Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
6% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
6% |
[ 1 ] |
8 |
|
6% |
[ 1 ] |
9 |
|
20% |
[ 3 ] |
10 |
|
60% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 15 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:44, 01 Sie 2006 Temat postu: 02x14 "Sex Kills" |
|
|
Odcinek 14 "Sex Kills".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tristan
Pacjent
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:20, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zaskoczony bylem kiedy zobaczylem Parkmana z Heroes'ów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viper
Pacjent
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 18:16, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dobry odcinek. Mina House'a kiedy Wilson staje w drzwiach z walizką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 13:17, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mąż tej zmarłej kobiety, który przywalił House'owi, chłopak próbujący wmówić mu, że pociągają go krowy i cała akcja pt. "Wilson zdradza żonę" składają się na świetny odcinek
I ta końcówka, kiedy Wilson (tak jak przepowiedział mu Greg) zjawia się u drzwi House'a z walizką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:48, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Znowu trochę oderwanych od siebie stwierdzeń:
Gościu w klinice kochający krowy
- Kocham krowy.
(Vicodin)
- Jakąś konkretną rasę? [...]
- Te biało-czarne.
- O Boże.
Córeczka pacjenta wyglądała trochę za młodo jak na 22 lata... Ja mam 21 i wyglądam starzej...
Się Gregowi oberwało od męża tej kobiety... Brr.
Pierwsza rozmowa o leczeniu trupa i śmiech Grega-Draculi - szkoda, że ściany nie są dźwiękoszczelne
No i mamy. Greg był przekonany, że to Wilson ma romans, a wyszło inaczej. Tak czy siak, skończyło się na wyboistej kanapie...
Podejrzewali u mężczyzny chorobę weneryczną i skończyło się na chorobie wenerycznej. W przyrodzie nic nie ginie
Odcinek świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:01, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
joasui napisał: | No i mamy. Greg był przekonany, że to Wilson ma romans, a wyszło inaczej. Tak czy siak, skończyło się na wyboistej kanapie... |
Chyba jednak zdarzyło się już kilka razy, że Wilson zdradzał żonę (nie ważne, którą)... Tak przynajmniej wywnioskowałam z dialogów między Gregiem i Jimmy'im
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:16, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwe, ale to nie z tego powodu Wilson skończył na kanapie u House'a
BTW, dziewczyna grająca Amy w tym odcinku miała lat 28!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania
Stażysta
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:22, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
"I love cows!!! "
i cudne MUUUUUUUUUUUU w wykonaniu Grega
oczko w windzie
i śmiech a'la Dracula/ dr Frankenstein
Parkman i cios :mgreen:
ogólnie całkiem całkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 17:37, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Oglądając odcinek po raz któryś, stwierdzam że Greg bardzo dobrze wygląda w czymś, co nie jest koszulą, t-shirtem ani marynarką [końcowa scena] .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huragius
Ratownik Medyczny
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: oddział zamknięty
|
Wysłany: Pon 18:16, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Z ciekawości aż zajrzałam do odcinka, żeby sprawdzić, o co ci chodzi. I masz racje, fajnie wygląda w tej bluzie, tak domatorsko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też jeszcze raz rzuciłam okiem Kurde, też kiedyś miałam podobną bluzę. Czemu ja ją wywaliłam? Chociaż nie wyglądałam w niej tak fajnie, jak House
A ep. świetny (chociaż już nie pamietam dokładnie dlaczego )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:21, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
zaskakujące ;pp już byłam pewna, że to dziewczyna zachoruje, a tu scenarzyści znów mnie w konia zrobili --'
goofy shoes ;D buhaha biedny Chase ;D
"oh god" House'a w przychodni mówi wszystko --'
krowy ^^
auuuu House strasznie oberwał...
śmiech House'a na "wyleczymy śmierć?" był genialny ;D kocham Hugh! ;D
biedny Wilson
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratos
Pacjent
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:14, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Taak ten śmiech był zabójczy , Cameron omal nie dostała wtedy zawału .Poza tym akcja z sercem i z tym gościem , który o mały włos a spowodowałby bezpłodność u House`a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiedzma
Pacjent
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:35, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Śmiech House'a! OMG! Cudo xD i Wilson wprowadzający się do Housa oj bedzie sie działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Śro 22:47, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
odcinek bardzo mi się podobał. fajny obrót sprawy zz tym sercem.
koleś od krowy- ROFL XD
i taki słodki i kochany Wilson na końcu. szkoda że żona puściła go z torbami....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eletariel
Elf łotrzyk
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:25, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Em. napisał: |
Chyba jednak zdarzyło się już kilka razy, że Wilson zdradzał żonę (nie ważne, którą)... Tak przynajmniej wywnioskowałam z dialogów między Gregiem i Jimmy'im |
To można nawet wywnioskować z rozmowy Wilsona z Cameron (nie pamietam w którym odcinku), gdzie ten pyta sie z niedowierzaniem, czy zawsze była wierna swojemu mężowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolicita
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 5602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:28, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
może to zabrzmi podle, ale cieszę się, że żona zdradzała Wilsona, w końcu sytuacja się odwróciła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakobson
Pediatra
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:46, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek Hilsonowy na maxa!!
Jak Wilson mówił do House'a o tym jakiego przyjaciela potrzebuje, to aż sie wzuryszłam mimo, że jestem Hudzinką.
No i zamieszkali razem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dr.Agon
Pacjent
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Raftel
|
Wysłany: Czw 14:59, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek super, wszystko nieźle wyważone, Super House i przypadek dziadka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:27, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Coś ostatnio często się Hausowi obrywa, to musiało boleć, szkoda że nie pokazali jak Cuddy przykłada mu lód
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:32, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja w tym momencie przeklinałam reżysera, który kazał trzymać kamerę na mężu "pacjentki", córce pacjenta i Cuddy, zamiast chociaż na chwilkę rzucić okiem na biednego House'a, zwiniętego w kłębek na podłodze. Ale to też takie strasznie House'owe - wszystko, żeby tylko uratować pacjenta. Jak konieczne jest, żeby House dostał łomot, to House dobrowolnie da sobie spuścić łomot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:44, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
dzio napisał: | Ja w tym momencie przeklinałam reżysera, który kazał trzymać kamerę na mężu "pacjentki", córce pacjenta i Cuddy, zamiast chociaż na chwilkę rzucić okiem na biednego House'a, zwiniętego w kłębek na podłodze. |
Jak ja się cieszę, że nie jestem jedyna!
BTW, to już drugi łomot na Housie dla wyższego dobra. Podobnie było w 2x07. House sprowokował ojca pacjenta do walnięcia go w szczękę, dzięki czemu zyskał prawo, by mu oddać
Ale ogólnie widać, że House byłby baaardzo kiepski na ringu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:56, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż, z jedną działającą nogą raczej ciężko by mu było. A poza tym ani razu nie mieliśmy okazji zobaczyć House'a, który przynajmniej próbuje się bronić, że o oddawaniu nie wspomnę. Jak na razie przy wszystkich okazjach po prostu stał i pozwolił się stłuc.
A tak żeby nie było całkiem nie na temat, bo mnie dyrekcja opieprzy - to jest chyba jeden z dwóch (??? więcej sobie nie przypominam) przypadków, kiedy House choć na moment ma na sobie fartuch. I też dla wyższych celów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:29, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że nawet ze zdrową nogą byłoby kiepsko.
House oberwał w sumie chyba 3 razy, raz oddał - we wspomnianym przeze mnie 2x07.
House miał fartuch na sobie minimum 3 razy - gdzieś w s1 podczas odcinków z Voglerem, tutaj i w 4x09 (poszedł do Wilsona, patrzeć na reakcję jego pacjenta na wiadomość, że nie ma raka).
"It itches!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:33, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Takie oddawanie się nie liczy, najpierw i tak spokojnie poczekał, aż facet walnie go w szczękę.
I zapomniałam o tym razie w gabinecie Wilsona.
A odnośnie fartucha - szkoda, że nie było w tym odcinku znowu pokazane, jak na House'a wyglądającego wreszcie jak lekarz reaguje reszta personelu szpitala. Uwielbiam tę scenę w odcinku z Voglerem, kiedy cała klinika zamiera na jego widok ze szczękami na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|