Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
11% |
[ 2 ] |
9 |
|
27% |
[ 5 ] |
10 |
|
61% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 18 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cooba
Pacjent
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Aiur Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:54, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
House mówiący po hindusku.
Von Liberman(n)!!
Nieźle sobie wstrzykiwał najpierw nitroglicerynę, potem ten lek, ale trochę dziwna kolejność. Najlepsze jak podawał ten lek pacjentowi w śpiączce. A ten dzieciak beznadziejny, ojciec mówi mu, że podpisał te papiery, a on dalej go męczy, żeby mu dał pojeździć. No i beznadziejne wychowanie, uprawia seks, rodzice dają mu trawkę, pali papierosy, kupujue leki przez neta, co za dzieciak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
judyth1
Ratownik Medyczny
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:09, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Plusy:
House w zieleni, jego czapeczka z czaszką wymiata.
Minusy:
Chodź to w stylu housa to dziwka mnie zaszokowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:53, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Też mialam nadzieje ze House tylko tak gada o prostytutkach, troche mnie to zasmucilo (nie zgodze sie ze to taka Housowska klasa....) ogolnie odcinek bardzo na plus, świetne teksty, przebranie, wywołanie i walka z migrena:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
au2
Student Medycyny
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
dla mnie to chyba najlepszy odcinek z 2 serii
House dający sobie w żyłę: :>
tu mina superrr
w ogóle fajnie wygląda w tej koszulce
heh i te jego boleści
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez au2 dnia Pią 20:25, 29 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
K!
Pacjent
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie pamietam Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:02, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
moj ulubiony odcinek 2 sezonu : ))
a scena jak House byl na haju byla genialna. rowniez piosenka z tej sceny Gomez - Get miles away świetna. Az sobie kiedys cala ich plyte sciagnalem z ciekawosci, nawet spoko granie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DJWero
Jazda Próbna
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:54, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Super odc.
A to nazwisko Von Libermann xD
Super był przebrany xD
I jeszcze to spanie pod stołem xD
Super odcinek!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonas
Pacjent
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:40, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie fajny odcinek zarówno jeśli chodzi o House'a na haju jak i akcje z wykładami. Ale akcja z dziwka była najlepsza:
House: Szukam zajęcia pozwalającego odwrócić moją uwagę od rzeczywistości. Zeby spełnić ten warunek nie musisz chyba ze mną rozmawiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebdomadariuszMD
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 20:43, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A mną wstrząsnął prolog. Ten wybuch był naprawdę niesamowity.
Ciekawostka z czerwiami. Naprawdę tak się robi? Aż trudno w to uwierzyć.
Texty H: "Ja nazywam Webera Von Lieberman. Bardziej złowieszczo."
"H: Słyszałem, że pacjentowi zrobiło się dobrze w komorze ciśnień.
Foreman: Tak.
H: Też muszę zaklepać sobie kolejkę."
De-re-maki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamylka
Córka Rozpusty
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bocianiego gniazda Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:49, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tekst House'a do Cameron: "Ja tutaj używam metafor!"
Cameron: "Czego szukasz?"
House: "Tego co ty: miłości, szczęścia i dobrych inwestycji."
Wykład i migrena House mistrzostwo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beloved
Pacjent
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:16, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No tak.. Ja juz dawno sie przekonałem ze House ideałem nie bedzie.
Dziwka - wyszukana. Scenarzysci i tak pokazali w to dość delikatny sposob.. Szczerze to ona na prostytutke nie wygladała. Ale House wie co dobre..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clare
Pacjent
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:46, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kamylka napisał: | Tekst House'a do Cameron: "Ja tutaj używam metafor!"
Cameron: "Czego szukasz?"
House: "Tego co ty: miłości, szczęścia i dobrych inwestycji." |
Tak, to były jedne z najlepszych tekstów .
W ogóle świetne ujęcia House'a pod prysznicem i ciekawy motyw z LSD.
A House upokarzający von Libermanna w przebraniu; genialne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FankaHouse'a
Pacjent
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:52, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
House "poszkodowany" ... za te momenty jestem w stanie dać sobie odebrać kompa uwielbiam oglądać jak House cierpi, lub robi za pacjenta. Nie jestem jakąś sadystką, ale zwykle on wywołuje cierpienie u innych. więc ciekawie się patrzy na zmianę ról fajnie też wygląda scena, gdy ktoś się opiekuje Housem. Bo widzieć "samodzielnego" twardziela którym ktoś się opiekuje to ... ciekawe przeżycie odcinek ogółem powalił mnie na kolana. ale nie specjalnie mnie zdziwił, bo House zawsze, w każdej sytuacji zrobi wszystko, byle by postawić na swoim. Tą cechę u niego podziwiam, ale czasami gość przesadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eridanus
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw 10:00, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
bufon od migreny i House udowadniający mu 'You're idiot".
w tym odcinku House popisał się wiedzą, ta znajomość hinduskiego i eksperyment na samym sobie. jeden z moich ulubionych odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez eridanus dnia Czw 10:01, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiarz
Pacjent
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:15, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A co znaczy to de re maki hehe ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dioda14
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:52, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
śmiech,migrena i halucynacje były boskie...zakończenie daje dużo do myślenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vesna
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:24, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
no odcinek rewelacyjny - House wywołujący migrenę, mszczący się na koledze ze studiów, wysyłający w imieniu Cuddy zaproszenie, widzący w halucynacjach muzykę - majsterszyk - kto inny widział muzykę???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schmett
Pacjent
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:51, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Smutno mi się zrobiło. On, taki chłop, który jest prawdziwym mizantropem, musi zdać się na pomoc innych przez swoją ambicję. Co najmniej ja tak to widzę. I ta prostytutka. Do tamtej pory byłam pewna, że to jakiś kit. Trochę mnie zszokowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aly
Pacjent
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:45, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
tej prostytutki to mu nie wybaczę nigdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:59, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Vesna napisał: | kto inny widział muzykę??? |
Ja na przykład Coponiektórym się to zdarza nawet na trzeźwo Ale rozumiem, że to rzadkość Dlatego tak się ucieszyłam przy tej scenie... Chociaż szkoda, że tylko na dragach House ma takie wizje... Powinien widzieć muzykę zawsze
House z migreną mnie rozczula... I rozbawia jednocześnie. Czyli 100% House'a w "Housie"
Cytat: | tej prostytutki to mu nie wybaczę nigdy... |
Widzę, że wielu odebrało ten postępek House'a dość osobiście Nie oszukujmy się - ja też Co innego słyszeć, a co innego zobaczyć... Ja mam taką teorię: on się tam z nią napił burbonu, potem się nałykał Vicodinu, potem wypłakał jej się w rękaw (na tyle, na ile House jest w stanie to zrobić oczywiście), a potem zasnął jak dziecko zwinięty w kłębek... No, może z głową na jej kolanach... I na tym się ich kontakt fizyczny zakończył
No co, trzeba sobie jakoś racjonalizować niewygodne fakty... I bronić resztek honoru ulubionego bohatera... Choć według niektórych zapewne House obroniłby honor jedynie się z nią przespawszy... Cóż, wszystkim się nie dogodzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Nie 15:07, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:20, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem, czemu tak się bulwersujecie sceną z prostytutką Jak już napisała Dżuczek, smutne - ale nie zaskakujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aly
Pacjent
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:40, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a mnie to jednak zaskoczyło- House jest sprzecznością samą w sobie- z jednej strony przejawia pewne cechy ludzkie- dobre, a z drugiej strony ... ten człowiek jest jak ogień i woda w jednym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aly dnia Nie 17:41, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:07, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie powiedziałabym, że cechy ludzkie = cechy dobre (chyba że myślnik jest tu jako przecinek...).
Plus, nie łapię tej logiki. Jeśli Twoje "a z drugiej strony" kończy się słowami "wynajmuje sobie dziwkę", to jaki to ma związek z cechami nieludzkimi czy niedobrymi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aly
Pacjent
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:55, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | [quote="jlk"]Nie powiedziałabym, że cechy ludzkie = cechy dobre |
no znając specyfikę House'a akurat to stwierdzenie pasuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:42, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy czytam posty w tym temacie o tej biednej pani, która się pofatygowała pocieszać House'a "całą sobą" to aż chce mi się śmiać, kiedy pomyśle o 7x16 gdzie liczba dziwek na metr kwadratowy przekroczyła wszelkie normy.
A wlazłam do tego tematu, bo nagle mnie oświeciło, że ta pani w pewien sposób była podobna do Stacy. Wiecie brunetka, fryzura...
Cała reszta odcinka oprócz fajnych scenek migrenowych i z wykładu jest bardzo ok, ale te dwa wątki królują.
Mimo wszystko zakończenie odcinka, kiedy to House zdecydował się sprowadzić do domu te panią przysłania całą treść tego epizodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|