|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:55, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O ja pitole, już pamiętam o co chodziło
No to się zgadzam, piękna scena
A jutro odcinek CSI NY z Brianem cytując wypowiedź na YT, "OMFG BRIAN KINNEY!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:13, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo. Ze względów sesyjnych (sesja, jak co roku, zaskoczyła studentów w maju - a przynajmniej mnie ) dawno na Horum nie zaglądałam, a tu dziś nagle patrzę: i QaF na tapecie!
Temat, jak widzę, zdominowany przez trzy osóbki (jeśli kogoś pominęłam, wybaczcie, wzrok już nie ten). Muszę dołączyć do dyskusji, bowiem QaF uwielbiam (z pewnymi wyjątkami wątkowymi, ale o tym kiedyśtam).
Najpierw oglądałam wersję brytyjską (zresztą pierwowzór amerykańskiej). I bardzo, ale to bardzo za nią tęsknię, oglądając amerykańską. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że USA nie stawia na jakość, ale na ilość - im więcej sezonów, im więcej gmatwania wątkami, tym lepiej. W british (króciutkiej, co prawda) potrafili scenarzyści/reżyser/aktorzy zawrzeć wszystko bez zbędnego roztkliwiania się. No i oczywiście, serial zakończył się po mojej myśli
Co do wersji amerykańskiej, to nie mogę im wybaczyć zepsucia wątku Ethana i Justina. Po prostu: nie mogę. Nawet zrobiłam bojkot i zatrzymałam oglądanie na odcinku 3x06 (tuż przed tym, jak zrobią z Ethana małego ... hm... osobę, której nie powinnam lubić, o, może tak).
To tyle ode mnie na dziś. Wracam do książek i nauki, ale w wakacje chętnie podyskutuję o Brianie/Mikey'm/Tedzie/Emmecie/Mel/Linds/Debbie i innych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:56, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, próbując przeżyć trwający teraz sezon egzaminów, zaczęłam oglądać QAF Na razie pięć pierwszych odcinków. Bardzo przyjemny serial, chociaż muszę przyznać, że dla mnie mimo wszystko najważniejsze są "konkrety" Dramaty miłosne mnie nie obchodzą - ani tradycyjne, ani gejowskie, ukrywanie orientacji czy tam nietolerancja też średnio. Humor niezły, chociaż to oczywiście nie mistrz gatunku. Ale muszę przyznać, niektóre postacie świetne. Mój faworyt to Emmett (i Debbie, oczywiście) Za to Justin mnie strasznie wkurza No ale dla takich wyśmienitych scen łóżkowych mogę zignorować wszelkie niedociągnięcia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jlk dnia Wto 23:57, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:28, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawa byłam, jlk, kiedy się skusisz
O tak, Justin był wkurzający na początku niemiłosiernie. Chociaż, jak tak się zastanowić, ciągle wyskakuje/wyskakiwał z czymś, co rozłoży człowieka na łopatki
Evi, też oglądałam wersję brytyjską Z tym, że akurat mi ona specjalnie się nie podobała. W sumie nie wiem, czemu, jakoś konkretnych powodów naprawdę nie mam. Po prostu siedzę, oglądam i nic. Nie przyciągnęło mojej uwagi Tak przy okazji, strasznie śmieszyły mnie pocałunki w brytyjskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:40, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Izoch napisał: |
Evi, też oglądałam wersję brytyjską Z tym, że akurat mi ona specjalnie się nie podobała. W sumie nie wiem, czemu, jakoś konkretnych powodów naprawdę nie mam. |
Nie podobała Ci się, bo Briana tam nie było!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:40, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Strasznie uroczy serial. (chociaż chyba jestem jedną z nieliczych, która go tak odbiera)
Namierzyłam go po podpisach na forum, obecnie jestem w trakcie sezonu 1 i z odcinka na odcinek jest coraz lepiej. Z początku jednak trochę kuł w oczy nadmiar seksu. Teraz raczej nie ma tutaj czegokolwiek, czego bym nie lubiła. Wszystkie przedstawione problemy są bardzo życiowe, ale nie robi się z nich wielkich dramatów, to po prostu wydarzenia w życiu - niesamowicie trudnym życiu. Wszystkie relacje, między wszystkimi bohaterami są cudne. Wszyscy bohaterowie są cudni, każdy na swój własny sposób. Najbardziej mi się podoba ukazanie wszystkich typów ludzi, wszystkich typów życia, jakie prowadzą. Jest zdzira Brian, który w gruncie rzeczy, też tam głęboko w środku jest kochany i cudny, jest Mickey, który próbuje poważnego związku, a wcześniej uprawiał seks raz w roku, jest Emmett, stereotypowy gej, któremu zazwyczaj zostaje czat, a i tak jest bardzo ostrożny
Póki co on jest właśnie moją ulubioną postacią w serialu, on i Melanie. Związek Melanie z Lindsay w jakiś sposób pokazuje, że tu nie chodzi o różnicę między heterykami i homoseksualistami - bardziej między płciami, ba, nawet nie płciami, ale ludzkimi charakterami. Do tej "uroczej i cudownej" całości dochodzi wyciskanie na siłowni, świetny Babylon i rodzina Michaela, które są jak wisienki na torcie pokrytym charakterystyczną muzyką.
Mam wrażenie, że z serialem zostanę na dłużej.
Niesamowita jest też symboliczność tego, że w Polsce pojawił się 10 lat po oryginalnej premierze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|