Eleventh hour

Dżodżownica

Ogląda z ktoś z was 11 godzinę ?
Jak dla mnie fajny serial

galena

Dobry na wakacje, do obejrzenia w wolnej chwili, ale nie w taki sposób, żeby porwał widza do tego stopnia, że ten będzię z zapartym tchem czekał na następny ep. Nie ma frapującej zagwozdki, kazdy odcinek to jedno śledztwo, bez powiązań. Trochę szkoda.

Arno

Zacząłem oglądać, jednak parę odcinków pominąłem, więc jakoś tak ostatnio oglądam co innego o tej porze - tylko z tego względu...jednak wątpię abym dużo poza sprawami kryminalnymi dużo przegapił...bo tam nie było żadnych wątków osobistych dotyczących głównych bohaterów rozbudowanych, więc...z jednej strony powinienem zrobić tune in...chociażby z sentymentu - bo bardzo lubię ten serial...ciekawy jest.

evi

Obejrzałam jeden odcinek i stwierdziłam, że tym katować się więcej nie będę. Nie porwał mnie w ogóle. Wydawało mi się, że czas stanął w miejscu i ten serial się nigdy nie skończy. Tak jakby nie było żadnej akcji, tylko gadanina o jakichś pierdołach. Ja podziękuję, zdecydowanie nie polecałabym, ale "dla każdego coś innego"

Dżodżownica

Szczerze to po obejrzeniu kilkunastu odcinków zaczyna mi się to nudzić..

DJWero

Koleżanka mi poleciła, obejrzałam parę razy. Może być, ale nie uważam tego serialu za arcydzieło

Pikaola

Ja nie oglądałam chyba tylko 2 pierwszych, które leciały na TVN. I mi się osobiście podoba ten serial. Może faktycznie niekiedy trochę przynudnawy, ale jest ok

Kasiek

Oj, ze ja przegapiłam ten temat. Oglądnęłam cały sezon. Nie będę ukrywała, że dla Rufusa, którego wielbię... fakt, ze pierwsze odcinki nie są porywajace, ale później się rozkręca.... podobno nie mają w planach kolejnych odcinków... w sumie chyba dobrze bo nie wiem czy nie popadliby w schematy nudne... a tak kończy się z klasą...