02x06 "Spin"

Cuddy

Odcinek 6 "Spin".

Tristan

ha wreszcie Stacy przyznala sie ze dalej kocha House'a

Viper

Tak, nawet ona od tego nie ucieknie

Ta miłość bedzie ja przesladowac.

Em.

Scena, w której House przychodzi na terapię powaliła mnie na kolana. I ta licytacja z kobietą prowadzącą :

House : Przyszedłem na terapię. Doktor Harper, jak pani wie, ja... Ja mam niesprawną nogę. I chociaż pani tego nie wie, martwię się tym. Potrzebuję o tym porozmawiać.
Mark : Zna pani House'a. Wie pani, że mieliśmy nieporozumienia.
House : Powtarzasz mi od lat,|że powinienem tu przyjść. No to jestem. Witam wszystkich.
Harper : Proszę przyjść na czwartkową grupę.
House : Wieczorem gram w pokera.
Harper : A w poniedziałek rano?
House : Klub Książki. Cóż, jeżeli jest jakiś problem,|sam sobie poradzę z własnym gniewem.

To wyznanie Stacy. Ciekawe, jak rozwinie się dalej akcja...

Czy tylko ja mam wrażenie, że Wilson coś za dużo gada z Cameron?

joasui

Wilson mnie zaskoczył. Nie pamiętam, żeby wcześniej była mowa o tym, że to prawie trzykrotny rozwodnik. Romansuje, ale się przyznaje. Szok. A taki spokojny i ustatkowany się wydawał

Huragius

Wiecie, co jest najgorsze w tym serialu? Początek odcinka, oni nam pokazują jakiś mniej lub bardziej sielski obrazek a my tylko czekamy aż ktoś padnie bez oddechu xD

Jak w pierwszej serii był ten odcinek z 12letnią pływaczką zastanawiałam się, czy zasłabnie ona, jej trener czy ktoś z widowni, tak tutaj zamiast orientować się w sytuacji, czekałam, czy to będzie chłopiec z inhalatorem, czy rowerzysta.

Co do reszty odcinka. Początek z baaardzo zajętym Housem… xD Jego rozmowa z Stacy i Cuddy mnie powaliła, facet ma ttttaaaakie teksty!!! „Nie potrafię wymyślić metafory nie wiążącej się z seksem” nie mówiąc już o jego późniejszym wywodzie logicznym przed Wilsonem (sofiści by się nie powstydzili), kiedy udowodnił mu, że upierdliwość Stacy oznacza, że wciąż na niego leci.

Ogólnie świetny odcinek.

Em.

Cameron : To może być stwardnienie zanikowe boczne.
Foreman : Jest na to za młody.
Cameron : Jakiś rodzaj dystrofii mięśni?
Foreman : Jest na to za stary.
House [do Foremana] : Więc co byłoby w sam raz, Złotowłosa?

Opłaca się oglądać od nowa House'a - wcześniej nie zwróciłam uwagi na tę "perełkę"

.

Przywrócony_id:(1243)

sam przypadek nudyny, ale konflikty House'a i Marka, ich teksty - bezcenne! *_*

czekam na coś ze Stacy, rrrrromantyczne sceny House i KTOŚ są baaardzo mi potrzebne ;pp

cuddy rulz

Jeśli to był ten odcinek o którym myślę to house powinien częściej chodzić na terapie. I ten tekst na końcu kiedy poszedł ukraść akta terapii Stacy "Koleś jestem kaleką" House pięknie udawał skruszonego kiedy "chciał sie pogodzić" z Markiem podczas terapii. Wkurzył tylko wszystkich

cuddy rulz

Po raz kolejny przekonałam się że house świetnie manipuluje ludźmi.

MiLusia · Wysłany: Czw 20:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

Dzisiaj w TVP2

świetnie:)

Narenika · Wysłany: Czw 22:27, 20 Mar 2008 Temat postu:

Boski odcinek, uwielbiam scenę w kawiarni

Wilson rozczulający.. Wameronek śliczny wyszedł mimowolnie

I pomyśleć, że zachowanie Cameron zrozumiałam dopiero w 3 serii, po tym, jak ją Tritter naciskał. Nie spojleruję.

Em. · Wysłany: Czw 22:33, 20 Mar 2008 Temat postu:

Narenika, pierwszy raz na tym forum nie jestem pewna o co dokładnie chodzi. Oczy mnie bolą, nie chce mi się teraz tego szukać. Rzucisz cytatem [przykryj albo prześlij mi na PW, proszę], bo zasnąć nie będę mogła, zanim się nie dowiem?

wiedzma · Wysłany: Czw 23:02, 20 Mar 2008 Temat postu:

Witam, to mój pierwszy post

Zauważyłam, że Wilson czesto w tym odcinku z Cameron gadał. Ta dziewczyna mnie denerwuje. Nie wiem dlaczego, ale za każdym razem tak jest, że mam jej dosyć ;] A House jest uroczy ^^ I na końcu to: "Koleś jestem kaleką!" xD

EDIT:

dziekuje :wink:

dodam jeszcze , że podobał mi się dialog Stacy i Housa jak ona wchodziła i wychodziła ;] nie wiem jakim cudem oni byli razem

Narenika · Wysłany: Czw 23:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

Atrakcja · Wysłany: Pią 13:18, 21 Mar 2008 Temat postu:

Odcinek świetny, dużo fajnych tekstów, podobał mi się!

Aisha · Wysłany: Pią 16:30, 21 Mar 2008 Temat postu:

Super odcinek..jak każdy odcinek Housa!

Moja miłościa do niego zaraziłam juz moja rodzinke a zwłaszcza moja mame...one tez go uwielbia!
Co do wczorajszego odcinka super! Najlepszy diałog(wg mnie i mamy ;-) ):
House: Zostałeś uleczony. Wstań i idź.
Jeff: Pan oszalał?
House: W Biblii zwykle wtedy odpowiadają: "Tak, Panie" i zaczynają wychwalać uzdrowiciela.

i chwile potem jak koleś znowu traci władze w nogach i sie przewraca stweirdzenia Housa: "I po to własnie stworzyłem pielegniarki"

super!!

wiedzma · Wysłany: Pią 18:52, 21 Mar 2008 Temat postu:

O tak. Ten dialog jest genialny

I jeszcze min atego kolesia jak House powiedział " Zostałeś uleczony. Wstań i idź." Chyba myślał, że doktor zwariował

Em. · Wysłany: Pią 19:45, 21 Mar 2008 Temat postu:

A nie zwariował?

Atrakcja · Wysłany: Nie 12:15, 23 Mar 2008 Temat postu:

Teksty Mark/House są genialne! Od razu widać, że sie lubią^^

A tak nawiasem mówiąc: Wesołych Świąt wszystkim życzę!

MiLusia · Wysłany: Wto 17:28, 25 Mar 2008 Temat postu:

Odcinek super :!:
Kolarz: Co pan zrobił?
House: Cóżeś uczynił Panie :!:

House wymiata

corazón

Pogawędka Housa z Markiem w stołówce była świetna, a to uzdrowienie pacjenta mnie rozbroiło, jak ja uwielbiam jego teksty!

A - i jeszcze lubię pogawędki Wilsona i Cameron,można się ciekawostek dowiedzieć

judyth1

Dla mnie najlepsze było dłuuugie ziewnięcie Hausa na początku...sweet

kornelia233

jak zwykle odcinek super....juz sam poczatek ...dłuuuuuuuugie i piekne ziewniecie, pozniej rozmowa Stacy - House, ale dialog w kawiarni mnie powalił te przekomarzania Mark Greg i wczesniejsze docinki Wilsona

P
W:- Czego to ludzie nie biorą doping, Vicodin...
H: Do mnie pijesz (z przesmieszna miną

)

W: Mark chodzi na terapie grupowa dla niepełnosprawnych, chcial zostać cpunem ale uznał ze to głupie
H: - Złośliwa małpa:PP

teksty na terapi rozsmieszyly mnie prawie do łez, tak jak i uzdrowienie:P

Huragius masz racje.....hehe zamiast "podziwiac widoki" zastanawiam sie kto zaraz padnie lub dostanie ataku:))

au2

ale super odcinek :> te teksty House a wymiatają, m.in w stołówce no i te , żeby pacjent szedł..