Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
8% |
[ 1 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
8% |
[ 1 ] |
8 |
|
8% |
[ 1 ] |
9 |
|
33% |
[ 4 ] |
10 |
|
41% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:13, 28 Paź 2006 Temat postu: 03x05 "Fools for Love" |
|
|
Odcinek 5 "Fools for Love".
Data premiery w USA: 31 Października 2006
Pacjenci: Tracy i jej mąż Jeremy. Oboje mają po dwadzieścia lat. Podczas napadu Tracy wpadła w szok anafilaktyczny. Później w czasie przyglądania się badaniom Tracy, Jeremy ma podobne objawy.
Diagnoza wstępna: Ekipa podaje jej antybiotyk, po którym Tracy ma reakcje alergiczną.
Inwazja prywatności/pogwałcenie praw etycznych: Chase i Foreman zostają wysłani na inspekcje domu pacjentów.
Diagnoza ostateczna: Dziedziczny obrzęk naczynioruchowy. Rzadka choroba genetyczna. Ponieważ oboje pacjentów na nią choruje, oznacza że są spokrewnieni. Jak się okazuje, mają wspólnego ojca.
Klinika: Michael Tritter, który ma wysypkę na genitaliach. House stwierdza, że wszystkiemu winna jest guma nikotynowa. Tritter domaga się przeprosin za to, jak traktował go House. Nie dostaje ich, ale ponieważ jest policjantem zatrzymuje House'a na ulicy i po odkryciu u niego lekarstwa na ktore House nie ma recepty, aresztuje go za posiadanie narkotyków.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Tłumaczyła: elfchick
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cuddy dnia Śro 8:32, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:16, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
spoiler odcinka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marty
Student Medycyny
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:13, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
woow, po całym miesiącu bez House'a wreszcie nowy ep Szczerze mówiąc, nie przypadł mi specjalnie do gustu ten odcinek. A ten policjant mnie dobił, znów się ktoś House'a czepia Mam tylko nadzieję, że House'owi nikt motoru nie zwinął...
Czy ktoś mi może wytłumaczyć o co chodzi z Wilsonem, on nadal pomieszkuje w hotelu? (jedna z końcowych scen...) Szkoda, że Cuddy nie jest w ciąży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agr
Pacjent
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lewej flanki
|
Wysłany: Pon 18:38, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
em... moze odcinek mało ciekawy, ale dobrze rokóje na kolejne:)
obstawiamy co bedzie:
Gregg:) w sądzie
Gregg na komendzie
Gregg w areszcie
najbardziej chcialbym w sadzie. byl juz odcinek (bodajze pt. DNR) gdzie house sie tam pojawil heh ciekawe jak by sie podporzadkowal panujacym tam regulą..
gregg przesluchiwany przez sedziego, przez prokuratora.. ciekawe czy dalej by sobie jaja robil... ech..
a swoja droga wkoncu jakas wyrazista postac sie pojawila. sie tylko zastanawiam jak dlugo pozostanie pan detektyw:)
poza tym wciaz mnie rozwala jak zakladaja sie o pacjetow, czy - jak bylo tez w tym odcinku - o nowa pielegniarke
House:"Give me the 100 bucks."
Chase: "Come on, Foreman. Pay up, he won."
Chase: "Wilson likes jazz. Foreman, pay the man."
jakos wyjatkowo mnie smieszyl Chase w tym odcinku. sam nie wiem czemu. moze ten jego akcent...
aaa i to ignorowanie Cameron...
Cameron:"Anyone interested in what happened with the swelling?"
[...]
House: "If he's not hitting that, why is she here?"
Cameron: "Because I'm hitting that and it's totally hot."
mmm:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZimbrO
Pacjent
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
@up
Mnie tez jakos ten Chase smieszyl
Ale ten motyw z policja jest dobry ciekawe czy bedzie dalej wystepowal ten policjant bo ciekawie by bylo na lini on - House
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marty
Student Medycyny
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:20, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chase za każdym razem popierał House'a, w sporze o tą nową, chociaż pewnie dobrze wiedział, że Foreman się z nią spotyka ;D Swoją drogą, fajnie, że Foreman sobie kogoś znalazł
w dalszym ciągu martwię się o motor House'a Ciekawe kto go wyciągnie z aresztu; Wilson, Cuddy a może Cam? :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashid
Pacjent
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z loży szyderców =]
|
Wysłany: Pon 16:50, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Policjant mnie wkurzał, a jak jeszcze dojdzie do tego, że Greg skończy bez motoru to będzie on kandydatem do mojego "top-five" jeżeli chodzi o najbardziej irytujące postaci serialowe :wink: Notowania Foremana idą u mnie cały czas w górę. Pięknie wyrolował House'a A Marcus Wilson jednak samotny w hotelu, może czas na kolejny shipper, tym razem Houson?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 18:58, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Było ciekawie. Wątek Michaela Trittera się zaczyna. Nie jestem pewna, czy to dobrze, ale jeszcze się zobaczy. W każdym razie zostawienie go z termometrem i pójście do domu było całkowicie w stylu House'a . Dziwnie się poczułam, kiedy Greg przegrał zakład - w końcu to on zawsze wygrywa, prawda?
Rozwalił mnie też tekst Chase'a, kiedy House próbował ich zmusić do torturowania pacjenta Naloxonem : "Foreman i Cameron są zbyt etyczni, a ja za bardzo boję się procesu" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Wto 12:25, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
właśnie wczoraj przypomniałam sobie, ze TEN odcinek oglądałam tylko raz. Postanowiłam zrobić to ponownie Nie załuję Pamiętam, ze ktoś gdzieś porównał Trittera do Voglera (i nadal tak twierdzą niektórzy moi znajomi, którzy oglądają House'a), ale ja się z tym nie zgadzam. Tritter jest GENIALNY! To nie tylko fantastycznie napisana postać (brawo scenarzyści), ale też David Morse jest rewelacyjny - między innymi właśnie w prezentowaniu swojej nieco dziecinnej twarzy pozornie bez wyrazu - zawsze z lekko ironicznym uśmiechem. Jestem pod wrażeniem - jakież to diaboliczne! Właściwie to przy oglądanie tego odcinka nawet sobie pomyślałam (tylko mnie nie bijcie): House! Dobrze Ci tak - sam się o to prosiłeś! A wracając do Voglera - tamten to był prostak z inteligencją mamuta, na którego wyglądał (mogę obrażać mamuty, bo wyginęły, ale i tak jakoś mi głupio... ;-) )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:36, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się co do porównania Voglera z Tritterem - też uważam że jest to gruba przesada. Ale co tam . A Trittera darzę szacunkiem. Nie lubię go, ale też nie nienawidzę. Za to dzięki tej postaci odchodziło przynajmniej kilka genialnych dialogów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam się dobić do tego odcinka (spoilery, spoilery...), a szkoda, bo Cameron na początku rządzi z tekstami o nowej pielęgniarce
Tritter! Czyli pojedynek gigantów (189 kontra 193 cm wzrostu )!
Przeca ja płaczę ze śmiechu przy tym odcinku . Przynajmniej przez pierwsze 2/3, potem zrobiło się poważniej.
Foreman zrobił Gregowi fajowy numer z tym zakładem o pielęgniarkę
Przebiłam się. Będę to oglądać dalej, tym razem z ciekawością. Będzie fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Pacjent
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:04, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek! kmyhair - ja też tak pomyślałam, dobrze mu tak, sam sie prosił, niech sie teraz męczy z godnym przeciwnikiem to na pewno wróży jeszcze lepsze epy na przyszłość chase, z całą moją sympatią dla niego i dla jego włosów, zaczyna mnie ostatnio porządnie wkurzać :?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Sob 19:18, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
w którymś wątku (bodajże w którym można było nienawidzić Trittera) napisałam coś takiego (głupio samą siebie cytować, ale nie chce mi się od nowa zdań składać ) "Tritter jest właściwie jak House - wierzy w skuteczność tego co robi - motywy nie są ważne, środki nie są ważne - tylko rezultat końcowy (chyba z raz słyszeliśmy od House'a "co Was obchodzą moje motywy? grunt, ze pacjent przeżyje"). Profesjonalista, wierzący w słuszność swoich racji, manipulujący wszystkimi, żeby zrealizować swój plan... No naprawdę to Wam nikogo nie przypomina?"
To jest naprawdę genialna postać i dodała takiego ciekawego smaku temu sezonowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:16, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cameron rewelacyjna
"Widziałaś ją wcześniej?"
"Parę razy. Próbowałam ją śledzić, ale... zmyliła mnie"
;pp nowa "dziewczyna" Wilsona faaajna ;D
Cameron ma świetne teksty przy pierwszym diagnozowaniu ;]
aaaa! Tritter! i to jeszcze grany przez jednego z moich ulubionych aktorow ;D
House rzeczywiscie troche chamski byl w tej przychodni (podejrzewam, ze gdybym wiedziala, ze tam pracuje TEN House w zyciu bym do niego nie poszla ;pp)
i pięknie wkopał House'a na końcu --'
"BABY IS IN YOUR MIND!" sprawa z dzieckiem Cuddy jest świetna ;D
"Wilson zabija pacjentów na lewo i na prawo, nikt go jeszcze nie poznał" o Boże
aaaaa, dziewczyna Foremana ;D buahhaha zakłady byly genialne ;D
ale ten przypadek straszny, nie wiem, co bym zrobiła, gdyby się okazało, że mój mąż to mój brat..
wciąż jestem pełna podziwu co do scenarzystów ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Pacjent
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:33, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny odcienk...w sumie z odcinka na odcinek jestem pd wrażeniem scenarzystów! Ja sie im wcale nie dziwie ze jakis czas temu strajkowali....odwalaja kawał dobrej roboty...skad oni biora pomysły?!
W cały odcinku szereg świetnych haseł!
Od tekstów Cameron:
House: Jeśli jej nie podrywa,to po co ona tu przychodzi?
Cameron:Bo ja na nią lecę. Cholernie mnie kręci.
Czy tekst Housa o zabijaniu ludzi przez Wilsona.
Ale oczywiscie nie moze zostac bez komentarza postać wrednego gliny Trittera..choć jakoś mnie on przypomnina troche House'a....ale może to moje omamy....Scena z termometrem i dialog z pielegniarka o tym że czasem ma sie wrazenie ze sie o czyms zapomnialo...BOSKIE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pią 9:41, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze:
"Cameron:Bo ja na nią lecę. Cholernie mnie kręci. " - to jedno z niewielu zdań wypowiedzianych w tym serialu przez Cameron, które sprawiają, że przez chwilę prawie ja lubię
Po drugie:
Tritter to House (oczywiście po odjęciu hałsowego uroku i sexapealu) - nie masz omamów - tak samo wszelkimi możliwymi, chociaż często nieetycznymi metodami próbujący dojść do celu. Tak samo przekonany o swojej nieomylności. Tak samo pochłonięty swoją pracą. Tak samo uprzedzający się do niektórych ludzi, tak samo pragnący wyrównania rachunków (House też jest mściwy - patrz: odcinek z migreną). Ha! Jak to się mówi: trafił wreszcie swój na swego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wodzu
Pacjent
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Nie 20:47, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jaki tytuł ma piosenka co leci pod koniec odcinka? (przed aresztowaniem House'a)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 11:52, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wodzu - Michael Penn "Walter Reed"
Robię sobie powtórkę z "wątku Trittera".
Do wszystkiego wymienionego przez poprzedników dodam, że ostatnia scena przy pierwszym oglądaniu mnie przyprawiła o opad szczęki. Zazwyczaj jak wchodzi na koniec odcinka muzyka i pokazani są po kolei bohaterowie, to mamy potem wyciemnienie i nic więcej. A tu proszę, cliffhanger z zaskoczenia. House wykazuje się po raz kolejny totalnym brakiem instynktu samozachowawczego:
Odpowiedź na pytanie o dowód rejestracyjny i prawo jazdy: "Sorry, to moja cool kurtka, mam tylko miejsce na ważne rzeczy."
"Mandat na 50 dolców? To ma być sposób na dokopanie mi? A może tyle trzeba ci zapłacić, żeby coś w ciebie wetknąć?"
Świetną minę ma House, kiedy Tritter łapie go za fraki i zaczyna zakładać mu kajdanki. Jakby wreszcie do niego (choć częściowo) dotarła powaga sytuacji.
A odnośnie porównywania House'a i Trittera - nie zgadzam się absolutnie, wypowiedziałam się obszerniej w wątku do nienawidzenia Trittera. Jak ktoś chce podyskutować, to zapraszam tam (przy czym uwaga, spoilery do odcinków 3x05 do 3x11 włącznie!).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dzio dnia Czw 11:54, 19 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Pacjent
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:26, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tritter mi sie nie podoba. Jakoś tak te argumenty jak aresztował House'a były takie naciągane i sztuczne. Gość chce mu zrobić na złość, ale nie w inteligentny sposób, tylko po prostu korzysta z władzy jaką ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:42, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Fajna scena kiedy House, Chase i Foreman siedzieli na ławeczce i rozmawiali o tym czy młode małżeństwo się kocha czy zdradza :smt003 :smt003
Taka fajna męska rozmowa, rzadko zdarza im się być bez Camaron.
.
Polubiłam dzisiaj Foremana jakiś się ludzki stał. :smt007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:27, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
House w koncu trafil na godnego siebie przecwnika (Vogler jak ktos juz wspomnial to był prostak z inteligencja mamuta wiec gdzie mu bylo do Housa)
odcinek bardzo dobry, szczegolnie teksty Cameron na poczatku odcinka,samprzypadek dosc ciekawy ale wątki "poboczne" o wiele bardziej interesujace:))
i jeszcze ten Forman, jakos niedobrze mi sie robilo jak zaczał przekonywac pacjentów (Jeremy i Tracy) ze przeciez sa tylko przyrodnim rodzenstwem i to nie powinno zmieniac ich uczuc do siebie...kurcze jak to nie....nie wiem albo tylko ja to tak odebrałam albo on faktycznie namawial ich do kontynuowania kazirodczego zwiazku...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornelia233 dnia Śro 12:36, 27 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pesman
Pacjent
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:21, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny jak zresztą każdy kolejny
House: Czy przekona chorobę, żeby nie zżerała jej mózgu,
żebyśmy mogli zrobić wszystko zgodnie z prawem?
Mam nadzieję, że motyw z panem policjantem będzie dłuuugiii
House ma nauczkę, za bardzo cwaniaczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
hihi, God - nie będę opisywać całego odcinka, jak to mam w zwyczaju, bo teraz oglądam hurtem na DVD i by mi się troszkę ze wszystkimi zeszło - powiem tylko, że to, jak Tritter kopnął House'a w laskę, a ten władował się na drzwi - było boskie . A jeszcze lepsze to, jak go później aresztował . Czy mi się tylko wydaje, czy jak House miał ręce na głowie, a potem był skuwany, to jakoś odeszła mu ochota do pyskówek? . Tak, scena w kaplicy była genialna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salamandra13
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głębi umysłu Derrena Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:15, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jestem jak House wybrnie z tej przygody z prawem . Wątek z Tritterem był zabójczy... Jak House go potraktował! Nie dziwię się, że facet się wściekł. Ale zasłużył na to. Jak można nie kochać Hałsia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:18, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam ten odcinek 120 raz, ale im go częściej oglądam tym bardziej go uwielbiam
Wątek z Tritter'em i termometrem jest zabójczy
Tekst Cammeron o pielęgniarce....boski
Ahh ten Forman, przebiegły Ty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|