Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
10% |
[ 2 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
15% |
[ 3 ] |
9 |
|
21% |
[ 4 ] |
10 |
|
52% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:18, 14 Lis 2007 Temat postu: 04x07 "Ugly" |
|
|
Odcinek 7 "Ugly".
Data premiery w USA: 13 listopada 2007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bluebell
Pacjent
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:03, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sama końcówka jest chyba najlepszą sceną całego House'a
No i to podświadome wyznanie Cameron.... ciekawe czy scenarzyści pójdą dalej w tą stronę.
A sam odcinek całościowo dużo lepszy od poprzedniego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kefir
Pacjent
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 19:51, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dużo lepszy? Czy ja wiem Na podobnym poziomie, ale chyba jednak nieco słabszy. Końcówka piękna, ale jeszcze bardziej podobały mi się rozmowy House'a i Wilsona. Poza tym, już drugi z rzędu odcinek czymś zaskoczył - najpierw CIA, teraz ekipa filmująca - dzięki temu nie były to takie zwykłe epy, jakich wiele Może z tym s4 nie jest tak źle jak wcześniej myślałem... Trudno powiedzieć, ocenię po całości
5+.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marchkitten
Pacjent
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:41, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Świetny epizod, jak dotąd jeden z najlepszych tego sezonu (obok 1 i 5). Podobały mi się te "artystyczne" czarno-białe ujęcia :P Trochę szkoda, że Foreman'a tak mało było, za to Cameron się popisała :D Im częściej Cam, Chase i Foreman się pojawiają w tym sezonie, tym bardziej mi ich brakuje i żałuję, że jest to jednak tak mało...
Odpadałm przy tym dialogu:
Cuddy: You think I like the cameras? You think I want the whole world watching you check out my ass and question my wardrobe?
House: Would it be better if I checked out your wardrobe and questioned your ass?
Cuddy: A little part of me –
House: There is no little part of you.
:DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna
Pacjent
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:32, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeden z najlepszych odcinków! Po prostu cud, miód i orzeszki. Ostatnia scena jest po prostu boska. Śmierć ze śmiechu jest bardzo prawdopodobna. Albo wywiad z Wilsooonem. Cudo.
I te dialogi House - Wilson i House - Cuddy. Są świetne. I cieszy mnie, że ten "romans" z agentką CIA nie wypalił. Poczucie winy u House'a to coś zupełnie nowego.
Cytat: | wydaje mi sie,ze pod koniec 4 sezonu bedzie znowu stara ekipa |
Byłoby fanie, bo mnie wkurza ta cała "zbieranina". Tylko co do Chase'a nie byłabym taka pewna. Chłopak się zrobił teraz o wiele fajniejszy, niż kiedy był w zespole i wolałabym, żeby tak z nim zostało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkodniki
Pacjent
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piwnicy
|
Wysłany: Sob 18:45, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
co do odcinka to zgadzam sie chyba z pierwsza osoba, ten odcinek jak narazie byl dla mnie najlepszy z 4 serii, no trzeci tez był swietny. Fajnie przerobili Housa na miłego lekarze w filmie, problem z panienka z CIA był uroczyi wogole watek rozmow House-Wilson.
co do starej ekipy to ciesze sie ze sa w szpitalu, ale nie widze ich spowrotem u housa w zespole, pozatym polubilam czesc nowych, i prosze, niech Amber wreszcie wyleci!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan
Pacjent
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:33, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety, dołączyłem do braci i sióstr oglądających Housa na bieżąco, (właśnie oglądnąłem wszystkie odcinki).
Odcinek niezły, acz House jakby mięknie.
Nowa ekipa zaczyna mi się podobać, nie widzę tylko sensu trzymania na planie starej.
No i Foreman - on już tu nie pasuje.
Czy ktoś wie, czy strajk scenarzystów obejmuje także Hous'a?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
littelmaster
Pacjent
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:05, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,
Odcinek nie powala ale jest calkiem mily. CB ujecia to jakas pomylka a nie artyzm.
No i moja bolaczka House ewidentnie mieknie, dialogi tez ida w tym kierunku. House zali sie Wilson'owi to juz koniec konca.
Nareszcie wyleciala pani CIA nie moglem sie na nia patrzec, jej twarz to jak render z pierwszego tomb raidera.
Teraz tylko prosze o usuniecie 13 i juz bedzie cacy. Laska gra w tym filmie bo jest ladna, uznana za jakis "pseudo" znany magazym amrykanski za 95 kobieta naj-sex na swiecie....
Co jak co, ale w roli lekarza to ona mi tam nie pasi. Zeby bylo jeszcze smieszniej zdzire dobrali taka troche "przecietna" co by 13 bardziej blyszczala.
NIKE sponsor - jak widac sezon 4 juz bez sponsoringu, juz nie ma ujec na buty Housa.
Sceny i zabawa w szukanie dziury. (bede operewal czasem)
15:02 - ruch glowa kolesia od dzwieku w strone Taub'a w gabinecie Cuddy jak House mowe ze watroba nie podlega pod cisnienie wew.czaszkowe. Ten ruch jest sztuczny jak gra aktorska w "M jak porazka"
25:20 - znikajaca (przemieszczajaca) pielegniarka. Cuddy bierze klisze od Taub'a i idzie do neonow, za nia Taub za nim House a za Hausem pielegniarka. Widac to z tych "tragicznych" CB ujec. Kolejna klatka, widok juz normalny ulamek sec. pozniej
a ta sama pielegniarka juz stoi plecami do sciany i gawedzi se z kims tam...
29:21 / 29:22 - stara dobra zabawa w znajdowanie bledow na dwoch obrazkach.
po zmianie ujecia rece, oczy i postawa House i Wilson'a sa rozne.
Widzieliscie w tle Cuddy stojaca przy neonach. Jaka poze miala, obcisla spodnica, jedna nozka do przodu ladnie wypieta....hmm typowa pozycja kobiety znana w swiecie mody i pornoli jako "bierz mnie tu i teraz"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olina
Pacjent
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no
|
Wysłany: Pon 21:03, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
bardzo ciekawy odcinek, taki inny dzięki tym kamerom dobrze, że House pozbył się tej z CIA a jaką minę miała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szkodniki
Pacjent
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piwnicy
|
Wysłany: Pon 21:30, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a panienka CIA myslala ze jest bezpieczna SaSaSa rzeczywiscie, trzeba przyznac ze mina była przecudna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek71
Pacjent
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruczaj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:40, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Oj nieźle zapętlił się House myląc figurę z kompetencjami lekarki z CIA, sytuacje miał mega nie zręczną, aż biegał po radę do Wilsona, naprawdę miałem wątpliwości czy będzie miał w sobie tyle siły by przyznać się do błędu i pogonić ją tam gdzie jej miejsce, na szczęście nie miał skrupułów.
Duży plus za Cameron przed lustrem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:48, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
fajna muzyka na początku ;pp
początek - Cuddy opowiada o chłopaku, House wpatruje się w kamerę i mówi "Good".
hej, a na nowozatrudniona grała w ER czy się mylę??? dziewczynę Bentona, nie mogę sobie przypomnieć, jak się nazywała...
świetna rozmowa House'a z Wilsonem o kobietach w zespole
i oczywiscie wyznania Cameron. REWELACYJNE (ale i tak przeszkadza mi jej blond fryzura!)
I Taub "niektórzy łykają tabletki, ja zdradzam. wszyscy mamy swoje słabości". oj.
GENIALNA KOŃCÓWKA!!!
ten film, ktory zrobili jest WSPANIALY. myslalam ze umre ze smiechu ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 16:50, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek fajny. To jak House został przedstawiony w filmie - MASAKRA. Chociaż śmiać się śmiałam bardzo . To jak Greg właził wszędzie, gdzie nie mogła wyjść "telewizja" też świetne, bezbłędne sceny, kiedy lekarka go rozpraszała "Foreman, czy to ma jakiś sens?". No i końcówka "Dziękuję panu, doktorze House" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ita
Pacjent
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:45, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek bardzo fajny. Teksty House, jak zwykle rozbrajające. A filmik na końcu... poprostu wymiata. House jako dobra dusza Idzie spaść z krzesła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:14, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, filmik końcowy mnie rozbroił. Mina House'a po obejrzeniu materiału... No cóż BEZCENNA .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:45, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
przyłaczam sie do fanow ostatniej sceny mina Hałsa boshh... cudo!! i do tego ogladal z Cuddy wiec tymbardziej loff it
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pią 12:35, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
lubię ten odcinek baaardzo. Za minę House'a kiedy mówi, ze został lekarzem po obejrzeniu "Patch Adams", za jego ucieczki przed ekipą telewizyjną, za Tauba, za wspólne oglądanie ukradzionej wczesnej kopii filmu, za miny House'a przy jego oglądaniu, za miny Cuddy przy jego oglądaniu, za jej "nie sposób się nie wzruszyć" i za "dokąd idziesz? Trzeba ściągnąć koty z drzew? Poczytać głuchym dzieciom?", za "dziękuję doktorze House" i za uśmiech Lisy po usłyszeniu tego...
Ostatnio zmieniony przez kmyhair dnia Pią 12:36, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 14:04, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lisa się tak uśmiechała, bo wiedziała że House uratował chłopakowi życie - czyli że był genialny jak zawsze .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraf
Stażysta
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Marsa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:11, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cameron albo go naprawde kocha albo stres przed kamera to mnie zastanawia po tym odcinku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skawiu
Pacjent
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:47, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cameron czuje coś do niego, dlatego sie tak tłumaczyła.
A końcówka serio świetna ale pewnie już coś House wymyśli żeby tego nie puścili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:09, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Początek z Gregiem przy Chasie opowiadającym o przypadku:
House nie ma najmniejszych problemów z byciem sobą przed kamerami
Czy ktoś już pisał o rozmowach Hilson? Bosz, jako przyjaciele są genialni
Greg po raz pierwszy stracił przytomność umysłu (moi rodzice są na etapie 3x17 i 18, czyli ciężarna fotografka i Koreańczyk w samolocie - wtedy nic na niego nie działało), co było słodkie. Z drugiej strony całe szczęście, że wrócił do swojego "old miserable self"
Czy ktoś już pisał o genialnej końcówce?
"Mały ogier" sporo ryzykował. W sumie tylko on się tu popisał osobowością, bo to nawet nie House wymyślił prawdziwą diagnozę, a zwycięska "13" poza pomysłem z boreliozą była tu raczej nieobecna.
Przecudny odcinek
[dodano:]
Dodatkowe przemyślenia:
1. w Gregu fajne jest m.in. to, że jak nie wie, co z czymś zrobić, to idzie z problemem do przyjaciół - najczęściej Wilsona. Wilson coś mu podpowie, a Greg to zrobi, a nie głupio kombinuje.
2. Wilson, TV i rozmowa o Housie (polowanie na czarownice itd.): czy mi się wydawało, czy Wilson też potrafi robić sobie jaja?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joasui dnia Pią 19:39, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyla
Torakochirurg
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:31, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Łał. Odcinek naprawdę mi się podobał. Świetnie zmontowane z efaktami nagrywania na kamere.
Koncówka filmu.. ehh Mina House'a bezcenna.^^
No i Cameron mnie rozbroiła.. akcją przed kamerą i przed lustrem. Plus dla niej bo się ubawiłam. <;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hipnozja
Pacjent
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tbg
|
Wysłany: Sob 22:19, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż... a mnie nie powaliło, prócz ostatniej sceny oczywiście plus tłumaczeń Cameron, a tak poza tym to...nawet się nudziłam trochę. Ep. nie powalał , były już dużo, dużo lepsze. JAk dotąd ten ep. wg mnie jest najsłabszym serii.
czuję się trochę jak wyrzutek bo wszystkim się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwenhwyvar
Pacjent
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:17, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wilson: Dr. House is a practicing wiccan. It's a beautiful religion. It' very caring... <--- myślałam, że spadnę z krzesła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:30, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnia scena , kiedy House i Cuddy oglądają film zdecydowanie najlepsza.
Poza tym Wilson przed kamera i to zdanie :
Gwenhwyvar napisał: | Wilson: Dr. House is a practicing wiccan. It's a beautiful religion. It' very caring... |
:smt003
Jeszcze tekst House'a na temat rzekomego wąsika Cuddy i wyznanie Cameron plus ten pacjent , który nie chciał być sflimowany :smt002
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|