Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
3% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
3% |
[ 1 ] |
8 |
|
3% |
[ 1 ] |
9 |
|
31% |
[ 9 ] |
10 |
|
58% |
[ 17 ] |
|
Wszystkich Głosów : 29 |
|
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(1174)
Pacjent
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:34, 31 Paź 2007 Temat postu: 04x05 "Mirror, Mirror" |
|
|
[Post skasowany przez autora]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(1174) dnia Nie 19:34, 15 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luniasta
Pacjent
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:55, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dotąd najnudniejszy odcinek sezonu. Nikt nie dostał dość czasu ekranowego, poza podręcznika o toczniu, mojego prywatnego idola. Foremana za dużo, chociaż jego samozadowolenie mnie rozwaliło. Czejsa za mało, a szkoda, taki uroczy był! Śliczna scena House/Cuddy/mirror guy/karabinowa laska. Urocze podmienianie sobie tabletek. I uroczy House nie potrafiący tak naprawdę rozgryźć Foremana. To tyle z pierwszych wrażeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1174)
Pacjent
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:04, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[Post skasowany przez autora]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(1174) dnia Nie 19:35, 15 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luniasta
Pacjent
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:08, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie uważasz, że różowy mundurek idealnie oddaje jej osobowość?
Spłukanie Amber jest odpowiedzią na pytanie "dlaczego tej suce tak zależy na tej pracy?" Chociaż chyba wciąż niewystarczający, troszkę. I anst też mnie do końca nei zadowala.
6/9 jest nowym Czejsem, chirurg nowym Foremanem, trzynastka byłaby nową Cameron, i w ten sposób powstaje nam nowy team na starych zasadach, ale nie wiem, czy to jest coś, o czym marzę.
aha, i czy wspominałam, że życzę z całego serca lekarzowi bez granic szybkiego wyrzucenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kefir
Pacjent
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 22:06, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dobry odcinek Powrót Foremana (chociaż w sumie to troche go nawet za dużo ), ciekawy przypadek i świetnie grający "chory". Nawet niezłe numery z tabletkami, kantyną, czy rozwiązaniem zakładu. Odcinek jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy, w tym sezonie, ale tak szczerze mówiąc to zdałem sobie sprawę z tego, że "czwórka" mnie jednak trochę zawodzi... Może będzie lepiej
A Cameron niesamowicie nie pasują te włosy - wygląda paskudnie
5-.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dragon
Pacjent
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:29, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Rewelacyjny odcinek!
- Wreszcie bardzo fajny przypadek!
Cudowne akcje:
- Inwazja majonezowa na klinikę (tekst z ubezpieczeniem zdrowotnym rządzi!)
- Podmiany tabletek
- Taniec Grega
- Mój ulubieniec Chase, wykręcił świetny numer z całym zakładem (Świetna mina Cameron - która o niczym nie wiedziała)
- No i Foreman - naprawdę fajnie, że wrócił. Bardzo mi się podoba w 4 sezonie. I lepiej się ubiera. Ma fajny płaszcz :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek_gie
Pacjent
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:30, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ale krawat ten sam! ;-)
Wszystko już napisaliście, ja może dodam od siebie, że scena gdy House mówi: "you loose" i jego taniec rozłożyła mnie na łopatki!
Odcinek super!
Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scalii
Pacjent
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:31, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
troszkę dla mnie nudne Cameron wyglądała jak stażystka a nie jak pani doktor aha wiem ze w stanach taki ubranko noszom lekarze od dzieci nowych nie lubię ja chce starom ekipie niech sie na tych wyżyje i ich nie zatrudni a przyjmie starom ekipie na jakiś nowych warunkach czy coś takiego , jak house zobaczyłam pod koniec aż mi kopara poszła w dół pisze dopiero bo co tylko oglodnełam i co matko o cos to był za taniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olina
Pacjent
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no
|
Wysłany: Sob 14:01, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
dobre było jak House i 13 byli w pokoju tego pacjenta i on zaczął mówić na głos myśli House'a na temat 13 zmieszał się chłopina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1174)
Pacjent
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:10, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[Post skasowany przez autora]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(1174) dnia Nie 19:36, 15 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:45, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiałam się nieźle. Najbardziej chyba z prób Grega, żeby wywalić Foremana gdzieś indziej, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie chce starego teamu z powrotem (i całe szczęście, bo stawali się nudni) . I kilka zabójczych tekstów wyrwanych (bądź nie) z kontekstu :
House [do Cuddy] :"Wiem, kiedy mój Vicodin nie jest moim Vicodinem. A czy ty wiesz, kiedy twoje tabletki antykoncepcyjne nimi nie są?"
House [do Foremana] : Każdy z tych idiotów... miał jakąś wewnętrzną wizję siebie. Żaden z nich nic z tym nie zrobił. Ludzie nie uczą się, nie zmieniają. Ale ty się zmieniłeś! Dziwak z ciebie.
I ten uśmiech Foremana na końcu
[po wyjściu z sali operacyjnej]
Wilson : Przeglądałem literaturę. Niezwykle interesujące szwedzkie badania. Najwyraźniej pacjenci z Giovanninim naśladują tych, których uznają za rządzących.
House : Żaden kraj z tak niskim progiem pełnoletności i tak wysokim wskaźnikiem samobójstw nie myśli trzeźwo.
Wilson : To ja rządzę w naszym związku.
House : To była operacja! Byłeś chirurgiem! W tych okolicznościach...
Wilson : Odebrałbyś moje pranie, gdybym poprosił.
House : Śmiało, proś!
Wilson : Nie zrobiłbym ci tego.
Czekam tylko na rozwinięcie wątku 13 - w sumie ją nawet lubię .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Em. dnia Wto 15:13, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Wto 10:57, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden z moich ulubionych odcinków czwartego sezonu. House "walczący" z Cuddy (lubię ją między innymi za to, ze potrafi zniżyć się do poziomu House'a ), mina Foremana obserwującego "taniec zwycięstwa" House'a, rozstrzygnięcie zakładu i wygrana Chase'a... No, generalnie wątek główny (czyli sprawa pacjenta) niezwykle zajmujący. Takiego "House'a" lubię najbardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Sob 23:31, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cuddy: Nie umiesz pukać?
Wilson: Smarujesz jego telefon lubrykantem? Eksplodujący wąż w szufladzie?
Cuddy: Nie. Zastępuję Vicodin z jego tajnej skrytki środkami przeczyszczającymi.
Wilson: Przestań. Nie zniżaj się do jego poziomu.
Cuddy: Dlaczego? Bo nagle uświadomi sobie, że nie ma już czternastu lat? Albo będę znosić te głupoty w nieskończoność, albo dam mu powód, żeby przestał.
Wilson: Nie musisz go gnębić. Tylko... Pozwól mu myśleć, że wygrał.
Cuddy: Nie zwolnię Foremana.
Wilson: Powiedziałem: myśleć, że wygrał. Znajdź sposób, żeby ukoić jego ego. Jest wystarczająco duże. Na pewno znajdziesz jakiś kant do wypolerowania.
Cuddy: Gdzie byłeś dwie godziny temu?
Wilson: Gdzie ty byłaś?
Bardzo lubię tę scenę. Wilson rządzi . Z Cuddy wylazła mała łobuzica ;-) Jest bosko! A to oczywiście nie jedyna fajna scena w tym odcinku, co zapewne w jednym z powyższych moich postów już napisałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
jac
Pacjent
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:41, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
odrobinkę tak
co do odcinka, to dla mnie nie do zrozumienia, jak ktoś wcześniej mógł nazwać go najnudniejszym w serii. dla mnie absolutna bomba pod każdym względem motywy House - Wilson czy raczej Wilson - House i House - Cuddy w tym odcinku rozbrajają tak samo zwierciadło House'a przy 13 - boskie o tańcu już nie muszę wspominać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraf
Stażysta
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Marsa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:54, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Njlepsze bylo machanie laska prze House i "strzelania". I scena gdzie bylo roztrzygniecie zakladu (tak jakby House chcial sie zrewanzowac Chase). Tak wogole to zauwazylem ze House zaczyna zauwazac ze Foreman staje sie do niego podobny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ofwca
Internista
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd
|
Wysłany: Pon 21:11, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
House i Cuddy u tego pacjenta, scena po prostu boska a tak poza tym nie orientuje się ktoś czy taka choroba w ogóle istnieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:39, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wracając do odcinka...
Nagroda za montaż!
Cuddy: Gdzie byłeś dwie godziny temu?
Wilson podejrzliwie: A gdzie TY byłaś?
po tym spuszczanie wody i z lekka zakręcony House w łazience
House: Wiem, kiedy Vicodin nie jest Vicodinem. A ty wiesz, kiedy tabletki antykoncepcyjne nie są tabletkami antykoncepcyjnymi?
BTW, Cuddy w s3 starała się zajść w ciążę, a teraz jest na antykoncepcji?
House chce się dowiedzieć, jak się czuje 13:
13: Jest zachwycony. Uwielbia zapach świeżo upieczonego placka z rabarbarem i nie boi się kochać.
Poza tym, jak się dowiedział, co skłoniło Foremana do powrotu, trochę go sumienie ruszyło (naprawdę ma coś takiego!) i zbarał się za dręczenie Cuddy
House często wykorzystuje swoje zdolności do odczytywania ludzi na własny użytek, tym razem wykorzystał je diagnostycznie - fajna scena . Sam stanowił lustro
Mała uwaga - te spodnie na pewno nie były pacjenta (na stronie FOXa było, że House miał wtedy na sobie jego ciuchy). Bluza może tak, ale Frank Whaley jest niższy od Hugh Lauriego o dobre 18 cm
Fryzurka baj Greg House - rozczochrać je palcami
Kto jest szefem, czyli House vs Cuddy - świetna scenka
Wnioski końcowe? Foreman rzeczywiście jest strasznie podobny do House'a.
Sama ekipa jednak jakoś większego wrażenia na mnie nie zrobiła, choć to może dlatego, że co ważniejsze elementy tego odcinka znałam już dawno temu
Poza tym to był bardzo przyjemny epizod
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misia
Pacjent
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 21:50, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cuddy: ... Dr Foreman będzie moimi oczami i uszami. Nie robicie nic bez jego wiedzy.
House: Och, razie gdybym ich potrzebował, gdzie dokładnie Dr Foreman będzie trzymał moje "kulki"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Wto 23:47, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
scena tańca Housa XD kocham tego faceta. i Cuddy: to mogło powiedzieć każde z nas XD (czy jak tam to szło..nie pamiętam ) btw-ciekawy przypadek z tego kolesia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lelasiontko
Pacjent
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Nie 18:45, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
odcinek genialny!!!
uśmiałam się jak na żadnym chyba w 4 sezonie!!
ten taniec Grega mistrzowski ;D ;D
bardzo fajnie zrobione że bedą nowe osoby w teamie ale Czejs, Kameron i Foreman i tak są bardzo mi sie to podoba ;D
a no i Kameron jest fajna po przemianie ale Czejs mnie wkurza taki kozak zimny się zrobił ;p
no cóz tylko czekam aż ściągnie mi się kolejny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lolok
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 5568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pit Lane :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:39, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
zakłady u Chase'a- THE BEST no i jeszcze jego minka na koniec odcinka. Dalej taniec House'a. świetny odcinek. Jak narazie to z 4 sezonu jeden z najlepszych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroczny kiciuś
Tasak Ockhama
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:04, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wielokrotnie histerycznie smiałam się oglądając House'a, ale po raz pierwszy popłakałam się ze śmiechu - próba sił House'a i Cuddy przed "lustrem" to po prostu majstersztyk!
A chwilę potem ten zakład u Chase'a - cudo.
{Hej, tak na marginesie - kiedy okazało się, że nikt nie będzie zwolniony, Chase był wyraźnie szczęśliwy (oczywiste), ale Cameron zdecydowanie zdziwiona - tzn. że trzymał to w sekrecie przed nią, czyli ma przed nią tajemnice; <- To była nadinterpretacyjna, Hameronkowa próba znalezienia dziury w całym. ;P}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hipnozja
Pacjent
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tbg
|
Wysłany: Czw 21:54, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
już na początku rozwalił mnie tekst jednego z rabusiów- albo się za niego wźmiesz albo szukaj sobie pracy! Ciekawe podejście do rabunku.......
No i Wielka Majonezowa Panika House o Foremanie- Kurs internetowy. Widziałem jego dyplom, uniwersytet napisany przez dwa n. HIHIHI
Ten syndrom lustra to ciekawa sprawa! Nigdy bym się nie spodziewała że to Wilson jest dominujący , ale o to zawsze chodzi w HOusie - o zaskoczenie. W ogóle dowiedzieliśmy się kilku ciekawych rzeczy o potencjalnych przyszłych pracownikach.
Szczególnie o Kutnerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:26, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W tym odcinku podobała mi się :
-wizyta House'a i tego gościa na sali operacyjnej
-Wielka Majonezowa Panika :smt002
-zakłady u Chase'a
- taniec Grega
Poza tym po 5 obejrzanych odcinkach czegoś mi brak w tym czwartym sezonie. Owszem niektóre sceny i teksty są genialne , ale czegoś brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:55, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod postem poprzedniczki.
Odcinek naprawdę fajny...ale...jakoś tak średnio pasuje mi ten sezon...cóż, zobaczymy, co będzie dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|