Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
7% |
[ 1 ] |
6 |
|
7% |
[ 1 ] |
7 |
|
7% |
[ 1 ] |
8 |
|
15% |
[ 2 ] |
9 |
|
23% |
[ 3 ] |
10 |
|
38% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:58, 01 Sie 2006 Temat postu: 01x07 "Fidelity" |
|
|
Odcinek 7 "Fidelity"
Data premiery w USA: 28 Dec 2004
Pacjentka: Kobieta śpiąca po 18 godzin dziennie. Cameron pierwsza się o niej dowiaduje, i House jest zainteresowany jej zainteresowaniem.
Diagnozy wstępne: Depresja, rak piersi atakujący mozg, gorączka królicza, śpiączka afrykańska.
Diagnoza ostateczna: Śpiączka Afrykańska spowodowana niewiernością.
Klinika: Przedszkolanka z powiększonymi silikonem piersiami narzekająca na zaburzenia oddychania. House mówi jej, ze jej mąż nie chce z nią sypiać.
Inne: House wysyła Foreman'a na inspekcje miejsca pracy pacjentki.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Tłumaczyła:Elfchick
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tristan
Pacjent
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:54, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ha okazalo sie ze Dr. Cameron miala meza. Pozatym czesto w tym serialu wystepuja goscinnie aktorzy z innych seriali. W tym odc dostrzeglem Dominica Purcela z Prison Break jako meza pacjentki oraz tego szefa kuchni w bylej pracy Elise - on gral chyba w The O.C jako maz Taylor Towsend w 4 serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viper
Pacjent
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 19:24, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No mnie też Dominic Purcell lekko zszokował Ale był okej. Ale to, że kobieta zdradziła męża z tym jego przyjacielem to wiedziałam od początku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
uma
Pacjent
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:01, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zwracacie uwagę na całkiem inne szczegóły niż ja...
Nikt tu nie wspomniał o świetnym tekście House'a, kiedy zaproponował Wilsonowi aby pogapił się na cycki dyrektorki, a on sam popatrzy na jej tyłek, żeby nie była zazdrosna. Nawet ta fotka tutaj jest z tej scenki.
Lubię te sceny kiedy House "przekomarza" się z tą kobitką. Niestety jeszcze nie złapałam jak się ona nazywa, ale to dopiero 7 odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1174)
Pacjent
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:36, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[Post skasowany przez autora]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Przywrócony_id:(1174) dnia Nie 19:42, 15 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 22:51, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawy odcinek. Ten romans z przyjacielem był co prawda przewidywalny, ale podobała mi się rozmowa z kobietą, która powiększyła sobie piersi. Najlepsze było jednak kiedy House zwrócił uwagę Wilsonowi, że ma zielony krawat, a jego żona nie lubi zielonego.
- "Wilson ma dziewczynę..."
No i co się okazało? Może nie do końca ma, ale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:25, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
heh, świetny odcinek.
szkoda tej dziewczyny, jej mąż postąpił okropnie, mogł chociaż poczekać aż wyzdrowieje
zostawić ją w najgorszym momencie...
świetna scena z Cameron i Housem. Fajnie, że powiedziała o sobie coś więcej. No i House pokazał trochę, że też jest człowiekiem ;pp
A scena z Wilsonem, Cuddy i Housem byla po prostu najlepsza ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 19:48, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
evay napisał: | A scena z Wilsonem, Cuddy i Housem była po prostu najlepsza ;D |
Najlepsza? Ona była bezbłędna, ofkors . Znasz chociaż jedną osobę, która byłaby w stanie powiedzieć coś takiego w towarzystwie swojej szefowej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.Sawyer
Pacjent
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:49, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Viper napisał: | Ale to, że kobieta zdradziła męża z tym jego przyjacielem to wiedziałam od początku |
A ja ogladałam ten odcinek dość późno w nocy i zupełnie nie skojarzyłam, że ten facet na końcu to ten sam co na początku...
Tristan napisał: | Pozatym czesto w tym serialu wystepuja goscinnie aktorzy z innych seriali. W tym odc dostrzeglem Dominica Purcela z Prison Break jako meza pacjentki oraz tego szefa kuchni w bylej pracy Elise - on gral chyba w The O.C jako maz Taylor Towsend w 4 serii. |
Też to zauważyłam (tzn tego z The OC, bo Lincolna trudno było nie dostrzec xD ale mnie się to podoba, można zobaczyć znanych sobie aktorów w ciekawych rolach epizodycznych ^^
Em. napisał: | - "Wilson ma dziewczynę..." |
'Wilson has a giirlfrieend...' całkowicie mnie rozwaliło i parsknęłam głośnym śmiechem, mimo że było późno i cały dom spał xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratos
Pacjent
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:56, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Hehhe no rzeczywiscie . Fajnie tez gada z Foremanem - w tym tygodniu jestes moim murzynem od czarnej roboty No i Cameron strasznie wszystko przezywa . Jak wszystkie baby zresztą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:39, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
w tym odcinku widać ze czasem ludzie wolą umrzeć niż przyznać sie do pomyłki (w tym wypadku romansu). "podobał mi się" też moment gdy na pytanie męza czy to ze nie chce by zona wyzdrowiała (oznaczaloby to ze go zdradzila) czyni z niego potwora, Cameron odpowiada TAK, ten dramtyzm. no i oczywiście sceny w przychodni (jak dla mnie najlepsze są w pierwszym sezonie) i w gabinecie House z udziałem Cuddy i Willsona:PP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kornelia233 dnia Śro 15:40, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:45, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też nie zauważyłam że ten na końcu to ten sam na początku Najlepsza dla mnie scena z tą pacjentką w klinice no i "Wilson has a girlfriend" Najbardziej pamiętam jak Cameron gadała z Housem to mnie tak jakoś... poruszyło. A i House fajnie się zachował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RH+
Pacjent
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:14, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ludzie są pogrzani. Szczególnie ta kobieta. Już chyba lepiej się do zdrady przyznać, niż umrzeć. Tym bardziej, że tego kochanka też mogła zabić. W każdym razie, odcinek bardzo fajny, ale bywały lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cralite
Student Medycyny
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieczność Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:31, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmowy Wilson-House mnie rozwalały na maksa lol na początku z tym krawatem i tekst Housa: Wilson has a girlfriend! Jeszcze takim tonem dziecinnym xD Jak dziecko normalnie Chyba najlepsza scena odcinka xD
Przypadek też może być, ta kobieta to idiotka, najpierw zdradza, później kłamie i nie chce się do tego przyznać i woli umrzeć wiedząc, że może zabić też tego kochanka. W sumie dobrze, że mąż ją rzucił, sama bym tak raczej zrobiła na jego miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cralite dnia Nie 20:32, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drozdu
Pacjent
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:11, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie średni odcienek . Podobały mi się dialogi Wilsona i House'a ale w każdym odcinku są jakieś ciekawe dialogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:54, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kobieta z implantami dobra. I dialogi z nią.
W tym odcinku House był jakiś taki... ludzki. Jak rozmawiał z Cameron, albo z mężem pacjentki.
Koniec mnie bardzo zaskoczył... Nie spodziewałam się tego. A ten facet był niesamowicie podły. Tak zostawić żonę...
I świetny tekst: Wilson has a girlfriend!
Boże, co się ze mną dzieje. Hameron zaczyna do mnie przemawiać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fusariose
Pacjent
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paris Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:39, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek!
"Wilson has a girlfriend" - było jednym z najfajniejszych momentów odcinka. W ogole wszystkie rozmowy Wilsona i House'a.
Inne plusy to:
+historia Cameron i jej męża, no i oczywiście "nieskalibrowana wirówka to rzeczywiście bardzo smutny widok", czy jakoś tak
+przychodnia i rada House'a dla pacjentki
+docinki House'a na temat Foremana
+końcówka - jakos tak bardzo mi sie spodobała, sposób sfilmowania, muzyka, taka nutka niepokoju w powietrzu
Przypadek może i przewidywalny, ale ciekawy. Bardzo rzadka choroba - interesująca.
Jedynym minusem tego odcinka było, moim zdaniem, zachowanie Cameron w stosunku do męża pacjentki, gdy ten nie chciał wybaczyć żonie. To nie jej sprawa, nie powinna sie wtrącać. Z resztą jestem ciekawa, czy gdyby to ja mąż zdradził też byłaby taka wyrozumiała...
Ale mimo to, 10/10! Jak dla mnie, jeden z lepszch odcinków 1. sezonu.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LenaH
Pacjent
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:59, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Odcinek mega nudny...A mąż pacjentki debil
Ale przyznam że niektóre rozmowy były fajne, rozczulające lekko itd... Ale strasznie skupili się na tej chorobie, aż sama się zaczynałam zastanawiać czy nie mam arytmii albo nie wpadam w śpiączkę...Nie dobrze mi , muszę się otrząsnąć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LenaH dnia Czw 3:12, 06 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|