|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
5% |
[ 1 ] |
7 |
|
5% |
[ 1 ] |
8 |
|
29% |
[ 5 ] |
9 |
|
5% |
[ 1 ] |
10 |
|
52% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cralite
Student Medycyny
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieczność Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:36, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ta babcia była przegięta xD Jej zaloty i wiersz w wykonaniu Wilsona ale huczałam
A ta matka była KOSZMARNIE denerwująca. Upierdliwa, utrudniała leczenie. House jest wielki, że z nią wytrzymał, a już tym bardziej po diagnozie Ja bym na coś takiego nie wpadła.
Z tymi butami nieźle wymyślili W sumie jak House przeczytał ten papierek po swojemu tej matce to też było dobre, House to House, on jest boski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Megan_K
Rezydent
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:45, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nigdy bym tych butów nie skapowała ^^
Wogóle odcinek ciekawy - no niewiem co jeszcze napisać,poprostu mi się podoba! ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nlg
Pacjent
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kobiety
|
Wysłany: Nie 23:53, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Fajny odcinek, chociaż najwięcej ciekawych rzeczy działo się poza głównym przypadkiem. Sceny z babcią świetne oczywiście (House mi tu akurat zaplusował, podejściem do niej).
- Tata zmarł na atak serca 8 lat temu.
- Nie w łóżku.
No i perwersyjny tekst o bezzębnych, Wilson genialny "To było naprawdę obrzydliwe." Wiersz pierwsza klasa, to pozostanie chyba jedną z moich ulubionych scen hilsonowych.
Wyjątkowo podoba mi się dynamika House-Foreman. Chociaż dwa odcinki temu było między nimi jeszcze ciekawiej. I po scenie w windzie potwierdziły się moje wcześniejsze przypuszczenia - wiem, na jakiej innej serialowej parze bohaterów są wzorowani.
Poza tym, że jak pisałam, House ma u mnie plusa za babcię, dalej mnie potwornie denerwuje. Drobiazgi. W tym odcinku rzucone do pielęgniarki "Żegnam." Nieśmieszne, niepotrzebne. Chamskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:01, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jeden z moich ulubionych odcinków tego sezonu
Staruszka z kiłą, puszczanie oczka i zakłopotany przy Wilsonie House - uwielbiam, po prostu śmieszne okropnie Doskonała przeciwwaga dla poważnego wątku pacjenta tygodnia (brzmi prawie jak tytuł ), ze świetnie zbudowaną dramaturgią. Ciekawa była postawa matki pacjenta. Możemy jej wyrzucać, że nie dając zgody, uniemożliwia diagnozę i stopuje całe leczenie, tylko że my, widzowie, wiemy, że w którymś momencie House będzie mieć rację i możemy mu zaufać. Matka nie chce stawiać życia syna na jedną kartę, zwłaszcza taką arogancką (House w scenie z odczytywaniem formularza nie-zgody przechodzi wszelkie granice), trudno jej się dziwić, że nie ma zaufania. Ostatecznie okazuje się jednak, że synek trafił dobrze, a "aroganccy dranie uratowali mu życie". Z tym, że byłabym ostrożna z nazywaniem Foremana drugim Housem, adidasy i bezczelność to jeszcze nie wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LenaH
Pacjent
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:47, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Staruszka zakochana w Hausie rządzi A jego też to wyraźnie bawi i jest miły, chyba dlatego że nie jest nudna xD
I zakończenie przeurocze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|