|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nutka
Pacjent
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:22, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie
Hmmm ciekawe co jest w pudełku??^^
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:34, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cave napisał: | oj , ci jest w tym pudle ??
wstaw jakas czesc do swiat |
Dzięki za komentarz
Hmm, tak się zastanawiam, czy zawrzeć w następnej części zawartość pudła, czy poczekać do jeszcze njastępnej
Wstawię do świąt, ale nie wiem, czy dziś czy jutro. XD
nutka napisał: | Bardzo fajnie
Hmmm ciekawe co jest w pudełku??^^
Pozdrawiam |
Dzięki i pozdrawiam też
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vicodin_addict dnia Pon 17:37, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:36, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem. Miała być część w poniedziałek, albo wczoraj. Ale w połowie nowej części wen gdzieś się zapodział i wrócił dzisiaj. Ale dzisiaj też dobrze, prawda? Taki przezent ode mnie dla Huddzinek. Hope you like. N'Joy!
Siedziała w gabinecie, opróżniając szuflady swojego biurka w celu zrobienia w nich porządku. Wyjmowała właśnie klika już dawno nieaktualnych umów, kiedy do gabinetu jak burza wtargnął diagnosta.
- Witaj, zła kobieto. – zaczął – Widzę, że robisz miejsce w szufladzie. Czyżby na stringi, które będziesz w tym biurze zdejmowała?
- O co chodzi, House? – zignorowała jego uwagi, chcąc przejść do rzeczy.
- O co chodzi? Czy zawsze musi o coś chodzić? Po prostu chciałem… cóż, spędzić z tobą trochę czasu.
- House, Ty nie spędzasz z nikim czasu od tak, po prostu. Chyba, że z Wilsonem, a jeśli nie zauważyłeś, ja nim nie jestem.
- Wiem. Ale chyba jesteś mi to winna. Po tych wszystkich stresach i przerażeniu, których mi przysporzyłaś swoim prezentem… - z satysfakcją obserwował, jak wzdrygnęła się lekko, ale nie uniosła głowy, żeby spojrzeć mu w oczy. – To jak? Znajdziesz dla mnie chwilkę?
Uniosła brwi i popatrzyła mu głęboko w oczy:
-Jak długą chwilkę? – zapytała.
- Nie wiem. To zależy, ile czasu będziesz potrzebowała na zaprezentowanie mi działania tego, co mi dałaś.
- I myślisz, że szpital jest odpowiednim miejscem?! – przestraszona, zerwała się z krzesła i obserwując jak w odpowiedzi kiwa głową, co tylko wprawiło ją w jeszcze większe przerażenie.
Wiedziała, że już nie uda jej się owego przerażenia ukryć. Przywołała więc na twarz wymuszony profesjonalny uśmiech;
- Czy moglibyśmy przedyskutować to u mnie dzisiaj wieczorem? – zapytała.
- No, już myślałem, że tego nie powiesz. – odpowiedział mężczyzna i wyszedł z gabinetu.
Kobieta słuchała oddalającego się stukotu laski. W co ja się wpakowałam, myślała, w co ja się, do jasnej cholery, wpakowałam. Trzeba było dać mu trampki.
Owszem, spodziewała się podobnej reakcji. Owszem, podobał się jej na tyle, żeby odważyć się i dać mu prezent tak bardzo pobudzający nie tylko jego wyobraźnię, ale też… no cóż, budzący w nim mężczyznę. Skąd, do jasnej cholery, mogła wiedzieć, że będzie się z tym czuła aż tak dziwnie, aż tak nieswojo. To był w końcu jej najlepszy lekarz, mężczyzna, który, mimo ich słownych potyczek, budził w niej pewnego rodzaju respe kt. Którego szanowała za jego pewność siebie i wiedzę, którą posiadał.
Nagle ogarnęła ją masa wątpliwości. A co, jeżeli Chris Comwell nie był odpowiednią osobą do nadzorowania pracy na oddziale diagnostyki? Co, jeżeli sobie nie poradzi? Jak do tej pory Lisa Cuddy była jedyną osobą, której udawało się panować nad diagnostą. Była jedyną, która potrafiła mu się odgryźć, która wiedziała, w jaki sposób reagować na jego słowne zaczepki i jeżeli ktoś kiedykolwiek mógł jej dorównać, to jak dotąd tą osobą był Foreman. Ale Chris wydawał się odpowiednią osobą do rządzenia nimi wszystkimi. Foreman i tak miał, jak już zdążyła usłyszeć, dosyć humorów House’a. Kobieta miała tylko nadzieję, że House nie rozniesie szpitala. Ani swojego oddziału. Jedyne, co jej zostało, to powiedzieć mu to taki sposób, żeby po prostu przyjął to do wiadomości. Przyjął i pozwolił Chrisowi wykonywać swoje obowiązki.
- House, wybierasz się gdzieś? – James siedział na kanapie w salonie diagnosty
- Tak. Na randkę. – odpowiedział tamten, z uśmiechem obserwując reakcję przyjaciela.
- Na… na randkę?
- No cóż, nie jestem do końca pewien, czy można to nazwać randką. Cuddy będzie mnie uczyła obsługi prezentu. A konkretnie zaprezentuje mi jego działanie. I nie patrz się tak, tylko pomóż mi go przepakować, myślisz, że wsiądę na motor z jedną ręką zajętą trzymaniem tego?
Onkolog wciąż wpatrywał się w diagnostę. Nie, to było niemożliwe. Cuddy i House. I to.
Wstał i podszedł do szafy, wyjmując pudło i otwierając je. Kolejny raz rzucił okiem na jego zawartość i kolejny raz uśmiechnął się sam do siebie. Jedyne, co przychodziło mu do głowy, kiedy na to patrzył, to, że Cuddy albo naprawdę skrycie kochała tego wariata, którego jedyną miłością była muzyka, jego gitary, fortepian, motor i medycyna, albo stwierdziła, że nie Ma nic do stracenia i postanowiła z niego zażartować. Chociaż miał dziwne wrażenie, że na rzeczy jest coś więcej, niż tylko żart.
- W co mam ci to zapakować? Bo myślę, że i tak będziesz miał problem z niesieniem tego. – krzyknął do House’a.
- Zapakuj tylko to mniejsze. Cześć wypróbuję sam. – powiedział diagnosta i stanął nad nim.
James zanurzył rękę w pudle, by po chwili wyjąć ją, trzymając malutki wieszak z czerwoną, bardzo odważną bielizną. Zapakował ją do ozdobnej torebki, po czym wyjął z paczki kask motocyklowy, doskonale pasujący do ognistej laski, którą sam kupił przyjacielowi. House wziął od niego obie rzeczy i ruszył w stronę drzwi. Uśmiechnął się, słysząc szept przyjaciela „powodzenia” i zamknął za sobą drzwi. Uśmiechnął się na samą myśl miny Cuddy. Był pewien, że mimo tego, co kobieta powiedziała w szpitalu, wcale się go nie spodziewa. Był pewien po tonie jej głosu, którego wtedy użyła. Uwielbiam niespodzianki, pomyślał, wsiadł na motor i odjechał w stronę jej mieszkania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vicodin_addict dnia Śro 23:15, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:18, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*biegnie do vicodin_addict i dusi, bo chce DALEJ!*
OMG, posmarkałam się ze śmiechu. I chociaż znalazłam błąd, który mnie zwalił z nóg i tak to jest cudowne!
Ómarłam po tysiąc i chociaż raz się cieszę, że w pokoju obok tak głośno rozmawiaja, bo inaczej wszyscy by się zlecieli zobaczyć z czego ja się tak śmieję Prezent Cuddy był przegenialny. Wiem, co będę dawać chłopakom Ale dlaczego Chris będzie nadzorował pracę diagnostyki? Jeszcze ci się zrobi taki Hrisonek...
Boskie, genialne, piękne i nie mogę się doczekać ciągu dalszego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:23, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jeanne napisał: | *biegnie do vicodin_addict i dusi, bo chce DALEJ!* |
Aaa czuję się... uduszona XD
Cytat: | OMG, posmarkałam się ze śmiechu. |
Za ewentualne uszkodzenia, smarkania i inne rzeczy nie odpowiadam. Chyba powinnam to dodać, duuh? *podaje husteczkę*
Cytat: | I chociaż znalazłam błąd, który mnie zwalił z nóg i tak to jest cudowne! |
Daj znać, co to za błąd, to poprawię XD
Cytat: | Ómarłam po tysiąc i chociaż raz się cieszę, że w pokoju obok tak głośno rozmawiaja, bo inaczej wszyscy by się zlecieli zobaczyć z czego ja się tak śmieję |
God bless Xmas? Gdyby nie te tłumy, spotkania rodzinne i w ogóle, wszyscy by wiedzieli, że jestem zła, dręczę bohaterów idoprowadzam czytających do smarkania
Cytat: | Prezent Cuddy był przegenialny. Wiem, co będę dawać chłopakom |
Ciekawe, co na to chłopacy? XD
Cytat: | Ale dlaczego Chris będzie nadzorował pracę diagnostyki? Jeszcze ci się zrobi taki Hrisonek... |
Nie martw się, ja nie pozwolę, żeby powstał Hrisonek. Chyba XD
Cytat: | Boskie, genialne, piękne i nie mogę się doczekać ciągu dalszego |
Dziękuję pięknie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vicodin_addict dnia Śro 22:24, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:48, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
[ I nie patrz się tak, tylko pomuż mi go przepakować, myślisz, że wsiądę na motor z jedną ręką zajętą trzymaniem tego? ]
*dusi jeszcze bardziej*
To jak wstawisz po dobroci?
*bierze chusteczkę i zaczyna się śmiać*
Uh.. U mnie wiedzą, że jestem i zła i zÓa i chyba nie zdziwi Ale na wszelki wypadek wszelkie zÓe artykuły trzymam schowane Chłopacy? To się zobaczy Porównam ich reakcję z tą Hałsową Jak to CHYBA?! Ma być very very hot Huddy! *tupie nóżka*
*czeka niecierpliwie obgryzając paznokcie ze zniecierpliwienia *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Endokrynolog
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice/Kluczbork
|
Wysłany: Czw 0:39, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W pewnym momencie pomyślałam, że dała mu swoje nagie zdjęcie xD.
Czekam na ciąg dalszy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:23, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ha swietne chcialabym zobaczyc mine Cuddy jak House zjawi sie w progu jej drzwi i mam nadzieje na kolejna czesc, niedlugo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:41, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jeanne napisał: | *dusi jeszcze bardziej*
To jak wstawisz po dobroci? |
Podduszana? Nieeee. Nawet do podduszania można się przyzwyczaić.
[quote[Jak to CHYBA?! Ma być very very hot Huddy! *tupie nóżka*[/quote]
Very very hot, mówisz? Zobaczymy, co da się zrobić
Cytat: | *czeka niecierpliwie obgryzając paznokcie ze zniecierpliwienia * |
Dziękuję
Katarzyna napisał: | W pewnym momencie pomyślałam, że dała mu swoje nagie zdjęcie xD.
Czekam na ciąg dalszy . |
Czemu ja nie pomyślałam o zdjęciu? Aaaaa no nic, zobaczymy, czy da się je jeszcze gdzieś wcisnąć XD
Dzięki bardzo
Cave napisał: | ha swietne chcialabym zobaczyc mine Cuddy jak House zjawi sie w progu jej drzwi i mam nadzieje na kolejna czesc, niedlugo |
Cuddy na pewno będzie... zaskoczona XD
Dziękuję. Postaram się niedługo wstawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:59, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Świetny fik, niecierpliwie czekam na cd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MarlaSinger
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Robię lazgi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:04, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*oddycha ciężko*
Boże! Będzie era? Czy stanie się coś nieprzewidywalnego? *pikietuje z transparentem pt: ERA! ERA!*
Znowu skończyłaś w TAKIM momencie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:58, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
wieszak z czerwoną bielizną?? dobrze, że House'owi nie przyszło na myśl, by samemu ją założyć . Cuddy naprawę się przestraszyła..... a teraz House się u niej pojawi..... świetnie opisana część, powtarzam to, co było w poprzednim komencie razy tysiąc . Nie mogę się już doczekać ich.. randki... ich... niech oni się pocałują, pliiiiiiiiz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:01, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Hahah Randka...jakoś mi się nie wydaje, żeby House obył się bez jakiejś "niespodzianki"
Czekam na cd i Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:54, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
MarlaSinger napisał: | *oddycha ciężko*
Boże! Będzie era? Czy stanie się coś nieprzewidywalnego? *pikietuje z transparentem pt: ERA! ERA!* |
No wiesz? Ery wam nie odmowię. Tylko jeszcze nie wiem, kiedy będzie ;P
Aaa nie pikietuj. Bo przyślę Trittera. Masz pozwolenie na pikietowanie? XD
Cytat: | Znowu skończyłaś w TAKIM momencie! |
Wiem, przepraszam. To już zboczenie zawodowe XD
Dzięki
amandi napisał: | wieszak z czerwoną bielizną?? dobrze, że House'owi nie przyszło na myśl, by samemu ją założyć . |
Wiem, może mało oryginalne. Ale to był random pomysł, na który wpadłam kiedyś na zakupach XD
Co do House'a w bieliźnie. No wiesz, czy widziałaś kiedyś Hosue'a przebierającego się za kobietę? tego to by nawet chyba dla vicodinu nie zrobił XD
Cytat: | Cuddy naprawę się przestraszyła..... a teraz House się u niej pojawi..... |
I dostnaie zawalu, jak go zobaczy i umrze I tyle bd z ery XD
Cytat: | świetnie opisana część, powtarzam to, co było w poprzednim komencie razy tysiąc . Nie mogę się już doczekać ich.. randki... ich... niech oni się pocałują, pliiiiiiiiz |
Dziękuję bardzo
minnie napisał: | Hahah Randka...jakoś mi się nie wydaje, żeby House obył się bez jakiejś "niespodzianki"
Czekam na cd i Wena życzę |
House + niespodzianka = mieszanka wybuchowa. Biedna Cuddy XD
dzięki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vicodin_addict dnia Sob 12:54, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety mogłam przeczytać dopiero dzisiaj, przez cały fragment nie mogłam się doczekać kiedy się dowiem czym jest to. Pomysł niby prosty, a i tak padłam jak to przeczytałam. Czekam na cd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|