Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile punktów oceniasz odcinek? |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
5% |
[ 1 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
5% |
[ 1 ] |
8 |
|
21% |
[ 4 ] |
9 |
|
21% |
[ 4 ] |
10 |
|
47% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:00, 01 Sie 2006 Temat postu: 01x04 "Maternity" |
|
|
Odcinek 4 "Maternity"
Data premiery w USA: Dec 07, 2004
Pacjent: Niemowlęta urodzone w szpitalu
Wstępne diagnozy: Chroba bakteryjna, leczenie antybiotykami.
Prawdziwa przyczyna choroby: Wirus, który spowodował przeziębienie.
Klinika: Kobieta w ciąży, która obiawiała się, że jej mąż nie jest ojcem jej dziecka.
Inne: House wpada na pomysł diagnozy podczas oglądania "General Hospital" w oddziale położniczym. Postanawia zaeksperymentować i wstrzymać podawanie antybiotyków jednemu z noworodków, by ustalić prawdziwą przyczynę choroby i dalsze leczenie. O tym, które dziecko będzie leczone, decyduje rzut monetą.
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Made by: Elfchick, Cuddy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tristan
Pacjent
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:02, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Najbardzej mi sie podobala ta pacjentka w klinice ... - jak to Dr House powiedzial: A, tak, przepraszam, czasem zapominam pacjentów,
pomyliłem panią z tą idiotką, która nie wiedziała, jak stosować antykoncepcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viper
Pacjent
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw 19:27, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe ja z tego nie mogłam Tak samo jak z tekstu "Ma pani pasożyta a za miesiac usuniecie go bedzie nielegalne" hehhe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 13:10, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Niezłe było też zakończenie, kiedy House rozwalił się na fotelu i bezczelnie powiedział, że będzie przyjmował poród. Czyżby jakieś ludzkie uczucia się w nim odezwały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niemiec
Pacjent
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Ślepowronia
|
Wysłany: Sob 14:42, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepszy był monolog z pasożytem bez wątpienia... Co do leczenia noworodków to wpadłem na ten sam pomysł co Greg aby jednemu podać jeden lek a drugiemu inny tylko bez rzutu monetą (wina spadłaby na lekarza a tak był przynajmniej czysty przed swoim sumieniem) Byłem wstrząśnięty śmiercią jednego z noworodków sądziłem że jednak uda się go uratować. Ogólnie bardzo mocny odcinek. Kapitalny, ale koniec dziwny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuddy rulz
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: idziesz? Dokąd zmierzasz?
|
Wysłany: Pon 17:47, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
house odbierający poród...
hm
to nie ludzikie uczucia ale cwaniactwo zwykłe, zrobił to tylko po to żeby oglądać "general hospital" na plazmie w pokoju położników przez następne siedem miesięcy
rzut monetą nie był tak tragiczny
nie wiedzieli który lek bedzie dobry nie faworyzowali nikogo.
(piękny był uśmieszek house do tej starej babki z pluszakami na końcu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cwankiara
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:00, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ogladajac po raz kolejny ten odcinek, ze House chyba sklamal tej kobiecie z przychodni w zwiazku z tym ojcostwem.... Takiemam bynajmniej wrazenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratos
Pacjent
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:52, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dobry odcinek i jak ktos trafnie zauwazył mocny . Po pierwsze najpierw z pozoru miła rozmowa z Cameron zakończona niezwykłym chamstwem House`a . Po drugie te niemowlaki - kontrowersyjna decyzja o poswięceniu jednego dzieciaka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:22, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kolejny odcinek ktory pamietam i co gorsze juz w pierwszej minucie wiem jakie bedzie zakonczenie --'
no, ale warto ogladac dla... PASOŻYTA ;D
w ktoryms odcinku pozniej przedstawiwaja ten porod?
najgorszej, gdy po narodzinach, gdy rodzice sa szczesliwi, dziecko nagle choruje.
ojojoj House wychodzi na dupka w tym odcinku, gdy mowi ze jednemu trzeba odstawic to, a tamtemu tamto --'
gdy House pyta czy zaczely umierac ma taki slaby glos, jakby mu bardzo zależało. słit
a to niespodziaka, Wilson mowi do Cameron po imieniu... ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Sob 18:41, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A przeoczyłam to wydarzenie z mówieniem po imieniu.
Odcinek ciekawy, no i decyzja, któremu co odstawić niełatwa-moneta zrobiła swoje. I to prowadzenie ciąży - genialne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Sob 20:17, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się odcineczek podobał. najbardziej to House który oglądał te wszystkie dzieciaczki i Cuddy z krawatem XD
i ta kobieta w klinice. omg House to zawsze tak ladnie z pacjentem umie posąpić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cooba
Pacjent
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Aiur Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:28, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobry odcinek, House wziął ten przypadek jako jeden z niewielu sam.
House i Wilson przychodzą do noworodków:
Wilson: Ty w pobliżu pacjenta?
House: Nie boję się ludzi, którzy nie mają zębów.
House: Nie tracę pieniędzy na psychiatrów, bo ty mnie analizujesz za darmo.
Cuddy: Jeśli zechcesz pójść do psychiatry, sama opłacę wizytę
(co za riposta)
Tego pasożyta nie trzeba cytować, wszyscy go znają.
W House'ie odezwały się ludzkie uczucia, kiedy matwił się o Cameron...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:11, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a ja to tak trochę przeoczyłam i mam pytanie : czy Cameron straciła dziecko ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z siaafy ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:18, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
oglądając trzeci raz zauważyłam, że nie brał Vicodinu. albo przegapiłam, rolę tych małych pastyleczek w tym odcinku. ale na prawdę wydaje mi się, że on nie brał...
taak. Cuddy z tym krawatem była najlepsza xD
i pasożycik. :smt002
:smt007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jen napisał: | a ja to tak trochę przeoczyłam i mam pytanie : czy Cameron straciła dziecko ? |
Spojler!
[Cameron nie straciła dziecka, zmarł jej mąż. W dalszych odcinkach wszystko się wyjaśni.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saph dnia Pon 20:21, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:26, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za odpowiedź, ja wiedziałam o śmierci męża, lecz o dziecku nic nie wiedziałam, więc obawiałam się, że coś ominęłam.
A z odcinka podobała mi się ta troska o Cameron, oraz pasożycik
Zakryłam część Twojej wypowiedzi, ponieważ wchodzą tutaj osoby, które jeszcze nie oglądały dalszych odcinków, i niekoniecznie chcą się dowiedzieć co się wydarzy czytając Twojego posta. Zakrywaj spojlery, ja nie zrobiłam tego dla zabawy.
Saphira
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleo
Pacjent
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:23, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To był bardzo ciekawy odcinek :smt003 Szkoda tego malucha co zmarł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
C2
Pacjent
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:04, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie trochę wkurzył House tym odmiennym leczeniem, ale jak pomyśleć, to nie miał raczej innego wyjścia. Szkoda mi było tego noworodka... Myślałem, że Chase zdąży jeszcze coś zdziałać. Jeden z mocniejszych odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
unblessed
Ratownik Medyczny
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:16, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To było mocne - ale decyzja z punktu widzenia logiki słuszna. Lepiej uratować 5 kosztem 1, niż zaryzykować śmierć szóstki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciejas
Pacjent
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:33, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy House nagrywa się w tym odcinku na magnetofon (czy coś takiego), stwierdza, że czas zgonu to 2 grudnia 2004. W końcowej części odcinka po stwierdzeniu, że jego "pacjentka" ma termin pod koniec marca, słyszy, że "to za 5 miesięcy". Wynikałoby z tego, że jest koniec października?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:02, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli pomyłka. Możliwe. Scenarzyści House'a też czasem coś pochrzanią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enax
Pacjent
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:33, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A co powiecie o minie House'a po tym jak wyszedł od pacjentki w ciąży? Powiedziała mu, że ufa mu bezgranicznie i chciałaby, żeby to właśnie on prowadził jej ciążę. Była boska. Samozadowolenie aż kipiało z tego uśmiechu. :smt040
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:14, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to nie było samozadowolenie, tylko zadowolenie z wymyślenia pretekstu do siedzenia w pokoju lekarskim położników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:41, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po tym odcinku wpadłam w House`a. Na samym poczatku wpadłam, że winne będą miśki. ;] ten odcinek to kwintesencja tego co lubię w tym serialu jest i tragizm, dramatyzm, oraz masa sietnego humoru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Pacjent
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:26, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Super odcinek zwłaszcza tekst z pasożytem u pacjentki przychodni: "niektórzy nadają swoim pasożytom imiona, ubierają je i pozwalają bawić z innymi pasożytami" czy jakos tak:))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|