Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caellion
Stażysta
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:45, 08 Sty 2009 Temat postu: To był zwykły dzień [NZ] |
|
|
Tak naprawdę to ten fik był moim pierwszym... mam nadzieję, ze się spodoba...
jest pewna możliwość, że będę kontynuował...
----------------------------------------------------------------------------------------
To był zwykły dzień.
To był zwykły dzień. Pobudka, masaż obolałej nogi, trochę Vicodinu i do pracy. Do szpitala przybył spóźniony. Od razu poszedł na górę do swojego gabinetu. Nie dziwiło go to, co zobaczył. Ot cały zespół i nowy przypadek.
- Widzę że na mnie nie czekaliście… a mówiłem wam tyle razy z zabawą czekamy na tatusia. – zaczął od docinki – co mamy?
- Pacjentka uskarża się na bóle głowy i ma niedowład prawej strony ciała.
House ziewnął – nuda. Guz. Przekażcie sprawę Wilsonowi a sami zabierzcie się za coś ciekawszego.
- A niedowład? – spytała Cameron.
- Pewnie jest spowodowany jakimś zatorem… ale to może naprawić każdy.
- A może jednak byś chociaż zobaczył kartę? – powiedziała Cameron – albo ją zbadał
Spojrzał na Cam – no dobrze pokażcie…
Gdy już ją otrzymał przeglądał ją spokojnie, lecz myślami był gdzie indziej.
‘Tyle razy jej odmawiałem, a teraz co? –myślał House – Przecież nic się nie zmieniło w niej, nadal jest tą dobrą, etyczną Cameron jaką znam od zawsze…’
- To dziwne. – powiedział zbyt głośno, a kiedy zdał sobie sprawę ze swojego błędu, nie dając dojść do słowa „kaczuszkom” kontynuował – zróbcie jej rezonans, tomografię głowy i takie tam.
Zdziwieni nie zareagowali.
- No co jest? Ruchy, ruchy… - pogonił ich, a kiedy wyszli spojrzał w okno. Rozmyślał nad swoim dziwnym zachowaniem. Pewnie rozmyślałby tak dłużej, ale z zamyślenia wyrwał go Wilson.
- House… House… - lekko go szturchnął – co jest?
- Co? – House spojrzał na Wilsona i udał zdziwienie – a nic…. Czy musi coś być? Nawet zamyślić się nie można?
- House… ty nie zamyślasz się od tak sobie… musisz mieć jakiś powód.
House nic nie powiedział tylko wybiegł jak oparzony. Nawet noga mu tak nie dokuczała. Biegł - na tyle na ile pozwalała mu noga - przed siebie nie zważając gdzie idzie… ‘byle z dala od Cameron’ – myślał.
* * *
Zmęczony House dotarł wreszcie do domu. Był szczęśliwy, że zdołał wyleczyć pacjentkę… wykąpał się, wziął parę tabletek Vicodinu i ułożył się wygodnie na łóżku przykrywając się kołderką. Jednak gdy tylko usnął, zaczął mu się śnić sen.
Początek podobny do tego z dzisiejszego dnia. Jednak zamiast Wilsona, z zamyślenia wyrwała go Cameron mówiąc, że nic nie znaleźli i wypisują pacjentkę do domu. Dalsza część snu była dziwniejsza. Po pracy House zaproponował Cam, że odwiezie ją do domu. Kiedy zapalił silnik, Cameron usiadła spokojnie za nim i objęła go w pasie. Wtedy diagnostyk poczuł dziwne ciepło, ale nie zważając na nie, uruchomił silnik i popędził w stronę domu podwładnej. Byli już bardzo blisko, gdy wtem motor wpadł w poślizg i wypadł z drogi.
Minęła dłuższa chwila nim House się ocknął. Oprócz paru siniaków, był cały… ale tego samego nie można było powiedzieć o Cam. Miała zbyt duże obrażenia by mogła przeżyć… a jednak zdawało się że czeka ze śmiercią na niego. Diagnostyk powoli lecz pewnie podczołgiwał się do niej.
- Cameron… Cam…
- House… muszę ci coś powiedzieć
- Cii, nic nie mów – powiedział House
- Ale ja muszę… - dłuższy moment dobierała słowa- to nieprawda, że wyleczyłam się z ciebie… nie mogłabym … nawet jeśli kazałbyś mi to zrobić… nie potrafiłabym… wolałabym umrzeć w mękach, niźli zrezygnować z ciebie.
- Cam… myślałem, że już sobie to powiedzieliśmy… ja… - Cameron go uciszyła
- Nie oszukuj siebie… Pomyśl… - nie dokończyła, bo wyzionęła ducha.
House natomiast obudził się cały zlany potem. Spojrzał na zegarek… dochodziła 4 rano.
‘Jeszcze trzy godziny’ – pomyślał. – ‘spróbuję jeszcze zasnąć’
Jednak House już nie zasnął… rozmyślał… o śnie, o swoim życiu, o uczuciach i rano wiedział co musi zrobić - nie.. - co chce zrobić.
* * *
To miał być zwykły dzień. Pobudka, masaż obolałej nogi, trochę Vicodinu, ale zanim pojechał do pracy, pojechał w jedno miejsce. Do domu Cameron. Otworzyła mu, lecz było widać że dopiero co wstała.
- Czego chcesz House? – spytała zdziwiona Cam, gdyż nie spodziewała się go tutaj… nie o tej porze.
House czuł się zakłopotany. Wiedzieć co się chce, a wprowadzić to w czyn to dwie różne rzeczy. Cameron nie miała czasu, ani ochoty użerać się z niezdecydowanym szefem, więc postanowiła zamknąć drzwi, ale… House zablokował drzwi nogą.
- Nie wiem jak to powiedzieć. – podrapał się po głowie… nigdy nie myślał że do tego dojdzie.
- Po prostu powiedz… nie marnuj mojego i swojego czasu.
- Amor etiam deos tangit.* Rozumiesz co chcę powiedzieć? Nie wiem czy będę tego żałował, czy nie… znaczy nie żałuje mojej decyzji. To dziwne i irracjonalne. Nie pasujące do mnie.
- Co chcesz powiedzieć? – mimo iż Cam się rozluźniła, nadal nie wiedziała o co chodzi.
- Nie jest mi łatwo… ba… nigdy nie myślałem, że jeszcze to poczuje… ale chyba…
I w tej chwili Cameron zrobiła coś co mimo wszystko nie przyszło jej łatwo.
- House, przymknij się i po prostu mnie pocałuj. Po prostu całuj… jakby świat miał się skończyć.
- Możemy tego żałować…
- Nie będziemy. – złapała House’a za kołnierz koszuli i przyciągnęła do siebie całując go namiętnie i niespiesznie.
-------------------------------------------------------------------------------------
* Miłość dosięga nawet Bogów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nisia
Killer Queen
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:03, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aaaa, świetne!
Ten sen... okropny, ale piękny.
Bardzo chętnie poczytam kontynuację w Twoim wydaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania
Stażysta
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:06, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
SUper.
Zastanawia mnie tylko czy będzie kontynuacja ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:47, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co za końcówka ehh Pieknie...
Ale tego snu sie wystraszyłam. Myślałam, że naprawdę coś złego się stanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
addictions
Chirurg - urolog
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:11, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
O tak, kontynuacja będzie mile widziana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caellion
Stażysta
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:14, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję ^^
sen miał ukazać House'owi że jak nie zaryzykuje to może nie mieć okazji powiedzieć cameron co czuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:30, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cuddny I ta końcówka To jak będzie kolejna częśc ? ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caellion
Stażysta
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:53, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nie wiem... myślę, że tak, ale nie wiem jak to dalej pociągnąć na razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:26, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Super. Kontynuuj i to koniecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salamandra13
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głębi umysłu Derrena Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:34, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Coś wymyślisz, na pewno . Kontynuuj. Wiesz co uwielbiam, no nie? Końcówkę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:36, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
końcówka jest very hameronkowa *_*
a sen był drastyczny, aż mi ciarki przeszły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:39, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Czekamy na twój przypływ weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annniczka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:12, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ciekawe, czekam na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
superstitious<33 girl.
Pacjent
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:54, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
tak interesujące . dobry początek . czekamy czekamy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuś
The Federerest
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:16, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No tak, początek zdecydowanie zachęca do czytania kolejnych części, więc mam nadzieję, że się one pojawią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzatuunZiioom_
Student Medycyny
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów (W sercu Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:51, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Boskoo . ; *** .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calleigh
Pacjent
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:44, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
super tekst czekam cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:49, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To kiedy oczekiwana tutaj kontynuacja?
*pyta niecierpliwie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonea
The Dark Lady of Medicine
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szmaragdowa Wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:24, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
subcio:-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caellion
Stażysta
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:11, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no jakoś na dniach może coś napiszę.. ale najpierw chociaż po części dokończę "List"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mashe
Pacjent
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:52, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dle mnie najlepszy był cytat Doskonale wpleciony w treść "Miłość dosięga również Bogów"... Cóż, w końcu to House
Ja również jestem za kontynuacją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mashe dnia Wto 14:56, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astarte
Pacjent
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:38, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie nie zachwyca! Ani pomysł, ani wykonanie. Takie, pozbawione sensu teksty można czytać, ale tylko pod warunkiem, że nadrabiają to innymi walorami. Jednak nad Twoim, nie unosi się nawet mgiełka lekkości i polotu, o czarze, powabie i plastyczności, nie wspominając.
Póki co, to pierwszy hameronkowy tekst, jaki wchłonęłam. Czuję, że wystarczy mi na jakiś czas...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astarte dnia Wto 16:40, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|