Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wariacja [NZ/P]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:16, 13 Mar 2010    Temat postu: Wariacja [NZ/P]

Cytat:
Cześć Huddziny *przychodzi z krótkim fickiem*
Nie bijcie, jutro będę u siebie i znajdę wenę na ostatnią część Nieśmiertelnych. Chcę dobrze napisać końcówkę *chowa się*

A na pocieszenie [straszny wytwór mojej wyobraźni]
ofiaruję wam ten fik. Chyba zrobię dwie części. W drugiej planuję napisać również coś zÓego

Mam nadzieję, że nie skreślicie tego po pierwszych zdaniach, bo jest to coś trochę innego. I jestem w pełni świadoma, że opowiadanie w czasie teraźniejszym czyta się dziwnie i czas ten brzmi trochę nienaturalnie. Ale nie spotkałam się w Huddy z tym rodzajem narracji Ufam, że mimo wszystko nie zamkniecie tematu po przeczytaniu pięciu zdań PS: Tu nie ma Lucasa.
Enjoy! Jeśli się da



<i>Zweryfikowane przez Nitkę</i>


Część pierwsza.


Lisa Cuddy jest kobietą sukcesu. Powoli realizuje swoje marzenia, związane z posiadaniem i wychowywaniem ukochanego dziecka. Jest piękna, ambitna, pracowita i zajmuje wysokie stanowisko w hierarchii szpitala w Princeton. Któregoś dnia zaczyna mieć dosyć dziecinnego i nieznośnego zachowania pewnego cynika i aroganta, pracującego w jej szpitalu. Postanawia poświęcić swoją poukładaną dobę i zniżyć się do jego poziomu na dwadzieścia cztery godziny.

Gregory House jest głównym diagnostą szpitala w Princeton. Słynie z radykalnych i odważnych decyzji w sprawach leczenia pacjentów. W tychże sprawach Lisa Cuddy jest jego cieniem, który kontroluje i niejednokrotnie powstrzymuje jego szalone działania. House jest człowiekiem, który cierpi z powodu chronicznego bólu, spowodowanego zawałem mięśnia w jego nodze. Z tego powodu - z powodu bólu - niemal zawsze jest upierdliwy, a nie raz jest nazywany wrzodem na dupie. Uparty, bezczelny i ponadprzeciętnie inteligentny. Mistrz rozwiązywania zagadek.

Administratorka daje mu nauczkę i uświadamia w jaki sposób przyjmuje go otoczenie. Obserwuje jak House reaguje na własne zachowanie, gdy ona sprawuje się tak, jak on sam.

10.00 a.m*

- Dzień doberek! - rzuca Lisa, wchodząc do gabinetu House'a bez pukania. Rozsiada się wygodnie na jego fotelu i przygląda się pracującemu zespołowi.
- Dzień dobry! Można wiedzieć... - zaczyna House. Pozostali lekarze przyglądają się kobiecie badawczo.
- Można. Przyszłam popatrzeć na twój tyłek. Poza tym nie mam co robić - odpowiada z zadziornym uśmiechem Cuddy.

Diagnosta spogląda na nią ze zdziwieniem, po czym odwraca się w stronę zespołu i obdarza ich zszokowanym spojrzeniem. Lisa puszcza oczko do lekarzy. Podnosi się z fotela i po cichu podchodzi bliżej House'a i białej tablicy.

- To może być sarkoidoza - wzdycha House.
- Hahaha! - Śmieje się Lisa. House podskakuje zaskoczony, że znalazła się tuż za jego plecami.
- Mogę wiedzieć co ty wyprawiasz? - pyta zirytowany.
- Ja? Ależ nic. To nie jest sarkoidoza - odpowiada zwyczajnie Cuddy.
- Będziemy musieli wykonać rezonans - mówi Chase.
- Najpierw zróbcie go jemu - chichocze administratorka, wskazując na House'a.
- Cuddy, czy ty coś brałaś? - pyta House nieco rozdrażniony.
- Zależy jaki mamy dzień tygodnia.
- Piątek - odpowiada szybko Trzynastka.
- W takim razie to zapewne moje tabletki szczęścia. - Lisa uśmiecha się szeroko.

Wskazuje dłonią na tablicę, czeka na kontynuację dyskusji. Diagnosta odwraca się delikatnie przez lewe ramię i patrzy spod byka na szefową.

- Kiedy wreszcie sobie pójdziesz? - pyta. - Tutaj się pracuje - wzdycha teatralnie.
- Nie szkodzi, zajmę się czymś - stwierdza Lisa. Wychodzi przez szklane drzwi... House bierze głęboki wdech i wydech. Jest pewien, że Cuddy daje mu spokój i wychodzi zająć się czymś pożytecznym. Kobieta jednak zasiada przy jego biurku i powoli otwiera szufladę.
- Na czym stanęliśmy? - pyta House swojego zespołu.
- Nie wiem czy ktokolwiek stanął, ale sądząc po twoich świerszczykach, robisz to każdego ranka. Niezłe balony... - szepcze Lisa na tyle głośno, żeby House i pozostali lekarze ją usłyszeli. Przewraca strony pisma dla mężczyzn, udając zaciekawioną.
- Żadne nie przebiją twoich zderzaków! - Odgryza się Greg, uśmiechając się szyderczo.
- Chciałbyś je zobaczyć, ale w szufladzie trzymasz również swoje jaja! - odkrzykuje Lisa.
Jest bardzo zadowolona ze swej riposty. Czeka na reakcję House'a, ale nie pojawia się żadna. Zamiast tego słyszy dalszy ciąg dyskusji.
- Jeśli nerki nie są w stanie funkcjonować... - swoją myśl rozpoczyna Foreman.
- Zróbcie biopsję! - krzyczy Cuddy znad gazety. House drapie się w głowę.
- Po jaką cholerę mamy robić biopsję nerek, jeśli one już nie pracują?! - pyta, zmierzając w kierunku ekspresu do kawy. Czuje, że zaczyna doskwierać mu ból głowy.
- Biopsję mózgu! - odpowiada beztrosko Lisa.
- Doktor Cuddy, myślę, że to bez sensu... - bulwersuje się Trzynastka.
- A ja myślę, że to mogłoby być interesujące. Wyjmijmy pacjentowi kawałek mózgu. Może i ja pogrzebię w nim trochę. No dalej, będzie fajnie! - Zachęca ich kobieta. Wchodzi ponownie do sali konferencyjnej. Zespół obserwuje reakcję House'a. Wydaje się być zamyślony.
- O co ci chodzi? Udajesz mnie? Przyznam, że chciałbym wiedzieć. - Zauważa House.
- Wiesz jak utrzymać idiotę w niepewności? - pyta Cuddy.
- Jak? - Diagnosta wydaje się być zaciekawiony.
- Powiem ci później. - Foreman wybucha niekontrolowanym śmiechem, a Taub zamyka się w sobie. Śmieje się z szefa wewnątrz swojej niewielkiej osoby. Greg gromi administratorkę spojrzeniem, następnie przenosi je na swoich podwładnych.

- Co ja mam robić... Nie mam papierkowej pracy, boli mnie gardło... - Narzeka kobieta.
- Wiesz dlaczego kobiety nie powinny chorować na anginę? - pyta rozbawiony House. Wreszcie czuje, że panuje nad tą dziwną sytuacją. Lisa patrzy mu w oczy, ale nie wypowiada ani słowa.
- Bo jak powiedzieć lekarzowi, że boli podczas połykania, zachowując śmiertelną powagę? - Diagnosta rozśmiesza zebranych w pokoju lekarzy. Po chwili pyta:
- Mnie boli noga, od twojego gadania rozbolała mnie głowa. Co ja mam zrobić?
- Jeść pikle - rzuca krótko administratorka.
- On nienawidzi pikli - wtrąca Wilson, który właśnie wchodzi do gabinetu. Rozgląda się po kolegach i pewien, że nie może zbyt wiele wywnioskować z ich wyrazu twarzy, zmienia temat.

- Widzieliście mój nowy samochód? Chrysler Sebring. - Chwali się Wilson.
- Zawsze chciałem mieć Porshe - stwierdza ponuro House.
- A ja Hugokopter - odpowiada Cuddy, przewracając oczami. Wychodzi zza biurka, krzycząc przez ramię:
- Weźcie się za diagnozowanie, idę na lunch!

Oniemiały zespół bez słowa ponownie zasiada do akt pacjenta. Wilson nie może sobie darować, że ominęło go dziwne i zarazem zabawne wydarzenie. Prosi House'a na słowo. Obaj wychodzą na korytarz. W tym czasie Chase głośno pyta:

- Co ją opętało?
- Najwyraźniej chce dać House'owi nauczkę... - mówi Trzynastka.
- Ale z drugiej strony wciąż mnie dziwi, że on trzyma porno w szufladzie swojego biurka. - Chase pociąga łyk kawy z kubka.
- A gdzie ty trzymasz swoje? - pyta Taub.
- Ja nigdy nie miałem gazet porno, zawsze korzystałem z telewizji - odpowiada dumnie Chase.
- Rodzice nigdy cię nie przyłapali? - zastanawia się Trzynastka.
- Raz. Moja matka. Weszła do pokoju. Jedyne, co zdążyłem zrobić, to przełączyć kanał na inny - wzdycha.
- I co? - pyta dziewczyna.
- No i moja matka zastaje mnie z interesem w ręku, patrzącego na film o dinozaurach.
- To obrzydliwe - stwierdza zgodnie zespół. Po chwili wracają do dyskusji na temat możliwej diagnozy.

1.00 p.m**

Wilson ciągnie House'a ku windzie. Ten opiera się i wierzga uszkodzoną nogą.

- Co ty wyprawiasz, Wilson? - pyta House, widząc, że James dokądś go zabiera.
- Chciałem pokazać ci samochód i przy okazji dowiedzieć się, co jest grane z Cuddy? - Spogląda na House'a.

Diagnosta wchodzi do windy niechętnie. Ale postanawia wyjść na parking i przy okazji przewietrzyć się nieco.

- Nie wiem, co jej się stało. Jest gorsza ode mnie. Jestem pewien, że zebrało jej się na żarty. Jeszcze pewniejszy jestem, że już sobie odpuściła tę żałosną gierkę. - Wychodzą z windy i powolnym krokiem mijają recepcję.

Nagle, do ich uszu dobiega głos Lisy, która mówi do kilku sanitariuszy:

- Uwierzycie?! House przeszedł całe Call Of Duty***. Tylko przy przedostatniej misji zapytał Wilsona czy można zmienić broń na inną! - Głośny atak śmiechu przebiega po korytarzu.

Słysząc to, James Wilson rumieni się, a House spogląda na Lisę ze złością. Ośmiesza go, publicznie. Zawsze on to robi. Cuddy uśmiecha się szeroko do diagnosty, wychylając się lekko zza biurka. Spogląda na jego pośladki i mówi głośno do pielęgniarki:

- Jego tyłek chyba dawno nie siedział, wygląda na spięty!

Oburzony House i zawstydzony Wilson wychodzą ze szpitala. Lisa oddycha z ulgą i myśli:

- Jeszcze tylko kilka godzin tutaj, potem odwiedzę go w domu i wystarczy.
- Jak on może tak żyć? - zastanawia się kobieta.

cdn.

_____________
* Godziny przedpołudniowe.
** Godziny popołudniowe.
*** Gra.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez NiEtYkAlNa dnia Czw 16:08, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:37, 13 Mar 2010    Temat postu:

Ale czad I co z tego, że łamię właśne postanowienia kiedy Ty takie cudowne ficki piszesz
Ta narracja kompletnie mi nie przeszkadza A pomysł świetny. Ja tam takiego czegoś jeszcze nie czytałam... Tylko szkoda, że to krótkie będzie
Ale czekam na cd z niecierpliwością


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noemi
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:40, 13 Mar 2010    Temat postu:

Świetny pomysł na fick! A czytanie w czasie teraźniejszym nie przeszkadza mi w ogóle, tylko na początku było tak jakoś inaczej. Cuddy wcielająca się w House'a jest genialna!

Cytat:
- No i moja matka zastaje mnie z interesem w ręku, patrzącego na film o dinozaurach.

Chase, o takich rzeczach nie opowiada się w pracy!

Ze zniecierpliwieniem czekam na drugą część
Weny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessica
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:22, 13 Mar 2010    Temat postu:

haha ale świetne ]
Cuddy jako House genialne zgranie i te teksty uśmiałam się nie źle:)

"- Na czym stanęliśmy? - pyta House swojego zespołu.
- Nie wiem czy ktokolwiek stanął, ale sądząc po twoich świerszczykach, robisz to każdego ranka. Niezłe balony... - szepcze Lisa na tyle głośno, żeby House i pozostali lekarze ją usłyszeli. Przewraca strony pisma dla mężczyzn, udając zaciekawioną. "

mistrzostwo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:37, 13 Mar 2010    Temat postu:

Tylko dwie części ? Pomysł jest genialny, chciałabym zobaczyć to w serialu. Sprawdziłabym błędy, ale to nie fik liska

weny !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HuddyFan
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:58, 13 Mar 2010    Temat postu:

To jest GE-NIAL-NE!!

Cytat:
- Zawsze chciałem mieć Porshe - stwierdza ponuro House.
- A ja Hugokopter - odpowiada Cuddy, przewracając oczami.



To jest GE-NIAL-NE!!

Cytat:
- Cuddy, czy ty coś brałaś? - pyta House nieco rozdrażniony.
- Zależy jaki mamy dzień tygodnia.
- Piątek - odpowiada szybko Trzynastka.
- W takim razie to zapewne moje tabletki szczęścia. - Lisa uśmiecha się szeroko.




Mówisz, że będzie w teraźniejszym?
A w drugiej części chesz zrobić coś zóÓego?!
Czy to zÓe będzie czasie teraźniejszym?!

To... beędzie.... cool'owe!!!

Czekam szybko na kolejną część!!!
Ściskam
Hudyś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Tooth Fairy


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:09, 13 Mar 2010    Temat postu: Re: Wariacja na temat Huddy [1/?]

Fajny pomysł. Mnie się podoba. Taki zabawny, mało ma wspólnego z rzeczywistym House'em, ale za to można się pośmiać.

NiEtYkAlNa napisał:

House jest człowiekiem, który cierpi na chroniczny ból, spowodowany...

House cierpi z powodu bólu, a nie na ból, bo to nie choroba.

NiEtYkAlNa napisał:

13.00 p.m**

Albo samo 13.00, albo 1.00 p.m.

NiEtYkAlNa napisał:
Ten opiera się i wierzga uszkodzoną nogą.

Chciałabym to zobaczyć. Obrazek jak z komedii.

NiEtYkAlNa napisał:
Jeszcze tylko kilka godzin tutaj, potem odwiedzę go w domu i wystarczy.
- Jak on może tak żyć? - zastanawia się kobieta.

I za to kocham Lisę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agatka10
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:39, 13 Mar 2010    Temat postu:

Nitko Kochana

Co ja mogę napisać? Pomysł moim zdaniem jest świetny.
Martwi mnie tylko to, że będzie tak mało części. Szkoda, bo świetnie się czyta


"- Na czym stanęliśmy? - pyta House swojego zespołu.
- Nie wiem czy ktokolwiek stanął, ale sądząc po twoich świerszczykach, robisz to każdego ranka. Niezłe balony... - szepcze Lisa na tyle głośno, żeby House i pozostali lekarze ją usłyszeli. Przewraca strony pisma dla mężczyzn, udając zaciekawioną. "


HEHE!
pozdrawiam i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:11, 13 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Damn! Wybaczcie, że w odwrotnej całkiem kolejności Ale Nitka jest załamana Czytam tłumaczenie Richie Pluszowy House i ogarnęła mnie czarna rozpacz House skradziony! Wilson biegnie mu na pomoc! Gaaad, muszę wiedzieć co dalej, to jest świetne

Ale tym razem House nie był odpowiedzialny za swoje zniknięcie. Mała dziewczynka, może cztero- lub pięcioletnia, wychodziła ze sklepu ze swoją matką i z House'em trzymanym za jedną łapę, zwisającym z jej ręki. W niebieskich guzikowych oczach widniała rozpacz. *ryczy* *sniff, sniff*


agatka10

Cytat:
Co ja mogę napisać? Pomysł moim zdaniem jest świetny.
Martwi mnie tylko to, że będzie tak mało części. Szkoda, bo świetnie się czyta

Niestety, chyba na więcej nie ma potrzeby tego rozciągać Dziękuję bardzo

Ala

Cytat:
Fajny pomysł. Mnie się podoba. Taki zabawny, mało ma wspólnego z rzeczywistym House'em, ale za to można się pośmiać
Melduję, że poprawione Dzięki

HuddyFan

Cytat:
Mówisz, że będzie w teraźniejszym?
A w drugiej części chesz zrobić coś zóÓego?!
Czy to zÓe będzie czasie teraźniejszym?!

Tak. Tak. I tak!
Dziękuję Hudyś za opinię i niezmiernie się cieszę, że Ci się podobało

JiKa30

Cytat:
Tylko dwie części ? Pomysł jest genialny, chciałabym zobaczyć to w serialu. Sprawdziłabym błędy, ale to nie fik liska

Co prawda liskiem nie jestem, ale nie mam nic przeciwko wytykaniu mi błędów. Jak najbardziej możesz to zrobić. Zawsze poprawię. Ja też chciałabym zobaczyć to w serialu

jessica

Cytat:
Cuddy jako House genialne zgranie i te teksty uśmiałam się nie źle:)

Bardzo się cieszę Nowy nick jak miło

Noemi

Cytat:
Świetny pomysł na fick! A czytanie w czasie teraźniejszym nie przeszkadza mi w ogóle, tylko na początku było tak jakoś inaczej. Cuddy wcielająca się w House'a jest genialna!

Cieszę się, że da się przyzwyczaić do tej narracji dziękuję bardzo

GosiaczeQ_17

Cytat:
Ale czad



Cytat:
Ta narracja kompletnie mi nie przeszkadza A pomysł świetny. Ja tam takiego czegoś jeszcze nie czytałam... Tylko szkoda, że to krótkie będzie

Krótkie, może wydłuży się do trzech części, ale nie więcej dzięki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:19, 13 Mar 2010    Temat postu:

Nitko!
przepraszam, że dopiero teraz, ale samo tak wyszło
tak, biedny House - p-porw-wany

dobra, do rzeczy
- Na czym stanęliśmy? - pyta House swojego zespołu.
- Nie wiem czy ktokolwiek stanął, ale sądząc po twoich świerszczykach, robisz to każdego ranka. Niezłe balony... - szepcze Lisa na tyle głośno, żeby House i pozostali lekarze ją usłyszeli. Przewraca strony pisma dla mężczyzn, udając zaciekawioną.




świetne, no i czekam na tę zÓą część, ofkorz.

kocham,
baby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:30, 13 Mar 2010    Temat postu: Re: Wariacja na temat Huddy [1/?]

Mmm, specjalistką nie jestem, ale wydaje mi się:
Cytat:
- Chciałem pokazać ci samochód i przy okazji dowiedzieć się co jest grane z Cuddy?

...że tu powinien być przecinek po "się"
Cytat:
Tylko przy przedostatniej misji zapytał Wilsona czy można zmienić broń na inną!

tu chyba też przecinek przed "czy"

Więcej błędów nie znalazłam, albo może to wynika z mojego lenia ?

tak czy siak, czekam na next part i last part Nieśmiertelnych oczywiście


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi.
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BD.

PostWysłany: Sob 12:40, 13 Mar 2010    Temat postu:

O Nitko !
To było genialne
Bardzo mi się podobało, ta narracja jest nieziemska. Świetnie się czyta tego ficka. Zniecierpliwoaścią czekam na ciąg dalszy. Weny i czasu życzę na więcej takich perełek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:55, 13 Mar 2010    Temat postu:

zapowiada się ciekawie, czekam na cd. ; )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cuddles
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:26, 13 Mar 2010    Temat postu:

To jest genialne!

Cuddy i jej boskie teksty, zażenowany House...


Ja chce więcej, więcej, WIĘCEJ!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gorzata
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:53, 13 Mar 2010    Temat postu:

genialne!
uwielbiam już ten fick! (ale niespodzianka )
i ten pomysł Cuddy!
ale ja się zaczynam jej bać
narracja w czasie teraźniejszym jest trochę dziwna, ale mi się podoba, nawet jedna z moich ulubionych książek jest tak napisana
czekam na kolejną część Nieśmiertelnych i tego też
Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:59, 13 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Gaaad, przespałam się cztery godziny i nie wiem jak się nazywam Chyba... Nitka Mam pomysł na drugą część tego... "opowiadania", ale najpierw w nocy muszę skończyć nieśmiertelny, bo w końcu wywołam zamieszki

PS: W Pluszowym Jimmy uratował House'a


baby

Cytat:
przepraszam, że dopiero teraz, ale samo tak wyszło
tak, biedny House - p-porw-wany

Był. Ale już go Boy Wonder Oncologist uratował *dumna*

Cytat:
świetne, no i czekam na tę zÓą część, ofkorz.

Bardzo się cieszę

JiKa30

Cytat:
że tu powinien być przecinek po "się"
Poprawiłam

Cytat:
tu chyba też przecinek przed "czy"

Tutaj chyba nie, wydaje mi się, że przed czy i albo nie stawiamy przecinka, chyba że powtarza się w zdaniu. Ale zaczekam, może gehnn się jakimś cudem tu przyplącze, to mi powie

Cieszę się, że niewiele ich znalazłaś. Raczej staram się wyłapywać niedociągnięcia i wszystkie literówki, ale nie zawsze mi się to udaje dzięki, cieszę si, że Ci się podoba

roksi.

Cytat:
ta narracja jest nieziemska. Świetnie się czyta tego ficka.
Whoah!
W takim razie nie pozostaje mi nic jak powiedzieć: Nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy

sylrich05 dziękuję

cuddles

Cytat:
Cuddy i jej boskie teksty, zażenowany House...

To jego teksty w jej ustach dzięki

Gorzata

Cytat:
uwielbiam już ten fick! (ale niespodzianka )

i ten pomysł Cuddy!


Cytat:
ale ja się zaczynam jej bać

ja też

Cytat:
narracja w czasie teraźniejszym jest trochę dziwna, ale mi się podoba, nawet jedna z moich ulubionych książek jest tak napisana

Wydawało mi się, że ten typ narracji będzie pasował do takiego opowiadania dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:02, 13 Mar 2010    Temat postu:

Boy Wonder Oncologist

maaamo, płaczę ze śmiechu

taak, uratował go, czytałam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 171 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:30, 13 Mar 2010    Temat postu:

O matko! Dawno się tak nie uśmiałam!
Najlepsze z Hugokopterem i 'interesem' Czejsa <rotfl>
Albo akcja Cuddy z Call Of Duty! Boska! <rotf>
Magiczne tabletki szczęścia!
Oj, czekam, czekam na kolejną część!
Aż się jej boję!
Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:38, 13 Mar 2010    Temat postu:

baby Ja ze szczęścia

CaRoLaInE_97 dziękuję i cieszę się, że sprawiłam Ci radość tym pokręconym fikiem

Cytat:
Aż się jej boję!

I ja


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NiEtYkAlNa dnia Sob 19:41, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:08, 13 Mar 2010    Temat postu:

Wiesz ze jako Hudzina Lubie dziwne wytwory twojej wyobrazni, chodz teraz powinam powiedziec jako Hudzina przeksztalcajaca sie w Hilsonke ale coz "pewna" osoba zarazila mnie Hilsonem

Wracajac do fika pomysl barzo mi sie podoba pachnie swiezoscia.
Co do narracji jaka wybralas, moge powiedziec tylko tyle ze czyta sie to zupelnie inaczej i co ciekawe nie gorzej a moze wrecz lepiej juz sie nie moge doczekac niegrzecznych scen opisanych w takiej formie
Cuddy ktora jest a raczej zachowuje sie jak House jest poprostu swietna choc i straszna czasem mam wrazenie ze nawet gorsza niz sam House wrecz troszke mi go szkoda ale bardzo mala troszke

Cytat:
- Na czym stanęliśmy? - pyta House swojego zespołu.
- Nie wiem czy ktokolwiek stanął, ale sądząc po twoich świerszczykach, robisz to każdego ranka.
jeden zero dla Cuddy

Cytat:
- Wiesz jak utrzymać idiotę w niepewności? - pyta Cuddy.
- Jak? - Diagnosta wydaje się być zaciekawiony.
- Powiem ci później.
dwa zero dla Cuddy

Cytat:
- Co ja mam robić... Nie mam papierkowej pracy, boli mnie gardło... - Narzeka kobieta.
- Wiesz dlaczego kobiety nie powinny chorować na anginę? - pyta rozbawiony House. Wreszcie czuje, że panuje nad tą dziwną sytuacją. Lisa patrzy mu w oczy, ale nie wypowiada ani słowa.
- Bo jak powiedzieć lekarzowi, że boli podczas połykania, zachowując śmiertelną powagę? -
jeden dla Housa

Cytat:
No i moja matka zastaje mnie z interesem w ręku, patrzącego na film o dinozaurach.
bez komentarza

Cytat:
- Jego tyłek chyba dawno nie siedział, wygląda na spięty!
coz tu duzo mowic, jego tyleczek jest swietny ale jak ona o nim mowi to poprostu

poklon dla twojego wena wampirzyco pisz koniecznie kolejna czesc a jeszcze jesli bedzie era to juz wogole


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:09, 14 Mar 2010    Temat postu:

mazeltov

Cytat:
Wiesz ze jako Hudzina Lubie dziwne wytwory twojej wyobrazni, chodz teraz powinam powiedziec jako Hudzina przeksztalcajaca sie w Hilsonke ale coz "pewna" osoba zarazila mnie Hilsonem

Awwwwwww! Jak ja się cieszę, ciekawe kto to *squeeeeee* Hilson

Cytat:
juz sie nie moge doczekac niegrzecznych scen opisanych w takiej formie

Myślę, że będzie ciekawie i miejsce inne niż łóźko! koniecznie

Cytat:
wrecz troszke mi go szkoda ale bardzo mala troszke
Mi też tak tyci, tyci

Z tego co podliczyłam, około tysiąc pięćset sto dziewięćset do zera dla Cuddy

Cytat:
poklon dla twojego wena wampirzyco pisz koniecznie kolejna czesc a jeszcze jesli bedzie era to juz wogole

damn! Kiedy ja pisałam erę w Hilsonie?
Będzie i druga część dziękuję kochana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:09, 14 Mar 2010    Temat postu:

Stwierdzam uroczyście, że bardzo mi się podobało. Szkoda tylko, że nie sama wymyślałaś te wszystkie śmieszne teksty. Wiem, bo czytałam je wcześniej na bashu. Ale za umiejętność umieszczania ich tam, gdzie trzeba i za pomysł na fika .

Wena!
H_a


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:59, 14 Mar 2010    Temat postu:

House_addict napisał:
Stwierdzam uroczyście, że bardzo mi się podobało.

Dziękuję bardzo

Cytat:
Szkoda tylko, że nie sama wymyślałaś te wszystkie śmieszne teksty. Wiem, bo czytałam je wcześniej na bashu.

Tak to jest, jak się pisze o 6.00 nad ranem, po nieprzespanej nocy. Powinnam wspomnieć, że niektóre są przekształcone.

Ale wypraszam sobie, że wszystkie nie są moje... Nie jestem bezwzględnym plagiatorem ;/ Nie ma ich wiele. Hugokopter i matka, wpadająca do pokoju. W drugiej części będzie jeszcze jeden świetny tekst.

A np: Jak utrzymać idiotę w niepewności czy to ze zmianą w grze broni jest powszechnie znane. I te teksty znam nie z basha.

Wszystkie inne: czyt. cała reszta: świerszcze, spięty tyłek itp, itd. napisałam i wymyśliłam sama.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NiEtYkAlNa dnia Nie 16:02, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:31, 14 Mar 2010    Temat postu:

Masz zupełną rację - czas teraźniejszy w opowiadaniach jest dziwny i zawsze mija trochę czasu, zanim zaczynam się bez problemów orientować, o co chodzi (chociaż pamiętam, że czytałam kiedyś trylogię o Kruczym Dworze - te książki były prowadzone właśnie w taki sposób i tam, o dziwo, zupełnie mi to nie przeszkadzało, a ich autorem jest - nie pamiętałam, ale sprawdziłam przed chwilą - Geoffrey [i tu niespodzianka ] HUNTINGTON, co oczywiście przywiodło mnie do House'owych, a konkretnie Trzynastkowych, skojarzeń ^^).
Taak, wiem, trochę przydługie zdanie. xD

Wracając do tematu - czas teraźniejszy jest dziwny, aczkolwiek to nie zmienia faktu, że całośc zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Fajny pomysł, fajny humor i na pewno jakoś fajnie to dalej poprowadzisz.

Cytat:
(...) a Taub zamyka się w sobie. Śmieje się z szefa wewnątrz swojej niewielkiej osoby.

Tekst tekstów! *pół godziny po przeczytaniu nadal chichocze*

Pozdrawiam i natchnienia życzę. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:36, 14 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiesz ze jako Hudzina Lubie dziwne wytwory twojej wyobrazni, chodz teraz powinam powiedziec jako Hudzina przeksztalcajaca sie w Hilsonke ale coz "pewna" osoba zarazila mnie Hilsonem


Awwwwwww! Jak ja się cieszę, ciekawe kto to *squeeeeee* Hilson

ty juz wiesz kto

Cytat:
Myślę, że będzie ciekawie i miejsce inne niż łóźko! koniecznie
ojj tak lozka sa przereklamowane, a w domach jest tyle innych ciekawych miejsc stoly, krzesla, drewniane podlogi, czy miekie dywaniki nie wspominajac o wannach i prysznicach

juz sie nie moge doczekac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin