Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
5% |
[ 1 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
5% |
[ 1 ] |
7 |
|
5% |
[ 1 ] |
8 |
|
11% |
[ 2 ] |
9 |
|
16% |
[ 3 ] |
10 |
|
55% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 18 |
|
Autor |
Wiadomość |
Braenn
Pacjent
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:43, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Super odcinek.
Tak dobry, że w pewnym momencie pomyślałam sobie, że chłopak naprawdę jest jakimś "wybrańcem". A zakończenie... Dlaczego prawie wszystkie wyjaśnienia chorób w 'Housie' wiążą się z seksem?
Wie ktoś może co to za utwór, który grał House, kiedy wszedł Wilson???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vanilla87
Student Medycyny
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:19, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie Willson. W pierwszym odcinku tego sezonu poucza Cam, że niewarto zaprzyjaźniać się z umierającymi, osładzać im ostatnie dni, a potem cierpieć przez lata, po czym wdaje się w romans z kobietą chorą na raka...You don't love, you need- to pasuje równie dobrze do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:10, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Chase i tablica <diabe>
Analiza małżeństw Wilsona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:30, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
odcinek dobry, ale bez rewelacji jak dla mnie. kilka fajnych momentow nic wiecej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roman_Kr
Pacjent
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:36, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek genialny. Natura House'a nie pozwoliła mu na niewyjaśnienie tej sprawy z cudownym wyleczeniem. A poza tym Chase jest zbyt głupi na wymyślenie tablicy z wynikami. Nie zrozumiałem tylko jednego: na czym polegało oczyszczanie się tego chłopaka?
nooooo i jeszcze trzeba wspomnieć o wyskoku willson'a
ort. i edytuj posty!/evi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladyxy
Pacjent
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek całkiem fajny...
Tablica House vs God genialna... nie spodziewałam sie, że Chase mógł na coś takiego wpaść... raczej podejrzewałabym Wilsona
Uzdrowiciel strasznie mnie wkurzał, jego ojciec zresztą też Nie lubię takich maniaków
Najlepsza scena - gra w pokera, podczas której Greg rozmawia z Chasem i rozgryza Wilsona - majsterszyk
Daję odcinkowi 6/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
abzibzi
Pacjent
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:40, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A dla mnie to bylo bardzo w stylu Chase'a już jak oglądałam pierwszy raz i jak zobaczyłam ten napis to od razu o nim pomyślałam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agent Domin
Pacjent
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd i stamtąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:32, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie da się ukryć: kolejny świetny odcinek. A zapisywanie punktów na tablicy...Nie do opisania! House vs Bóg - 3:3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bułka
Pacjent
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:32, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Chase piszący wyniki na tablicy mnie rozwalił xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marts__
Pacjent
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:00, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ostatnio widziałam ten odcinek w telewizji.
jak oglądałam go pierwszy raz,
to zaskoczyło mnie,
kiedy się okazało, że guz tej kobiety się zmniejszył ..
bardzo ciekawie zrobiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamylka
Córka Rozpusty
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bocianiego gniazda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:53, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek ciekawy. Najbardziej utkwiły mi w pamięci dwa cytaty.
House: "Gdy mówisz do Boga jesteś religijny, gdy Bóg mówi do ciebie to jesteś świrem"
Cameron o religii i Bogu: "Nie ma co rozmyślać o wyższej istocie, nawet jeśli istnieje. I tak tego nie pojmiemy. Równie dobrze pingwiny mogą rozmyślać o fizyce kwantowej." Mam podobne zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan_K
Rezydent
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:19, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ładny odcinek.
jednak naprawdę wszystko dwa się wyjaśnić naukowo...
Czasami to przeraża czasami cieszy... -.-
Ten odcinek raczej cieszy ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna lee.
Ratownik Medyczny
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ekranu. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:03, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
i tak najbardziej podobało mi się:
house: ale nadal jesteśmy kumplami..?
wilson: house jesteś takim... jakim Cię Bóg stworzył.
i ten uśmiech grega ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasashii
Pacjent
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:30, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek, że się tak wyrażę. Jak zobaczyłem sam jego tytuł, to na mojej twarzy pojawił się ten uśmieszek który zazwyczaj pojawia się, gdy skutecznie uda mi się coś ładnie rozwalić albo wysadzić w powietrze. Co było dziwne, przez cały odcinek było jasne, że chłopak nie oszukuje innych, lecz naprawdę wierzy w swoją moc. Na początku zatem autentycznie uleczył tę kobietę, która nie mogła chodzić. (to nie mogło być pozowane ze względu na fakt, który podałem wyżej.) Poza samym początkiem, nie sądziłem że chłopak rzeczywiście ma tę moc. Dlaczego? Bo było to pokazane w housie. Gdyby ostateczny wynik był God: 3, House: 0 to zacząłbym się zastanawiać, czy istotnie świat nie zmierza ku końcowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
invisible___
Pacjent
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:01, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wkońcu Cameron spotyka kogoś z tą samą co ona misją uratowania świata ;D A raczej zbawienia ;D
Hahah boska tablica ;DD House vs God ;D
Kocham Housa za te jego przenośnie ;DD
Odcinek jakiś taki nijaki, ale oglądać się da ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Demaskowanie hipokryzji siłą napędową serialu...
A na koniec pocieszająca kwestia Wilsona: "Można w coś gorąco wierzyć, ale nie zawsze temu sprostać"
Cudny odcinek. Cudny Hilson, cudny RSL w wydaniu nierobocznym (czyli najlepszym na świecie), cudne małe smaczki typu tablica wyników, przeplatające się przez odcinek rozmowy o Bogu, konflikt między Cameron a Foremanem. Wspaniały przypadek tygodnia, zarówno ojciec, który musiał w końcu wystąpić w roli ojca, jak i sam nastolatek. Aktor jak dla mnie się świetnie spisał i aż miło na niego patrzeć: ma taką charakterystyczną buźkę.
Przedstawiciele ateizmu w serialu mocno złagodzeni: Cameron przyznaje, że może istnieć jakaś siła wyższa, której ludzie nie są w stanie pojąć (po części się z tym zgadzam), House, jak zwykle, nie przekonuje mnie do końca w swojej niewierze: za dużo wie, za dużo pyta, za dużo mówi.
Ciekawy, ledwo zauważalny smaczek Chase'a, nawiązanie do jego seminarium i przyznanie, że reemisja Grace mogła być swoistą myślą Bożą.
Moim skromnym zdaniem Bóg wygrał tę rozgrywkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Wto 21:52, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:02, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten odcinek.
Po pierwsze, Wilson i Hilson. Wreszcie patrzymy na tę przyjaźń nie przez pryzmat Wilsona wytrzymującego z House'm, a House'a wytrzymującego z Wilsonem. Chyba po raz pierwszy zobaczyliśmy to, co fascynuje House'a: tego prawdziwego Wilsona, mężczyznę pod maską złotego chłopca onkologii, manipulatora, który patologicznie potrzebuje potrzebujących; jedyną osobę, która potrafi wygrać z House'm w pokera.
Plus, bardzo mi się podobało to, że scenarzyści nie poszli na łatwiznę i "reprezentantem Boga" był inteligentny chłopak, z którym tak łatwo nie wygrasz.
Oraz, pozwalając mojej wewnętrznej fangirl na kilka słów od siebie, RSL i HL nieźle podnieśli temperaturę odcinka Hugh sceną za pianinem, Robert - swoim casual look, nie wspominając już o tej dwójce razem w scenie pokera i kłótni po niej. Uffffff.
Cytat: | House, jak zwykle, nie przekonuje mnie do końca w swojej niewierze: za dużo wie, za dużo pyta, za dużo mówi. |
Nie trzeba wierzyć w Boga, żeby się interesować religią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aly
Pacjent
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:30, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jeden gość się interesował i się nawrócił<LOL>
a tak ogólnie to chłopak miał wypaczony obraz Boga.
Nie chciał się leczyć,bo tak mu Bóg powiedział.
Bóg stworzył też lekarzy od leczenia.
To nie była wiara , a fanatyzm chłopaka.
najlepszy cytat:
-Bóg wie o pokerze
-Ja mu powiedzIalem?
-jesli nie to zaczne chodzic do kosciola
-bede musial rzucic kregle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|