacie: po co ja oglądałam zapowiedzi i czytałam spoilery?
Ale odcinek i tak genialny.
- Huddy – wiadomo, jakie mam zdanie, więcej pewnie napiszę w odpowiednim temacie. Tutaj tylko: dobrze, że wreszcie była u niego w domu, striptiz boski, sztuczne oddychanie... wow.
- Hamber (?!) – e tam, musi być inne rozwiązanie. House jest s* (brzydkie słowo rymuje się z „dobrym synem” ), ale żeby kręcił z Amber, to nie wierzę. Zwłaszcza, że po 4x14 uwierzyłam, że Amber naprawdę chcę być z Wilsonem. Oby się okazało, że scenarzyści nam wkręcają takie rozwiązanie, a tak naprawdę House i Amber byli razem w tym autobusie z innego powodu.
- 13 lubię coraz bardziej. Punkty za to, że potrafi się odciąć House’owi. Punkty za refleks na końcu.
- House’a mi było bardzo żal w tym odcinku (a rzadko jest mi go żal, bo najczęściej sam jest sobie winien). Jak cały czas musiał mówić, że czegoś nie wie. I jak wypisywał te symptomy w notesie mimo bólu głowy. Taki zniszczony. A jak wyszedł z tej wanny... Że nie wspomnę o końcówce.
- Pomijając fabułę, to muszę się jeszcze zachwycić, jak oni to nakręcili i zmontowali. Świetne skoki i budowanie napięcia. Rewelacyjne połączenia baru i wypadku w pierwszej scenie, świetny przeskok od House’a, który uratował do kierowcę do House’a, który chce być otulony w łóżku
- No i cała końcówka, odkąd uświadomił sobie, że to Amber... Nie płakałam wprawdzie, ale oglądałam jak zahipnotyzowana.
EDIT: 10/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kama dnia Pią 23:36, 06 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isobel
Pacjent
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:43, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam odcinek i jestem w gigantycznym szoku. Na końcówce musiałam zakrywać usta dłońmi żeby nie wrzeszczeć na cały dom. To było coś!
Wątki Huddy pominę bo całym sercem jestem za Hameron, ale nie powiem na scenie "usta-usta" nie mogłam się nie uśmiechnąć.
Kiedy Wilson zaczął sobie uświadamiać, że Amber naprawdę mogła być w tym autobusie łzy nabiegły mi do oczu. To nie wygląda dobrze, tzn. mam na myśli te wszystkie Hamberowate sytuacje, ale wierzę, że Greg nie zrobiłby czegoś takiego Wilsonowi.
Nie wiem jak ja doczekam się kolejnego odcinka... to będzie koszmarny tydzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|