Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
7% |
[ 1 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
7% |
[ 1 ] |
7 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
57% |
[ 8 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
10 |
|
28% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:53, 01 Sie 2006 Temat postu: 02x05 "Daddy's boy" |
|
|
Odcinek 5 "Daddy's boy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tristan
Pacjent
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:47, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
odcinek przecietny ... ale chociaz poznalismy rodzicow House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viper
Pacjent
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 15:40, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A mnie sie podobalo. To jak House powiedzial Wilsonowi jak to bylo z pozyczkami :wink: Rodziców inaczej sobie wyobrazalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 13:52, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek... inny. Taki jakiś smutny i mało złośliwy. I ten tekst Wilsona na końcu "Wiesz, co moim zdaniem, jest gorsze od patrzenia|jak twój syn zostaje kaleką? Patrzenie, jak staje się nieszczęśliwy."
Dziwnie jest patrzeć, jak Cameron wciąż na nim zależy. Choćby nie wiadomo jak starała się to ukryć...
Dopisek : I wreszcie wyjaśniła się sprawa z motorem. Piękny jest
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Em. dnia Czw 13:55, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiat88
Student Medycyny
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:28, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A mi się ten odcinek podobał, chociaż w sumie mi się wszystkie podobają. Jestem chyba bezkrytczna co do Housa
Od 02x02 czekałam na motor. Już myślałam, że scenarzyści porzucili ten pomysł, ale nareszcie jest! I jest super
Spodziewałam się też, że ojciec Housa bedzie tyranem, a matka wariatką, ale się pomyliłam. Tacy mili ludzie... House był przy nich taki inny, trochę zmieszany. Fajnie się to oglądało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shashlyk
Pacjent
Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiesz?
|
Wysłany: Śro 19:40, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
akcja House'a z naciąganiem Wilsona - bezcenna odpowiedź Wilsona zresztą też niczego sobie. Here it is:
Wilson: Now, be a grown-up and either tell Mommy and Daddy you don’t want to see them, or I’m picking you up at seven for dinner.
House: What do you mean? You just said…?
Wilson: I lied. I’ve been lying to you in increasing amounts ever since I told you you looked good unshaved a year ago. It’s a little experiment, you know, to see where you’d draw the line.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 19:48, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ten dialog był piękny. Ale jestem pewna, że Wilson uważa House'a za bardziej sexy z zarostem, niż bez - a przynajmniej mam taką nadzieję, bo taka jest prawda .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:30, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
aaaa, Korn na początku ;D
ech te studenckie zycie!
Jezuuu Wilson niewyraźnie pisze ;pp
MOTOR WYMIATA!!! ;D
a rodzice House'a. woah, tata niezbyt, ale mama "jestes doskonaly" bla bla ;D
powinno byc wiecej takich odcinkow o jego przeszlosci!
sam przypadek taki sobie, ciekawe rozwiazanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuddy rulz
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz? Dokąd zmierzasz?
|
Wysłany: Pon 22:36, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
MOMENT Z KUMPLEM DZIECIAKA BEZBŁĘDNY
kiedy Cameron oglądała jego noge i wszedł szef faceta i ona mówi, że jest lekarzem, a szef żeby zostwaiła swoją wizytówkę jak będzie wychodzić!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Czw 22:26, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, dlaczego kiedyś nie lubiłam tego odcinka... Nie pamiętam... Dziś mi się podobał. Nawet bardzo... Piękny odcinek o ojcach i synach... Lepszymi ojcami są Ci, którzy potrafią okłamywać swoich synów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:33, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie za mało Huddy, ale poza tym Ok .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seraf
Stażysta
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Marsa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:35, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejny z rzędu Hameronkowy odcinek hehe... ja wyczułem w tym epizodzie taka mini gierkie miedzy Cam i Housem hehe... i chyba House przegral bo nie dosc ze i tak musial sie spotkac ze starymi to jescze Cam mogla sie przylaczyc do rozmowki na szczescie dal jej do zrozumienia swoja minka zeby odpuscila hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mika
Pacjent
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 7:12, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek po prostu świetny, śmiałam się niemal co chwile, teksty House, jego motor i akcja Cameron... brak mi pochwalnych słów dla tego odcinka... Dzis jade do domu, pierwsze co zrobie to sciagne ten odcinek:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:48, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a ja po raz wtóry obejrzałam go wczoraj w TVP2 - świetny. jeszcze lepszy niż ostatnio jak go oglądałam. Trochę fajnych tekstów, trochę smutnej prawdy, dużo House'a... no i jego rodzice - fajnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrakcja
Pacjent
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New Jersey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:13, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W czwartek widziałam go po raz pierwszy - niezły, ale szkoda, że mało fajnych tekstów. Rodzice House'a - hm, nie gryzą... Hameron jak sie patrzy. Aż jak odmówiła pójścia na kolację i powiedziała: "Może następnym razem", sama dopowiedziałam: "chyba na zaręczynach"... Przypadek- ciekawy, ale średni. Rozwiązanie - może być. Podsumowując moje refleksje: Smutny odcinek, dający dużo do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiLusia
Stażysta
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Święte Miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:48, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
mnie się najbardziej podobało to z motorem:D Foreman coś tam gada, a House zagłusza go tym rykiem:D(uwielbiam ten dzwięk) Gameboy też fajny:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly
Pacjent
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Hilsonlandii Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Rodzice House'a są świetni, widać że wrodziła się do matki ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiLusia
Stażysta
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Święte Miasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:59, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a jak Cameron coś tam mówiła o jego nowej kurtce to House co mówił :?:
bo nie mogę sobie przypomnieć coś typu tak, upiękasza mnie i coś tam... jak to było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 21:20, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cameron : Gdzie twoja marynarka?
House : To mnie grzeje i chłodzi. Ciekawe, w jaki sposób?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:26, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety ten dialog chyba akurat traci strasznie w tłumaczeniu.
House: It keeps me warm and cool.
Jak wiadomo, cool jest wieloznaczne
Pierwszy raz oglądałam House'a polskimi napisami (z angielskimi bym nie nadążyła za przypadkami medycznymi), ale jak sobie odświeżam, to już z angielskimi, żeby różne językowe smaczki wyłapać.
A z odcinka uwielbiam wszystkie motywy dotyczące prób wymigania się House'a od spotkania z rodziacami. Ze szczególnym uwzględnieniem rozmowy z Cuddy.
Cuddy: Dinners avoided.
House: You're going, too?
Cuddy:I love their Cobb Salad.
House: Give me a reason to get out of this, and I'll tell you who started the rumor about you being a transsexual.
Cuddy: There is no such rumor.
House: There will be,unless you get me out of this dinner.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:38, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
H: Mamo, jak dobrze cie widzieć!
Matka House'a: Nie kłam.
Skaner nr 2. Odcinek jak odcinek, rodzice House są fajni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabletka
Członek Komisjii ds. Przeszczepów
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:42, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem odcinek dwa razy. I jedna rzecz nie daje mi spokoju. Chłopak poleciał niby na Hawaje z przypiętym brelokiem do bagażu podręcznego. I tu pewna niespójność jest. Bagaż podręczny podlega kontroli w komorze RTG. Są w niej także detektory promieniowania. Gdyby taki brelok znalazł się w obszarze odczytu, to wszystkie czujniki by zwiarowały- skoro koleś przyjął dawkę około 70 tys dawek promieniowania - to brelok musiał nieźle geigerować. A w takim przypadku koleś nie przeszedłby przez kontole, jeszcze by go zamknęli za przemyt materiałów radioaktywnych. Wiem, wiem - czepiam sie. Ale to raczej ważny szczegół. Pelengatory są w stanie wyłapać promieniowanie tła z czujek p-poż. A co dopiero taką kulkę radioaktywną wielkości śliwki. No chyba że leciał LOT-em.....lotem bliżej.
Motor House'a wyborny. I rozmowa z Foremanem. Coś jak w dowcipie. Idzie facet ulicą i drze się do kierowcy motorka: Tłumik Panu brzęczy!, Co? - pyta koleś. Tłumik Panu brzęczy! - mówi przechodzień głośniej. Co? - znowu pyta motocyklista. Koleś zbiera oddech żeby się wydrzeć a driver mówi.- Mów Pan głośniej, bo mi tłumik brzęczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tabletka dnia Wto 11:45, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 12:14, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Polecieli prywatnym samolotem ojca kolegi. W dodatku Hawaje to jeden ze stanów USA. Prawdopodobnie nie mieli żadnej odprawy ani kontroli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiedzma
Pacjent
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:13, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A mi się zdawało, że na Jamajkę polecieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolicita
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 5602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:37, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dobrze ci się zdawało, bo to była Jamajka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|