Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
5% |
[ 1 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
5% |
[ 1 ] |
6 |
|
11% |
[ 2 ] |
7 |
|
11% |
[ 2 ] |
8 |
|
5% |
[ 1 ] |
9 |
|
5% |
[ 1 ] |
10 |
|
55% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 18 |
|
Autor |
Wiadomość |
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:02, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek był super. I rozmowa Wilson-House w jego domu ;P
-Skomplementuj jej kolczyki i buty. Po takich słowach dziewczyny wyskakują z majtek.
Cały Wilson
Pięknie wyglądali w restauracji, widać że Cameron zrobiło sie przykro jak House powiedział że 'Żywisz złudne przekonanie że wszystko da sie naprawić. Dlatego poślubiłaś umierającego na raka. Ty nie kochasz, ty potrzebujesz. [...] Nie jestem czarujący ani nawet miły, ale jestem taki jak trzeba - przetrącony' jakoś tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Harley
Pacjent
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:47, 30 Cze 2008 Temat postu: hej! |
|
|
Hej,
wie ktoś może jaki jest tytuł piosenki, która leci pod sam koniec, kiedy ten azjata pyta się doktora czy odwiedzili go rodzice? Byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam wszystkich
Z pytaniami odnośnie ścieżki dźwiękowej zapraszam tutaj:
http://www.housemd.fora.pl/ogolnie,3/soundtrack,168.html
Na poniższej stronie znajdziesz spis piosenek ze wszystkich sezonów z rozbiciem na poszczególne odcinki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Saphira
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Lovett
Pacjent
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:29, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ten odcinke jest świetny! Teksty są powalające zwłaszcza rozmowa House'a Willson i pacjenta na początku oraz jak House wyciąga tego kwiatka i te zdanka o kulawości... Boskie
A ten Japoniec tak wkurzający jak nie wiem, a randka no cóż można było się spodziewać ale i tak fajowo ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla87
Student Medycyny
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:35, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Randki nie chcę komentować, bo to już wszyscy zrobiliście, chociaż żałuję, że nie pokazali dalszego ciagu- po takiej przemowie (która na pewno nie była tym, czego Cam się spodziewała) jednak zaczęli rozmawiać o filmach i winach? Nevermind.
Mnie rozwalił zupełnie początek w gabinecie <pacjent> i to jak wpadł na Housa Japończyk, a ten go sponiewierał
Wilson: Troche przesadziłeś!
House: Obsikał mnie. Nie lubię tego.
LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mysle-szerzej
Stomatolog
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:49, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a ta piosenka to Dave Matthews - Some Devil pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaOSB
Student Medycyny
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:10, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Początek the best, sok jabłkowy jako mocz, i gwóżdz programu - randka . Odcinek bardzo mi się podobał.
Powalił mnie ten Housa bukiecik w lodówce
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MartaOSB dnia Pon 22:10, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Pacjent
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:00, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Początkowa scena z Wilsonem i pacjentem to jedna z moich ulubionych z serialu xD "Przeleć ją" i ta cała konwersacja.... :smt003
Tekst o "obsikaniu" też wymiata
Nie lubię randki House'a i Cam... W tym odcinku jakoś Cameron nie przypadła mi do gustu :smt012
Ale dobre było, jak House robił na tej randce to co kazał mu Wilson xD
Niestety, nie doszli do Marzenia-Aspiracje- Cośtam, więc Allison z majtek nie wyskoczyła :smt003
No i ci rodzice pacjenta... głupi jacyś, noo. okej, może to... drażniące jak syn okazuje się zboczeńcem. Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Ale nie rozumiem tego. Żal gościa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pannaX
Stażysta
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:41, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek, mnóstwo boskich tekstów.... I jeszcze House oglądający z pacjentem mecz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:47, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Co do randki, to:
1. z Cameron wyszła cała jej naiwność, że House mógłby ją pokochać.
2. nie widzieliśmy całości randki, więc może Cam wyskoczyła z majtek (w co jednak szczerze wątpię )
3. House robił to, co podpowiedział mu Wilson, bo Jimmy ma więcej doświadczenia w randkowaniu. House był sam przez pięć lat, więc może wyszedł z wprawy
Odcinek sam w sobie całkiem fajny. Najlepsze były i tak rozmowy między kaczuszkami na tematy okołorandkowe.
Co do rodziców Harvey'a... To Azjaci. Dla nich honor i godność są czymś nienaruszalnym. Woleli się odciąć od czegoś, co przuyniosłoby im hańbę.
Papiery zgodzili się podpisać tez tylko dlatego, bo House zagroził, że cała Pennsylvania się dowie, że ich syn umarł, bo oni nie chcieli złożyć jednego podpisu. Dla nas to może nie do pojęcia... Ale fakt, szkoda gościa tak czy siak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monikaw11
Pacjent
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:38, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny, swietny, świetny odcinek...
coś więcej?/becia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Pacjent
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:38, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
myślę, że gdyby Cam wyskoczyła z majtek, House powiedziałby o tym Wilsonowi. :>
no tak, ostatnio był na randce w erze disco xD.
No tak... co kraj to obyczaj, albo raczej co kontynent to inna kultura. ^^
chociaż nie zrozumiałam o co chodziło Gregowi z tą cukiernią xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
unblessed
Ratownik Medyczny
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:14, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
joasui napisał: | Co do randki, to:
2. nie widzieliśmy całości randki, więc może Cam wyskoczyła z majtek (w co jednak szczerze wątpię |
Zasłaniam Twoją wypowiedź, bo to spoiler z 2x01.../ dzio.
[Nie wyskoczyła.
Odcinek 02x01:
Więzień (o Cameron): To najlepsza sztuka, jaką widziałem od 10 lat.
House: Mogłem ją przelecieć.
Więzień: Ale nie przeleciałeś. (House kiwa głową przecząco.) To ciebie powinni zamknąć w więzieniu]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 20:59, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No i Half-Wit, (zasłaniam, bo to temat z 1 sezonu, a odcinek, o którym mówię jest z 3go) [gdzie Kaczuszki przychodzą uradować House'a wiadomością, że ma syfilis, a nie raka i Cameron mówi "Bardzo się cieszę, że nigdy ze sobą nie spaliśmy, ale..."].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:35, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
hehe w końcu House pokazuje ze potrafi być słodki i rozczulający (jak to powiedziała kmyhair). myślałam ze spadnę z krzesła przy początkowej rozmowie w gabinecie, a później było tylko lepiej te wszystkie rady odnośnie randki i samo spotkanie:PP cudowny odcinek:))jeszcze ten tekst:
H:- Dr Cameron zachowaj warunki nowego kontraktu dla siebie, bo inni zażądają tych samych przywilejów P
i do tego Ramona i jej kochanek (choć i tak nie przebije Georgii 01x08)
a teksty do Chas'a genialne: - nie torturowałbym Ciebie gdybym wiedzial ze to lubisz [...] nie dostaniesz skórzanego stetoskopu na gwiazdke P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornelia233 dnia Pią 19:36, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maryś
Pacjent
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:44, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Generalnie to chyba mój ulubiony odcinek - albo przynajmniej jeden z ulubionych (; ma wszystko, składające się na idealny House'owy ep - ciekawy przypadek + POWALAJĄCA przychodnia (Ramona i jej kochanek! we used to hold hands, or read together, or watch Jeopardy.. I haven't seen Jeopardy in almost a month! ) + Hameron + Hilson ; ))
rozpoczynająca odcinek scena w przychodni absolutnie genialna. Też jedna z moich ulubionych z całego serialu. No i ta mina Wilsona, kiedy..
I mean, she didn't come back because she likes you..
wait a minute! She DID come back because she likes you.
jego mina, ekspresja, wszystko, przy WAIT A MINUTE są absolutnie wspaniałe :MrGreen: no i ten pacjent: (ten śmiech!) + you dog! you slept with her!
ogólnie, scena majstersztyk, i to końcowe grow up. and learn to harmonize!
bardzo fajne sceny, kiedy kaczuszki rozmawiają o randce Cam.
- He's.. he's so old!
- And you're so young
no i nieśmiertelna scena House/Wilson przed randką. Uwielbiam ich 'męskie rozmowy'
no i te kwiatki
- This is pretty lame, right?
- I think she likes lame.
tak, ona z pewnością lubi kulawych.
I kolejny świetny moment, kiedy przeplatały się rozmowy House/Wilson i kaczuszek na temat randki.
No i jak Chase wspominał swoją przeszłość z Anette
- It was a weird scene. I observed her..
tego bym się po Kangurku akurat nie spodziewała
ogólnie to ep 278321836/10 (;
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maryś dnia Czw 22:55, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[H]oney^^
Rezydent
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krawata Jimmiego ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:08, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mhmm....Date:)
A jak ona ślicznie wyglądała...a on się tak fajnie uśmiechał...
Ogólnie było ok, jednak punkt najważniejszy to oczywiśćie randka...nic innego nie zapamiętałam na tyle by pisać ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vesna
Student Medycyny
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:10, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ekstra odcinek, dobre teksty - poczatek genialny: Wilson, pacjent, House
wymiana - Cuddy-House fajna
przypadek - interesujący, no na żuchwę akurat u tego pacjenta bym nie stawiała. Było tysiąc innych roziwżań w mojej głowie ))
randka z Cameron - z koeli jak dla mnie, żałosna. House zupełnie jakby nieHousowy ;/// Ta cameron taka ckliwa. ....
jakoś to nie opasowało do niego, no oni zupełnie nie pasują. Jakas taka niezręczna ta sytuacja. i jak on żałośnie wyglądał z nią przy tym małym stopliczku, jak pokazali perspektywę z boke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:09, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Randka to House w najszczerszym wydaniu mówiący Cameron, co do niej czuje (choć raczej nie to chciała usłyszeć ), ale najlepsze w odcinku są wszystkie przygotowania i rozmowy na ten temat. Cały szpital zdaje się żyć ich spotkaniem: Foreman doradza House'owi, Chase Cameron, Cuddy też wtrąca swoje uwagi, ale za dużo nie pomagają Ujmuje Wilson, który "na wszelki wypadek" postanawia ostrzec Cameron oraz instruuje House'a, co ma robić A on podchodzi do tego poważnie i nie odstawia fuszerki, mimo że wyraźnie nie ma ochoty na to wszystko. Hmm, skoro on tyle czasu się stroił, ile przygotowania zajęły Cameron?
Pacjent... oryginalny Chase był świetny, kiedy próbował go zmusić do podpisania zgody. Nie ty! House’a świetnie obrazuje jego zdolności w tym względzie, jego dzieci będą miały luz Kangurek w ogóle był świetny w tym odcinku: kiedy wziął z mieszkania pacjenta Tic-Taki i House zabrał mu jedno opakowanie, on z dumą i miną pt. "Ale jestem sprytny!" wyciągnął następne Rozwaliło mnie to, jak jemu niewiele trzeba do samozadowolenia Ale i tak stracił obie paczki i oberwało mu się od House'a
No i oczywiście para z przychodni. Kiedy zdążymy o nich zapomnieć, nagle się pojawiają i robi się śmiesznie
Zastanawia mnie, dlaczego House nie potrafi rozróżnić soku od moczu, nawet jak ma nim ochlapane pół marynarki - mocz ma tak charakterystyczny zapach, że żadne przybliżanie nosa nie jest potrzebne; ale to chyba pozostanie tajemnicą. Ogólnie: świetnie, świetnie, świetnie.
Edit:
ninka_m, masz rację, źle to sformułowałam Zamiast "czuje" powinno być raczej "sądzi". Wszystko przez to pytanie powiedz mi, co czujesz Cameron.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alumfelga dnia Pią 16:25, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Czw 23:21, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Alumfelga napisał: | Randka to House w najszczerszym wydaniu mówiący Cameron, co do niej czuje (choć raczej nie to chciała usłyszeć ) |
Gwoli ścisłości - House nie mówi Cameron, co do niej czuje, tylko mówi jej co jego zdaniem ona naprawdę czuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziqu
Pacjent
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:37, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Scena na początku, oraz scena przygotowania do randki jest najlepsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|