Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
18% |
[ 2 ] |
8 |
|
18% |
[ 2 ] |
9 |
|
18% |
[ 2 ] |
10 |
|
45% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:14, 01 Sie 2006 Temat postu: 02x22 "Forever" |
|
|
Odcinek 22 "Forever".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hanica91
Pacjent
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:19, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny odcinek Foreman wraca, nastawiony pozytywnie do życia, aż się House zaczął wkurzać. Zresztą nie dziwię się. Mimo wszystko wolałam tego starego Foremana Chase uciekł do noworodków a Cuddy bierze lekarstwa na bezpłodność - jak na razie House trzyma buzię na kłódkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viper
Pacjent
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 15:28, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, ta przemiana Foremana, kurde dziwnie sie facet zachowuje Chase sprytnie dwie pensje ciągnie sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Sob 17:54, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tutaj powala mnie kombinowanie Housa co też dolega Cuddy. Jego umysł przenika wszystko i wszystkich No i fakt, on tajemnicy dotrzymuje. Przynajmniej w tym wypadku Albo w kwestiach naprawdę ważnych-o czym można przekonać się oglądając kolejne odcinki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżuczek dnia Sob 17:55, 29 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:08, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wciągający ep. Przypadek całkiem ciekawy, ale bardziej zwracały na siebie uwagę sceny "prywatne". Cameron wkurzała mnie jeszcze bardziej niż zwykle i jak sama powiedziała "jest zimną suką" (żeby nie było że łamię zasady forum). Randka Cuddy z Wilsonem, która nie była randką i Chase, który też zaczyna zachowywać się jak dupek pozwalają mi wywnioskować, że pod koniec sezonu robi się ciekawie...
Dwa rozwalające dialogi :
[na korytarzu]
House : Odmówiła.
Foreman : To lepiej uznajmy, że jest niepoczytalna|i ustanówmy jej kuratora.
House : Ona była niepoczytalna. Teraz jest zdrowa. Ma prawo odmówić dalszego leczenia.
Foreman : Musisz ją przekonać. Nie możesz tak po prostu tego zostawić.
House : Dobrze! To idź do niej i powiedz, że każdy dzień to błogosławieństwo. "Zabiłaś dziecko. Otrząśnij się z tego. Myśl pozytywnie. Ty przeżyłaś." Trudno tak komuś powiedzieć, kiedy samemu się w to nie wierzy, prawda? A ty nigdy w to nie uwierzyłeś. Chciałeś tylko, żeby to gówno, przez które przeszedłeś, miało jakieś znaczenie. Ale to nic nie znaczy. I nigdy nie będzie. Witamy z powrotem.
Foreman : Dlaczego mi to robisz? Byłem szczęśliwy.
House : Starałeś się być zadowolony.
Foreman : Nie bawmy się w semantykę. Byłem zadowolony z tego, co miałem! Tak właśnie wygląda szczęście.
House : Jaki piękny byłby świat, gdybyśmy wszyscy poprzestawali na tym, co mamy. Powoli umieralibyśmy z głodu leżąc we własnym gównie, ale przynajmniej bylibyśmy szczęśliwi. Posłuchaj, w tej pracy musisz mieć poczucie własnej wartości. Żeby skopać dupę chorobie, współczucie musisz zostawić na boku. Jeżeli to, że budzisz się rano ci wystarcza, nie jesteś mi już potrzebny.
Foreman : Umiem z tym żyć.
House : Nie, nie umiesz. Już nie.
[w gabinecie Cuddy]
House : Złe wieści są takie...że masz za wysoki estrogen.
Cuddy : Niezależnie od tego, co opowiadasz o mnie ludziom, jestem i zawsze byłam kobietą. Estrogen mam w normie.
House : Nie na takim poziomie. Przynajmniej nie od zeszłego tygodnia. Wtedy miałaś owulację.
Cuddy : Słucham? Śledzisz mój cykl? Na czym się opierasz...Na tym, kiedy staję się jędzą czy...
House : Raz w miesiącu, kiedy wychodzisz z dziecięcej onkologii, masz wilgotne oczy. Mniej-więcej trzy dni później, łamiesz swoją zasadę co do słodyczy i pochłaniasz w kafeterii całe opakowanie mrożonego jogurtu, na dodatek z posypką. Na podstawie ostatniej sesji jogurtowej, do kolejnej owulacji pozostał ci tydzień. Przyjmujesz leki zwiększające płodność. Razem z czerwoną koniczyną w charakterze ziołowego wspomagacza. A kolacja z Wilsonem była rodzajem castingu. Szkoda, że nie przygotował żadnego występu. Mógł się nieźle zabawić.
Cuddy : Rozważałam darowiznę. Nie myślałam o zabawie.
House : Więc...kiedy będzie nasza... "kolacja"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huragius
Ratownik Medyczny
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: oddział zamknięty
|
Wysłany: Sob 17:10, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
House wielbicielem The L World. Bez dźwięku. A nie mogę xD
Jako huddzinka uznaję odcinek za cudowny, House był ewidentnie zazdrosny, że Cuddy zamiast jego wybrała Wilsona, ogólnie przejął się sprawą, a to przecież o czymś świadczy
OGŁOSZENIE – jeśli ktoś znajdzie kiedyś avka ze sceną kiedy House zębami rozrywa opakowanie – JA GO CHCĘ !!! Avka oczywiście, aczkolwiek House też może być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Pacjent
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:51, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
odcinek ciekawy...szkoda mi było tego dzidziusia...a jeszcze bardziej szkoda mi sie zrobilo Wilsona jak House powiedział mu że to jednak nie była randka z Cuddy, ze niby ma "jakieś schorzenia skóry"...jaką wtedy zawiedzioną minę zrobił, on naprawdę liczył że to randka...odcinek ogólnie wporządku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:30, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
po ostatnich odcinkach ktore obejrzalam, stwierdzilam, ze tym razem nie dam sie zrobic w balona.
i nie zdziwilam sie, gdy okazalo sie, ze to jednak nie ojciec jest chory
ale poczatek straszny!
w ogóle przypadek koszmarny
ale jak House odrzucił laskę i pobiegł po to dziecko - niesamowite!!!
randka Wilsona z Cuddy? House oczywiscie weszy, juz mialam nadzieje za taka huddzinkowa zazdrosc ;pp
gdybym ogladala ten odcinek na bierzaca i nie widzialabym trzeciego ani czwartego sezonu pewnie bym sie przestraszyla, ze Cuddy jest chora
"Czy chciałbyś mieć dzieci?" oj nie to złe pytanie na randkę, o nie ;D
heeeej ona chce zeby Wilson dal jej sperme? Jezuuuu --'
Foreman niepoprawny optymista, wszyscy sie dziwia --'
świetny odzinek ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka2372
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:53, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jeden z moich ulubionych odcinków
smutny, zabawny, ze świetnymi tekstami, mocny, życiowy, nie łatwy do przewidzenia
tak bardzo mi się podoba pewnie dlatego, że jestem fanką Huddy
podoba mi się to, że House zawsze wszystko wie, wszystkiego się domyśli
jego reakcja na spokój Formana i chwilowe odejście Chase'a
House: I ask you, is almost dying, any excuse for not being fun?
House: Unless Chase broke his neck falling off his polo pony, he had no reason to be in the ER.
Chase: You don't need me for this.
House: Of course I need you, we're a team.
Chase: Polyarteritis nodosa. Inflamed arteries in the brain cause seizures, inflamed arteries in the kidneys cause calcium build-up.
House: You're a moron; did you even look at the file? Kidney functions fine.
Chase: I needed a break. From the patients. They lie to us all the time, Foreman almost died trying to save a drug-dealing cop. I just wanted to get away from that for a while.
House: What a complete load of crap!
Chase: I should have given him more polystyrene.
House: You killed him, if you don't get over it, you're going to kill momma too.
House: Chase, would you get your head out of the dead baby's butt and focus on the barely alive--
mocne bolesne, każące się pozbierać teksty
oczywiście jego siedzenie w gabinecie Cuddy, domysły,
test Wilsona w nocy, przeszukiwanie śmieci
'to randka, to nie randka'
no i pytanie: kiedy nasza kolacja?
Poza tym jestem ciekawa:
Czy zna cykle miesiączkowe innych kobiet np. Cameron czy tylko Cuddy?
Uważam za piękne końcowe spotkanie rodziców i słowa męża
próba wyciągnięcia ręki, świadomość, że nie dadzą rady i prośba o przekazanie synowi
"przepraszam "
wiem, wiem rozpisałam się, ale lubię ten odcinek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agnieszka2372 dnia Nie 22:41, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratos
Pacjent
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:47, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie rozpisałaś się , po prostu robiłaś 4 razy większe przerwy między wierszami .
Foreman potulny i do końca jeszce do siebie nie doszedł ale daje radę .Jak już pisałem wcześniej rozczarowało mnie ze nie pociągnęli tego wątku że Foreman palcem nie ruszył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 5:55, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ruszył palcem, tylko niewłaściwym. I pociągnęli ten wątek - Foreman ma uszkodzony mózg, nie pamięta, jak zaparzyć kawę, nie pamięta niektórych medycznych kwestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratos
Pacjent
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:14, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Aha nie oglądałem następnych odcinków to nie wiem . Dzięki Narenika widzę że coś się orientujesz To dobrze każde forum musi mieć takiego "guru"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 10:40, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z tą kawą to nie było już w 222?
Jeżeli zaspojlerowałam, to sorki. Nie chciało mi się odcinka odpalać, żeby sprawdzić dokładnie. A rolę guru tutaj piastuje Em. ja tam tylko czasami coś pamiętam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratos
Pacjent
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:54, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Spokojnie coś tam było z kawą ale nie wywnioskowałem i jakoś tego nie skojarzyłem ale dalej jestem rozczarowany bo to był tylko 1 odcinek , dalej juz wszystko jest dobrze z nim .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 21:14, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli to na koniec tego odcinka uczy się karteczek zastosowań dla leków? No to już było ewidentne nawiązanie do jego problemów po biopsji..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Pacjent
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:34, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wystarczy obejrzeć koniec poprzedniego odcinka- jak się Foreman obudził.
Raz, że nie poruszył właściwą nogą, ale potem na hasło " podnieś lewą rękę" podnosi prawą. A może na odwrót? No, nie pamiętam dokładnie, ale o to chodziło Jesli chodzi o ten odcinek, to bardzo go lubię, genialne teksty, dobry wątek z pacjentami i z randką, bądź nie-randką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ave
Dzida Kutnera
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 7239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z sypialni Wilsona Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:35, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się podobał ten tekst , kiedy House nakrył Wilsona , gdy ten robil jakies badania (przy pomocy łyżki ) , żeby sprawdzić czy Cuddy nie ma raka.
Yeah...zawsze tak robię po randkach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ave dnia Wto 11:36, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiedzma
Pacjent
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:05, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Foreman odmieniony Takie dziwny jakiś. Przypadek bardzo ciekawy. Szkoda mi tej kobiety jak sie dowiedziała, że przyczyniła sie do śmierci swojego dziecka. A House wymiatał ;] Te teksty do Foremana: "... idz i powiedz, że nie umiesz zaparzać kawy. Debile mają lżej." xD Cudeńko Chase martwił sie, że to przez niego zmarło dziecko i ta jego smutna mina.
A i jeszcze jedno. Teksty Wilsona i Housea: 'to była randka!', 'nie to nie była randka!' xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiedzma dnia Wto 15:12, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabletka
Członek Komisjii ds. Przeszczepów
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:57, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Piękny odcinek.
Foreman przyjaciel wszystkich cierpiących, Chase dorobkiewicz, Cuddy opętana manią (a może to jeszcze nie mania) macierzyństwa, mocno niedomyślny Wilson (facet po tylu rozwodach powinien łapać takie wskazówki migiem) oraz jak zwykle wymiatający House. Kłótnia, a w zasadzie opierka Foremana była cudowna- brakowało tylko tego debilnego uśmiechu Foremana z Euphoria part 1. " Debile mają łatwiej" - klasyka ....
Najgorsze jest to, że gdy pierwszy raz oglądałem ten epizon, to wielu rzeczy i niuansów nie wyłapałem. Dopiero po przeczytaniu komentarzy na forum, usiadłem po raz drugi - i .....łaaaa, teraz to rozumiem. Ale tak to jest jak się oglada film o 2 w nocy, przy najniższym poziomie dźwięku, żeby nikogo nie obudzić w domu. Wtedy człowiekowi nawet własny oddech przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tabletka dnia Śro 10:59, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:25, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie zachwycił mnie ten odcinek...
Podobał mi się Chase i jego smutna natura i fajnie jak House się nim przejmował!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
au2
Student Medycyny
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:03, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nom średni odcinek.. fajny moment był jak House leciał do tego niemowlaka, rzucił laskę i skoczył..jaki hero
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:46, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Foreman kochający wszystkich i cieszący się byle czym był zarąbisty a do jakiej furii doprowadzał grega.No, ale nic nie mogło trwać wiecznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
au2
Student Medycyny
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:38, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
.. niby tak ale tak sztucznie wyglądał..taki inny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:18, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
bo był cal od śmierci nic dziwnego, źe się zmienił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:01, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a mi odcinek sie podobał, fajnie House dogryzal Formanaowi.
i cala ta akcja z randka- nierandka:P
H: Nie masz raka
C: A ty karłowatości
H: Nie masz dowodów a ja mam
C: Badanie PCR bez mojej zgody??
[...]
H: Masz za duzo estrogenu
C: Niezaleznie od twoich plotek jestem i zawsze bylam kobieta
na dodatek ta scenka z biegnącym Housem - bezcenne:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|