Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
3% |
[ 2 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
3% |
[ 2 ] |
6 |
|
1% |
[ 1 ] |
7 |
|
11% |
[ 6 ] |
8 |
|
9% |
[ 5 ] |
9 |
|
16% |
[ 9 ] |
10 |
|
53% |
[ 29 ] |
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
Autor |
Wiadomość |
ofwca
Internista
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd
|
Wysłany: Sob 9:05, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
to jest chyba jeden z najśmieszniejszych odcinków jakie widziałam a numer z przebraniem sprzątacza za lekarza i poleceniem zbierania mu historii choroby pacjenta jest po prostu fenomenalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:02, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Początek z wybuchem mocny...
Toyota sponsorem "House'a". Prequele "24" już popsuli, czas zmienić show docelowe (mówię o samochodzie, przy którym stoi Ben na początku - niebieski Prius ).
Proszę mi powiedzieć, czy w jeszcze jakimś odcinku Wilson grał głównie komediową rolę? Oprócz chwil wesołości w "All in"? Cały wątek porwanej gitary był rewelacyjny.
Spędziłam jakiś czas oglądając wywiady z Hugh na YouTube, co czyni słuchanie jego amerykańskiego akcentu jeszcze przyjemniejszym
Stwierdzam, że odcinek był świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:58, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek! Dawno się tak nie śmiałam Kiedy woźny powiedziła, że to może by lupus, to byłam w ciężkim szoku Wilson ciągle mnie zaskakuje. Robert Sean Leonard w tym odcinku wzniósł sie na wyżyny swojego talentu Fajna była też reakcja tego chłopaka, do którego zadzwonił House w sprawie rozmowy o pracę Koleś nie ma szans :wink:
A zakończenie! Moim zdaniem, to było najlepsze zakończenie z całego serialu, po prostu genialne! Głos House'a tak fajnie brzmiał na końcu razem z tą gitarą... Obejrzałam tą scenę chyba z 10 razy pod rząd :wink:
Jednak jest parę "ale":
- gdzie się podział Vicodin??!!
- dziwiło mnie, ża ani, Wilson, ani Cuddy nie wykorzystali argumentu, że House bez zespołu będzie musiał sam spotykać się z pacjentami. Przecież to jego główna cecha - uniknięcie pacjentów za wszelką cenę. A w tym odcinków jakoś nie miał problemów z porozmawianiem z ordziną pacjentki. co mi nie pasowało do House'a :?
- chyba niemożliwe jest wyrwać w taki sposób mostek z gitary, a potem przyklić go z powrotem taśmą i spokojnie grać! Najpierw myślałam, że to był może mostek od jakiejś innej gitary, ale końcowa scena temu zaprzecza... Jak Wilson mógł zniszczyć taką gitarę??!
- dziwny sposób kręcenia - zauważyliście, że niektóre sceny wyglądają tak, jak te porgramy na żywo? Mam nadzieję, że nie będą tego dalej praktykować, bo nie pasuje mi to do tego serialu.
Jest trochę tych zastrzeżeń, ale dalej uważam, że to jeden z lepszych odcinków Tylko niech scenarzyści nie zmieniają osobowoście House'a!!!
Już nie mogę się doczekać, jak House będzie się znęcał nad tymi biednymi młodymi lekarzami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Burma
Student Medycyny
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:46, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to wyglądało tak, jakby ta gitara była zwyczajnie rozstrojona (bóg jeden wie jak Wilson ją tam traktował. Zresztą od nieużywania jeszcze bardziej instrumenty się rozstrajają...), House ją nastroił i udało mu się zagrać jakiś akord A może nie chcę dopuścić do siebie myśli, że ktoś mógłby zniszczyć taką gitarę. Zresztą, co ja wiem o gitarach, sktzypce to co innego... tam mostek jest łatwo wyrwać i wstawić z powrotem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ita
Pacjent
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:55, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
House to wciąz House bez gadania, co najwyżej z dziwnie niewielka iloscia vicodinu jak na mój gust.... Odcinek mimo wszystko genialny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hipnozja
Pacjent
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tbg
|
Wysłany: Nie 22:41, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dobre rozpoczęcie serii Co jak co ale brakowało mi Kaczuszek, nawet jeśli Cuddy i Wilson pięknie wypełnili pustkę.
Uprowadzenie gitary- majstersztyk!!!!!!!!!! I'm still alive + zdjęcie gitary - rewelka!! House sam sprowokował zdemontowanie mostka mówiąc Wilsonowi- pokaż na co Cię stać, House pewnie nie wahałby się ani chwili gdyby dotyczyło to gitary Wilsona
Rozpoczęcie castingu do zespołu wróży niezłą jazdę w następnym odcinku, biedacy nie wiedzą w co sie wpakowali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
woma
Pacjent
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Parts Unknown
|
Wysłany: Sob 2:34, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Aaaaaaa, wlaśnie zacząłem oglądać sezon 4. Jeżeli reszta odcinków będzie w tym stylu i na tym poziomie, to będzie ciekawie .
Pojedynki na terroryzm Wilsona z Housem pierwszorzędne. Sporo fajnych kandydatów na nowych przybocznych House'a. Jest dobrze. W sumie po trzecim sezonie mogło być tylko lepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicoden
Student Medycyny
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 8:57, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
swietny odcineczek! to tylko potwierdza teze ze im wiecej samego Housa w docinku i im mniej jego oddanych pomywaczy tym bardziej odcinek zyskuje u fanow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Couvert de Neige
Stomatolog
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:30, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie odcinek był genialny. dawno sie tak nie śmiałam.
Willson taki nie pozorny wombacik! Scena z tym jak mówi do telefonu zmienionym głosem i wchodzi House
-Zimną cole(czy jakoś tak)
Hilson wynagrodził brak kaczątek...^^
jeszcze sobie przypomniałam
House kasujący serial Wilsona. mwahhaha! xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Couvert de Neige dnia Sob 14:36, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:21, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam motyw z porwaniem gitary. Wilson z gazetą, Wilson opisujący dźwięk, jaki wydaje struna naciągnięta do granicy zerwania, House kasujący telenowele Wilsona ("Nie negocjujemy z terrorystami!")... Piękne. Jeden z moich ukochanych komediowych motywów w całym serialu.
Doktor Buffer też jest boski. Przypomniał mi się motyw z Housem rekrutującym zespół z pasażerów samolotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eithne
Szalony Filmowiec
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4044
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z planu filmowego :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam końcówkę odcinka kiedy House "przemawia" do kandydatów na nowy zespół. Jest to w bardzo ciekawy sposób nakręcone.
A ta cała sprawa z gitarą i dźwięk struny, która zaraz zostanie zamordowana... poezja. Zawsze jak to oglądam to nie mogę przestać się śmiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiLusia
Stażysta
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Święte Miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:19, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek:) Dr. Zmywak i Wilson-porywacz wymiastają x)
'Nie negocjuje z terrorystami' 'Ten koleś nie żartuje... Albo ci kolesie. Może byćich kilku, albo kobieta... kto wie ' No i: 'Czy napinałeś kiedyś strunę gitary bardzo, bardzo powoli, aż do momentu w którym dalej nie chce się rozciągnąć?' Wydaje wtedy taki dziwny dźwięk. Prawie jak krzyk' ooo, zuy zuy Wilson
No i koniec, 'najdłuższa rozmowa o prace' w waszym życiu'
Sam przypadek smutny ...
7/6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Canary
Pacjent
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:26, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hahahaha..... kocham Wilsona xDDD Ta gazeta, zdjęcia, no i ten pisk torturowanej gitary wymiatają! Moje ulubione sceny xDDD Jak już ktoś wcześniej powiedział, Jimmy fajnie wygląda w czymś co nie jest koszulą xD Ogólnie motyw z porwaniem i terrorem boski! Tylko trochę brak kaczątek... Ale House NAPRAWDE potrzebuje zespołu, jak biedny poszedł na ostry dyżur sie pytać ludzi albo gadał z doktorem Polerką to aż mi się go żal zrobiło xD co nie zmienia faktu że śmieszne było
Odcinek zdecydowanie na plus xD ale pusto bez Kaczątek. Ciekawa jestem nowego teamu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:17, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek na plus.
Doktor Zmywak i toczeń :smt001 Włamywanie się do domu pacjentki i tekst Wilsona o youtubie. Uprowadzenie gitary...a następnie wizyta u Wilsona i ciekawe odkrycie House'a - Jimmy ogląda telenowele :smt003 "tylko nie kasuj finałowego odcinka"
I telefon House'a do jednego z kandydatów :smt003
Trochę brak Kaczątek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:43, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno się tak nie smiałam, jak podczas oglądania tego odcinka
Ten anonim, kradzież gitary, dźwięk wydawany przez zrywaną strunę, kradzież pacjenta..g e n i a l n e !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:17, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pewna fanka odkrywa drugie dno w odcinkach za pomocą komentarzy pod screencapsami. Tutaj na tapecie, o dziwo, 4x01 (to zdanie będę powtarzać przy każdej stosownej okazji)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kes
Pacjent
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 5:03, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek był BOSKI XD Na samą myśl o Wilsonie porywającym gitarę chce mi się śmiać. Genialny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Sob 19:31, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wilson to rósł to upadał w moich oczach w tym odcinku :smt005 Po prostu geniusz zbrodni :smt003 Płakałam ze śmiechu podczas wszystkich tych scen House-Wilson i temat gitary :smt005 Ale kawałek gitary w pudełku - oż, pomyślałam, to dla Wilsona wyrok śmierci.
Lupus woźnego mnie rozbroił. House chyba zaczął podejrzewać, że jego dr Zmywak to nowe wcielenie dozorcy, którego spotkał w Japonii (pamiętacie "Son of a coma guy" z sezonu trzeciego? ) :smt005
Porwanie pacjenta- wow, tutaj to mógł przegiąć, ale to w końcu lekarz tylko taki trochę szalony...
Dużo scen z Cuddy - Nie będę już Tobie pobłażać House!!! Dobra, dobra :smt002 I zdecydowanie brak Kaczątek, kogokolwiek kim House mógłby pomiatać, z kim miałby się wykłócać, wydawać polecenia i zadziwiać swoim sprytem itd
Całość świetna :smt003
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
myślałam, że po odejściu starego zespołu będzie mi go strasznie brakować. a tu miła niespodzianka! House i doktor Zmywak :smt005 dawali razem radę. i jakoś niespecjalnie tęskniłam za starym składem, chociaż pewne uczucie pustki pozostało i wraz z rozwoje wypadków wcale się nie zmniejszyło.
motyw z porwaniem gitary - świetny. jak również wszystkie dialogi made by House and Wilson. odwet House za kradzież gitary - piękne.
odcinek oceniam jako bardzo dobry jak na początek czwartej już serii. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania_ughr
Pacjent
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:30, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lepszego rozpoczecia 4 sezonu być nie mogło Genialny motyw "uprowadzonej" gitary House'a [zdjęcia "porwanej" wysyłane przez Wilsona - bezcenne!!] , postac doktora Zmywaka [który w przeciwienstwie do Grega, tak wczuł się w rolę, iż próbował nawet okazywać "lekarskie współczucie"] oraz poirytowana Cuddy. Czegóż chcieć więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:21, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pan Polerka i zaginiona gitara :smt005 :smt005 :smt005
taki powinien być tytuł odcinka
Zakończenie bardzo wzruszające!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GregHouse5
Pacjent
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:11, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
świetny Odcinek!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana486
Pacjent
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:25, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no nawet fajny odcinek jak sam ze soba objawy wypisywal a tam tylko jakis sprzatacz byl i pozniej ubral go w fartuch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:57, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wilson jako porywacz gitary był świetny. Widok furii do jakiej doprowadzał doktora H był bezcenny. świetne zaczęli pierwszą serię. Z humorem dobry to był zwiastun na przyszłość dla całej serii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:31, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
dobre rozpoczecie sezonu....swietny odcinek:)
Doktor Polerka, porwanie gitary, i jak zwykle super teksty między Wilsonem a Housem:
H: Widziałeś kiedykolwiek "Atak na Entebbe"?
W: Tak. Kończy się|uwolnieniem zakładników. I jak ci to pasuje?
H: Ci z Ugandy byli porządni. Nie chowali zakładników|przed Izraelijczykami.
W: Raz jeszcze,|pełen jestem podziwu dla taktycznego geniuszu porywacza.
H: Co to jest "El Fuego Del Amor"? I po co ci aż dziesięć odcinków?
W: To telenowela.|Uczę się hiszpańskiego.
H: Więc powiedz: adios.
W: Kasujesz moje TiVo?! House,|tylko nie ostatni odcinek!
H: Nie negocjuję z terrorystami. Wyganiam ich ze swoich|/przytulnych norek.
W: Czy wiesz co robią terroryści, jeśli z nimi nie negocjujesz? Terroryzują.
H: Pokaż, na co cię stać.
W: Naciągałeś kiedyś strunę w gitarze,|tak bardzo, bardzo powoli? Poza ten punkt, w którym|nie wytrzymuje już napięcia? Wydaje taki dziwny dźwięk. Zupełnie jakby krzyk.
Przypadek równiez ciekawy, leczenie pacjentki ktora okazuje sie nie ta osoba o ktorej mysla:P
No i zaczyna sie nabór do nowego zespolu....w sumie ciekawy sposób na rekrutacje wymyślił nasz doktorek:PP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|