Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

02x18 "Slepping dogs lie"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz odcinek?
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
5
0%
 0%  [ 0 ]
6
16%
 16%  [ 2 ]
7
8%
 8%  [ 1 ]
8
16%
 16%  [ 2 ]
9
25%
 25%  [ 3 ]
10
33%
 33%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 12

Autor Wiadomość
Roman_Kr
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:05, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Jak każdy docinek ten też był świetny, Cameron nie mogła się pogodzić z tym co zrobił Forman i poszła na skargą do House'a, który oczywiście to "olał" i czekał jak zaczną się dalej żreć, co jest jedną z wielu jego rozrywek. Jego zagrania są genialne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sapphire
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Szynszyli

PostWysłany: Nie 19:21, 02 Lis 2008    Temat postu:

Nie przepadam za Cameron, jej chęć zmieniania świata na lepsze jest wręcz... obrzydliwa. A jednak wmurowało mnie w fotel, jak Forman jej powiedział "Nie jesteśmy przyjaciółmi. I nie mam za co przepraszać". W sumie prawda, ale... No mógł troche delikatniej jej to przekazać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cleopata
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:33, 09 Lis 2008    Temat postu:

Foreman dużo stracił w moich oczach po tym odcinku. Może wydawało mu się, że jak będzie zimnym son-of-a-bitch to będzie mu bliżej do House'a

Dziwnie ucieszył mnie fakt, że końcowe zwierzenie jednej z bohaterek utarło Cameron nosa, jeśli chodzi o moralne osądzanie ludzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M.
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:27, 11 Lis 2008    Temat postu:

Cleopata napisał:

Dziwnie ucieszył mnie fakt, że końcowe zwierzenie jednej z bohaterek utarło Cameron nosa, jeśli chodzi o moralne osądzanie ludzi :D


Mam tak samo, po prostu byłam mega zadowolona jak Kameron zrobiła znowu tą swoja minę zbitego psa jak tamta, co niby była taka dobra, powiedziała "Wiem że chciała mnie zostawić - ale teraz już tego nie zrobi" ]:->

Narenika: Proszę, nie przekręcaj imion bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teqi
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:38, 30 Sty 2009    Temat postu:

Śmiać mi się chciało jak Cuddy i Wilson budzili Housa, biedak za każdym razem podskoczył jakby .... hmm... ktoś go wybudził ze snu ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wave
Internista
Internista


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Śląska.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:44, 30 Sty 2009    Temat postu:

Boże, jak ludzie pokroju tej dziewczyny w ciemnych włosach (chyba miała na imię Max... czy jakoś tak.) są dzisiaj rzadkością. Tacy bliscy to skarb - chciała uratować swoją ukochaną nawet gdy wiedziała, że tamta druga jej już nie kocha i chce ją rzucić. Fakt, że trochę kierowała się myślą, że po przeszczepie H. nie będzie już chciała od niej odejść, ale i tak... podziw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamylka
Córka Rozpusty


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bocianiego gniazda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:46, 01 Lip 2009    Temat postu:

Najlepszy tekst odcinka:
C: "Mamy krwawienie z odbytu!"
H: "Wszyscy???"

Ja od początku lubiłam Foremana i wcale nie przestałam go lubić po tym odcinku. On jest po prostu szczery. A Cameron chce być dobra i moralna dla wszystkich, a tak się nie da! Ona nie potrafi walczyć o swoje. Bo gdyby potrafiła to już dawno House podpisał by jej pracę, a tak zwlekał bo wiedział, że nie ma co się spieszyć. Foerman pewnie upominał się o swoje, więc podpisał dla świętego spokoju.
Cameron strasznie, ale to strasznie denerwowała mnie w tym odcinku. Gdyby nie to, że oglądałam już 3 i 4 sezon i tam jest już trochę inna to chyba bym ją znienawidziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maryś
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:15, 01 Lip 2009    Temat postu:

Naprawdę nie rozumiem, co tak bardzo denerwuje was w zachowaniu Cameron - rozżalenie po tym, jak Foreman w zasadzie ukradł jej artykuł jest moim zdaniem w pełni zrozumiałe. W tym odcinku NAPRAWDĘ irytowały mnie dwie osoby - Foreman i Hannah. Być może sama podjęłabym taką samą decyzję jak Hannah, w końcu miała do wyboru życie lub śmierć, ale oglądając to czułam pewien niesmak. Nie kocha Max, chce ją zostawić, ale jednocześnie pozwala narażać jej dla siebie życie - czułam to samo, co Cam, a w momencie kiedy Max powiedziała, że wiedziała, że Hannah ją zostawi.. to było strasznie dziwne, a chęć bycia w relacji jednostronnej (nie sądzę, żeby na tej podstawie Hannah na dłuższą metę pokochała ją bardziej, w ogóle ją pokochała) jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.

To, co zrobiła Max, było niezwykłe, odważne, bohaterskie, ale jej uzasadnienie, czemu to zrobiła, jest według mnie naprawdę dziwne.

Ogólnie to odcinek jakoś 7/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan_K
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:03, 11 Lip 2009    Temat postu:

Nie cierpie Foremana . I ten odcinek mnie tylko w tym utwierdza /
Odcinek genialny głównie dlatego,że zwiększa niechęć widza do czarnego ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesna
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:57, 06 Sie 2009    Temat postu:

mocny odcinek. Foreman jak widze prezentuje cameron prawdziwy świat. Ale ona irytująca i taka jakas nijaka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paralela
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg/Koszalin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:14, 24 Sie 2009    Temat postu:

bardzo fajny odcinek, rozbawił mnie House przysypiający w każdym miejscu
i tekst
'-mamy krwawienie z odbytu
-wszyscy?

A Foreman...Foreman to cham... tak jak wcześniej go lubiłam, tak po tym odcinku się grubo rozczarowałam. Nie zmienia to faktu że Cameron mnie irytuje ze swoją misją leczenia świata, ale Foreman troszku przesadził...mimo że po prostu był szczery, ale mógł zaoszczędzić to Cameron, bo przecież na tyle ją znał i wiedział że to ją zaboli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nlg
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kobiety

PostWysłany: Pon 20:28, 15 Lut 2010    Temat postu:

Nie rozumiem, czemu House rzucił ten "suczy" tekst pod adresem Hannah. Zostało jej 6 godzin życia, żadnych innych szans na przeszczep. Wyrok. Szlachetniej widać byłoby, gdyby umarła dlatego, że rozważała zakończenie związku. Absurd. Były duże szanse, że obie przeżyją w razie przeszczepu. I żadnych dla niej bez operacji. Dla mnie wybór prosty, nie dziwię się, że nie ryzykowała życiem i dokonała go sama, nie wtajemniczając we wszystko partnerki.
Z kolei takich ludzi jak Max się boję. Są opresyjni, duszą, chociaż oczywiście tutaj dziewczyna uratowała partnerce życie. Ale nie za darmo. Ciekawa jestem, czy zdobyłaby się na taki czyn po prostu z miłości, gdyby wiedziała, że nie będą razem. Wątpię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
invisible___
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:42, 01 Mar 2010    Temat postu:

Początek odcinka nieco mnie przestraszył, a dokładniej to jak było przedstawione, co dzieje się w głowie Hannah. Jak można nie spać 10 dni o0

Powtórzę się pewnie, ale ten tekst jest genialny ;DD
"-Mamy krwawienie z odbytu
-Co, wszyscy naraz?"

Hahah pacjentka w przychodni i tabl. antykoncepcyjne na przeziębienie ;DDD

Teraz Hannah będzie z Max z poczucia obowiązku, głupio zostawić osobę, która dla ciebie naraża życie. Bez sensu, nie kocha jej przecież. Będzie się dusić w tym związku. Ale sama zachowała się conajmniej głupio, że nie powiedziała Max wcześniej, że chce od niej odejść. Wtedy Max może podjęłaby inną decyzję, chociaż jak ją kocha to to nic by nie zmieniło. Ale i tak powinna być szczera wobec niej.

No i gdzieś tam przewijał się wątek skradzionego artykułu, Cameron nudna, Foreman cham. W tym przypadku akurat jestem za Cameron, miała rację, nie powinien. Ale żeby od razu latać po wszystkich i mówić, jaka to ona biedna, przesada, i to skarżenie się Cuddy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aly
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 4:09, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Cytat:
Cameron była wkurzona na Foremana. Zrobił jej świństwo i wszyscy to zlali, może poza Wilsonem. Nawet Cuddy tylko wzruszyła ramionami. O tak, Cam jest wkurzająca, jej idealizm drażni. W końcu w męskim świecie liczy się tylko wygrana, bez względu na koszty.


Cameron wkurzyła się na Foremana ,bo okazał się złodziejem.
Wszyscy to olali i uznali Cameron za irytującą ,bo chęć sprawiedliwości
i dobra jest irytująca, a zło trzeba chwalić.
Foremana zawsze nie lubiałam, a po tym odcinku nie lubię go jeszcze bardziej.

W dodatku przez te Wasze komentarze i peany na cześć Foremana za to ,że okazał się złodziejem ,a na koniec chamem sprawiają,że moja wiara w ludzi coraz bardziej maleje, faktycznie mam ochotę przybrać metodę House'a- czyli
ludzie chyba z natury wielbią zło- nie wiem tylko co w nim takiego fajnego? no ,cóż trzeba się widocznie pogodzić z tym,że ludzie
to stricte ludzie niedoskonali. Czasem nie z natury ,ale z własnego wyboru. I właśnie dlatego faceci to świnie, a przyjaźń i szczere relacje nie istnieje:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aly dnia Wto 4:11, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 2 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin