Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
3% |
[ 1 ] |
7 |
|
3% |
[ 1 ] |
8 |
|
10% |
[ 3 ] |
9 |
|
21% |
[ 6 ] |
10 |
|
60% |
[ 17 ] |
|
Wszystkich Głosów : 28 |
|
Autor |
Wiadomość |
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie też - szok jak dźgnął Cameron. Oglądać osobę która umiera i patrzeć co sie będzie działo z tobą... mrrroczne.
Odcinek fajny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:32, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Rezonans trupa genialny, myślałam że koleś zmartwychwstał :smt119 i jeszcze te szalone oczka Chase, kiedy kula przeszła czołem :smt003 :smt003
Biedny Foreman :smt009
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iustus2
Pacjent
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:41, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
najbardziej podobałm się teks Formana do House podczas biopsji: "Wynocha z mojego płata skroniowego, House." :smt005
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:54, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie w tłumaczeniu House po rozwaleniu rezonansu powiedział "pechunio" - świetna scena
--> Kratos pewnie ze Forman to dupek, nie mowie ze bylo mi go troche szkoda ale po ostatnich odcinkach troche sobie nagrabil.... i mysle ze sa lepsze sposoby walki o zycie niz zarazanie wspolpracowników.
jeden z bardziej dramtycznych odcinkow - jak do tej pory, choc nie brak na poczatku zabawnych momentów (rezonans, kostnica, a nawet gliniarz z poczuciem humoru:P)
zabieram sie za ciag dalszy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
au2
Student Medycyny
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:45, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wilson: co z nim?
House: Umiera
Wilson: Ale ty nauczyłeś się czegoś nowego.
:>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez au2 dnia Wto 12:58, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m90
Łyżka Lifepaka
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zakamarki opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Elektryzujący odcinek! Jeden z dwóch (obejrzałam dopiero 20) najlepszych odcinków tego sezonu, jeśli nie najlepszy, dla mnie oczywiście. Mocne teksty, zabawne sceny jak zawsze i coś niespotykanego - ludzki House.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roman_Kr
Pacjent
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:55, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek super, tyle że oglądając go pare razy mi się przysnęło z powodu szkolnej wycieczki, ale wiedziałem co się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sapphire
Student Medycyny
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Szynszyli
|
Wysłany: Nie 12:44, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Genialny odcinek... Cała drżałam, jak się skończył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antralina
Pacjent
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Golubkowo. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:13, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden z moich ulubionych odcinków (razem z drugą częścią xD). Niesamowity przypadek, a te najcięższe są moimi ulubionymi xD. Żal mi było Foremana, który ze strachem na twarzy wpatrywał się w cierpiącego policjanta, ale cóż - lajf yz brutal.
Scena z biopsją mózgu przezabawna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania
Stażysta
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:08, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
House martwiący się o swoich pracowników... bezcenny widok
I jako zatwardziała Hameronka.... Piękne było jak nie pozwolił Cam iśc do mieszkania, no i jak później na nią czekał przed drzwiami, zatarasował drogę laską.... cud, miód i orzeszki :love2: :nice:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ania dnia Wto 12:09, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Turo
Pacjent
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:19, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek super tylko jedno mnie wkurzyło... Kurde nigdy odcinki House'a nie kończyły się jakże irytującym napisem "To be continiued" ;//;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebdomadariuszMD
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15:01, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Był to chyba trzeci czy czwarty odcinek Housa jaki widziałem. Co znaczyło 3-4 tygodnie uzależnienia i niecierpliwego czekania do kolejnego czwartku.
Do dzisiaj jeden z moich ulubionych odcinków, we wspaniały sposób dozujący napięcie. Umiejętnie wplecione wątki humorystyczne ratują przed zawałem a i tak krytyczny moment trudno wytrzymać spokojnie.
W kulminacyjnym momencie wyświetlony napis To Be Continued jest jak uderzenie w twarz.
I cały kolejny tydzień gorączkowego oczekiwania - bezcenny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinkasa
Student Medycyny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:09, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek. boski<3 troche sie tylko wkurzylam jak forman dzgnal cameron igla. jednak niespodziewalam sie po nim tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamylka
Córka Rozpusty
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bocianiego gniazda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:33, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
H: "Ma ksywkę bucik, nie może być groźny"
Jak Foreman opowiadał o broni i pocisku, a House z tym swoim pięknym uśmieszkiem : "Faaajnie, że to wiesz"
W kostnicy
Ch: "Czego szukasz?"
H: "Dzwoniłem do matki, ...nie odebrała"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cralite
Student Medycyny
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieczność Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:23, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Genialny odcinek naprawdę. Foreman okazał się prawdziwym dupkiem jak dźgnął Cameron, tego się po nim nie spodziewałam. Początek był niezły, szczególnie jak Foreman mówił o tej broni xD Mina Grega mówi sama za siebie xD Scena w kostnicy była zamocna, albo jak ten rezonans rozwalili potem jak siedzieli i ich miny xD
Fajnie było sobie popatrzeć jak House się martwi o Foremana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vesna
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:11, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ok odcinek. Dla mnie nie był to bynajmniej jedne z najlepszych, ale ok. podobało mi się zachowanie House'a wobec Foremana, przjeął się, postępował rozsądnie i empatycznie - no naprawdę super oblicze jego. Zaimponował mi
pomysł z zarażeniem Foremana- dobry , walka o życie Foremann - bezcenna... i to do czego cżłowiek jest zdolny, by się uratowac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cudna :D
Student Medycyny
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:17, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek cudo. jak House strzelał do tego trupa, a Foreman się śmiał nie mogłam uwierzyć, że go to nie rusza. No i rozwalił mnie tekst: "Jak twój szef strzela do trupa, głupi uśmiech nie jest właściwą reakcją."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lennonka
Pacjent
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przeszłości Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:36, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek-kwintesencja Foremana. Uparty dupek z sercem.
Największe wrażenie robi scena gdy próbuje reanimować policjanta.
I śmiesznie i smutno. Tak być powinno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessica
Stażysta
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:52, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Z tej sceny ja House wpakował kulkę w tego trupa to myślałam, że padę i jeszcze jak powiedział "zastrzeliłem go, on nie żyje" to było super:)
Nie wiem jak Foreman mógł zrobić takie coś Cameron jest dupkiem! ale odcinek świetny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnadalia
Pacjent
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:47, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Fantastyczny docinek.
Foremana nie będę oceniać,bo to co zrobił nie zaslguje na rozpatrywanie dobre lub złe.Kazdy powie złe,ale był zdesperowany i chciał żyć...
Aniu,zgadzam się z Tobą,Haemronek był cudowny,tylko dlaczego scenrzysci nie kontynuowali tego wątku bardziej hmm...dobitnie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasashii
Pacjent
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:00, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Co mi się najbardziej podobało w tym odcinku, to rozwalenie rezonansu. Zrobiłem mniej więcej taką minę jak Cuddy a po chwili wybuchnąłem gromkim śmiechem. Ale co do reszty to byłem trochę przestraszony. Dlaczego? Gdy House stwierdził że policjant umiera od grzyba który pochodzi z wiaderka z ptasim łajnem, zrobiłem wielkie oczy, spauzowałem, biegiem na wikipedię i sprawdziłem rodzaje grzybów i to, co mogą zrobić. Włos mi się zjeżył, bo mam w rogu na ścianie niewielkiego co prawda, ale zawsze, grzyba. Dla zainteresowanych: Sprawdźcie hasło "aspergiloza" na wikipedii.
House mnie trochę zdziwił w tym odcinku. Podczas konfrontacji z Foremanem na ogół nie starał się utruć mu tyłka swoimi sarkazmami, lecz zachował postawę która (jakkolwiek dziwnie to nie brzmi w aspekcie Housa) przypominała trochę szacunek. Może to dlatego, że Foremanowi przyjdzie zmierzyć się z bólem, który jest większy, niż ból jego nogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
invisible___
Pacjent
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"-(...)ale dostał nabojem.
-Postrzelono go?
-Nie, ktoś go rzucił."
Hahah facet dostał w głowę i się leje z tego ;D Niezły syf ma w domu o0
Przypomniało mi się, że widziałam już ten odcinek niedawno, ale z chęcia zobaczę go jeszcze raz ^^
Strzelanie do martwego faceta ; oo
"-Nie chcę wiedzieć, jak uzasadniasz strzelanie do zwłok.
-Ze strzelaniem do żywych jest więcej formalności."
Kurdę, przeraża mnie śmiejący się Foreman. Ale zachował się jak dupek chcąc zarazić Cameron, żeby zaczęła się przejmować i poszła do domu pacjenta. Za to ma wielkiego minusa u mnie.
Nie pamiętam jak skończył się ten odcinek, a już dzisiaj nie zobaczę drugiej części :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:53, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dobry odcinek. Pierwszy TEGO rodzaju formuła-breaker, i pierwszy, w którym OMG - House nie postawił trafnej diagnozy w ciągu 45 minut! Zakończenie przyprawiajace o dreszcze, nie ważne, czy ogląda się pierwszy, czy dwudziesty pierwszy raz.
Najlepsze jest pokazanie Foremana - postaci najmniej kochanej i najbardziej niedocenianej - w nowym, ciekawym świetle, i pokazanie, że postać ta może być interesująco, gdy na moment przestanie się go porównywać do House'a, a wstawi się do walki o życie czy innego zachwycającego scenariusza.
Rozmowa pacjenta z Foremanem w izolatce rozbrajająca, najlepszy moment odcinka. Postać policjanta nie jest mocno zarysowana, ale ten płacz i ból robią swoje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Śro 16:55, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|